Panowie jakieś przemyślenia co walki White vs Browne ? Kurs na Australijczyka wysoki i według mnie wart ryzyka. Ostatnio rzadko walczył Lucas ale wygrywał dość pewnie, natomiast White dał dobrą walkę z Joshuą, remis (według mnie przegrana) z Chisorą, a później z walki na walkę gorzej. Big Daddy ma czym przyłożyć, a White nie jest wirtuozem obrony. Generalnie dla mnie są na podobnym poziomie, a 3.25 na Lucasa wygląda zachęcająco. Chyba się skuszę, o ile ktoś nie przedstawi argumentów za Whitem.
Sądzę, że za drobne, można postawić na wygraną Browna, więcej - można nawet postawić na jego wygraną przez nokaut (kurs. 5.50), gdyż zawodnik ten ma mocny cios, a Whyte jest zawodnikiem raczej surowym technicznie i lubi coś przyjąć. Jednak jak napisałem, jak stawiać na Browna to jakieś drobniaki, korzystając z tego że kursy są zachęcające. Mimo wszystko, moim faworytem w tej walce jest Whyte i uważam, że wygra tę walkę na punkty. Whyte idzie ciągle do przodu zadając ciosy, jest aktywny. Nie ma może mocnego ciosu, co było widać w walce z Chisorą, ale jest nieustępliwy i wyprowadza dużą ilość uderzeń. Browne jest zawodnikiem sporo starszym (38 lat), ładnie zawalczył z Czagajewem, ale od tego czasu długo nie walczył (nie uwzględniam walki, którą stoczył w czerwcu z jakimś ogórkiem, którego znokautował), toteż może być nieco zardzewiały. Dużo zależy od tego ile wniesie dzisiaj na wagę.
Whyte jest zawodnikiem Hearna, który już zapowiedział, że zwycięzca tej walki prawdopodobnie zawalczy o pas, dlatego uważam, że jeżeli walka potrwa do końca, to sędziowie nie dadzą zwycięstwa Australijczykowi, ale może się powtórzyć sytuacja z walki z Chisorą, gdzie zwycięstwo dano zawodnikowi młodszemu, na którym można jeszcze zarobić.
Mój typ:
Whyte na punkty, kurs: 2.05