>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Boks - typy z analizami

diegoforlan1 1,3K

diegoforlan1

Użytkownik
Głowacki ma serce do walki, ale moim zdaniem to za mało. Pojedynek ze Stevem wygrał mając go kilka razy na deskach, ale nigdy nie zapomnę tego jak w dwóch ostatnich rundach słaniał się na nogach - ledwo stał. To spory minus, bo pokazuje to, że nie potrafi umiejętnie rozkładać sił, a nie oszukujmy się starcie z Usykiem to moim zdaniem dla Polska wielki test ile tak na prawdę znaczy jako bokser. Walka w Polsce, więc przy równym starciu zachowa tytuł, ale jak zostanie znokautowany to żaden sędzia nie wydrukuje jego zwycięstwa, więc kwestia kluczowa to jak będzie przygotowany kondycyjnie. Nie ma mocnego ciosu, więc wątpię, by sam rozstrzygnął walkę przed czasem na swoją korzyść. Usyk jest w stanie wytrzymać 12 rund i tutaj upatruję jego szansę, by wykorzystał słabość Głowackiego w ostatnich rundach. Nie oszukujmy się - ze Stevem męczył się 12 rund, a były możliwości, by to zakończyć wcześniej. Brak mocnego ciosu to ewidentna jego słabość. Usyk będzie bił mocniej niż Amerykanin, więc z sił Głowacki może opaść znacznie wcześniej. Patrząc na wywiady to Ukrainiec wypowiada się o Polaku z szacunkiem, więc ten pojedynek traktuje poważnie, bo wie jaka to dla niego szansa. Jeśli Usyk nie spanikuje (nie spali się psychicznie) i zachowa się tak jak Molina w pojedynku z Adamkiem to na luzie to wygra. Nie żebym coś miał do Głowackiego, ale dla mnie to pan nikt, przereklamowany typ, bo ma pas mistrza, ale tak jak pisali poprzednicy - NIKOGO POWAŻNEGO NIE POKONAŁ. Nawet Andrzej Wasilewski czy inni ludzie z obozu Głowackiego wypowiadali się, że Huck to marniak i boi się walczyć z silniejszymi zawodnikami. Fakt, Polak zdobył tytuł, ale moim zdaniem wielu ludzi kierując się patriotycznymi uczuciami przecenia jego faktyczne możliwości. Nie mówię, że nie obroni tytułu mistrza świata, ale też wątpię, by od czasu walki z USS diametralnie się zmienił. W takim czasie przy przeciętnym zawodniku to mało realne. Ustawki nie biorę pod uwagę, ale w sumie co ja tam wiem.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
macio106 186,8K

macio106

Znawca - MMA
Ja wam powiem tak. Byłem na walce Saleta-Gołota kasę postawiłem na Gołotę. Byłem na walce Adamek-Szpilka kasę postawiłem na Adamka. Byłem na walce Adamek-Molina kasę oczywiście na Adamka. Teraz również 17 września wybieram się do Ergo Areny i powiem tak serce za główką, ale rozum i wcześniejsze doświadczenia każą stawiać na Usyka. Jeżeli Usyk będzie miał kondycje rozbije Główkę, dwa atutu publiczności można sobie między bajki włożyć 6 tyś biletów kupili banderowcy. Plusy dla główki to charter i wola walki i sędziowie.
 
V 12

varg2

Użytkownik
Kell Brook - 5,50
Mam przeczucie :v może napisze później coś więcej bo na razie mi się nie chce.
edit: Ostatni przeciwnicy Golovkina moim zdaniem nie byli żadnymi wyzwaniami, Brook jest całkiem szybki, walka w Anglii, wydaje mi się, że anglik będzie w tym pojedynku bardzo ostrożny i będzie dążył do decyzji. Poza tym z Golovkinem było coś nie tak na ważeniu, nie wyglądał najlepiej, krążą plotki że chory B-) Tak jak Główka miał być pożarty przez Hucka a zrobił sensację, tak myślę że dzisiaj może być jakaś niespodziewanka, wszystko się może zdarzyć.

