>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Boks - typy z analizami

K 6,8K

konradjerzy

Użytkownik
Widać gołym okiem że część użytkowników zaczyna fantazjować i spekulować to trzeba to wyjaśnić terminem. moim zdaniem ok 20.12.2020 kończy się czas underdogow co zostało potwierdzone artykułem w prasie brytyjskiej.
 
Otrzymane punkty reputacji: +441
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Dziś kolejny typ być może trochę za życzeniowy bo dotyczy walki gdzie jest bardzo dużo wątpliwości ale wciąż wydaje mi się że wobec ruchu kursów jest sens spróbować pójść w kierunku w którym myślę. Nie będę szczególnie przybliżał postaci Tomasza Nowickiego, jeszcze niedawno wydawało się że to bokser który może się wybić na tyle że dostanie nawet szanse w jakieś walce za granicą. Ale życie (tu polecam poczytać wywiady z nim o jego problemach osobistych, depresji itd) mocno go zweryfikowało i ostatnie dwie walki przegrał przed czasem- najpierw ze stosunkowo mocnym Anglikiem Green'em a w ostatniej walce z chaotycznym Stasiem Gibadło który po prostu zaganiał go pod liny i zasypywał gradem ciosów z czym Tomasz sobie po prostu nie radził. Tamta porażka była w listopadzie ubiegłego roku więc w obliczu problemów przez jakie Tomasz przychodził wydaje się że do ringu wraca bardzo szybko, być może i za szybko. A już tym bardziej dobór rywala jest tutaj zaskakujący bo białorusin Yauheni Makarchuk, na papierze jest naprawdę mocny. Ogólnie rzecz biorąc z tego co się mówi to on miał walczyć już jakiś czas temu ale ... nikt nie chciał z nim walczyć (za duże ryzyko) a dwa że chyba nikt zbytnio nie chciał w niego 'zainwestować'- koniec końców to ciekawy zawodnik. Dlatego niestety nazywając rzeczy po imieniu- mimo że Tomek mówi że uporał się z problemami i teraz ciężko pracował i czuje się dużo dużo lepiej to wydaje się że po prostu wziął celowo tak ciężką walkę za pewnie odpowiednie pieniądze. Raczej nie mam wątpliwości że Makarchuk to wygra, widziałem urywki z jego walk i czytałem opinię (trenuje w Polsce obecnie) że to naprawde bardzo solidny pięściarz- a co by nie mówić to Nowicki miał już parę ciężkich wyrównanych walk w których nic szczególnego nie pokazywał ale werdykt szedł w jego stronę. Pozostaje kwestia metody wygranej- z tego co idzie zaoobserwować to Makarchuk boksuje najczęściej na środku ringu co raczej Nowickiemu powinno pasować. Nowicki w wywiadzie mówi: Trener go oglądał, na drugi dzień zadzwonił i zapytał jak się czuję i czy go bierzemy. Skoro tak uznał, to musi wierzyć w zwycięstwo. Oczywiście, trener podkreśla, że to dobry przeciwnik, ale ja nie mam 18 lat, żeby czekać nie wiadomo ile. Wiem, że jest silny, niebezpieczny i mocno bije. Potrafi znokautować, ale zapewniam, że solidnie pracowaliśmy. Szczególnie nad nogami. Potrafię przetańczyć 10 rund nie męcząc się. To będzie moja mocna strona.
Wydaje mi się że mimo wszystko są spore szanse że Nowicki przetrwa tu pełny dystans 8miu rund a podkreślony fragment idealnie oddaje obraz tego co z Gibadło czy Green'em nie funkcjonowało wcale. Obecny kurs na STS zakłada że jeśli Makarchuk nie znokautuje rywala to .. przegra na punkty. Nie wydaje mi się żeby tak to wyglądało i że Nowicki zdominuje rywala ani tym bardziej że naciągną mu werdykt.

