>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Boks - typy z analizami

xavi90 226,1K

xavi90

Znawca - Boks
Charrat bez rewelacji ale jednogłośnie wygrał jak można się było spodziewać.

@majster93 - też mi się wydaje że Pacquaio to weźmie ale kusi mnie niejednogłośna decyzja- kursy około 6,00. W kuluarach mówi się że Manny kolejny raz wchodzi w swój prime i na listopad ma już nieoficjalnie potwierdzoną walkę z Amirem Khanem a potem kto wie- może Mayweather (Manny mówi że chce walczyć jeszcze 2 lata). Thurman to bardzo dobry bokser, mocno bijący jednak już po drobnych przejściach i mówi się że po wypadku samochodowym który miał już 3 lata temu nie jest do końca sobą (niby nic poważnego ale w wywiadach mówi że nigdy nie przyjął tak silnego ciosu jak od poduszki powietrznej). Ogólnie w ostatniej walce z Josesito Lopezem był bardzo przeciętny a przez moment Lopez miał go na widelcu. Na pewno zagram na Pacquaio.
Zgadzam się też co do walki Efe Ajagby, to potwór z zasięgiem ramion aż 216 cm i z pewnością namiesza sporo i to juz niedługo. Demirezen też coś tam umie, aczkolwiek rywali miał bardzo przeciętnych i debiutuje w USA. Ale często w starciach dwóch niepokonanych zawodników którzy bez wątpienia mają uderzenie (obaj tylko po razie nie kończyli walk przed czasem) walki zaczynają się w spokojnym stylu aby wybadać rywala i tak może byc i tutaj. na STS over 3.5 rundy @1,70 wygląda całkiem fajnie.
 
xavi90 226,1K

xavi90

Znawca - Boks
Dziś wieczorem w UK odbędzie się bardzo ciekawy turniej wagi junior ciężkiej "Ultimate Boxxer" gdzie 8 zawodników przystąpi do walki o nagrode w wysokości 50tys funtów,  wiec wszysto inne odchodzi na bok-  to nie promowanie i budowanie rekordów a prawdziwe emocje. Co ciekawe wszystko rozstrzygnie się w przeciągu jednego wieczoru, najpierw 4 ćwierćfinały potem 2 półfinały i na końcu finał a dystans walk to 3 rundy po 3 minuty wiec z jednej strony warto stawiać wszystko na jedną kartę ale z drugiej trzeba też oszczędzać siły.

Filozofii co do dwóch walk nie ma- Lawal i Chambers powinni wygrać bez problemu swoje walki, najpewniej przed czasem ale co do takich kursów to nie ma co się bawić. Natomiast co do pozostałych dwóch walk to jestem zaskoczony kursami.

Tony Conquest podejmie Rhasiana Earlingtona. I tutaj różnica jest kolosalna- Conquest ma 35 lat i na koncie 18 wygranych i 3 porażki ale w całkiem bogatej karierze dzierżył np pas Wspólnoty Brytyjskiej. W zeszłym roku przegrał wprawdzie przed czasem z Włochem Turchi (całkiem wysoko notowany) na jego terenie ale warto dodać ze tam Turchi zrobił tzw Różańskiego (co widac na filmiku tutaj).
Ogólnie Conquest to całkiem ciekawy bokser, nie mam wątpliwości że coś umie. Natomiast nie rozumiem o co chodzi z faworyzowaniem ledwo 20 letniego Earlingtona który ma na koncie ledwo 5 walk,  fakt ze wszystkie wygrał ale z totalnymi kelnerami i ledwo 1 przed czasem co mu chluby nie przynosi. Z wywiadów z nim wynika że boks ćwiczy ledwo od 3 lat i pierwszą zawodowa walkę stoczył ledwo 3 miesiące po tym jak zaczął trenować. Nie wiem - może ma jakiś talent ale wątpie w jakoś jego przygotowań, skoro jeszcze w maju na gofundme zbierano 650 funtów żeby przeprowadzić jego kompleksowe badania. Conquest powinien wiedziec jak go wypunktować.
W kolejnej ciekawej walce zmierzą się Dan Cooper i David Jamieson. Na papierze lepiej wygląda Cooper który ma 24 lata i 7 wygranych i 1 remis. David Jamieson ma 4 wygrane a jest 3 lata starszy ale fakt że miał bogatsza karierę amatorską bo to m.in mistrz Szkocji wagi ciezkiej. Ale co do tej walki to są 3 bardzo ciekawe fakty:
- Dan Cooper przygotowywał się do walki pod opieką Bena Davisona czyli trenera związanego m.in z Tysonem Furym.
- David Jamieson to ... diler narkotyków- w grudniu został złapany na posiadaniu kokainy o wartości 8k funtów.
- Rywalem Coopera miał być zupełnie kto inny- Jamieson wziął tą walkę jakieś 4 dni temu więc różnica w przygotowaniach powinna być spora.