To jest boks! ????


ilość rund - ponad 9,5 - 2,50

Brook na punkty - 9,0

Przetrwa do końca walki - TAK - 4,0

ónibet

edit: dupa nic nei siadło lol :browar565: ⛔⛔
 
kukizlfc 813

kukizlfc

Użytkownik
Lee Haskins (33-3, 14KO) - Stuart Hall (20-4-2, 7 KO)
Lee Haskins PKT 1,72 bet365 ✅

Typ możliwy do gry tylko do 22 więc króciutko. Haskins to świetny pięściarz, broniący pasa mistrzowskiego IBF w wadze koguciej, walczący trochę w stylu starego Naseema Prince&#39;a czy też Roya Jonesa za najlepszych lat. Bardzo szybki na nogach, dobry lewy prosty pomimo małego zasięgu, do tego duża częstotliwość zadawania ciosów z różnorodnych pozycji. Minusem jednak z pewnością jest jego cios. Walka z byłym mistrzem Stuartem Hallem, który jest jednak pięściarzem bardzo przeciętnym a pas zdobył dzięki kilku zagraniom promotora i szczęśliwemu zbiegu okoliczności. Charakteryzuje go jednak to, że z pewnością jest twardy - nigdy nie przegrał przed czasem. Co ciekawe pięściarze spotkali się w 2012 roku i tam praktycznie do zera, na punkty wygrał Haskins. Tym razem widzę bardzo podobny scenariusz, a typ jest moim zdaniem zdecydowanie warty zagrania.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
kukizlfc 813

kukizlfc

Użytkownik
Shinsuke Yamanaka (25-0-2, 17KO) - Anselmo Moreno (36-4-1, 12KO)
Shinsuke Yamanaka 1,44 Bet365
✅
Pojedynek w piątkowe przedpołudnie, ze względu na organizację go w Japonii. Walka rewanżowa mistza WBC wagi koguciej z byłym czampionem WBA Moreno.
Shinsuke Yamanaka jest powszechnie uznawany za najlepszego pięściarza w tej wadze. Atutów ma kilka. Jest to świetnie wyszkolony technicznie pięściarz, dobry lewy prosty, bardzo szybki na nogach, do tego myśli w ringu. Kiedy pojedynek nie układa się po jego myśli (np. pierwsza walka z Moreno), potrafi nieco zmodyfikować swój styl boksowania. Przy tym wszystkim ma naprawdę mocne kopyto, a także jest mańkutem, co jest z pewnością trudnością dla rywali. Przeciętna obrona i średnia szczęka jest małym problemem, ale nie jest to słaby poziom. Moreno to nigdyś był świetny pięsciarz, prawdziwy artysta ringu. Ich zeszłoroczny pojedynek był bardzo wyrównany i szczerze to równie dobrze mógł pójść na konto Panamczyka. Jednak latka uciekają, a w niższych wagach w szczególności. Anselmo ma na koncie już 38 lat, co w tej wadze jest sporym licznikiem. Ciosu nigdy nie miał, a refleks i szybkość już są słabsze niż pare lat temu, a pewnie nawet gorsze niż od zeszłorocznego pojedynku. Yamanaka ma też za sobą publiczność i przede wszystkim sędziów. Pewnie walka będzie znowu zacięta, ale liczę na pewną wygraną Japończyka.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
karciarz 26,3K

karciarz

Forum VIP
Saul Alvarez (MEX) - Liam Smith (ENG) (WBO Title)
Ile rund będzie trwać walka?
Mniej niż 10 rund
@1.72
Bwin

http://www.youtube.com/watch?v=yoCAvmGyFA8
Meksykanin waga zrobiona, forma widać że jest, więc to jeszcze bardziej mnie przekonuje, że walka zakończy się przed czasem, tym bardziej że Alvarez posiada silny cios.
Liam może szybko w tej walce się wypompować, bo to typ który lubi nacierać na przeciwnika. Nie ma ciosu KO, nie ma szczelnej gardy, więc będzie fajnym celem dla Saula.

//down
Dziękuję za czujność.
 
