Moim faworytem w tej walce jest Wilder. Ortiz został bardzo mądrze przeczekany (również przez Hearna - promotora Joshuy), a swój prime miał według mnie podczas walk z Jenningsem i Thompsonem. Wildera czeka niedługo walka unifikacyjna z Joshuą i jego promotorzy nie braliby rywala, który mógłby poskładać Wildera i zabrać sprzed nosa dużą kasę za walkę z AJ. Jeśli nie byliby pewni, że Wilder jest w stanie pokonać Ortiza, to daliby mu innego rywala z pierwszej 10-15 rankingu Boxrec, który byłby w zasięgu Wildera, a zarazem nie byłby bumem. Dlatego uważam, że walka z Ortizem jest po to, aby postawić Wildera w lepszej sytuacji przed negocjacją kontraktu z Joshuą i wypracowaniem lepszego dla niego podziału pieniędzy.
Co do samej walki, myślę że Wilder postara się dystansować Ortiza, gdyż ten będzie stanowił duże zagrożenie w półdystansie. Wilder jest zawodnikiem niewygodnym, dużo się rusza i będzie ciężki do trafienia. Zobaczymy jak Ortiz wypadnie pod względem szybkości. Jeżeli dobrze to jego szanse nieco wzrosną. Ortiz ma bardzo duże doświadczenie z ringów amatorskich, dlatego uważam, że nie da się nabrać na sztuczki Wildera. W nocy pojawiły się jakieś informacje o możliwej kontuzji dłoni u Ortiza (
http://www.boxing.pl/forum/newsy/51055-luis-ortiz-o-domniemanej-kontuzji-rae-ki-wszystko-jest-dobrze.html), niby informacja nie potwierdzona, ale trzeba uważać,
boks to nie
szachy i jeżeli takie info się pojawia to ci, którzy chcą grać na Ortiza, powinni to uwzględnić w swoich kalkulacjach.
Mój typ na tę walkę:
Wilder kurs: 1.30
A jeśli chodzi o sposób wygranej:
Wilder na punkty, kurs: 4.75
Podczas walki Wildera, na innej gali odbędą się dwie ciekawe walki w kategorii półciężkiej. W pierwszej walce Kowaliow zmierzy się z Michałkinem. Uważam, że nie jest to zawodnik na poziomie Kowaliowa, który dzięki szybkiej wygranej z Szabrańskim, już raczej otrząsnął się po porażkach z Wardem i również powinien rozprawić się przed czasem z Michałkinem.
Kowaliow przed czasem, kurs: 1.47
Jeżeli Kowaliow wygra, to sądzę iż w następnej walce zmierzy się ze zwycięzcą drugiej walki, która odbędzie się na tej samej gali, a zatem Bivolem lub Barrerą. Bivol (mistrz WBA) jest zawodnikiem dobrze wyszkolonym pod względem technicznym, z dobrą pracą nóg. Barrera również jest zawodnikiem dobrym technicznie, ale jego obrona pozostawia dużo do życzenia. W ostatniej walce zmierzył się z mocno bijącym Smithem Jr i o ile dobrze pamiętam leżał już w pierwszej rundzie, ale mimo tego wstał i walkę wygrał. Uważam, że wygra młodszy i świeższy Bivol, jednak Barrera łatwo się nie podda.
Bivol na punkty, kurs: 3.25