Tony Conquest na punkty @4,50 STS
Dan Cooper na punkty @3,00 STS




 
 
xavi90 226,1K

xavi90

Znawca - Boks
cytat z dnia 20 lipca 2019 05:20 przez roman199Dadashev dostał takie baty że z pod ringu go na noszach wywozili. Nie mógł sam z ringu zejść, dwie osoby mu pomagały.
Walka do jednej bramki była od początku 

KO 11 runda 
Czyli jednak ten portorykańczyk to bardzo ciekawy bokser. No nic, wczorajsze typy z turnieju cruiser też totalna klapa- nie wiem czy to ustawione czy jakie ale wyniki z kosmosu. Może chociaż dziś coś z tej gali ze Szpilką sie uda trafić..
 
5xharoldx5 1,7M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Boks - gala w Las Vegas - waga półśrednia
Godzina: 5:00
Spotkanie: Keith Thurman - Manny Pacquiao
Typ: którykolwiek zawodnik będzie liczony - Tak
Kurs: 3,20
Bukmacher: STS
Analiza:

W lżejszych wagach jest znacznie trudniej o liczenia niż w cięższych, ale akurat tutaj widzę na to duże szanse. Manny Pacquiao jest zawodnikiem bardzo ofensywnym, który niemal zawsze idzie do przodu. Teraz trafił na godnego rywala, który prezentuje podobny styl. Liczę na to, że Thurman pójdzie na wojnę z Pacquiao, a wtedy szansa na to, że któryś z bokserów będzie liczony będzie naprawdę duża. Obaj zawodnicy wprawdzie są twardzi, potrafią przyjąć, ale ich szybkość jest tak niesamowita, że mocnych i celnych ciosów zarówno z jednej jak i z drugiej strony nie powinno zabraknąć. Do tego dochodzi wzajemna niechęć do siebie obu zawodników. Thurman mocno przegiął obrażając uczucia religijne Pacquiao, a jak wiadomo Manny Pacquiao jest bardzo religijny i za takie słowa będzie go chciał w brutalny sposób ukarać. Jak już wspomniałem liczę tu na wojnę i że któryś z nich chociaż na chwilę padnie i będzie liczony.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
F 265

fcporto1992

Użytkownik
xavi90 Widać właśnie jak nie dali mu zrobić krzywdy. Chłop przyjął 300 ciosów podczas walki. Gdyby trener zamiast prosić się przez pół walki zawodnika żeby się poddał rzucił ten ręcznik w 6 a nie 11 rundzie Dadashev zapewne by żył.  Gratulacje dla całego obozu Rosjanina i sędziego tej walki idiotow nigdy nie zabraknie a kolejnym jest nasz Artur Szpilka. Jak usłyszałem o walce z Chisora to mi szczęka opadła kolejny super promotor i całą banda która wkręca mu ze jest dobrym bokserem i może swiat zawojowac. Nigdy nie będzie żadnym mistrzem świata ani nawet bokserem z czołówki i nie wiem czy Ci ludzie dookoła niego mu wciskają jakieś bajki czy jest aż takim debilem. Już jak ogłosili walkę z Chisora to było pewne że tak to się skończy a kurs 2.20 na KO to był jakiś żart dobrze że się nie zsikal w ringu. Naprawdę może zarobić podobne pieniądze w dużo latwiejszy sposób niż jeździć zbierać takie nokauty bo zwyczajnie może stać mu się duża krzywda i jeśli nie teraz to odbije się to w przyszłości na jego zdrowiu. Po sobotniej walce pomyślałem że może w końcu do gościa coś dotarlo i może jakaś walka o paszport Polsatu a dziś słyszę że nie ma mowy by kończyć z boksem nawet przez sekundę się nad tym nie zastanawiał, trener super , teraz planuja 2 walki ze słabszymi rywalami i ... rewanż z Chisora. No nie wierzę po prostu nie wierzę. Nie pamięta walki więc może niech obejrzy w tv. Jeśli dalej będzie żył w swoim świecie i nikt mu tego nie przetłumaczył to oczywiscie nie życzę mu tego ale może się skończyć kolejną tragedia
 
