>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Boks - typy z analizami

xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Kamil Bodzioch- Kostiantyn Dovbyshchenko

Gala w Jeleniej Górze- a na niej wystąpi miejscowy bohater Kamil Bodzioch, mocno promowany przez Tymex (organizator gali). Bodzioch ma obecnie rekord 3-0 więc będzie to jego 4rta walka co na wiek 22 lat jest niezłym osiągnięciem. Widziałem jego poprzednią walkę z Michałem Bańbuła w której nie zachwycił ale sędziowie dali mu jednogłośne zwycięstwo- moim zdaniem (i komentujacych gale) mocno naciągane. Myśle że tutaj bedzie podobnie, do tego to miejscowy zawodnik więc nie wiem co musiałoby się stać żeby rywal (raczej typowy przecietniak z rekordem 4-3) dostał wygraną (a to tylko 6 rund). Z tego co widziałem na ważeniu to atuty fizycznie również po stronie Kamila, a do tego to kategoria ciężka a młodych ciężkich w Polsce obecnie mało- w tego typu walkach spodziewam sie dużo niższych kursów a tymczasem na STS możemy dostać 1,60 na Polaka.

Z tej samej gali próbuje Mazkin przed czasem @16,00 STS. Mam świadomość tego że ma on 44 lata i ostatnio pasmo samych porażek, w większości przed czasem ale praktycznie wszystkie z zawodnikami dużo lepszymi niż Siwy. Bo kim jest Marcin Siwy- 28 latek z rekordem 18-0 (ledwo 7 przed czasem) nabitym na totalnych bumach który w ostatnie 2 lata stoczył jedną walkę: ciężko nazwać to nawet walką bo trwała niecałą rundę i co ciekawe tam zadał z 10 soczystych ciosów a rywal nie padł- dopiero przerwał sędzia, to raczej nie świadczy dobrze o sile ciosu Siwego. Ciężko więc mówić tutaj o jakiejkolwiek przyszłości. Uważam że jak Siwy pójdzie w ostrą wymiane (a tak będzie)  to wcale nie musi tego wygrać- rywal to kawał byka, ponad 126 kg i jest zdecydowanie wyższy. Żal nie spróbować za drobne.
 https://i.postimg.cc/KvsXqRkR/siwy.jpg
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Nadal ciężko mi ocenić jak może zakończyć się pojedynek AJ z Ruizem - zapewne wygra Joshua, tylko nie wiem czy na punkty czy przed czasem. Ruiz jest dosyć twardy i walczy do końca co pokazał z Parkerem, jednak myślę że styl obu zawodników sprawia że ta walka może być podobna do starcia AJ z Powietkinem. Ruiz ustępuje warunkami fizycznymi i siłą ciosu, więc zapewne będzie chciał wejść w półdystans i wykorzystać swoje szybkie ręce, kombinacje na dół i na górę. Jeśli Joshua będzie próbował go dystansować to pojedynek może być dłuższy a nawet zakończyć się na punkty, jeśli natomiast Joshua ruszy do przodu, to będziemy mieć wymianę która potrwa z 2-3 rundy i któryś padnie. Biorąc jednak pod uwagę to że Ruiz nie jest jeszcze tak wyeksploatowany jak Powietkin oraz że zapewne dobrze się przygotował (wziął tę walkę bezpośrednio po wygranej z Dimitrenką), skłaniam się ku opcji, że pojedynek ten potrwa nieco dłużej.

Walka potrwa więcej niż 6,5 rundy - 2,05 (STS)

Fajnie jeszcze wyglądają kursy na przedziały rundowe w których Joshua znokautuje Ruiza. Za 7-12 jest kurs 2,50, a za 9-12 już 7,00.  
 
