>>>BETFAN - BONUS 3X 100% DO 200 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Boks - typy z analizami

arass1 1,1M

arass1

Użytkownik
Eubank utwierdził mnie w przekonaniu, że to pajac, a nie profesjonalny pięściarz.
Dużo mniejszy Benn przewraca go i poniewiera jak szmacianą lalkę...
 
Otrzymane punkty reputacji: +960
S 771K

Stefan445

Znawca - Boks
Dziń dybry. Zaczynamy boksy w ten weekend.

Pavel Albrecht - Lukas Volf

Jutro czeka nas gala The Ring IV w Rijadzie, a już dzisiaj odbędzie się The Ring Lucerna w Pradze. Najbardziej zainteresował mnie pojedynek w super middle między dwoma czeskimi ogórami. Volf 9(5)-1-2 troszkę lepiej boksuje od swojego oponenta, jest lepiej ułożony, bardziej kompaktowy ALE... to wszystko i tak jest na marnym poziomie. W takim wypadku zawsze lepiej jest moim zdaniem postawić na zawodnika chaotycznego, ale takiego który po prostu lepiej się bije. Co z tego że Albrecht 21(16)-29 bije obszernie z głową pochyloną do przodu, skoro Volf to taki pykacz bez siły i żadna jego kontra nie zrobi wrażenia na Albrechcie. Co z tego że Volf ma lepsze warunki fizyczne, skoro nie ma kontroli ringu i daje się łatwo spychać do lin itd. I niech Was nie przeraża rekord Albrechta. On po prostu nigdy nie miał pompowanego rekordu i praktycznie całą karierę wyjeżdżał do Europy testować prospektów. Jeśli liczyć tylko pojedynki z Czechami (a boks stoi tam na niższym poziomie niż choćby u nas), to jego rekord wynosi 19(15)-6. Volf toczył do tej pory tylko krajowe pojedynki...

Typy:
Pavel Albrecht zwycięstwo @2.55 STS
Albrecht przed czasem @4.0 STS

Dante Benjamin - Money Powell

Tutaj poszedłem tropem braku aktywności Powella w zawodowym boksie. Występował w tym czasie w pół profesjonalnej The Combat League gdzie walczy się jednorundówki z często emerytowanymi już pięściarzami lub pięściarzami- celebrytami. Jest to z całą pewnością dziwny twór, zresztą jego wyniki tam nie oszałamiały (ma ujemny bilans). Spróbuję zaryzykować że w pierwszym zawodowym pojedynku po ponad dwóch latach przegra on przed czasem z niezłym puncherem jakim jest Dante Benjamin. Benjamin z 12 pojedynków 9 zakończył przed czasem, ma za sobą udaną karierę amatorską i... to tyle co mam do przekazania. Prawdopodobnie włożyłem w to więcej pieniędzy niż powinienem, ale za jakąś mniejszą stawkę uważam że warto zaryzykować ten typ:

Dante Benjamin przed czasem @3.1 STS
Płonne były moje nadzieje... Benjamin na punkty
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2038
xavi90 318,1K

