Byla przerwa, bo cos tam z tasmami na rekawicy mial problem. Jego naroznik zaczal to odwijac, sedzia zwrocil uwage, ze za dlugo to trwa, dalej sie bawili z tymi tasmami i sedzia w koncu skonczyl walke, bo za dlugo to trwalo.moze ktos cos wiecej napisac o "wale" w walce Stieglitz - Khomitsky ?
ja w sumie włączyłem juz praktycznie po fakcie ,śmignął mi urywek powtórki w której najprawdopodobniej liczony był stieglitz i w następnej rundzie już sędziom nie pasowało rozcięcie na głowie Khomitskiego i przerwali walke ,czytam teraz komentarze jakiś niemców ,które potwierdzają ten wałek
Dokładnie wysnułem takie same wnioski. Sam Szpilka też sobie to już uświadomił w wypowiedziach już nie opowiada o walce pas. Teraz ma w głowie juz tylko robienie hajsu. Teraz Adamek, w przyszłości Zimny i hajs z polszmatu się będzie zgadzał. Zycie pokazało że na więcej nie ma potencjału niestety.Wczorajsza walka Jenningsa z Perezem pokazala przede wszystkim jaki beznadziejny jest Szpilka. Gdyby Perez byl z 4-5kg lzejszy i mial sile na pelne 12 rund to wygralby ten pojedynek. Jennings na dzisiaj dostaje wpierdziel od Stiverne'a i to dosc mocny. Wladimir go zabije. No a Szpilka to nawet nie 2 a 3 liga.
He He kiedyś na pewno samo o tym kiedyś wspominał :?Zobaczycie ze po porazce z rak starego Adamka zobaczymy szpilke na Ksw widac ze jemu po glowie chodzi tylko kasa.
A ja właśnie jestem zupełnie odmiennego zdania. Na nieszczęście promotorów jest on właśnie za mało posłuszny. Sam Szpilka się wielokrotnie wypowiadał, że to on strasznie chciał tej walki, mocno na nią naciskał a inni mu to odradzali. Myślę, że Wasilewskiemu nie jest na rękę ta walka, gdyby mógł to dawałby Szpilce przez kolejnych parę lat dobrych marketingowo lecz niekoniecznie sportowo rywali, by nabijać wygrane i dalej budować mit "nadziei wagi ciężkiej, przyszłego mistrza". Ale Szpila się pewnie uparł na tej walce, nie dało się go w żaden inny sposób przekonać żeby dał sobie spokój, więc zostało tylko doprowadzenie do niej i skoszenie jak największej ilości kasy póki jeszcze jest to możliwe.Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ten sepleniący typ wykonuje ich polecenia bez własnego zastanowienia i sam dobrowolnie zgadza się być mapetem w ich rękach.
Wiesz ja to widzę tak. Zobaczyłem dwa wywiady z Pinezką i o dziwo ten typ klepie Adamka po pośladach czytaj chwali jego czyny z przeszłości i w każdym zdaniu podkreśla, że walka będzie wyrównana, ale postara się wygrać. Twojego posta nie neguję, ale sam pomyśl. Kto teraz jest w stajni Wasilewskiego& i Innych, by go wrzucić w miejsce Pinezki? No nie ma nikogo. A ja nie wierzę w budowanie innej, nowej marki przez 2-3 lata, bo tak samo może ona się wypalić i być łapserdakiem jak Pinezmen. Nie wiemy kto chciał tej walki czy Adamek (hajs) czy Szpilka (buńczuczność). W to nie wnikam, ale prosta arytmetyka. Adamek wygra z nim co osiągnie? Da mu to szanse na skok w rankingach światowych? Nie, bo Pinezka to noskill, nikt się z nim nie liczy, nikt nie bierze go na poważnie, więc idzie łatwo wychaczyć po co ten cyrkus się odbywa. HAJS. Każdy zagra jak chce, ale jak napisał użytkownik powyżej mnie i cytowanego komentarza ta walka jest do obejrzenia a nie grania no chyba, że ktoś będzie miał cynk jakie będzie ustawienie, bo nikt mi nie wmówi, że Lewandowski "ryzykuje" zbudowaną poniekąd markę (Pinezka) i Adamek (jeszcze z szansą za coś za wodą) ładuje się do polsatu. Jakby miał szanse to, by coś miał w USA albo gdzieś na zachodzie UE. To chyba proste w rozkminie. Szpilka przegra i kto będzie puplkiem polszczatu? Zimnoch? Albo inny cep? Proszę Cię.A ja właśnie jestem zupełnie odmiennego zdania. Na nieszczęście promotorów jest on właśnie za mało posłuszny. Sam Szpilka się wielokrotnie wypowiadał, że to on strasznie chciał tej walki, mocno na nią naciskał a inni mu to odradzali. Myślę, że Wasilewskiemu nie jest na rękę ta walka, gdyby mógł to dawałby Szpilce przez kolejnych parę lat dobrych marketingowo lecz niekoniecznie sportowo rywali, by nabijać wygrane i dalej budować mit "nadziei wagi ciężkiej, przyszłego mistrza". Ale Szpila się pewnie uparł na tej walce, nie dało się go w żaden inny sposób przekonać żeby dał sobie spokój, więc zostało tylko doprowadzenie do niej i skoszenie jak największej ilości kasy póki jeszcze jest to możliwe.
Umówmy się - Szpilka nie jest faworytem tej walki, jest bardzo duże ryzyko że kolejny raz przegra. A co z nim wtedy będzie? Kto uwierzy w te jego umiejętności jeśli nóżka na Adamku się powinie? Kto to będzie później chciał oglądać?
Buahahahaha. Boze widzisz i nie grzmisz Zapewne jestem typowym "znawca" boksu, ktory zaczal sledzic walki Adamka w HW. Malo wiesz a piszesz. Adamek bedzie pamietany przez nastepnych wiele lat, tak samo jak Kulej i Golota. Mozesz sobie hejtowac dalej, jak ktos zna sie na rzeczy to wie co osiagnal Adamek i jak swietnym byl bokserem - ty sie niestety g***o znaszPan polityk wie, że hajs się będzie zgadzał a jak zakończy karierę w niedługim czasie to o tej walce jak i o nim mało kto będzie pamiętał.
Jeden cios na wątrobę odwrócił losy walki. Szkoda, bo utopiłem 90% kasy na tym typie:-(Frankie Gavin - 1.33 - ónibet
To lamia jaka :;/: Bundu 39 lat szacun