Otrzymane punkty reputacji: +62
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Z jednej strony zgadzam się całkowicie z opinią apropo walki Joshua'y jaką przytoczył @majster93 ale z drugiej strony jest pewna tendencja która nie daje mi spokoju. Mianowicie (to tylko moje zdanie) - pozycją Joshua'y znacząco sie osłabiła po wygranej z Kliczko- nudna walka z Parkerem, podobnie z Takamem i ostatnio tez sie bardziej mówiło o tym że Povetkin dał dobrą walkę, niż wychwalało brytyjczyka. Bardzo dużo zyskał Wilder, po ostatniej wygranej w 1 rundzie. To co mam na myśli można łatwo przekazać na podstawie przykładu: ceniony ekspert Leszek Dudek zrobił ankiete na twitterze co by było w walce Joshua- Wilder i wyniki były bardzo zbliżone gdzie przodowały oczywiście TKO: 40% Joshua przed czasem/ 37% Wilder czyli nigdy nie było tak blisko, a jednak ponad 300 osób brało udział w tej sondzie. A na horyzoncie coraz mocniejsze jest nazwisko Hrigovica, dalej Whyte i Fury też wzbudzają coraz większe emocje. Chodzi mi o to że karta przetargowa Anthonego nie jest już tak mocna i w tej walce musi coś udowodnić, zwłaszcza że dla niego to pierwsza walka w Stanach (pierwsza ogólnie poza UK). Fajnie że przeciwnikiem jest Andy Ruiz bo dzieki temu możemy zobaczyc kogoś podobnej postury jak Adam Kownacki w starciu  z takim gigantem. Nie zdziwi mnie tu nic- włacznie z dużymi problemami Joshua'y ale jednak wydaje mi się że różnica umiejetności a szczególnie warunków fizycznych jest tutaj na tyle duża że jeśli miałbym coś stawiać to raczej że to skończy się szybko- może nawet 2/3 runda.
 
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Według mnie Joshua już od jakiegoś czasu nie robi postępów. Przed walką z Kliczką byłem pewien, że będzie on dominatorem HW na wiele lat. Walka z Kliczką pokazała, że da się z nim wygrać. Fakt, że Joshua jakoś dał radę wygrać przed czasem, ale było naprawdę blisko tego, żeby przegrał. Gdyby Kliczko był parę lat młodszy, to prawdopodobnie to Ukrainiec by zwyciężył w tamtym pojedynku. Podobnie było z Povetkinem, tam też Joshua miał duże problemy i gdyby nie to, że Povetkin w pewnym momencie po prostu nie miał już tyle sił(wiek zrobił swoje), to tu też mogła być przegrana. Aktualnie Joshua dla mnie nadal jest numerem 1, ale na równi z Wilderem, a właściwie to Wilder ze swoją dynamiką byłby dla mnie lekkim faworytem jakby doszło do ich potyczki. W każdym razie skoro podstarzały Povetkin był blisko zwycięstwa, to dlaczego będący w szczycie formy Ady Ruiz Jr jest skreślany przez bukmacherów? Andy Ruiz Jr naprawdę potrafi boksować, szybko zadaje ciosy. Z Parkerem powinien był wygrać na punkty, jednak walczył na wyjeździe i sędziowie zrobili swoje. Do tego wszystkiego Joshua pierwszy raz zawalczy na wyjeździe. Naprawdę inaczej się walczy jeśli w danym miejscu jest się traktowanym niczym Bóg, a inaczej na wyjeździe, gdzie większość kibiców będzie po stronie rywala.

Moim zdaniem warto spróbować pograć tego Ruiza, skoro można na niego złapać dwucyfrowy kurs.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Mniej wiecej to samo napisałem- Joshua zapowiadał się na dominatora ale wszystko wskazuje na to że prędko do nikogo z topu nie wyjdzie (Wilder, Fury). Nie ma mu co ujmować- fakt że z Kliczko walczył w momencie kiedy ten wracał 2 lata po porażce i dawno po swoim 'prime' ale wciąż pokazał że umie tez przyjąć i wstać. Andy Ruiz to może i naprawde solidny bokser ale wciąż opierając się na ostatnich walkach z Dimitrenko i Kevinem Johnssonem dalej nic o nim nie wiemy. Fakt- kurs jest bardzo duży tym bardziej że na zwycięstwo przed czasem można dostać nawet ponad 20. Ale wciąż to dla mnie science-fiction. Taka porażka to byłby koniec Joshua'y.
 