uzytkownik-120277 650

uzytkownik-120277

Użytkownik
Nie dramatyzuj chłopie. To sa dorośli ludzie, znają ryzyko i na własną odpowiedzialność się biją. Szpile jest debilem i słabym bokserem, co chcę robić z życiem - jego sprawa. Codziennie mnóstwo ludzi umiera na drogach, dzieci sa bite przez rodziców, kobiety gwalcone, tym się społeczeństwo powinno martwić, a nie dorosłymi ludźmi, którzy na własne ryzyko za milion złotych (szpilka) dają się znokautowac. Każdy podejmuje własną decyzje 
 
xavi90 226,1K

xavi90

Znawca - Boks
Totalna masakra z tym Dadashev'em- bardzo mocno promowany to faktycznie nie mieli odwagi go tak łatwo poddać. Ale to jest właśnie boks, niekiedy zadecyduje jeden cios a innym razem kombinacje zostawiają ślad mimo że potencjalnie zawodnik jest w stanie walczyć dalej. Ostatnio mądrą decyzję podjął David Allen poddając się. 
Szpilka natomiast mówi w wywiadach że nie ma po nim śladu walki i w sumie to był błąd bo w 1 rundzie nie odczuł za bardzo ciosów Chisory to chciał pójść na wymiane wbrew zaleceniom trenera. To mniej wiecej to co pisałem przed walka- jeśli Szpilka w końcu pójdzie za radami trenera i jeśli w końcu dojrzał to może przetrwa cały dystans. Tutaj nie było na to szans bo głupek po prostu zawsze będzie głupkiem i najgorsze jest niestety to że on nadal będzie zarabiał duże pieniądze. Nic mnie już nie zdziwi- włącznie z tym jak ogłoszą rewanż ale nie z Wachem tylko z ... Adamkiem. Ale to głupota, czas na nowe nazwiska bo prócz Kownackiego nie ma nikogo który może coś zrobić 'wielkiego'. Zostal jeszcze chyba tylko Szeremeta ale on przegra z kimkolwiek w miare konkretnym. W odbudowanie Głowackiego średnio wierze. Jako że za granicą większość naszych jest już spalona to pewnie czeka nas w najbliższym czasie pare polsko-polskich pojedynków. Szkoda że chyba jedyny który ma potencjał na jakieś solidne walki to Czerkaszyn ale też myśle że będa go jeszcze sporo czasu holowali, tak samo jak Parzęczewskiego- dostał już rywala na gale bodajże w październiku, boksera całkiem solidnego ale 14 porażek w rekordzie.. ciężko mówic o jakimkolwiek kroku w przód.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Z tego co wiem to trener chciał przerwać walkę, ale zawodnik chciał walczyć dalej - był to eliminator IBF. Większość uszkodzeń mózgu, krwiaków itp jest niezdiagnozowana, powstała na skutek poprzednich walk/sparingów. Samo zrzucanie wagi (odwadnianie się) zwiększa ryzyko uszkodzenia mózgu. To jedynie pokazuje jak ciężkim kawałkiem chleba jest boks. W piłce przegrasz mecz, za 3 dni grasz kolejny i masz szansę się odegrać. W boksie, przed walką masz ciężki obóz, sparingi, wszystko to kosztuje. Przegrywasz walkę i wszyscy zapominają o zawodniku, może dostanie jakąś szansę za pół roku czy rok, a żyć z czegoś trzeba. Co do Szpilki to niech robi co chce, nie spodziewałem się że zademonstruje taką padakę. Jak chce dalej walczyć to maskę tlenową powinni mieć na stałym wyposażeniu. Gość jest już całkowicie rozbity i nawet sztab najlepszych trenerów tutaj nie pomoże. Później ładnie pozował do zdjęć z Chisorą. Wszyscy zadowoleni. Został już ostatecznie zweryfikowany i jego popularność będzie jedynie spadać. Nikt nie będzie chciał oglądać jego walk z bumami, a jak dostanie kogoś lepszego, to przynajmniej dla mnie - przykro będzie na to patrzeć jak gość wyłapuje wszystko co leci a później wyciera ring. Przy okazji, @eryk93 - gratuluję typu, przeceniałem Szpilkę. 
 