beniamin-gt 255

beniamin-gt

Użytkownik
3 ciekawe starcia z &quot;żywymi&quot; autsajderami na bliższym i dalszym horyzoncie.
1. Linares-Crolla ( Linares 2.6 )
2. Cleverly-Braehmer ( Cleverly 2.7 )
3. Kowaliow-Ward ( Kowaliow 2.2 )
Kursy dobre, ale nie bardzo dobre. Poza Kowalem pojedynczo nie zagram, ale ładny z tego wychodzi akumulator. Mi nawet udało się ustawić 16-1, ale kursy trochę spadły, więc teraz raczej 15-1 i chyba tylko na Unibecie, bo tam zmiany były najmniejsze.
Kilka zdań o każdej walce.
1. Linares to talent na poziomie P4P. Jego boks to poezja. Przypominam równe sparingi z Pacquiao swego czasu. Tymczasem Crolla to po prostu solidny poziom lokalny ( brytyjski ). Ale Crolla jest większy, młodszy, walczy u siebie, a Linares przeciwnie - mniejszy, starszy, walczy na wyjeździe i do tego lekko szklany ( Linares przegrywał tylko przez KO ).
Walka wydaje się mieć przewidywalną dynamikę. Linares jest zazwyczaj najlepszy w początkowych rundach, a Crolla w późniejszych. Można zatem spróbować zagrać surbeta. Teraz na Linaresa, a po trzech rundach - jeśli zgodnie z przewidywaniami Linares będzie wyboksowywał Anglika i wirtualnie prowadził 3-0 - postawić na żywo na Crollę po kursie autsajderskim.
Inną ciekawą opcją jest postawić na Linaresa na punkty po kursie 6.5 ( Unibet ).
Crolla jest twardy, więc nawet obijany szybko nie pęknie, a Linares mimo solidnego ciosu, wie, że musi oszczędzać siły, bo jego boks opiera się na technice. W walce z DeMarco wygrał co najmniej 9 z 10 pierwszych rund, ale w 11 przegrał przez TKO. Jego boks jest ultra techniczny, a to wymaga stałego zapasu energji. Myślę, że Linares o tym wie i nawet jeśli będzie miał rywala dobrze trafionego, nie będzie stawiał wszystkiego na jedna kartę. Owszem, nie walczy u siebie, więc mogą go przekręcić, ale ta walka jest walką o numer 1 w lekkiej na świecie, więc wielkiego skandalu nie powinno być, a może nawet punktowanie będzie uczciwe. Dlatego kurs 6.5 na punkty dla lepszego w końcu boksera również jest do rozważenia.
2. Trochę później walczy Cleverly z Braehmerem w Niemczech. Tu także widzę szansę na niespodziankę. Braehmer jest podstarzały i nigdy nie był zbyt dobry. Od lat nikogo nie pokonał, a zbiera coraz więcej. To snajper z dobrym ciosem, ale słabą obroną. Cleverly może sprawić mu duże kłopoty. Anglik jest twardy i bardzo aktywny. Jeśli będzie trzymał cios, to Niemiec będzie się musiał nieźle opędzać. Cleverly nawet w walce z Kowalem pokazał odporność. Przewracał się, ale wstawał. W walce z Fonfarą też się dobrze zaprezentował. Też sporo zbiera, ale nie zbiera takich czyściochów jak Braehmer, którego obrona bywa czasem komiczna.
I tu także można spróbować surbeta. Teraz na Anglika, a jeśli walka będzie się układać po jego myśli, na Niemca bo kursie autsajderskim, by wałek wszystkiego nie zniszczył. Ale tutaj poczekałbym dłużej niż 3-4 rundy.
3. Kowaliow-Ward
Tutaj sprawa jest prostsza. Ward nie pokonał nikogo od lat. Ostatni solidny przeciwnik, to Froch, z którym wygrał nieznacznie, w okolicach 7-5. Ale Kowal to nie Froch. Nie ta waga, nie ten poziom.
Kowal miał świetną walkę na rozgrzewkę - z twardym Chilembą, który przecież co najmniej raz wygrał z Bellew ( choć go oszukali ).
Nie będę się rozpisywał, bo walka dopiero w listopadzie, ale wspominam o tym teraz, bo spodziewam się, że kursy spadną. To niedorzeczne, że zawodnik z pierwszej trójki P4P jest autsajderem.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
kukizlfc 813

kukizlfc

Użytkownik
Anthony Crolla (31-4-3, 13KO) - Jorge Linares (40-3, 27KO)
Jorge Linares 2,50 Bet365 ✅ ✅ ✅