S 32,1K

sobolekk

Użytkownik
cytat z dnia 31 maja 2019 00:03 przez 5xharoldx5Według mnie Joshua już od jakiegoś czasu nie robi postępów. Przed walką z Kliczką byłem pewien, że będzie on dominatorem HW na wiele lat. Walka z Kliczką pokazała, że da się z nim wygrać. Fakt, że Joshua jakoś dał radę wygrać przed czasem, ale było naprawdę blisko tego, żeby przegrał. Gdyby Kliczko był parę lat młodszy, to prawdopodobnie to Ukrainiec by zwyciężył w tamtym pojedynku. Podobnie było z Povetkinem, tam też Joshua miał duże problemy i gdyby nie to, że Povetkin w pewnym momencie po prostu nie miał już tyle sił(wiek zrobił swoje), to tu też mogła być przegrana. Aktualnie Joshua dla mnie nadal jest numerem 1, ale na równi z Wilderem, a właściwie to Wilder ze swoją dynamiką byłby dla mnie lekkim faworytem jakby doszło do ich potyczki. W każdym razie skoro podstarzały Povetkin był blisko zwycięstwa, to dlaczego będący w szczycie formy Ady Ruiz Jr jest skreślany przez bukmacherów? Andy Ruiz Jr naprawdę potrafi boksować, szybko zadaje ciosy. Z Parkerem powinien był wygrać na punkty, jednak walczył na wyjeździe i sędziowie zrobili swoje. Do tego wszystkiego Joshua pierwszy raz zawalczy na wyjeździe. Naprawdę inaczej się walczy jeśli w danym miejscu jest się traktowanym niczym Bóg, a inaczej na wyjeździe, gdzie większość kibiców będzie po stronie rywala.

Moim zdaniem warto spróbować pograć tego Ruiza, skoro można na niego złapać dwucyfrowy kurs.
Sory ale gdzie w twojej klasyfikacji jest Fury? Bo ja widzialem Furego pokonującego Wildera... I Furego ktory w przeciwienstwie do Joshuy bez problemu wypunktowal Klitschke ktory byl mlodszy niz w walce z Joshuą. Chyba oceniasz zawodników po stylu walki . Fury widowiskowo nie walczy ale jest tak niewygodny ze jest teraz moim zdaniem top 1 HW
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Nie wiem skąd te komentarza i wątpliwości co do klasy Joshuy. Gość posprzątał praktycznie całą czołówkę wagi ciężkiej oraz mocne zaplecze. Do walk z Wilderem i Furym pewnie nie dojdzie w najbliższym czasie, ale to ze względu na Hearna który woli zarabiać na słabszych rywalach. Przed walką z Parkerem też pisałem, że Joshua obniżył loty, ale teraz mi się wydaje iż zmienił swój styl boksowania. W każdej z walk nauczył się nowych rzeczy, a zatem może obierać inne taktyki, boksować ekonomiczniej, szczególnie po deskach i sporym kryzysie w walce z Kliczką. Z w pełni sprawnym pod względem fizycznym i psychicznym Furym, Joshua nie ma większych szans, a więc dla mnie jest drugim najlepszym zawodnikiem tej kategorii. Wilder to taki pięściarz - paradoks. Ze względu na swój mocny cios jest w stanie wygrać z każdym zawodnikiem, ale z każdym też może przegrać. Wystarczy że podczas walki dostanie kontuzji ręki i wtedy pozostanie mu człapanie po ringu i ewentualnie dobry balans. 

Wracając do tematu walki, to Ruiz wniósł na wagę 121,6 kg. Dla porównania, w ostatniej walce z Dimitrenką ważył 118,8 kg, natomiast z Parkerem 116 kg. Nie wiem czy nie przekombinowali z tą wagą, ale skoro postanowił przybrać dodatkowe 3 kg, to albo jest w tym jakaś głębsza myśl, albo jego obóz przygotowawczy polegał na obżeraniu się i oglądaniu kreskówek. Joshua waży 112,4 kg, czyli o 1 kg więcej niż z Powietkinem i o 1 kg mniej niż z Kliczką. Warto również zwrócić uwagę na poobijaną i napuchniętą twarz. Jeżeli Ruiz wepcha się w półdystans i zacznie go okładać to może być ciekawie. Jeżeli są tam jeszcze jakieś rozcięcia które się pootwierają to Joshua może mieć problemy, a o ile się nie mylę to w ostatnim pojedynku Powietkin połamał mu nos.
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
cytat z dnia 1 czerwca 2019 00:00 przez majster93