5xharoldx5 1,7M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
W sumie to naprawdę różnie jeszcze może być ze Szpilką. Przykładem może być David Price, któremu od lat każdy doradza zakończenie kariery. Wyłapał on chyba więcej poważnych nokautujących ciosów od Szpilki. Mimo to chłop się nie poddał i w wieku 36 lat po zwycięstwie z Allenem zapewne doczeka się jakiejś wielkiej walki. Kto wie, czy nie będzie to walka nawet o mistrzostwo świata... Price liczy np.  na walkę z Tysonem Furym, za taki pojedynek dostałby ogromną wypłatę. Kto wie, czy prędzej czy później się jej nie doczeka.
W Anglii jednak pieniądze są tak duże, że w sumie nie dziwię się Szpilce, że jeszcze liczy na coś poważniejszego. Artur to jest ciekawa postać, w świecie boksu jest znany, więc jak wygra z kimś w miarę poważnym, to pewnie znowu doczeka się jakiejś dużej walki. Pytanie tylko z kim z szerokiej czołówki światowej mógłby wygrać.

W każdym razie teraz jest chyba idealny moment na walkę z Zimnochem. Szpilka potrzebuje bezpiecznej walki i zwycięstwa, Zimnoch mu nie zagrozi w żaden sposób. Do tego rozwiązałby wreszcie ten konflikt oraz zarobił niemałe pieniądze.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Price a Szpilka to dwa różne przypadki. Price ma słabą szczękę, ale ma dobre warunki fizyczne i przede wszystkim mocny cios. Oprócz słabej szczęki ma też problemy z psychiką i w ringu jest wystraszony, szczególnie teraz po tych kilku nokautach. Rywale jednak mają do niego szacunek, bo wiedzą że jak trafi to może być po walce. Szpilka obecnie nie ma szczęki, nie ma ciosu, a warunki fizyczne jak u cruisera. Liczyłem że z Chisorą coś pokaże i wytrzyma przynajmniej kilka rund. Szczytem marzeń była porażka na punkty po dobrej walce. Chisora jest już nieco porozbijany, ale szczególnie w 1. rundzie było widać ze ciosy Szpilki nie robią na nim żadnego wrażenia. W Polsce Różański robi go w max 3 rundy, Włodarczyk dłużej lub po nudnej walce na punkty, a z Zimnochem nie wiadomo - szczęka też słaba, do tego zapowiada powrót w crusier. Zimnoch być może jest w zasięgu Artura.  
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Przypominam, że w tę sobotę walczy Adam Kownacki z Chrisem Arreolą. Faworytem jest Kownacki, obaj prezentują ten sam styl walki jednak Kownacki jest młodszy, świeższy i mniej porozbijany. Za Arreolą przemawia doświadczenie, do walki trenuje z nowym trenerem Joe Goossenem. Kownacki zapowiada, że zamierza to szybko wygrać bo nie chce stresować żony która jest w ciąży. Nawet według bukmacherów jest ogromnym faworytem. STS wystawił już ofertę i kurs na zwycięstwo przed czasem wynosi 1.18. Mimo wszystko uważam, że Arreola może się postawić Adamowi i wcale tak łatwo nie będzie. Walka jest zakontraktowana na 12 rund. Arreola jak przegrywał przed czasem to nie było to w początkowych rundach, więc myślę że i tutaj nie padnie od pierwszego lepszego ciosu. Taki sam styl obu zawodników sprawia, że punkty są mało realne, chyba że walka będzie prowadzona w wolnym tempie ograniczona do pojedynczych zrywów jednego lub drugiego, ale na 5.25 (za małą stawkę) na punkty Kownackiego być może spróbuję. Myślę że warto jednak spróbować pójść w over 6,5 rundy po kursie 2.35.
 