E.Macharczuk przez decyzję @6,00 STS
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +3831
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Jutro ciekawa gala w Dubaju, za którą stoją ruskie pieniądze- 'Hardcore Boxing' należy do tej samej grupy która w Rosji organizuje 'Hardcore MMA'- na nasze to takie FAMEMMA ale nie do końca, bo raczej walczą tam sportowcy a nie youtuberzy. W każdym razie stoją za tym naprawde wielkie pieniądze i solidna popularność, jutro gościem specjalnym będzie Floyd Mayweather i ogólnie śmiało można powiedzieć że cała gala jest całkiem ciekawa- a walkę wieczoru Jarrell Miller z Lucasem Browne można nazwać 'freakową' ale bez wątpienia jest to ciekawe zestawienie. W co-main evencie wystąpi największa gwiazda federacji (tam jest mistrzem walk na gołe pięści) Soslan Asbarov, gdzie co ciekawe grupa Hardcore chciała wyłożyc nawet duże pieniądze żeby wystawić go na... Francisa Ngannou. Soslan nie jest materiałem na mistrza ani nie miał żadnych spektakularnych sukcesów w karierze amatorskiej (chociaż na 227 walk wygrał 187) ale czysto pięściarsko jest solidny. Tutaj za rywala dostaje niezłego Brandona Glantona który szerszej publiczności dał się poznać blisko 2 lata temu jak wygrał na punkty (chociaz niejednogłośnie) z Efetobor Apochi który był promowany na przyszłą gwiazdę, kurs na Brandona wynosił wówczas około 5,00. Na początku grudnia ubiegłego roku nieco zastopowała jego kariera, gdzie tym razem przegrał niejednogłośnie z Davidem Lightem- gdzie mówi się że mocno kontrowersyjnie. Tutaj może być podobnie, Soslan technicznie boksuje przyzwoicie gdzie logiczne że gwiazda walcząca na gali u swojego promotora, najlepiej opłacany zawodnik federacji nie przegra tego na punkty, wszystkie wyrównane rundy będą szły na jego korzyść.

Na tej samej gali inny zawodnik federacji, też mocne nazwisko Ali Baloyev stoczy rewanżową walkę z Kureysh Sagovem- w ubiegłym roku Sagov znokautował go w 7 rundzie co w Rosji było nazywane mianem sensacji. Do momentu przerwania na punkty zdecydowanie prowadził Baloyev więc zgodnie z myślą 'nic dwa razy się nie zdarza' to idę w kierunku że tym razem będzie podobnie ale Baloyev nie da się trafić a że mamy tutaj dystans znowu 8 rund to Baloyev wygra to przez decyzję.

Jeszcze jedna walka z gali we Francji, z Gagny pod Paryżem gdzie u siebie w domu walkę stoczy Bakary Samake. A będzie walczył aby stworzyć historię- w wieku zaledwie 19 lat ma rekord 10-0 i dostaje już szansę walki o pas IBF Youth i bez wątpienia młody francuz to materiał na gwiazdę. Czy święto, na wyprzedanej hali (2500 osób) zepsuje Argentyńczyk Lucas Bastida ? Raczej nie, to solidny bokser ale nie wydaje mi się że na tyle aby tutaj zrobił coś niebywałego i pokonał Samake. Raczej walka z klarownym scenariuszem po wygraną na punkty lokalnego bohatera.

Dziś w nocy do ringu powraca też Ayumu Hanada. Pisałem o nim tutaj. Wówczas zaprezentował się kapitalnie i znokautował rywala pod koniec walki a dziś w nocy wystąpi tym razem w Meksyku. Rywal bez szału, wydaje się że Hanada go wypunktuje ale bezpieczniej pewnie dać 1.57 kurs

S.Asbarov przez decyzję @2,85 STS
A.Baloyev przez decyzję @2,75 STS
B.Samake przez decyzję@1,85 STS
A.Hanada @1,57
STS

AKO 22,75

Szkoda że remis psuje fajne AKO, no ale może ktoś zagrał że remis zwrot :oops:
EDIT: STS to CH*JE że nie mają opcji postawienia remisu a uznają remis za porażkę. Wiele razy z tym walczyłem oficjalnymi reklamacjami, ale nie da się nic zrobić.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2105
U 0

Usunięty użytkownik 173737

Gość
No muszę przyznać, że STS fajnie się bawi. Jestem w 99% pewien, że w walce Baloyev - Sagov nie było opcji remis=zwrot, ani opcji postawienia remisu. Były opcje na wynik dwudrogowo, zwycięstwo przez ko, zwycięstwo przez decyzję, czy walka potrwa pełen dystans i liczba rund, a zakład rozliczyli jako przegrany. W przedstawionych na stronie STS wynikach rozliczenie widnieje jako zwrot (a pomimo tego na koncie jest rozliczone jako przegrana), widoczne są również wszystkie możliwe opcje do postawienia - https://www.sts.pl/pl/wyniki/boks/206/?resultDate=2023-03-18