Nie wiem skąd te komentarza i wątpliwości co do klasy Joshuy. Gość posprzątał praktycznie całą czołówkę wagi ciężkiej oraz mocne zaplecze.
Nie zgodzę się z tym- jaką czołówke ? Jedyny kogo 'posprzątał' to Kliczko aczkolwiek te słowo też tu nie pasuje- chociażby dlatego że był w tarapatach (tak pokazał klasę) oraz dlatego że Kliczko wracał po dwóch latach po porażce. Nie ujmuje tego że Anthony na swoje 22 walki  około 8 stoczył z czołówką czym miażdży np rekord Wildera. Ale no wciąż Molina, Breazeale, Charles Martin, Takam czy Parker to ktoś konkretny ? Wszyscy zanotowali w kolejnych walkach porażki. Tak naprawde Dilian Whyte to solidny skalp w rekordzie ale tam tez Anthony był w problemach. Ostatnio nawet z Povetkinem był w tarapatach ale przypomne że Sasha jest dawno po prime i warunkami fizycznymi na obecną ciężką nie imponuje. Nie mam na myśli że Joshua jest przereklamowany ale wciąż uważam ze jego karta przetargowa znacząco spadła- jednocześnie podtrzymuje moje zdanie że Ruiz nie zagrozi mu bo to jednak nie ta klasa. Warto się zastanowić kto jest obecnie w topie wagi ciężkiej- bez cienia wątpliwości wymienimy 3 nazwiska: Joshua / Wilder/ Fury. Nawiąże od razu do tego co pisał wyżej @sobolekk - nikt nie ujmuje Tysonowi bo to kozak bez dwóch zdań i być może (zdanie wielu, moje nie) wygrał walkę z Wilderem ale wciąż trzeba odnotować: dwa razy leżał na deskach co zawodnikom tej klasy nie powinno się zdarzać, tym bardziej że po drugim knockdownie nikt nie wie do tej pory jak on wstał. Takie coś zostawia zawsze skaze na bokserach i zabiera pewność siebie. Dlatego też uważam że Fury prędko z nikim z czołówki nie powalczy i bierze takiego leszcza jak Tom Schwartz co jest totalnym nieporozumieniem. Ja uważam że Wilder ze swoim stylem jest niebezpieczny dla każdego tym bardziej że on wyciąga wnioski-  z Furym ważył ledwo 97 kg, teraz z Breazeale blisko 5 kg więcej i widać co to dało- trafił pierwsza lepsza kombinacją gościa który może fakt już był po swoim najlepszym czasie ale jednak wczesniej tak nie padał. Dlatego jeśli dostosuje kolejne 2-3 kg to dla mnie oczywista sprawa że nie wyjdzie z nim do ringu ani Joshua ani Fury.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
cytat z dnia 1 czerwca 2019 01:06 przez xavi90

