A ja uważam że Szpilka ma bardzo duże szanse to wygrać i najprawdopodobniej zagram na jego zwycięstwo na punkty bo kursy będą duże. Są dwie wersje Chisory. Jest Chisora który wchodzi do ringu aby człapać jak wóz z węglem i zbierać ciosy (np. walka z Kabayelem), jest też Chisora który ma ogień i chce wygrać (obie walki z Whytem). W walce ze Szpilką spodziewam się tego pierwszego Chisory, który już zapowiedział, że nie wie po co walczy z Arturem i że będzie to walka na opłacenie podatków. Z Gashim wyglądał koszmarnie. Nie ma co ukrywać, że Chisora jest już mocno "past prime" i jedna przegrana czy jedna wygrana niewiele zmieni w jego karierze gdyż zawsze będzie w obiegu. Problemem są sędziowie, ale jak Szpilka uruchomi nogi i prawy prosty to będzie dobrze. Dodam jeszcze że moim zdaniem Szpilka wcale nie ma aż tak słabej szczęki jak się powszechnie uważa. Udowodnił to w walce z Wilderem. Szpilka nie ma po prostu obrony i jak dostanie rywala z szybkimi rękami to skończy na macie. Chisora szybki nie jest więc jest w zasięgu Szpilki.
Tabiti - Dorticos
Ja już swoje o tej walce napisałem, natomiast Wy w swoich typach nie bierzecie pod uwagę tego co pisałem wcześniej i co było widać w poprzednich walkach, a mianowicie że Dorticos ma bardzo słabą kondycję. Oczywiście jest możliwość że skończy Tabitiego w początkowych rundach, ale myślę że Tabiti będzie uważny, będzie bazował na dobrej pracy nóg i obronie. Później Dorticos się zmęczy, być może będzie sfrustrowany że nie może złapać Tabitiego i szanse Amerykanina wzrosną. Być może Dorticos zlekceważył Masternaka i wyglądało to jak wyglądało, ale z drugiej strony podobnie było z Muratem, więc myślę że braki kondycyjne trzeba uwzględnić. Być może przeceniam Tabitiego, ale to okaże się jutro
Tabiti; 2.38 (fortuna)
Tabiti wygra w rundach 7-12; 11.00 (sts) - typ bardzo ryzykowny do zagrania za małe stawki
Briedis - Głowacki
Również dużo pisałem o tej walce ale zdecydowałem że gram na Briedisa. Stylowo Krzysiek będzie mu leżał - mamy tutaj boxera/kontrboksera ze sluggerem. @xavi90 - jeśli nie wchodzi taktyka z Własowa to jaka ma niby wejść? Wyobrażasz sobie Krzyśka który biega po ringu za Łotyszem albo tańczy na nogach i kłuje prawym? Ja uważam że tylko stanie w środku ringu i czekanie na Briedisa może dać jakiś efekt, szczególnie gdy Briedis będzie wpadał z ciosem lub próbował wejść w klincz. Wtedy Krzysiek może go czymś ustrzelić. Briedis ładnie się rusza, balansuje ale głowa ma sztywną więc też będzie w co uderzyć. Jeśli chodzi o zawirowania w sztabie trenerskim to warto poczytać co mówi Jeżewski który zna bardzo dobrze Briedisa. Podobno wcześniej trenował go jakiś triathlonista bez pojęcia o boksie, natomiast teraz ma dwóch dobrych trenerów. Jeżeli będzie to Briedis z walki z Gevorem to tym lepiej dla Krzyśka, jednak myślę że wyciągnął wnioski z tamtej walki, a teraz gdy walczy u siebie będziemy mieć Briedisa z walki z Usykiem lub Huckiem.
Briedis; 1.47 (sts)
Fury - Schwarz
Wiedzą o Schwarzie się nie popisze bo nie widziałem ani jednej jego walki, zresztą nie było co oglądać. Widziałem za to ostatnią konferencję i sądzę że w tej walce będzie dużo śmiechu i zabawy. Nie wiem czy Schwarz ma mocą szczękę, ale Fury mocno nie bije, nokauty przychodzą raczej z kumulacji prostych. O kondycji Schwarza też mało wiemy, bo ostatnie walki szybko kończył, a tylko raz w karierze walczył 10 rund. Dostał dużą szansę, więc zapewne zdaje sobie sprawę że wóz albo przewóz. Jak szybko padnie to chyba nawet w Niemczech nikt nie będzie chciał go oglądać. Myślę że over 7,5 będzie bezpieczny.
Over 7,5; 1.55 (sts)
Hart - Barrera
Jesse Hart debiutuje w półciężkiej po dobrej ale przegranej walce z Ramirezem. Moim zdaniem Barrera może być już wyboksowany i trochę już jednak przyjął. Hart jest za to młodszy, świeży, a w połączeniu z ostrym lewym jabem może dać mu to zwycięstwo, być może nawet przed czasem gdyż Barrera lubi sobie czasami odpocząć leżąc na deskach.
Hart; 1.5 (fortuna)
Kudriashov - Makabu
Walka odbędzie się w niedzielę w Rosji. Jest to eliminator WBC. Ciężko przewidzieć wynik tej walki, bo obaj mocno biją, ale obaj też przegrywali przed czasem. Myślę że Kudriashov bije dużo mocniej, ale ma za to słabszą szczękę, Makabu jest za to ograniczony warunkami fizycznymi. W ostatniej walce z Jurem, Kudriashov bardzo ładnie balansował tułowiem i chodził na boki, więc jak teraz będzie podobnie to może zaskoczyć Makabu. Stawiam tutaj na Kudriashova, ale ze stawkami nie ma co szaleć, bo walka jest według mnie 50/50. Tutaj nikt nie będzie zadawał pytań o mocną szczękę, tylko ten kto pierwszy mocno załaduje ten wygra.
Kudriashov; 1.7 (sts)
Kudriashov przed czasem; 2.35 (sts)
Miałem jeszcze podać typ na wygraną Warringtona z Galahadem, ale kursy bardzo niskie.