no.21
Użytkownik
Niekoniecznie podziękują. Mnóstwo ludzi pracuje w sektorach, które bezpośrednio nie zależą od decyzji politycznych, albo pracują na niskich stanowiskach gdzie ten wpływ jest mało odczuwalny. Poza tym dostali 500+ i widzą te złotówki na koncie. Nie widzą, że podatki i inne daniny rosną, wiec w końcowym rozrachunku państwo zabiera im 800 zł, 300 trwoni na urzędasów i banki by na końcu w glorii dobroczyńcy oddać 500(+). Mało kto ma świadomość, że państwo nie ma własnych pieniędzy.Polacy za 3 lata podziękują im za tą "dobrą zmianę". Jakoś teraz pisowcom nie przeszkadza kolesiostwo. Bo co ? Bo wasi ? Szkoda słów.
W wielu Polakach pokutuje peerelowskie "państwo da". Państwo dawało pracę, mieszkanie itd. A że to było skandalicznie marne i w końcu państwo gdzie "czy robi czy się leży tysiąc złotych się należy" musiało upaść, to co innego. Ludzie widzą, że wtedy było im lepiej. Teraz znowu państwo coś daje. To na nie głosują.
Nie bronię poprzedniej opcji politycznej, całe to towarzystwo jest siebie warte, bez względu na literki za jakimi się kryje - PO PIS SLD AWS PSL UW. Przydałaby się jakaś alternatywa, która ma przede wszystkim zdrowe podejście do gospodarki. Jak się ma zdrową ekonomię, to pozostałe rzeczy da się poukładać. Ale jak się tylko patrzy jak oskubać obywatela i zaczyna od uchwalenia najwyższego deficytu w historii, żeby rozdawać ludziom po 500 zł, to jest kryminał.
Długo by pisać...