diegoforlan1
Użytkownik
To nie był błąd. Po prostu nieznajomość przepisów. I jak oni się tłumaczyli, że niby to było "niedopatrzenie"? Hehe. Śmiechu warte.
Na prawdę nie widzisz różnicy między tym, że Legia wprowadziłaby Bereszyńskiego przegrywając 4-0, by był walkower 3-0? Zagranie specjalne i nie ma porównania z niefrasobliwością i nieudolnym zarządzaniem klubem dając go na trzy minuty ostatnio. Tak jak pisałem wczoraj 15 lipca 2010 w ramach eliminacji do Ligi Europejskiej FK Baku grało z Podgoricą. Mecz zakończył się 2-1, ale po paru dniach Czarnogórcy wnieśli protest, bo zagrał zawodnik, który miał pazuwać tak jak Bereszyński. I dostali walkower, więc nie wiem o co chodzi, pewno o to, że każdy spisuje przeciwko Polakom itp., ale chcąc grać w "elitarnych" rozgrywkach trzeba odpowiednio się zachowywać.Gdyby UEFA brała pod uwagę celowość zagrań to nie wykluczyłaby Legii.
Yyy nie? Wklejałem to trochę wyżejPojawiła się oficjalna wykładnia z UEFA, że Celtic awansował dzięki bramce na wyjeździe (bo w dwumeczu było 4:4). Może ktoś zna na tyle dobrze regulamin aby rozstrzygnąć hipotetyczną sytuację:
Pierwszy mecz: Legia-Celtic 5:1.
Drugi mecz: Celtic-Legia 4:0 (awans Celticu).
Jednak kierownictwo Legii widząc co się szykuje w 87. minucie drugiego meczu celowo wpuszcza na boisko Bereszyńskiego i po meczu donosi, że należy się walkower dla Szkotów.
UEFA weryfikuje wynik z 4:0 na 3:0 i do kolejnej rundy przechodzi... Legia (bilans bramek 5:4).
Wiwat UEFA! ???? ????
O widzę, że szybko usunięto wpis, a co SHAKAL jest jakiś święty że nie można nawet zapytać czy nie jest mu wstyd po takim info z jego strony?To jest bez znaczenia, tu się nie dodaje wyniku 3:0 jako handicap, tylko po prostu poprzedni wynik jest nieważny i jest 3:0, bodajże w dwóch meczach.
Tak jak już inni pisali sprawa zamknięta. Sprawdz strony wcześniej.Ja w calkiem innej sytuacji. postawilem kase i to dosc grubą przed rewaznem na awans legii. Kupon rozliczony, kasa wyplacona. Mam sie czegos spodziewac czy sprawa jest juz zamknieta ? Buk to bet365
dasz link do info? może być pwPojawiła się oficjalna wykładnia z UEFA, że Celtic awansował dzięki bramce na wyjeździe (bo w dwumeczu było 4:4).
Jasne. Przyda się też innym:dasz link do info? może być pw
Wytłuściłem informację o wyniku dwumeczu i decydującej bramce na wyjeździe.Legia forfeit Celtic match
The UEFA Control, Ethics and Disciplinary Body has met today and announced the following disciplinary decision following the 2014/15 UEFA Champions League third qualifying round tie in Edinburgh between Celtic FC and Legia Warszawa on 6 August 2014.
Legia have been sanctioned for fielding a suspended player (article 18 of the UEFA Champions League regulations and article 21 of the Disciplinary Regulations). The match has been declared as forfeit meaning Legia Warszawa have lost the match 3-0.
As a consequence, Celtic have qualified for the UEFA Champions League play-offs on away goals (agg: 4-4) and Legia will compete in the UEFA Europa League play-offs.
In addition the player Bartosz Bereszynski has been suspended for one additional UEFA competition match for which he would be otherwise eligible. This suspension shall be added to the remaining two match suspension which the player still has to serve in accordance with the Control and Disciplinary Body decision of 13 February 2014.
Źródło : http://prawo.gazetaprawna.pl/Art. 18 ust. 1 Regulaminu Ligi Mistrzów UEFA (wersja na sezon 2014/2015) wyraźnie stanowi, że tylko właściwie zarejestrowany na dany mecz zawodnik może wypełnić nałożoną na niego karę dyscyplinarną. Art. 18 w dalszej części ustanawia procedurę zgłoszenia zawodnika – wymagane jest wpisanie go na specjalną listę, która następnie jest przesyłana UEFA. - wyjaśnia Jan Kieszczyński, prawnik w kancelarii Woźniak Kocur.
Art. 21 ust. 2 Regulaminu dyscyplinarnego UEFA (wersja na 2014 rok) stanowi, że jeśli zawodnik, na którego nałożona została kara dyscyplinarna, wystąpi w meczu (po angielsku „participates in the match”), to jest bezwarunkowo orzekany walkower. Art. 21 ust. 4 lit a. stanowi, że walkower wynosi 3-0 na niekorzyść drużyny, która dopuściła się przewinienia.