xavi90

Znawca - Boks
Całkiem ciekawa oferta na weekend, jak czas pozwoli to wrzucę kilka typów. Zacznę od dzisiejszej gali o której wspominał Stefan, te Czeskie gale rządza się swoimi prawami, bardzo często zawodnicy z niepozornymi rekordami mają taki sam poziom jak Ci z totalnie nabitymi. Myślałem również o walce Albrechta, gdzie też warto dodać że Volf wziął tą walkę w zastępstwie za Prochazke (z którym Albrecht miał mieć trylogię) ale trochę warunki fizyczne Volfa mnie od tego odwiodły.
Natomiast z tej gali inny typ, Rostislav Zich- rekord 9-1 i 2 remisy- oprócz lokalnych gal walczył także we Francji i Niemczech gdzie dawał dobre walki. Przede wszystkim to wygląda na bardzo mocnego fizycznie (zaczynał karierę od wyższej kategorii wagowej), dzierży pas kategorii mistrza Czech którego będzie dziś bronił. Rywal Yevhen Drebit, rekord 6-2 i tutaj swoją opinię o nim buduje tylko i wyłącznie na podstawie jednej konkretnej walki: w 2023 roku walczył w Irlandii z lokalnym prospektem Tommy Hyde i został znokautowany w 2 rundzie. Oczywiście bardzo często tego typu wyjazdy są po prostu po wypłatę i aby przegrać z jak najmniejszym uszczerbkiem na zdrowiu ale on tam naprawdę wyglądał źle jeśli chodzi o reakcje na ciosy (przy czym bardzo chaotyczny boks), padł 2x właściwie po pojedynczych ciosach. Pozostałe walki to właściwie wszystko na rywalach z ujemnymi rekordami. A tutaj mamy walkę aż 10cio rundową w której kompletnie Drebita nie widzę bo on najdalej przewalczył 4 rundy. Zich ma o niebo większe doświadczenie jeśli chodzi o pojedynki na długich dystansach (chociażby walka z ubiegłego roku gdzie na pełnym dystansie 10ciu rund wygrał wspomniany pas gdy pokonał bardzo solidnego journeymana Rybę). Może błędnie ale zakładam że Drebitowi po paru rundach po prostu się wypompuje i odechce mu się walczyć a kurs jest całkiem przyjemny biorąc pod uwagę aż tak długi dystans.

Rostislav Zich przez KO/TKO @3,00 STS
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +212
johnny_o 232,8K

johnny_o

Znawca - Boks
xavi90 xavi90 STS nie rozliczył jeszcze wczorajszych walk czeskich, a Zich wygrał na punkty.
Mnie się rzuciły w oczy dwa kursy na walkę Brian Norman Jr - Devin Haney (STS):
Haney zaliczy deski @2.65
Którykolwiek z zawodników zaliczy deski @2.00

Moim faworytem w tej walce jest Norman Jr, który jest naturalnym zawodnikiem wagi welter i notuje aktualnie serię trzech wygranych z rzędu przed czasem z bardzo dobrymi zawodnikami. Haney z kolei stracił ostatnio sporo blasku wraz z pójściem wagowo w górę, i wszyscy pamiętamy jak skończyła się jego walka z Garcią mimo uznania jej za nieodbytą. Uważam jednak że ma szansę na wypunktowanie Normana Jr, po drodze jednak zaliczając deski dlatego te dwa typy wydają mi się bardziej opłacalne niż granie wygranej Normana po 1.87.
Wygrana punktowa Haneya i deski w drugą stronę.
Moim zdaniem warto też rzucić parę groszy na Samuela Nmomaha @3.90 w walce z Vito Mielnickim Jr - ten drugi mnie jakoś nie przekonuje, a czarnoskóry Włoch jest niepokonany i na tyle dobrze ułożony że może sprawić faworytowi spore problemy.
VMJ wygrywa przed czasem w dziewiątej rundzie.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +451
xavi90 318,1K

xavi90

Znawca - Boks
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Dziś postaram się krótko i na temat (chociaż nieco później wrzucę też 'życzeniowo' wysokie kursy) a jaki będzie efekt to zobaczymy.