Bardzo, bardzo, bardzo dobry kurs na wygraną Linaresa. Ogólnie jest tu sprzedstawiony jako całkiem wyraźny dog, a dla mnie to kurs na jego zwycięstwo powinien oscylować w granicach 1,60!!!
Dużo powiedział już beniamin-gt. Linares jest fantastyczny technicznie, ładnie chodzi na nogach, bardzo mocny cios z obu rąk. Jest może trochę szklany i kondycja nie jest jego najmocniejszą stroną, ale potrafi punktować jak mało który zawodnik, co pokazała chociażby przegrana walka z DeMarco (ścięło go w 11 rundzie), czy zeszłoroczna wygrana na Wyspach z Mitchelem.Nie wiem skąd wziął się nagle taki hype na Crollę. Zawsze był solidnym pięściarzem, wytrzymały, silny fizycznie, ale nic szczególnego go nie wyróżniało. Jakoś zdobył (zasłużenie) ten pas z Perezem i dał fajną obronę z Barosso, ale mnie nie przekonuje. Nie ma kończącego ciosu, który mogłby być świetną bronią na Linaresa, ani także warunków fizycznych które dawałyby mu faktyczną przewagę - tu jest praktycznie równo. Kurcze, Linares był mistrzem w trzech kategoriach wagowych! A oceniany jest trochę jak po prostu bokser z Wenezueli. Mitchell był półkę wyżej w mojej opinii od Crolli a jego Linares pobił aż do przerwania. Ja jedyną nadzieję widzę w sędziach, ale liczę, że Linares nie da im nawet dojść do słowa.
 
beniamin-gt 255

beniamin-gt

Użytkownik
Wtrącę jeszcze od siebie, że Linares-Crolla to moim zdaniem jedna z tych walk, którą warto zabezpieczyć remisem. Przy kursie 25-1 to grosze, a kontrowersje mogą być.
 
kukizlfc 813

kukizlfc

Użytkownik
Pozwolę sobie rozliczyć moją dotychczasową działalność w dziale bokserskim:

Carl Frampton 1,61 ✅
Frampton PKT 2,62 ✅
Michał Syrowatka 1,72 ✅
Tomasz Adamek 1,85 ⛔
Jose Pedraza 1,53 ✅
Adrian Estrella 1,30 ✅
GGG-Wade over 4,5 rundy 1,80 ⛔
Skoglund-Lienberg over 9,5 rundy 1,53 ✅
AKO 1,54 ⛔
Andre Bert 1,53 ✅
Kubrat Pulew 2,20 ✅
Pulew-Chisora over 9,5 rundy 2,20 ✅
AKO 1,79 ✅
Miguel Vazquez 1,40 ✅
Ilunga Makabu 1,66 ⛔
Spence-Bundu under 7,5 rundy ⛔
Lee Haskins PKT 1,72 ✅
Shinsuke Yamanaka 1,44 ✅
Jorge Linares 2,50 ✅
Łącznie 14/19
Przy płaskiej stawce daje mi to yield na poziomie 27,89%.
Zapraszam do większej aktywności w bokserskim dziale! W boksie wbrew pozorom naprawdę można uzyskać dobry zarobek ???? W razie jakichkolwiek pytań chętnie pomogę początkującym w tej dyscyplinie.
P.S. Już teraz polecam typ na przyszły weekend Jermall Charlo 1,66, świetny kurs, za tydzień pewnie zostanie z tego około 1,40. Typ z analizą wkrótce ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
luk-asz 504