Otrzymane punkty reputacji: +64
xavi90 226,1K

xavi90

Znawca - Boks
Co walke Kownackiego zadajemy te same pytania i nadal nie znajdujemy odpowiedzi. Bez żadnych wątpliwości to dobry bokser i ma idealnie prowadzoną kariere ale wciąż nie jestesmy w stanie stwierdzić czy to ktoś kto może sporo namieszać czy jak do tej pory jego max to obijanie już wypalonych rywali którzy nie naleza do czołowej 20stki. Oczywiście po wygranej Ruiza nad Joshuą apetyty rosną Tutaj bukmacherzy trafili z kursami bo zagraniczni wystawili tak samo gdzie Adam jest 90% faworytem i walka potrwa max 3-4 rundy. Ale paradoksalnie to może być najcięższa walka w karierze Kownackiego bo Arreola to właśnie taki sam styl jak Adama a jego siły ciosu nie wolno lekceważyć. Widziałem obie walki Chrisa po powrocie po dłuższej przerwie gdzie obił totalnych leszczy ale nie wyglądało to dobrze. Zakładam jednak że tutaj będzie zdecydowanie lepiej przygotowany. Nie ma wątpliwości że Adam jest młodszy, nie rozbity i walczy u siebie na Brooklynie. Ale jednak kursy są zupełnie nie do gry- nie wiem jedyne co mi przychodzi do głowy to że walka zakończy się w 1 rundzie.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Kownacki prowadzi korespondencyjny pojedynek z Wilderem. Szpilka, Washington a teraz Arreola. Trzeba jednak zauważyć, że żaden z pięściarzy, których znokautował Wilder nie prezentuje już tego samego co przed pojedynkiem z Wilderem. Zobaczymy co będzie z Furym i czy te 2 nokdauny nie zostawiły jakiegoś śladu. Uważam że Kownacki i Arreola nie mają bardzo mocnego pojedynczego ciosu. Najpierw muszą rywala naruszyć, podłączyć i wtedy kończą walki. Tutaj spodziewam się ostrych wymian już od pierwszej rundy i rzeczywiście walka może zakończyć się w początkowych rundach. Jednak jeśli Kownacki zaatakuje Arreole i zobaczy że ten nadal stoi i jeszcze odpowiada to tempo walki może spaść. Kownacki miał już problemy kondycyjne z Martinem, a tu będzie 12 rund. Nokautował Szpilkę i Washingtona bo leżeli mu stylowo. Z Martinem było już więcej problemów, a teraz walczy z rywalem o podobnym stylu walki, wywierającym presję tyle że już mocno wyeksploatowanym.
 
xavi90 226,1K

xavi90

Znawca - Boks
To bardziej media podpuszczają do tego pojedynku- w wywiadzie w ringu po łatwiej wygranej z Washingtonem (gdzie Wilder był na trybunach) to reporter go podpuszczał ale nie padło ani jedno zdanie od Adama w kierunku Wildera. Zresztą jego plany to nie jest tajemnica- Ortiz a potem Fury.  Skoro Whyte wpadł na dopingu to straci ten tymczasowy pas i zapewnie zawalczy od niego Rivas- kto wie czy nie z własnie Furym. W kazdym razie wszystko wskazuje na to że Adam się nie śpieszy nigdzie i nie ma tu nic dziwnego. 
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
cytat z dnia 30 lipca 2019 20:54 przez xavi90To bardziej media podpuszczają do tego pojedynku- w wywiadzie w ringu po łatwiej wygranej z Washingtonem (gdzie Wilder był na trybunach) to reporter go podpuszczał ale nie padło ani jedno zdanie od Adama w kierunku Wildera. Zresztą jego plany to nie jest tajemnica- Ortiz a potem Fury.  Skoro Whyte wpadł na dopingu to straci ten tymczasowy pas i zapewnie zawalczy od niego Rivas- kto wie czy nie z własnie Furym. W kazdym razie wszystko wskazuje na to że Adam się nie śpieszy nigdzie i nie ma tu nic dziwnego. 
Jak dla mnie jest bardzo dużo dziwnych rzeczy. Rywale z którymi walczy Kownacki są zdecydowanie pod ranking WBC i walkę z Wilderem. Nie wiem dlaczego, bo uważam że z Wilderem Kownacki nie ma żadnych szans. Zostanie szybko znokautowany i może być to ciężki nokaut. Styl Wildera (slugger) nie będzie pasował Kownackiemu (swarmer), do tego Adam ma dziury w obronie i może to wyglądać jak walka z Breazeale. Obecnie Kownacki jest 6. WBC, 4. IBF, 12. WBA. Poza tym do walk z Wilderem ustawia się już duża kolejka. Teraz będzie Ortiz, później Whyte/Rivas i jest jeszcze Fury (chociaż wydaje mi się że atmosfera będzie stale podkręcana i do tej walki prędko nie dojdzie - remis był wszystkim na rękę). Kownacki powinien celować w pasy Ruiza. Jeśli Ruiz pokona Joshue to Adam ma zawodnika o takim samym stylu i jest walka 50/50, w przypadku wygranej Joshuy to AJ powinien bardziej pasować Adamowi niż Wilder tym bardziej że nie wiadomo czy na dobre pozbiera się po batach od Ruiza. Zresztą nie zdziwię się jeśli do tego rewanżu nie dojdzie. Blisko walki o IBF jest też Pulev ale i on jest w zasięgu Kownackiego jeśli by doszło do eliminatora. Kiedyś nawet na tym forum pisałem że Kownacki ma większe szanse z Wilderem niż z AJ, jednak od tego czasu dużo się pozmieniało a i Wilder od walki z Ortizem znacznie dojrzał. W walce z Furym z pewnością nauczył się wielu rzeczy. Jak zawsze na drodze stoją promotorzy. Wilder walczy dla Haymona, tak jak Kownacki dlatego chcą im zrobić walkę, natomiast Ruiz jest w Top Rank, jednak jeśli Kownacki dopcha się do 1. IBF, to wtedy będzie musiał zawalczyć o ten pas. Czasu dużo nie ma, bo styl walki jaki prezentuje Kownacki jest bardzo wyniszczający.
 