Po skontaktowaniu się z supportem, z marszu napisali mi, że rozliczenie jest prawidłowe i zdarzenie było trzydrogowe. Napisałem im, że jestem pewien, że było dwudrogowe i po skontaktowaniu się z jakimś tam działem oczywiście nie zmienili decyzji, żadne argumenty do nich nie przemówiły. Co więcej, działają niezgodnie ze swoim regulaminem, gdzie wyraźnie jest napisane, że w boksie walka zakończona wynikiem remisowym jest rozliczana jako zwrot - https://www.sts.pl/userdata/files/regulaminy/regulamin-zakladow-online-pl.pdf punkt 13.5.4.



Osobiście nie chce mi się bawić w skargi do Ministerstwa, a ponoć z STSem nie da się dogadać w tej kwestii. A może jest tu ktoś, kto wygrał podobny spór?
 
M 94,4K

michalkin

Użytkownik
było wałkowane ostatnio. Jeśli walka skończy się remisem to zakłady 1/2 są rozliczone jako zwrot. Cała reszta jest przegrana. Tego już nie zmienisz.
 
U 0

Usunięty użytkownik 173737

Gość
A no jak teraz patrzę na rozliczenia to rzeczywiście 1/2 rozliczone jako zwrot, sposoby wygranej - obie strony na minus. Bez sensu, ale przynajmniej zgodne z ich wynikami na stronie, wczoraj źle spojrzałem. Dzięki za sprostowanie.
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
  • Najlepsze analizy marca 2023 (1-2. miejsce)
  • #3307
Dziś od północy całkiem fajna gala w Kanadzie, w Polsce transmitowana na Canal+. Ciekawią mnie szczególnie kursy z walki Steve Claggetta. Jest on w doskonałej dyspozycji w ostatnim czasie- w 2022 roku stoczył 3 walki gdzie nokautował rywali którzy wcześniej raczej nie przegrywali przed czasem. Ogólnie rzecz biorąc Steve to bardzo widowiskowy bokser który nie boi się pójść w wymiane i zadaje mnóstwo ciosów, z niezłą skutecznością. Na koncie na 33 wygrane aż 23 przed czasem, wprawdzie tez 7 porażek ale prawie zawsze po bardzo wyrównanych walkach z solidnymi bokserami i w walkach 'wyjazdowych' a tu walczy u siebie w Kanadzie. Dziś dostaje rywala o którym za wiele nie wiadomo- Rafael Guzman Lugo to Meksykanin który debiutował w 2011 roku mając... ledwo 16 lat i wypracował rekord 26-2. Ale w tym rekordzie ciężko znaleźć jakieś nazwisko które stanowiłoby weryfikację, wszystkie walki stoczył w Meksyku i będzie to jego pierwsza walka poza granicami swojego kraju. Też interesująca jest jego ringowa aktywność- dla przykładu w 2018 i 2019 nie stoczył żadnej walki, w 2021 roku aż 5 ale w 2022 ledwo jedną- w lutym wiec jest ponad rok bez walki. Oczywiście to szczątkowe informacje o tym pięściarzu, ciężko znaleźć nawet video z jakieś jego walki i fakt jest taki że nie przegrał przed czasem ale w obliczu doskonałej formy Claggetta który walczy u siebie kurs na jego wygraną przed czasem jest zaskakująco wysoki.