luk-asz

Użytkownik
Juergen Braehmer - Nathan Cleverly
Typy:
Cleverly -&gt; 2.62 ✅
Walka potrwa do końca -&gt; 1.44
⛔
Fajny kursik trafiony, walka w sumie planowy przebieg, aczkolwiek spodziewałem się takiego scenariusza i 12 rund, a nie końca przed czasem. Niemiec poddał się z powodu kontuzji. W każdym razie Cleverly całkiem dobrze sobie radził. Moim zdaniem i tak by to wygra na punkty. W sumie to chyba Niemiec dobrze frana pali z ręką. Większość bokserów walczy do końca, a nie się tak szybko poddaje. Może poczuł, że nie da rady i chciał uniknąć jakiegoś nokautu czy coś.
Kursy z całoroczniaka.
Za kilka dni, konkretnie 1 października dojdzie do starcia o pasek WBA Regular w wadze półciężkiej. Rzucił mi się w oczy kurs na Walijczyka, który według mnie jest pięściarzem lepszym niż tylko solidny Braehmer. Niemiec jest posiadaczem tego tytułu już dłuższy czas, ale patrząc na jego rekord, to rywale są dobierani bardzo asekuracyjnie, a Juergen przez całką karierę unikał starć z topowymi zawodnikami tejże kategorii. Wszystkie walki stoczył przed swoją publicznością przez co kojarzy mi się on z takim &quot;festynowym&quot; bokserem walczącym ku uciesze gawiedzi. Ok, w żadnym wypadku nie jest to ogórek, ale zaliczać go do czołówki to nadużycie. Braehmer walczy z odwrotnej pozycji, ma &quot;niewygodny&quot; styl boksowania i prezentuje jak dla mnie taki &quot;rzemieślniczy&quot; styl walki. Większość walk wygrał przed czasem, ale nie jest to typ &quot;punchera&quot;.
Jeden i drugi charakteryzuje się tym, że zamęcza swojego przeciwnika. Z tym, że Walijczyk jest młodszy o prawie 10 lat, a to naprawdę dużo. Biorąc pod uwagę chociażby pojedynek Cleva z Fonfarą, gdzie boksowali przez 12 rund na mega intensywności (pobili rekord ilości wyprowadzonych ciosów w wadze półciężkiej, 2554 !!!) Walijczyk sporo przyjął, ale generalnie wyglądał dobrze mimo tak szybkiej walki. To może mieć kluczowe znaczenie w walce z Braehmerem, którego może zdominować dobrą kondycją. Cleverly jest bardzo szybki, bije kombinacjami i dobrze pracuje na nogach. Jeżeli mądrze rozłoży siły, będzie bił seriami i odskakiwał, to jest szansa na &quot;wypykania&quot; gospodarza. Według mnie jest lepiej wyszkolony technicznie i powinien dać sobie radę.
Co do drugiego typu, to raczej będzie formalność. Nokaut nie będzie wisiał w powietrzu, bo to nie tej kategorii pięściarze. Jeżeli nie będzie jakiegoś cudu, albo kontuzji o werdykcie zadecydują sędziowie.
Jest jeszcze jedna istotna sprawa, która trochę mnie martwi. Walka odbędzie się w Niemczech, na gali Sauerland Event. Większość wie jak sędziowie na tych galach punktują. Przy równej walce zawsze wygrywa miejscowy zawodnik, nie raz mieliśmy tzw &quot;sauerland decision ???? &quot;. Trochę obawiam się jakiegoś wałka, bo sobotnie starcie raczej będzie równe, ale liczę na mądrą taktykę Cleva i solidne wypunktowanie Braehmera.
Tak ja to widzę, ale wiadomo to jest boks ???? Kurs według mnie fajny do pogrania, z szansami na wejście. Jeżeli chodzi o pięściarstwo to ja jeszcze forumowa płoteczka, ale zachęcam do wypowiedzi KukizLFC i innych ekspertów! Pozdrawiam!
 
chapi 555

chapi

Użytkownik
Brahmer przez decyzję lub techniczną decyzję @ 2.2 bet365
Zgadzam się, że Niemiec prezentuje dość prosty styl polegający na zamęczeniu rywala, ale moim zdaniem ten styl idealnie pasuje pod Walijczyka. Może będzie miał przewagę szybkości i bedzie lotniejszy na nogach, ale łatwo traci w ringu głowę i prędzej czy później pójdzie na bitkę z Brahmerem, co ten skrzętnie wykorzysta i ułoży rywala po swojemu, tak jak to zrobił Fonfara. Moim zdaniem ta walka będzie miała podobny przebieg, choć może nie być tak spektakularna.
Poza młodością i szybkością nie widzę większych argumentów po stronie Cleverlego. Za Brahmerem będą sędziowie, a także jego naturalna siła (niekoniecznie siła pojedynczego ciosu), przygotowanie kondycyjne, odwrotna pozycja, inteligencja ringowa i doświadczenie.
Nie sądzę jednak, że jest on w stanie złamać Walijczyka, raczej należy nastawić się na 12 rund względnie emocjonującej walki, a sędziowie dopełnią formalności.
 