Rozumiem z doniesień medialnych, że Bartosz Bereszyński nie był w ogóle zgłoszony, zgodnie z art. 18, w II rundzie kwalifikacyjnej. Niestety, ktoś założył, że był i myślał, że odsłużył 3 mecze: dwa mecze II rundy + pierwszy mecz III rundy. I dlatego zagrał przedwczoraj. Niestety, grał w sytuacji, w której obciążała go ciągle czerwona kartka.
Różnica w historii z Debreczenem polega prawdopodobnie na tym, że tam zawodnik po prostu zagrał, mimo że nie był zgłoszony, natomiast nie obciążała go żadna kara dyscyplinarna.
Przypadek kiedy gra zawodnik niezgłoszony jest trochę inna – obecnie reguluje ją art. 21 ust. 3 Regulaminu dyscyplinarnego UEFA. Zgodnie z nim walkower może zostać orzeczony, (ale nie musi – tu jest różnica) o ile drużyna przeciwna zgłosi protest.
Serce się kraje, ale wygląda na to, że komitet dyscyplinarny na podstawie obowiązujących przepisów nie mógł orzec innej kary. Co prawda w części ogólnej Regulaminu dyscyplinarnego (art. 17 zatytułowany „Ogólne zasady”, po angielsku „General principles”) jest mowa o tym, że przy wymierzaniu kar bierze się pod uwagę okoliczności zaostrzające i łagodzące odpowiedzialność. Z Ogólnych zasad zdaje się nawet wynikać, że komitet dyscyplinarny mógłby odstąpić od kary. Trudno jest mi jednak ocenić, nie widząc całej korespondencji w sprawie, komunikatów itd., czy jakiekolwiek okoliczności łagodzące istnieją. Niestety, zagrał zawodnik pauzujący za kartki.
Takie sytuacje praktycznie nie zdarzają się w sezonie zasadniczym ligowym w Polsce, czy gdziekolwiek, czy też w pucharach krajowych z tej prostej przyczyny, że zawodnicy są zgłaszani raz (względnie dwa razy do roku) i grają. Z kolei tutaj (art. 18 ust. 13 Regulaminu Ligi Mistrzów) jest pięć terminów zgłaszania zawodników (do każdej rundy kwalifikacyjnej osobno i osobno na fazę grupową), więc pole do popełnienia błędu jest znacznie większe.
Jan Kieszczyński, prawnik w kancelarii Woźniak Kocur
Walkower nie ma wpływu na to. Buk musiałby każdemu zwroty robić a to mało opłacalne.A co jeśli zagrałem na Celtic w 2 meczu i wygrał po przez walkower? Powinienem zgłaszać kupon do reklamacji?
Ja to rozumiem tak , że Celtic odmówił złożenia tego pisma , ale UEFA tak czy siak nie widzi pokrycia/pewności w takim zapewnieniu ?UEFA, obawiając się odwołania Celticu do trybunału w Lozannie, wysłała pismo do Szkotów , aby ci zobowiązali się do nieskładania odwołania w przypadku nałożenia tylko kary finansowej na Legie. UEFA zdawała sobie sprawę z tego, że zgodnie z duchem sportu to Legia powinna grać dalej. Celtic kategorycznie odmówił złożenia takiego pisma. UEFA wiedząc, że Celtic bez problemu wygra apelacje w Lozannie nie miała innego wyjścia jak nałożenie na Legie kary walkoweru.
Skoro w przepisach (jak piszecie bo sam nie czytałem) są widełki albo walkower, albo mniej krzywdząca kara finansowa to nie widzę powodu dlaczego ten trybunał w Lozannie miałby zagrać na korzyść Celtów. Kara taka jaką przewiduje za to regulamin, a biorąc pod uwagę poziom sportowy, bo rozumiem, że Liga Mistrzów to rozgrywki dla najlepszych klubów, nie ujmując nic Szkocji, ale nie ma w niej miejsca dla najlepszej drużyny z ich kraju. Tym bardziej że ta końcówka meczu i tak nic by nie zmieniła. Dla mnie to żadne wytłumaczenie.Relacja całego zamieszania wg osoby "blisko będącej administracji uefowskiej". Nie polemizuje z wiarygodnością tego tekstu. Informuje o tym co udało mi się znaleźć.
Na początku, kiedy cała sprawa z Bereszyńskim została wyłapana, komitet uefowski był zgodny co do tego, że odpowiednią karą za całe zdarzenie będzie konsekwencja finansowa dla Legii, ale... Legia prawo złamała. Umyślnie czy nie, ale złamała.
UEFA, obawiając się odwołania Celticu do trybunału w Lozannie, wysłała pismo do Szkotów , aby ci zobowiązali się do nieskładania odwołania w przypadku nałożenia tylko kary finansowej na Legie. UEFA zdawała sobie sprawę z tego, że zgodnie z duchem sportu to Legia powinna grać dalej. Celtic kategorycznie odmówił złożenia takiego pisma. UEFA wiedząc, że Celtic bez problemu wygra apelacje w Lozannie nie miała innego wyjścia jak nałożenie na Legie kary walkoweru. Obawiano się, że po apelacji UEFA będzie miała sporo problemów na wielu płaszczyznach. Trybunał bowiem interesują tylko suche przepisy. Nic poza tym. A te Legia złamała.
Podjęto więc decyzję brutalną, w żaden sposób niewspółmierną do popełnionego czyny, ale zgodną z prawem.