Steve Clagget przed czasem @5,50 Efortuna/Superbet/STS
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +7278
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Dziś idę w kierunku ciekawego kubańczyka Orestesa Velazqueza, 30sto latek obecnie ma szansę trenować w Las Vegas u uznanego trenera Ismaela Salasa. Ma solidne podłożę z kariery amatorskiej i w dodatku pseudo "El Tsunami", bo ma agresywny styl boksowania i jak dotychczas skończył wszystkie 6 zawodowych walk przed czasem. Tutaj za rywala dostaję 36cio letniego Argentyńczyka Marcelino Nicolasa Lopeza i wątpie że ten jest mu w stanie zagrozić w jakikolwiek sposób- wprawdzie rekord niezły i to twardy (jak typowy Argentyńczyk) ale obecnie praktycznie nieaktywny- zaledwie jedna walka w ostatnie 3 lata. Myślę że Velazquez ma atuty żeby go skończyć przed czasem, zwłaszcza że dystans to aż 10 rund.
Natomiast najbardziej ciekawi mnie walka z kategorii ciężkiej (na TVP Sport otwiera główną kartę od 3:00)- Patrick Mailata- Antonio Mireles czyli dwóch gigantów. Mailata zapowiadał się całkiem solidnie, zawodnik z naprawde niezłymi sukcesami z ringów olimpijskich ale było już takich wielu gdzie nie przekładało się to w żaden sposób na zawodową karierę i myślę że tak jest i w tym przypadku- ledwo 7 walk zawodowych w 4 lata, porażka z Kingsleyem Ibehem czy wątpliwe zwycięstwo z Terrelem Jamalem Woodsem- w dodatku totalnie zaniedbał się fizycznie, wprawdzie ma 198 cm wzrostu ale wczoraj wniósł na ważeniu prawie 146 (!) kilogramów, czyli dobre 20 więcej niż z optymalnej dyspozycji. A jego rywal Antonio Mireles to już w ogóle prawdziwy kolos- 206 cm wzrostu, chłopak ledwo 97 rocznik, w karierze amatorskiej wygrywał pare turniejów, budując rekord 28-4 i był bliski wyjazdu na Igrzyska. Przez grupę Top Rank z którą kontrakt podpisał w ubiegłym roku jest bardzo głośno nazywany prospektem, materiałem na gwiazdę stosując nawet porównania do Tysona Furego. Bez dwóch zdań to ciekawy pięściarz którego warto śledzić, chociaż ja nie widze tutaj materiału na mistrza świata- ale wydaje mi się że taką walkę jak dziś to musi wygrać. Dosyć dobrze ustawia sobie rywali lewym prostym (korzystając z potężnego zasięgu) i koniec końców tak ciężki Mailata będzie oczywiście bardzo niebezpieczny ale nie ma szans żeby był szybszy i jednocześnie to bardzo twardy zawodnik to na dystansie 6ciu rund wydaje mi się że Mireles wygra to na punkty.

O.Velazquez przez KO/TKO @3,60 STS Velazquez wygrywa po świetnym występie ale Argentyńczyk zbyt twardy do przełamania
A.Mireles przez decyzję @3,25 STS


AKO: 11.70
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +786
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Jeszcze próbuje zagrać coś na noc, zaczynając od walki wieczoru z Buenos Aires gdzie mamy pojedynek kobiet: Juliana Vanesa Basualdo vs Florencia Ayelen Juarez. Z tą walką jest ciekawa historia bo obie Panie zmierza się ze sobą już trzeci raz: pierwszą walkę w 2019 roku wygrała Juarez ... przed czasem (niestety nie ma o tym żadnego video/informacji). Natomiast walka rewanżowa z maja 2021 była przełomowa w karierze Basualdo- wygrała ją wprawdzie niejednogłośnie ale tam raczej werdykt był niedoczacowany bo na moje to wygrała zdecydowanie. Obecnie jest na fali 7 wygranych z rzędu z czego prawdziwa sensacyjna nastąpiła już w kolejnej walce po pokonaniu właśnie Juarez pokonała niejednogłośnie uznaną w Argentynie Yesice Bopp która przed tą walką miała niesamowity rekord 36-1. Było to uznane jako największa sensacja roku w Argentyńskim boksie. Tak więc zakładam że to własnie Juliana Basualdo wskoczyła ostatnio na zdecydowanie wyższy poziom, jest sporo wyzej notowana w rankingach, pas mistrzyni Argentyny należy do niej (a tutaj w stawce jest też dodatkowy pas Mistrzyni Ameryki Południowej) i wydaje mi się że to ona tutaj powinna być solidną faworytką.
Jest jeszcze jeden całkiem ciekawy 'ciężki' który walczy dziś w nocy- Kristian Prenga ma już 32 lata i nie jest żadnym prospektem ale to ciekawa postać: Albańczyk był całkiem niezłym kick-boxerem a od paru lat próbuje kariery w boksie, najpierw walcząc jakiś czas w Niemczech, potem przez pare lat w Kanadzie a obecnie mieszka i trenuje w USA (w całkiem ciekawej grupie) gdzie dziś zawalczy już trzeci raz w Stanach i jak na razie rekord imponujący: 12 walk i 12 wygranych przed czasem. Co ciekawe Prenga to też osobowość- 138 tys na Instagramie i ma setki swoich kibiców, Albańczycy 'idą za nim w ogień' i tylko na dzisiejsza walkę sprzedał ponad TYSIĄC biletów. Tutaj dostaje 'wygodnego' rywala, Samuel Crossed to nie jest zawodnik kategorii cięzkiej - chociaz obecnie waży 94 kg ale większość walk walczył w kategorii cruiser i wygląda to blado przy 115 kg Prengi który jest prawdziwym ciężkim. Badou Jack go znokautował już w 2 rundzie bez większych problemów a wydaje się że Prenga naprawde ma 'ciężkie ręce' to próg 4.5 rund powinien być w zupełności wystarczający.
Idę jeszcze życzeniowo typując wygraną na punkty Davida Benavideza z Calebem Plantem. Głównie z tego powodu że kurs jest całkiem wysoki a to kapitalne zestawienie, walka w której będą z całą pewnością fajerwerki- zwłaszcza że między nimi jest dużo złej krwi. Ale często w tego typu walkach jednak w ringu pojawia się wzajemny respekt więc bez szczególnego rozpisywania się wydaje mi się że w przypadku walki na pełnym dystansie to niepokonany Benavidez może to wziąć.