kukizlfc 813

kukizlfc

Użytkownik
Jurgen Braehmer (48-2, 35KO) - Nathan Cleverly (29-3, 15KO)
Walka potrwa do końca 1,44 Bet365
Kuuurcze, trochę pechowo. Brahmer poddaje się po 6. rundzie z powodu kontuzji. Do momentu przerwania dobra walka, wyrównana. Tak jak przewidywałem, Clev kumulował masę ciosów, ale Jurgen wciskał tam swoje mocne sierpy które robiły większe wrażenia, więc na kartach na pewno prowadził Braehmer.
Całą analizę huk strzelił, aj tam.
Tak czy siak dziękuję za wywołanie do tablicy. ???? Zgadzam się sporo z Luk Asz, jednak krótko (bo mi zjadło analize ⛔ ) o całości.
Walka o kiszony przez Niemaszka półpasek mistrzowski WBA World w wadze półciężkiej. Braehmer to chyba najlepszy zawodnik niemiecki, który jest Niemcem ???? Jako jeden z niewielu czołowych rywali zza zachodniej granicy (Hukic, Abraham) nie jest farbowanym lisem. Według mnie nieco niedoceniany zawodnik, przynajmniej 2-3 lata temu, bo teraz niestety wiek 38 lat juz swoje powoli robi. Pasek niby kisi, ale robi to już całkiem długo - od 2013 roku, kiedy go zdobył, bronił go w kolejnych 6 walkach. Wydaje mi się, że on wcale nie jest takim cykorem jak wielu niemieckich mistrzów, a faktycznie troch e promotorzy go ograniczaja. Wszakże wygrane np. z Suchockim czy Maccarinellim to wartościowe wygrane, a naszego Pawła Głazewskiego zdemolował ciosem na wątrobę w niecałą minutę. Pięściarz bardzo twardy, z bardzo dużą inteligencja ringową, sprytem i umiejętnoscią dostosowania się do stylu rywala. To tak trochę jak Mueller z Bayernu - nie jest nadwyraz szybki, silny czy mega wyszkolony technicznie, ale walki wygrywa i to w dobrym stylu. Do tego jest mańkutem, co daje dodatkową trudność.
Nathan Cleverly to były mistrz WBO, choć wtedy trochę taki papierowy. Od czasu straty pasa raczej jest wbrew pozorom lepszym bokserem - sam w wywiadach podkreślał wtedy, że boks to jego zawód, a nie pasja. Własciwie ostatnio znowu na fali, przede wszystkim z powodu rekordowej w ilości zadanych ciosów, choć przegranej walce z Andrzejem Fonfarą. To pokazuje, że Clev ma duża wydolność i szybkie ręce. Jest jednak naprawdę bardzo dziurawym pięściarzem, do tego zamiast wykorzystywać przewagi swoich warunków fizycznych (188cm vs 181 Breahmera), często wchodzi w niepotrzebne wymiany.
Po co piszę to wszystko? A no żeby pokazać, że dla mnie typowanie tej walki 1x2 jest bezcelowe. Walka powinna być bliska, w zwarciu niby szybszy jest Nathan, jednak Jurgen jest sprytniejszy i jest mańkutem - Cleverly jeszcze bardziej bedzie wchodził mu w cios. Mimo tej dziurawej obrony, Anglik pokazał jednak mocna szczękę (z Fonfarą czy Bellew, przegrywając przed czasem i będąc na deskach tylko z zabójcą Kowaliowem), a Braehmer ma mocny cios, ale to nie typ punchera. Walka pewnie na cały dystans, pewnie będzie równa, a przy Niemieckich sędziach może wyjść zupełnie różnie.
Enrico Koelling (21-1, 6KO) - Ryno Lienberg (17-3, 12KO)
over 9,5 rundy 1,30
✅
Co-main event gali w Niemczech. Koelling, niezły amator, spora nadzieja ringów zawodowych w wadze półciężkiej. Nadzieja jednak raczej spaliła na panewce, gdyż na zawodowstwie po prostu jest przeciętny. Niezły technicznie, potrafi trochę poboksować, ale nie pokonał właściwie nikogo wartościowego przegrywając ze słabym Miro Riccim. Lienberg to może nic specjalnego, ale obieżyświat z RPA już kilkukrotni pokazał kawał dobrego boksu, przede wszystkim wygrywając z Graczewem, ale także np. niejednogłośnej przegranej z Oosthuizenem. Ogólnie wszystkie 3 porażki tylko z dobrymi pięściarzami. To też nie jest jednak typ punchera, ta walka także raczej spokojnie na dystans. Ogólnie rzecz ujmując delikatnym faworytem u mnie Lienberg i kurs 2,30 byłby bardzo kuszący, gdyby nie teren niemiecki. Dlatego wolę jednak po prostu odpuścić w typach 1x2 tę galę, a nic więcej ciekawego na ten weekend niestety nie znajduję.
AKO: 1,87 Bet365 ⛔
 