Zacznę od mojego ulubionego typu zakładów z boksu- gdzie mamy niedocenianego lokalnego faworyta który walczy u siebie i jest po prostu definitywnie tzw stroną "A" co stanowi zawsze spory handicap. Szczególnie jak mamy taką małą galę jak dziś w klimatycznej hali w Barcelonie 'Camp de Ferro' gdzie około 800 osób czeka na walkę katalończyka z 'krwi i kości'- Sebastian Pinoargote. Katalończycy kochają boks, stąd wywodzi się np Sandor Martin który jest twarzą grupy BCN Boxing Night która organizuje dzisiejsza galę- nie walczy na niej ale aktywnie uczestnicy w promocji. Ta gala ma dodatkowe smaczki których nie trzeba szczególnie tłumaczyć bo rywalem Sebastiana w walce o pas Mistrza Hiszpanii będzie reprezentant ... Madrytu, Ali Modian. Rywal w dodatku jest niepokonany i o doskonałych warunkach fizycznych tyle że o znikomej aktywności na ringach. Od 2016 roku jest to ledwo 15 walk, wprawdzie wszystkie wygrane (ale także wszystkie w Madrycie lub na jego przedmieściach). Przez cały 2024 nie walczył a w tym roku ledwo 4 rundy w walce z journeymanem z rekordem 6-39. Pinoargote jest młodszy (25 lat do 32 Modiana) i przedstawiany jako potencjalny prospekt tylko że już z poważną skazą- w ubiegłym roku przed czasem przegrał sensacyjnie przed czasem z rywalem z ujemnym rekordem ale jak tłumaczy to tam się po prostu zbytnio podpalał. Jeśli wyciągnął wnioski i nie będzie forsował tempa tylko walczył taktycznie, szczególnie że rywal jest niebezpieczny to myśle że może dostać tutaj decyzję a kursy są naprawde okazałe.

Druga walka to lokalny rynek i walka dwóch niepokonanych zawodników związanych z grupą Knockout Promotions- Tobiasza Zarzecznego i Miłosza Grabowskiego. Idę w kierunku Tobiasza, który po pierwsze jest młodszy: ma 20 lat więc nie trudno zakładać że wierzą w jego talent- z tej dwójki to właśnie Zarzeczny wydaje się być zdecydowanie mocniej promowany- nawet widać to po przygotowaniach gdzie u trenera Liczika ćwiczył w gronie największych nazwisk groupy Knockout jak Czerklewicz, Szeremeta czy Cieślak. Miłosz Grabowski jakoś dużo starszy nie jest, ma 25 lat ale jest po poważnych przejściach zdrowotnych- w ubiegłym roku przeszedł dwie operacje rekonstrukcji więzadła krzyżowego co spowodowało półtora roczną przerwe, warto też dodać że wcześniej miał walki w których się męczył i nie były to jednogłośne decyzję więc zakładam że w walce ledwo 6cio rundowej, potencjalnie bliskiej to decyzją powinna iść w kierunku Zarzecznego.

Na dokładke- Artur Reis, Niemiec u siebie powinien wygrać z Trycem. Mateusz dosyć niespodziewanie odbudował swoją karierę, gdy wydawało się że już 'jest po drugiej stronie rzeki' gdy zanotował dwie pod rząd zaskakujące porażki przed czasem. W kwietniu tego roku wygrał niespodziewanie przed czasem z Niemcem Hanningiem, znokautował go w 10 rundzie i wygrał pas którego będzie dziś bronił. Na moje to Reis jest po prostu znacznie lepszy od wspomnianego Hanninga i o tyle o ile tam była niespodzianka to tutaj wygrana Tryca to by była raczej sensacja mocnego kalibru.
Ponieważ gram w STS to dokładam tez kurs którego na co dzień nie gram (1,15) ale na podatek w sam raz- wygrana Fara El Bousairi która będzie walczyła u siebie na Majorce z rywalką która po prosto 'noł nejmem', gdzie Fara to zupełnie inny poziom- dawała bardzo dobre walki za granicą z solidnymi nazwiskami. Cały kurs tego AKO to 15,84.

S.Pinoargote na punkty @4.75
A.Reis- M.Tryc 1 @1,45
M.Grabowski- T.Zarzeczny 2 @2,00
F.El Bousairi- A.Acevedo 1 @1,15

STS

Pinoargote wygrywa przed czasem totalnie dominując rywala, tok myślenia dobry ale jednak 'rdza' zrobiła tu swoje. Tryc oszukany w Niemczech ale wynik walki Zarzecznego to dla mnie jakieś jaja- nawet komentatorzy byli zgodni że minimum 3:3 a raczej 4:2 Zarzeczny a jednogłośnie Grabowski...
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +220
S 771K

Stefan445

Znawca - Boks
Doskonale że podwyższyli znowu kurs na Tobiasza, warto było chwilę zaczekać. Ode mnie typ na wygraną przed czasem Mateusza Bereźnickiego. Bereźnicki walczy z gościem o którym nie za wiele wiem, ale wystarczy mi że jest z Mołdawii- która z boksem się nie kojarzy- i że przegrywał kilka razy przed czasem na amatorstwie. Mateusz dosyć mocno bije, skillami na pewno przewyższa Cosciuga i czas na drugą czasówkę w jego wykonaniu.