J.V Basualdo @1,85 STS Techniczna decyzja i porażka niejednogłośna
K.Prenga- S.Crossed poniżej 4,5 @1,85 STS
D.Benavidez przez decyzję @5,00
STS
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2090
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
U niektórych Polskich bukmacherów wciąż trzyma się całkiem fajny kurs na wygraną przed czasem Michaela Magnesiego na dzisiejszej gali w Rzymie. Włoch walczy u siebie w mieście, w dodatku na gali którą organizuje ... Magnesi Promotions gdzie szefem jest żona głównego bohatera wieczoru. Sam Michael to całkiem ciekawy pięściarz, w ostatniej walce przegrał niejednogłośnie walkę 'wyjazdową' w Manchesterze z Anthony Cacace ale wcześniej notował imponującą serię 8 wygranych przed czasem. Tutaj za rywala dobrano mu niepokonanego Argentyńczyka- Ayrton Osmar Gimenez ma wprawdzie bilans 17-0 ale ledwo 3 wygrane przed czasem i żadnego ciekawego nazwiska tam nie znajdziemy. Argentyńczycy to w zdecydowanej większości przypadków twardzi zawodnicy którzy się nie poddają ale wydaje mi się że tutaj jest bardzo dużo atutów po stronie Magnesiego- Gimenez pierwszy raz będzie walczył na dystansie 12 rund, pierwszy raz poza granicami swojego kraju i z tego co widzę to już pare razy w karierze zaliczał deski. Wydaje się że to będzie łatwa walka dla Włocha aby wrócił na właściwe tory, zakładam że w imponującym stylu.
Podoba mi się tez kurs z jutrzejszej gali w Niemczech, Chemnitz gdzie Roman Fress podejmie Romana Gorsta. Walka o tytuł kategorii cruiser mistrza Niemiec. Roman Gorst jest tutaj oceniany troche przez pryzmat tego że przegrał przed czasem z Kashem Ali. Tyle że wszystkie walki Gorsta (oprócz ostatniej) były w kategorii ciężkiej- ważył ponad 100 kg i przed czasem przegrał tylko raz- ze wspomnianym Kashem po prostu nie wyszedł do 8 rundy, wcześniej solidnie obrywał a przede wszystkim to wyglądał fatalnie kondycyjnie. Ogólnie jego walki to 'brudny' boks, nieprzyjemny dla oka (jak chociażby z Kadiru gdzie przegrał do wiwatu na punkty). Tutaj siłą rzeczy jak mamy kategorię cruiser to to przygotowanie fizyczne musi być po prostu nieco lepsze. W dodatku jest to jednak jakiś prestiż jak w stawce jest pas. Roman Fress czysto boksersko to żaden wirtuoz ale wciąż o klasę lepszy niż Gorst i jeśli będziemy mieli pełen dystans 10 rund to na punkty powinien to wygrać.