kukizlfc 813

kukizlfc

Użytkownik
Liam Walsh (20-0, 14KO) - Andrey Klimov (19-2, 9KO)
Liam Walsh PKT 1,83 Bet365
✅
Do całkiem ciekawej walki dojdzie dzisiejszego wieczoru na gali w Londynie. Może nie duża medialnie, ale z jakimś potencjałem.
Walsh to taki trochę lokalny bohater. Nie jest specjalnie wybitnym bokserem, ale na szczeblu Brytyjskim to wystarcza na ściąganie miejscowych fanów. Może nie jest starym pięściarzem, ale 30 lat w wadze super piórkowej to już coś jest, a sukcesow brak. Poza pokonaniem rozbitego i przechlanego byłego mistrza Scotta Harrisona żadnego mocnego nazwiska, może co najwyżej Sykes jest jakimś solidnym graczem. Atuty? Jest dosyć silny i szybki, potrafi walczyć w półdystansie i wsadzać niezłe podbródki a do tego jest fałszywym mańkutem (chociaz jest praworęczny to walczy z odwrotnej pozycji). Ogólnie Klimov może postawić mu twarde warunki. Rosjanin jest wcale niezłym bokserem, pokonał m.in. Johna Moline, a dwie porażki przede wszystkim z rewelacyjnym Crawfordem i Pedrazą choć do zera, to na cały dystans i wstydu nie przyniosły. Ogólnie nigdy nie był na deskach i pokazał już, że jest twardym pięściarzem, szczególnie gdzie nie mający waty Pedraza ulokował wiele celnych ciosów, z których żaden Ruska nie połozył. Ma nieco przewagi w warunkach fizycznych i to może sprawić Brytolowi problemy. Nieco niepokojąca jest ponad roczna przerwa w boksowaniu Klimova, jednak liczę że po 2-3 rundach rdza minie i pokaże fajny boks. Kurs 1,14 na Walsha jest zdecydowanie zaniżony, jednak nawet przy równej walce sędziów ma po swojej stronie i przy ciekawym pojedynku, albo i nawet przewidywanej małej przewadze, to jego ręka po 12 rundach powinna wywindować w górę.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
beniamin-gt 255

beniamin-gt

Użytkownik
Luke Campbell vs Derry Mathews
Campbell decyzja, 3.0
Myślę, że ta walka pójdzie spokojnie na dystans. Campbell trochę nokautów ma, ale ostatnio został sprowadzony na ziemię. Porażka z Mendym, gdzie leżał. Deski z wypalonym Mendezem. Tymczasem Mathews, mimo 7 porażek przez nokaut, przez ostatnie 4 lata niezastopowany. A przeciwnicy również solidni, Crolla, Ormond, Flanagan. Widać, że wziął się za siebie.
Na punkty raczej nie wygra, znokautować Luke&#39;a mu nie wypada ( właśnie przegrał z Flanaganem, a dostaje kolejną dobra walkę, więc chyba nie po to, by wszystkim popsuć humory ), a głównym zmartwieniem Campbella nie jest teraz dbanie o wysoki współczynnik nokautów, lecz o swoją szklaną szczękę.
Dlatego wygrana Campbella na punkty wydaje mi się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, więc sobie w to kliknę po wspomnianym dobrym kursie.
 
kukizlfc 813

kukizlfc

Użytkownik
Tony Bellew (27-2-1, 17KO) - BJ Flores (32-2-1, 20KO)
Tony Bellew PKT 2,87 Bet365
⛔ Bellew dla mnie nadal bardzo przeciętny pięściarz po prostu z serduchem i furią, tylko BJ jednak był tak słaby jak go malowali.