Nie zgodzę się z tym- jaką czołówke ? Jedyny kogo 'posprzątał' to Kliczko aczkolwiek te słowo też tu nie pasuje- chociażby dlatego że był w tarapatach (tak pokazał klasę) oraz dlatego że Kliczko wracał po dwóch latach po porażce. Nie ujmuje tego że Anthony na swoje 22 walki  około 8 stoczył z czołówką czym miażdży np rekord Wildera. Ale no wciąż Molina, Breazeale, Charles Martin, Takam czy Parker to ktoś konkretny ? Wszyscy zanotowali w kolejnych walkach porażki. Tak naprawde Dilian Whyte to solidny skalp w rekordzie ale tam tez Anthony był w problemach. Ostatnio nawet z Povetkinem był w tarapatach ale przypomne że Sasha jest dawno po prime i warunkami fizycznymi na obecną ciężką nie imponuje. Nie mam na myśli że Joshua jest przereklamowany ale wciąż uważam ze jego karta przetargowa znacząco spadła- jednocześnie podtrzymuje moje zdanie że Ruiz nie zagrozi mu bo to jednak nie ta klasa. Warto się zastanowić kto jest obecnie w topie wagi ciężkiej- bez cienia wątpliwości wymienimy 3 nazwiska: Joshua / Wilder/ Fury. Nawiąże od razu do tego co pisał wyżej @sobolekk - nikt nie ujmuje Tysonowi bo to kozak bez dwóch zdań i być może (zdanie wielu, moje nie) wygrał walkę z Wilderem ale wciąż trzeba odnotować: dwa razy leżał na deskach co zawodnikom tej klasy nie powinno się zdarzać, tym bardziej że po drugim knockdownie nikt nie wie do tej pory jak on wstał. Takie coś zostawia zawsze skaze na bokserach i zabiera pewność siebie. Dlatego też uważam że Fury prędko z nikim z czołówki nie powalczy i bierze takiego leszcza jak Tom Schwartz co jest totalnym nieporozumieniem. Ja uważam że Wilder ze swoim stylem jest niebezpieczny dla każdego tym bardziej że on wyciąga wnioski-  z Furym ważył ledwo 97 kg, teraz z Breazeale blisko 5 kg więcej i widać co to dało- trafił pierwsza lepsza kombinacją gościa który może fakt już był po swoim najlepszym czasie ale jednak wczesniej tak nie padał. Dlatego jeśli dostosuje kolejne 2-3 kg to dla mnie oczywista sprawa że nie wyjdzie z nim do ringu ani Joshua ani Fury.
Oczywiście że poskładał czołówkę wagi ciężkiej. Znokautował Kliczkę, którego wcześniej miał z 2-3 razy na deskach, znokautował Powietkina który jest bardzo dobrym pięściarzem, jednak w tej walce był już zawodnikiem "past prime", wygrał z solidnym Parkerem, Whyte również znokautowany. Jeśli chodzi o szerszą czołówkę to znokautował Martina, który boksować jednak potrafi, co było widać w walce z Kownackim, Molina i Takam to już słabsi zawodnicy, jednak z Moliną Wilder męczył się 9 rund. Co do Breazeale to w starciu z AJ był to inny zawodnik niż w walce z Wilderem. Podczas walki z Joshua był z pewnością szybszy, natomiast już od starcia z Ugonohem zrobił się z niego wóz z węglem. Dla porównania zobacz kogo pokonał Wilder a tym bardziej Fury. 
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Fakt znokautował Kliczko który wracał 2 lata po tym jak zdominował go Tyson Fury. Wilder dał świetną walkę przeciwko Luisowi Ortizowi do którego nie ma podjazdu chyba nikt z wyżej wymienionych. Więc no nie zaprzeczam że AJ ma pare ciekawych nazwisk więcej w rekordzie ale to już zweryfikowani zawodnicy którzy także przegrywali w kolejnych walkach. Dlatego wydaje mi się że do obecnego topu ciężkiej Joshua prędko nie wyjdzie bo Fury, Wilder czy w niedalekiej przyszłości pewnie Hrgovic to zupełnie inna klasa niż taki Parker.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


W pierwszej kolejności trzeba docenić Ruiza, bo jak dla mnie kluczowa była 3. runda kiedy dostał gong, wstał i walczył. Nie wiadomo jak Adam zareagowałby w takiej sytuacji. Joshua zlekceważył Ruiza i nie trzymał się taktyki lub taktyka była żle dobrana. Do tego bardzo słabo regeneruje się w kryzysowych momentach. Z Kliczką potrzebował dwóch rund aby wrócić do sił, tutaj Ruiz mu już na to nie pozwolił. Ciężko też stwierdzić czy Joshua ma słabą szczękę, bo ciosy po których padał były idealnie wcelowane na szczękę lub skroń. Jeśli chodzi o rewanż, to sprawa jest otwarta. Jeśli Joshua będzie się trzymał taktyki to może wyboksować Ruiza, dużo też zależy od tego jak Ruiz przepracuje okres przygotowawczy. Jeśli natomiast znowu mu odetnie prąd od mózgu to walka rewanżowa skończy się podobnie.