M.Magnesi przez KO/TKO @2,85 Argentyńczyk cała walkę na wstecznym i przetrwał pełen dystans nie wygrywając nawet rundy :eek:
Roman Fress na punkty @2,50 Gorst fatalny, niestety przegrał już w 2 rundzie

AKO 7.13 Efortuna
 
Ostatnia edycja:
M 0

mym

Użytkownik
U niektórych Polskich bukmacherów wciąż trzyma się całkiem fajny kurs na wygraną przed czasem Michaela Magnesiego na dzisiejszej gali w Rzymie. Włoch walczy u siebie w mieście, w dodatku na gali którą organizuje ... Magnesi Promotions gdzie szefem jest żona głównego bohatera wieczoru. Sam Michael to całkiem ciekawy pięściarz, w ostatniej walce przegrał niejednogłośnie walkę 'wyjazdową' w Manchesterze z Anthony Cacace ale wcześniej notował imponującą serię 8 wygranych przed czasem. Tutaj za rywala dobrano mu niepokonanego Argentyńczyka- Ayrton Osmar Gimenez ma wprawdzie bilans 17-0 ale ledwo 3 wygrane przed czasem i żadnego ciekawego nazwiska tam nie znajdziemy. Argentyńczycy to w zdecydowanej większości przypadków twardzi zawodnicy którzy się nie poddają ale wydaje mi się że tutaj jest bardzo dużo atutów po stronie Magnesiego- Gimenez pierwszy raz będzie walczył na dystansie 12 rund, pierwszy raz poza granicami swojego kraju i z tego co widzę to już pare razy w karierze zaliczał deski. Wydaje się że to będzie łatwa walka dla Włocha aby wrócił na właściwe tory, zakładam że w imponującym stylu.
Podoba mi się tez kurs z jutrzejszej gali w Niemczech, Chemnitz gdzie Roman Fress podejmie Romana Gorsta. Walka o tytuł kategorii cruiser mistrza Niemiec. Roman Gorst jest tutaj oceniany troche przez pryzmat tego że przegrał przed czasem z Kashem Ali. Tyle że wszystkie walki Gorsta (oprócz ostatniej) były w kategorii ciężkiej- ważył ponad 100 kg i przed czasem przegrał tylko raz- ze wspomnianym Kashem po prostu nie wyszedł do 8 rundy, wcześniej solidnie obrywał a przede wszystkim to wyglądał fatalnie kondycyjnie. Ogólnie jego walki to 'brudny' boks, nieprzyjemny dla oka (jak chociażby z Kadiru gdzie przegrał do wiwatu na punkty). Tutaj siłą rzeczy jak mamy kategorię cruiser to to przygotowanie fizyczne musi być po prostu nieco lepsze. W dodatku jest to jednak jakiś prestiż jak w stawce jest pas. Roman Fress czysto boksersko to żaden wirtuoz ale wciąż o klasę lepszy niż Gorst i jeśli będziemy mieli pełen dystans 10 rund to na punkty powinien to wygrać.


M.Magnesi przez KO/TKO @2,85
Roman Fress na punkty @2,50


AKO 7.13 Efortuna
Będzie gdzieś stream z dzisiejszej walki?
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Wprawdzie typ raczej tylko dla tych co grają u 'ruskich' bukmacherów typu 1xbet/22bet ale kurs mocno absurdalny bo mamy na jutrzejszą galę z UK wystawiony aż 29 na remis z walki kobiet Lisa Whiteside - Tysie Gallagher. Oczywiście na trafienie remisu w boksie szanse są znikome, ale wciąż się to może zdarzyć właśnie w wyrównanych walkach, a taką mamy właśnie tutaj. Świadczą o tym kursy które są niemal równe, dając obu zawodniczkom praktycznie po 50% szans. Na papierze to właśnie tak wygląda- Lisa rekord zawodowy 5-0 ale bardziej znana z ringów olimpijskich gdzie osiągała całkiem solidne sukcesy, była medalistką mistrzostw świata z 2014 czy złotą medalistką Igrzysk Wspólnoty z 2018. Ale wciąż ma już 38 lat i dostaje rywalkę która ma 14 lat mniej, rekord 5-1 i jest o głowę wyższa i z wyższej kategorii wagowej niż naturalna dla Lisy. Krótko mówiąc- nic w tej walce nie zdziwi a niejednogłośna/większościowa decyzja jest bardzo prawdopodobna jak i szanse na remis. A czysto matematycznie kurs 29 jest przestrzelony jakoś o 20, bo takie kursy to się zdarzają jak walka ma zdecydowanego faworyta typu 1,05 a nie w momencie gdy na papierze jest bardzo bliska. A tutaj mamy też w stawce pas wspólnoty brytyjskiej.