Gala w sercu Merseyside czyli w Liverpoolu i spotkanie mistrza WBC wagi junior ciężkiej, lokalnego bohatera Bellew z wiecznie czołówką, choć nie wiem skąd, czyli medialnym BJ Floresem. Tak czy siak kursy na wygraną Bellew przed czasem czyli ledwie 1,53 jest dla mnie zupełnie niezrozumiały, ale po kolei.
Tony Bellew to jeden z pięściarzy, którzy mają rzeszę fanów za sobą i jedzie na tym sporo. Dla mnie to na prawdę średni bokser, któremu się w końcu w tej junior ciężkiej udało pasek zdobyć, bo wagę niżej mógł sobie chcieć. I tak jest najsłabszym mistrzem w junior ciężkiej. Wagę niżej ograł go Cleverly, przyremisował Chilemba a Stevenson po prostu zniszczył. Wagę wyżej jest nieźle, wziął rewanż na Clevie, pokonał naszego Mastera i udało mu się znokautować już w 3 rundzie groźnego Makabu. Okej, ale dla mnie to wciąż nie tak wiele. Bellew jest silny fizycznie, dobrze sprawdza się w bitce a i cios ma niczego sobie, do tego granitowa szczena. Jest jednak bardzo jednowymiarowy, marny technicznie, nie chodzi na nogach i nie ma rozpoczynającego jabu. Nie ukrywam, nie lubie tego pięściarza, ale też jest dla mnie przeciętny.
BJ Flores to już zupełnie ciekawy okaz. Odkąd interesuje się boksem (a to jest od walki Adamek-Gołota) zawsze jest wymieniany w gronie pretendentów, zawsze groźny i...tyle. Jest to najgłośniejsze amerykańskie nazwisko w tej mało popularnej za oceanem kategorii, ale to za sprawą bycie bokserskim komentatorem. Bo Flores właściwie nie pokonał zupełnie nikogo kto zaliczałby się chociaż do szerokiej czołówki. Nieźle pokazywał się jednak w przegranych pojedynkach. Może walki z 2010 roku z Greenem nie warto tak liczyć, tak jednak pojedynek sprzed roku o pas WBA z Szumenovem to dla mnie jego minimalna wygrana. BJ jest niezły technicznie, jest zarówno szybki, dynamiczny jak i całkiem silny. Nigdy nie widziałem go zamroczonego, choć przyznam, że mógł ku temu większej okazji nie mieć. Jednak jeżeli Flores będzie chodził na nogach, co potrafi i będzie używał jabu, co także potrafi, to przy przewadze w warunkach fizycznych (zasięg aż 203 cm do 188 na jego korzyść) może być sporą przeszkodą dla Bellew. Żeby nie było, że go wychwalam a gram przeciwko niemu - w tym wszystkim na skalę światową jest przeciętny i niesprawdzony, jednak na rangę tego pojedynku może być wystarczające by dać wcale równy pojedynek. Walka jest w Wielkiej Brytanii, więc ciężko mu będzie szukać wygranej punktowej, jednak 1,10 na Bellew to kpina. Jest faworytem, jednak widzę jego wygraną wcale nie do zera, a nawet za drobne puszczę BJ Flores win za 7,00.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
chapi 555

chapi

Użytkownik
Bardzo pewny tripel wg. mnie na dziś to:
M. Briedis przez KO + A. Granat + powyżej 8,5 rundy w walce Bellew - Flores @ AKO 2.56 bet365
oprócz tego w singlu: Walsh przez KO z Ceylanem po 2.62 bet365
Briedis i Granat to dwie mocno bijące wschodzące gwiazdy europejskiego boksu. Łotysz debiutuje dziś na Wyspach i mimo że dostał miejscowego, niepokonanego (7-0) rywala to powinien łatwo sobie z nim poradzić. Ma duży potencjał marketingowy (sportowy również) i musi się pokazać dziś z dobrej strony, by przypaść do gustu miejscowym promotorom i kibicom. Analogicznie wygląda sytuacja Granata (który jest Szwedem) i próbuje podbić rynek niemiecki. Tylko jedna z ośmiu jego ostatnich walk trwała dlużej niż 3 rundy. Trzeci pojedynek to starcie dwóch twardych, obytych w dlugich bojach bokserow wagi juniorciężkiej. Flores walczy stosunkowo rzadko, ale jak już dostaje dużą walkę to z reguły pokazuje się z niezłej strony. Bellew to też nie jest król nokautu, więc powinien ograć Amerykanina na pełnym dystansie.
Walsha nie jestem aż tak pewny, ale kilka faktów zdecydowanie przemawia na jego korzyść. Jest lepszym bokserem, walczy na wyjeździe dlatego o wygraną na punkty może być ciężko nawet jeśli walka pójdzie po jego myśli. Jego rywal to średniak, ale nawet walcząc z dużo słabszymi rywalami potrafił wyglądać dość niepewnie jeśli idzie o obronę i odporność na ciosy. Angielski styl czyli zero kalkulacji i 100% presji na rywala powinny dać znać o sobie w końcowych rundach.
 
Do góry Bottom