5xharoldx5 1,7M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Obejrzałem walkę Wildera z Arreolą i mam wrażenie, że Wilder zrobił spore postępy jeśli chodzi o technikę, jest lepiej skoordynowany itd. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, czy Wy też tak uważacie?
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Dzisiaj w Liverpoolu walczy Bakole Ilunga z Ytalo Pereą. STS przyjmuje zakłady do 19.15 więc mało czasu ale zagrałem tutaj na over 6,5 rundy za 1.80. Co potrafi Bakole, pokazał na Wachu, myślę że wygra to spokojnie na punkty lub pod koniec walki przez nokaut. Perea powinien wytrzymać, jeszcze nigdy nie przegrał przed czasem, a walczył m.in. z Jonesem, Kownackim czy Dawejką.

Over 6,5 rundy; 1.80 (STS)

Na gali Kownackiego walczy również Browne z Pascalem. Pascal jest bardzo solidnym pięściarzem, chyba już raczej ekskluzywnym journeymanem. Browne pokazał się z bardzo dobrej strony w starciu z Jackiem, który jednak przez większość pojedynku zmagał się z dużym rozcięciem na czole. Warunki fizyczne na korzyść Browna, do tego świeżość i myślę że wygra to na punkty. 

Marcus Browne na punkty; 2.25 (STS)
over 9,5; 1.85 (STS)


Odnośnie walki Kownackiego to mamy już pełną ofertę. Ciekawie wyglądają overy. Myślę że 4,5 Arreola powinien wytrzymać na spokojnie (1.65). Wcześniej podałem 6,5 - jest to bardziej ryzykowne ale również można spróbować. Fajny kurs (8.00) można dostać na to że obaj będą liczeni. Przy takim stylu jaki obaj prezentują nie będzie to zaskakujące.
 
xavi90 226,1K

xavi90

Znawca - Boks
Nie ma się co szczególnie rozpisywać ale Adaś Kownacki troche przesadził- 120.5 kg... Najlepiej wyglądał że Szpilką gdzie miał poniżej 110, w swojej najtrudniejszej walce z Charlesem Martinem miał troche mniej i w końcowych rundach wyglądało to słabo to tutaj gdzie raczej zakladana jest od początku pełna intensywność bo to takie style- nie widzę opcji żeby to potrwało więcej niż te 4-5 rund a nie zdziwi mnie jak walka zakończy się w 1 rundzie, Arreola jest rozbity i dziurawy i nie wiem czy to nie lekceważenie ale kompletnie nie rozumiem tego wzrostu na wadze Adama.

Adam Kownacki w rundach 1-4 @3,25 STS
Adam Kownacki w 1 rundzie @14,00 STS
 
Do góry Bottom