 
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Typ rozliczyli jako wygrany ? Tam w STS mają idiotyczne zasady że jak sie daje over 6.5 rundy to musi minąć 7 i pół więc według ich regulaminu to zabrakło 3 sekund :D.
Sensacja bez cienia wątpliwości ale jednak pisaliśmy o tym wyżej że Joshua po walce z Kliczko był już powoli weryfikowany i dla mnie kluczowy fakt to jednak ten wyjazd do USA- Hearn zaryzykował i się przeliczył, Joshua kompletnie nie był sobą- zatracił pewność siebie już wchodząc do ringu (a w boksie aspekt psychologiczny ma duże znaczenie). Teraz oczywiście będą dążyć do rewanżu w Londynie ale moim zdaniem do tego nie dojdzie. Z jednej strony szkoda bo przewróciło to całą hierarchię do góry nogami i pewnie pojedynek z Wilderem sie już w ogóle nigdy nie odbędzie... Za to wszyscy będa chcieli walczyć z Ruizem, włącznie z Furym,Wilderem, Whytem... 
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
cytat z dnia 2 czerwca 2019 16:19 przez xavi90Typ rozliczyli jako wygrany ? Tam w STS mają idiotyczne zasady że jak sie daje over 6.5 rundy to musi minąć 7 i pół więc według ich regulaminu to zabrakło 3 sekund :D.
Sensacja bez cienia wątpliwości ale jednak pisaliśmy o tym wyżej że Joshua po walce z Kliczko był już powoli weryfikowany i dla mnie kluczowy fakt to jednak ten wyjazd do USA- Hearn zaryzykował i się przeliczył, Joshua kompletnie nie był sobą- zatracił pewność siebie już wchodząc do ringu (a w boksie aspekt psychologiczny ma duże znaczenie). Teraz oczywiście będą dążyć do rewanżu w Londynie ale moim zdaniem do tego nie dojdzie. Z jednej strony szkoda bo przewróciło to całą hierarchię do góry nogami i pewnie pojedynek z Wilderem sie już w ogóle nigdy nie odbędzie... Za to wszyscy będa chcieli walczyć z Ruizem, włącznie z Furym,Wilderem, Whytem... 
Kuponu nie sprawdzałem bo i tak dostawiłem tam inne zdarzenia które mi wcześniej nie weszły, jednak teraz patrzę na rozliczenie i rzeczywiście nie uznali... Żenada.

Dzięki za czujność!

Do rewanżu dojdzie, Hearn już to zapowiedział, zresztą w przypadku walk mistrzowskich są zapisy w kontrakcie dotyczące natychmiastowego rewanżu w przypadku porażki.   
 
chapi 555

chapi

Użytkownik
cytat z dnia 2 czerwca 2019 16:19 przez xavi90Typ rozliczyli jako wygrany ? Tam w STS mają idiotyczne zasady że jak sie daje over 6.5 rundy to musi minąć 7 i pół więc według ich regulaminu to zabrakło 3 sekund :D.
Sensacja bez cienia wątpliwości ale jednak pisaliśmy o tym wyżej że Joshua po walce z Kliczko był już powoli weryfikowany i dla mnie kluczowy fakt to jednak ten wyjazd do USA- Hearn zaryzykował i się przeliczył, Joshua kompletnie nie był sobą- zatracił pewność siebie już wchodząc do ringu (a w boksie aspekt psychologiczny ma duże znaczenie). Teraz oczywiście będą dążyć do rewanżu w Londynie ale moim zdaniem do tego nie dojdzie. Z jednej strony szkoda bo przewróciło to całą hierarchię do góry nogami i pewnie pojedynek z Wilderem sie już w ogóle nigdy nie odbędzie... Za to wszyscy będa chcieli walczyć z Ruizem, włącznie z Furym,Wilderem, Whytem... 
Sześć i pół gwoli ścisłości
i nie tylko w STS ale także w wielu innych firmach m.in. w bet365
 
uzytkownik-120277 650

uzytkownik-120277

Użytkownik
Dokładnie, nie wiem skąd to zdziwienie. U ruskiego też takie zasady na boks i mma. Liczy się sześć pełnych rund i Pol siódmej lub cała siódma (zależy od buka), zakłady nie da wygrywane jak ujrzymy panią z numerkiem 7. Dużo osób tego nie rozumie, ale niestety trzeba czytać regulaminy, a nie potem płakać 
 
Do góry Bottom