Lisa Whiteside - Tysie Gallagher REMIS @29,00 1xbet/22bet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +130
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Jakiś czas temu STS wystawił kursy na galę Knockout Boxing Promotions z walką wieczoru Różański- Babic i zastanawiałem się czy nie będzie niespodzianek jak kursy wystawią bukmacherzy zagraniczni bo nie ma co się oszukiwać- większość firm kopiuje kursy od Bet365 które czasami zrobi spektakularne błędy (patrz Chisora- Szpilka gdzie na wygraną przez nokaut Derecka mieliśmy 2,8 a STS początkowo miał bodajże 1,30 co oczywiście było prawidłowe, jak się okazało po przebiegu walki i jak zakładano przed walką). Cała gala poniekąd zasługiwała na większą otoczkę ale raczej o niej stosunkowo cicho a odbędzie się już w najbliższą sobotę. Trójka Polaków walczy o pasy (też nie oszukujmy się- niezbyt szałowe) gdzie Laura Grzyb i Michał Cieślak mają łatwe zadania ale walka Łukasza Różańskiego który ma za sobą przecież niesamowite jak na Polskie warunki podłoże sponsorów jest tak naprawdę jedyną przy której można się głowić. Ja się typowania tej walki nie podejmuje, Łukasz swoje lata ma i jego aktywność w ringu jak i klasa pokonywanych rywali jest wątpliwa ale wciąż walczy tutaj u siebie i jest 'prawdziwym ciężkim' a że Alen Babic jest nikim szałowym nie jest to pokazał już Adam Balski. Także zgadzam się że to walka klasycznie 50/50. Ale to na co czekałem to walka Michała Boloza z Jaemie Tshikeva gdzie jestem nieco zaskoczony że STS się zgodził z kursami Bet365 i zakłada że Michał nie ma większych szans i że Jeamie go najpewniej znokautuje. O Michale zrobiło się całkiem niedawno nieco głośniej gdy zmiótł z ringu powracającego między liny Andrzeja Wawrzyka. O tyle o ile ta walka nie była jakimś szczególnym wyznacznikiem to uważam że Michał mając naprawdę bardzo dobre warunki fizyczne nie pęka na robocie i potwierdził to we wcześniejszych pojedynkach, tutaj na kursy najpewniej rzutuje porażka przed czasem z zeszłego roku gdzie występował na gali w UK i przegrał wprawdzie przed czasem w 5 rundzie z Thomasem Mcarty tyle że w tej walce nie był zagrożony, starał się pokazać z dobrej strony ale sędzia nie dopuścił do kontynuowania ze względu na kontuzję oka. O ile nie wydarzy się coś podobnego to jestem przekonany że na walce na tak dużej gali jak na nasze warunki (gdzie to zestawienie jest stosunkowo wysoko na karcie, już w transmisji także w UK) da z siebie 110%. Oczywiście musi pozwolić na to też rywal a Jeamie Tshikeva, Anglik pochodzący z DR Konga to taki prospekt klasy 'B'. Rok temu podpisany przez grupę Boxxrec która współorganizuje gale w Rzeszowie ale nie wydaje mi się żeby Jeamie był materiałem na jakąś większa karierę, zwłaszcza że ma już prawie 30 lat. Ma wprawdzie solidne podłoże z ringów amatorskich ale na zawodowych póki co bez żadnego szału- 4 wygrane, 2 przed czasem ale jego ostatnia walka z no-nejmem Harry Armstrong z lutego bieżącego roku pokazała że to raczej przeciętniak- tam Tshikeva był zdecydowanym faworytem (kursy na Armstronga były nawet rzędu 10) i miał znokautować rywala stosunkowo łatwo a tymczasem wygrał tą walkę ledwo co na punkty na pełnym dystansie 8 rund, gdzie zdaniem wielu ta walka mogła iść w dwie strony (!). Dlatego ja uważam że tutaj jak mamy ledwo 6 rund to Michał Boloz nie przegra przed czasem i pozostawi po sobie przynajmniej solidne wrażenie.