Typ: Mateusz Bereźnicki przed czasem @2.75 STS

Za niedługo podam kolejne typy. Mam nadzieję że mi wybaczycie że będą krótko uzasadnione, ale miałem nawał pracy, a zaraz idę do kumpla odpalić piwko i szykować się na galę w Rijadzie :p
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +672
S 771K

Stefan445

Znawca - Boks
Zawsze czekamy na nokauty na galach w Rijadzie, ale matchupy są tak wyrównane że zwykle one nie następują. Uważam że tutaj może być podobnie. Wybrałem sobie po dobrych kursach zwycięstwa punktowe Masona i Normana jr. Mason, niebywały talent, ale z kimś takim jak Sam Noakes jeszcze nie walczył. Uważam że siła fizyczna Noakesa sprawi problemy Masonowi i ostatecznie wygra on tę walkę na punkty, ale nie będzie to na pewno taka dominacja jak Crawforda z Canelo. Nie dajmy się zwariować- Mason nie będzie nokautował każdego w lightweight. Ciągle się uczy- co pokazała walka z Vasquezem- i w walce z Noaksem też będzie miał sporo do nauki. Na szczęście szybko przyswaja wiedzę ;)

Norman jr jest dla mnie faworytem z powodów które opisał Johnny, natomiast Haney nadal posiada fantastyczne umiejętności. Walka z Ryanem odcisnęła na nim piętno przez co będzie zachowawczy, wsiądzie na rowerek i będzie się starał punktować Normana. Zwycięstwa mu to nie da, ale zapewni to że usłyszy końcowy gong.

Kursy na wygraną Bama przez nokaut również mocno przesadzone, zwłaszcza że Puma Martinez to fantastyczny zawodnik i wiele osób pewnie się zdziwi, jeśli dzisiaj będzie go oglądać po raz pierwszy. Mimo wszystko Bam to Bam i odpuściłem sobie. Gram za to jeszcze że w pojedynku Benavideza z Yardem obaj panowie będą liczeni. Yarde w poprzednich mistrzowskich szansach sprawił duże problemy Kovalevowi i- do pewnego momentu- również Beterbievowi. Z kolei Benavidez był na deskach w ostatniej walce z Morrellem, więc liczę że i tutaj w początkowych rundach sprawi mu problemy Yarde. Ostatecznie jednak powinien ubić reprezentanta GB i zaliczyć swoje pierwsze zwycięstwo przed czasem w półciężkiej.

Typy:
Mason na punkty @3.25
Norman jr na punkty @4.0
Benavidez vs Yarde - obaj zawodnicy będą liczeni @15.0


Wszystkie typy STS

Mam jeszcze 2 walki w Europie, ale już naprawdę nie mam czasu pisać. Powodzonka wszystkim

Mason - Noakes trafiłem w dychę, Haney pokazał że nadal jest świetny (kto pozwala na to żeby wpuścić tego klauna Benna 2 razy na wizję by opowiadał takie głupoty), Benavidez - Yarde trafione w 50% :p
 
Ostatnia edycja:
xavi90 318,1K

xavi90

Znawca - Boks
Jako że dzisiaj pojawia się sporo typów to nie zaszkodzi jak podam jeszcze coś, chociaż podkreślam że raczej wybitnie życzeniowo- dlatego wysokie kursy.

