Alejandro Luna (19-0, 14) vs Alan Herrera (34-7, 22)
Herrera 8.7 Marathon
Typowy ryzyk-fizyk, ale może w tym szaleństwie jest metoda. Zastanówmy się.
Luna niepokonany, przewaga szybkości i walczy u siebie. Jednak do tej pory nie pokonał dosłownie nikogo. Dwie jego ostatnie walki, to pobicie dziadka mniejszego o 2 kategorie wagowe oraz innego biedaka, który wziął walkę z czterodniowym wyprzedzeniem.
Z całą pewnością Herrera będzie jego największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze.
Herrera mimo wielu walk na koncie wciąż młody - 26 lat - z pewnością wyjdzie po zwycięstwo. Polecam walkę Clay-Herrera. Niewiarygodna wojna, Herrera przełamany dopiero w ostatniej rundzie. Technika nienaganna, moc też nie najgorsza - posłał na deski Mickey Beya.
Ogólnie bokser przeciętny. Trochę zbiera, czasem przyśnie w ringu. Jednak na tle dotychczasowych rywali Luny wypada zdumiewająco przyzwoicie. Rozmiar się zgadza, wiek się zgadza, technika może być, doświadczenie całkiem spore. Część porażek pechowa. Na wyjeździe po wyrównanych bojach, albo jak ta z Clayem - do 10 rundy Herrera wygrywał u mnie 1 punktem.
Walka 10-rundowa. Luna walczył dotychczas maksymalnie 8. Młody chłopak. Na pozór
boks poukładany, ale jak tylko wejdzie w wymiany, przyjmuje ciosy. Czasem się podpala. Na spokojnie wygraną ma w kieszeni, ale zapewne będzie chciał się pokazać z dobrej strony, przejmie inicjatywę i będzie wchodził w wymiany - trafiał, ale również przyjmował. I zobaczymy co z tego wyniknie.
Do tej pory wyglądał wprawdzie dobrze, ale walczył z zawodnikami, na tle których każdy niemal wygląda dobrze. Współczynnika nokautów też bym zatem nie traktował zbyt poważnie - mikrusy przyjmowały jego najlepsze ciosy na czysto i tak od razu nie padały.
Herrera powinien być zmotywowany do tej walki, bo to dla niego doskonała okazja. Z topem nie wygra, co już zapewne zrozumiał. Taki Bey go wysoko wypunktował. Ale pokonanie średnio utalentowanego prospekta, zdaje się być w jego zasięgu.
No, chyba, że ma dość takich wojen jak z Clayem i stoczy pasywną walkę, wysoko przegrywając na punkty. Zobaczymy.
Reasumując, typ bardzo ryzykowny, ale kurs zdaje się rekompensować ryzyko z nawiązką.