Jeamie Tshikeva przez decyzję @3,50 STS/1xbet/22Bet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +446
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Na weekend może trochę nie w swoim stylu ale idę w AKO które zawiera też małe kursy (oczywiście jak kto lubi- wiadomo że gram różne dokładam też różne rzeczy typu Arsenal czy Laura Grzyb itd).
Ledwo 1,18 ale wciąż wydaje się akceptowalny kurs na wygraną Ady Jędrzejczyk- debiutuje na ringach zawodowych a na ringach olimpijskich zdobywała Mistrzostwo Polski a także złoty Medal Mistrzostw Europy. Wydaje się że po Laurze Grzyb to będzie kolejna mocno promowana pięściarką przez grupę Knockoutu. Za rywalkę dostaje również debiutującą Monikę Lis z którą raz się mierzyła na ringach amatorskich i wypunktowała ją bez problemu to zakładam że tutaj nie ma żadnych szans na inne rozstrzygnięcie.
Pavel Polakovic walczy dziś u siebie w rodzinnym Olomuńcu, gdzie też na co dzień trenuje- niepokonany Czech (rekord 9:0) i to zawodnik z niezłym podłożem- wielokrotny mistrz kraju. Za rywala dostaje zastępstwo 'last minute' sprzed bodajże 4 dni- walkę wziął nieznany Meksykanin który poza granicami swojego kraju nie walczył a rekord ma 7:2 i nie wydaje mi się żeby był w stanie sprawić tutaj sensację, 1,30 odpowiednie do gry.
Bardzo podoba mi się kurs na wygraną Dusana Velica przez decyzję. Jutro mamy galę pod Berlinem organizowaną przez KUC Boxing Promotions. Promotor Armin Kuc, pochodzenia Serbskiego urzęduje w Berlinie i głęboko wierzy w swoich bokserów (a ma w swojej stajni dwie 'perełki' pochodzące z Serbii) a jak to powszechnie wiadomo- gale w Niemczech rządzą się swoimi prawami. A Dusan został zweryfkowany (przez swoją drogą zweryfikowanego) Lardaueta ale wciąż to młody chłopak i promotor uznał że warto reaktywować jego karierę. A to tez nie taki byle kto- Dusan to regularny sparingpartner Filipa Hrgovica a także pomagał w przygotowaniach do walk Michałowi Cieślakowi. Tutaj dostaje ciężkie zadanie bo Kamil Sokołowski jest zawsze groźny- ale też nie ma się co oszukiwać że Kamil się ostatnio do walk niezbyt przykłada. Kiedyś owszem weryfikował paru 'prospektów' i był często krzywdzony werdyktami ale obecnie ma już 37 lat i też sporo kilogramów więcej- 112 kg brzmi ok jak na wagę ciężką ale ten szczyt formy Kamila był pare lat temu jak ważył około 104 kg. Zresztą niedawna walka z Marcinem Siwym to potwierdziła. Veletic powinien dostać tutaj decyzję w absolutnie nudnej, brzydkiej 8mio rundowej walce. Natomiast największym nazwiskiem tej grupy KUC Promotions jest Sanel Hasanovic- Serb ledwo 24 lata, 6 wygranych, wszystkie przed czasem. Nie wiem czy coś z niego będzie ale też ostatnio został zaproszony do pomocy w przygotowaniach Usyka do niedoszłej walki z Tysonem Furym więc mimo że nie lubię grać takich kursów to by było chyba niemożliwe żeby przeciętny Czech Lukas Fajk stanął na drodzę 'prospekta'.
Kupon dopełniam wygraną Kamila Gawryjołka z jutrzejszego KSW- wydaje mi się że to zawodnik z bardzo dużym potencjałem. W listopadzie wziął z marszu walkę z Samociukiem i go pokonał w 1 rundzie, tutaj po pełnych przygotowaniach łotysz Oļegs Jemeļjanovs który w ostatnie lata walczy bardzo mało nie powinien być dla niego problemem.

1682091599891.png

AKO 5.15 STS
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1282
anzelmo 266,3K

anzelmo

Użytkownik
masz tam xavi w sts jakieś limity? głownie grasz single po większych kursach u ciebie to stalla stawka czy rożnie bo chyba grywasz u nich regularnie boks pytam z ciekawości bo ich nie lubię ale często gęsto oni tylko wystawiają bety
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
masz tam xavi w sts jakieś limity? głownie grasz single po większych kursach u ciebie to stalla stawka czy rożnie bo chyba grywasz u nich regularnie boks pytam z ciekawości bo ich nie lubię ale często gęsto oni tylko wystawiają bety
Akurat od zawsze powtarzam że STS względem podejścia do klienta i ich cwaniactwa to najgorszy bukmacher na rynku. Ich jedyny plus to właśnie to że wystawiają obszerne oferty na sporty walki. Limity rzędu 5 zł mam od paru lat- gram tylko w lokalnym punkcie gdzie jak się rozbija na kupony po 50 zł to idzie coś pograć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +483
Do góry Bottom