Zacznę od gali w gorącym Bilbao (Baskowie to fanatycy) gdzie lokalny bohater Jon Fernandez, który miał też walki w USA powinien mieć bardzo trudną przeprawę. Casamonica pokazał się z bardzo dobrej strony rok temu na dużej gali w USA gdzie przegrał przez decyzje mocno kontrowersyjnie z Lucas Bahdi, wówczas gigantycznym faworytem (na Włocha był kurs blisko 7,00). Jon Fernandez stylowo jest podobny do Bahdiego. W związku z tym nie widzę tutaj dominacji Fernandeza ani też nie widzę żeby Casamonica dostał decyzję w Bilbao. Za drobne próbuje remis.
J.Fernandez- A.Casamonica REMIS @20,00 Betclic

Dziś mamy też naprawdę fajnie zestawienia: Mason- Noakes, Haney-Norman Jr i Benavidez- Yarde (tu akurat jest boost na wygraną Benavideza przed czasem na betfanie). Zaczynając od Abdullah Mason'a który jest kreowany obecnie na topowego prospekta i dostaje tutaj niebezpiecznego rywala, Sama Noakesa. Obydwaj mają nieprawdopodobnie wysokie współczynniki wygranych przed czasem, więc logicznym jest to że można się spodziewać fajerwerków. Jak na kategorię lekką przystało, pojedyńcze ciosy nie powinny być tutaj nokautujące. Myślę że Mason wygra przed czasem ale po drodze może być tutaj pare liczeń. Chciałem grać że obaj zawodnicy bedą liczeni (Mason był liczony dwukrotnie w walce z Yohan Vasquezem w ubiegłym roku) ale kursy spadły do ledwo 10ciu, gdzie wczoraj mogliśmy dostać nawet 20,00. W związku z tym gram tylko over 1,5 liczenia w walce po 2,80 Betlic.

Zgadzam się też z wizją johnny_o johnny_o i spodziewanych knockdownów w walce Haney- Norman Jr. Arcyciekawe zestawienie, jakich w boksie coraz mniej, gdzie kursy mówią same za siebie po 1,85. Ciężko wskazać faworyta ale w obliczu zawodników tej klasy też spodziewam się tutaj 'fajerwerków'. Haney mógł 'stracić duszę' w walce z Garcią gdzie raz po raz był liczony ale Norman Jr także był całkiem niedawno liczony- w marcu ubiegłego roku padł na deski po pojedynczym ciosie który zadał mu Janelson Bocachica (więc bokser niższej klasy) kto wie czy tam koniec rundy nie uratował Normana, ale koniec końców w kolejnej już szybko doszedł do siebie. Tak więc możemy zobaczyć kapitalną walkę gdzie obaj będa liczeni.
powyżej 1,5 knockdownów @3,10 Betclic
obaj będą liczeni @21,00
Betclic
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +384
johnny_o 232,8K

johnny_o

Znawca - Boks
Dwa typy, na dzisiejszy wieczór i jutrzejszy poranek (STS).

Luka Plantić - Shadiri Musa Bwogi
Plantić ostatnie dwie walki stoczył na pełnym dystansie, ale dzisiaj ma rywala skrojonego pod powrót do wygrywania przed czasem. Bwogi jest niepokonany, ale legitymuje się bardzo "afrykańskim" rekordem - zupełnie pustym, bo składającym się z niejednogłośnych wygranych i nokautów na samych ogórach.
Plantić przed czasem @1.90

Mikito Nakano - Ra'eese Aleem

Nakano po cichu wyrasta w cieniu swoich sławniejszych rodaków na jednego z największych puncherów w wadze piórkowej - aż 13 na 14 wygranych zanotował przed czasem. Tym razem jednak po raz pierwszy zmierzy się z zawodnikiem z czołówki - Aleem równie dobrze mógłby być niepokonany, bo przegrał jedynie na wyjeździe, niejednogłośnie z Samem Goodmanem w Australii. Nakano będzie musiał się solidnie napracować na wygraną.
Nakano przez decyzję @3.50

AKO 6.65,
warto spróbować bo value spore.
 
Otrzymane punkty reputacji: +480
Do góry Bottom