Australian Open 2010 - 18.01.2010 - 31.01.2010

[mozi]

Wczorajsza noc w sumie udana, ale znów nie w 100%. Dziś zaczynamy trzecią rundę, typów jeszcze dziś i jutro będzie sporo, może uda mi się wreszcie trafić wszystko. Dziś i jutro do rozegrania tylko po osiem spotkań i postaram się wspomnieć tutaj krótko o każdym, ale najpierw propozycje typów:

John Isner - Gael Monfils over 42.5 @ 1.85 (9/10)

Dla mnie typ to piękny. Gael miał problemy zdrowotne przed turniejem i nawet jego występ tutaj był zagrożony. Jednak przyjechał i jest już w trzeciej rundzie, choć w jego grze brakuje błysku. Czym mogę uargumentować ten typ? Nie ważne jest raczej to, że dla Big-Johna będzie to już 11 mecz w tym roku (bo jego styl nie jest tak "podatny na zmęczenie&quot, ani wyniki pierwszych dwóch rund jakie osiągnęli. Znacznie istotniejsze będą w tym meczu serwisy tenisistów oraz to, że są to gracze o raczej równej dyspozycji (a do tego obaj są waleczni). Podanie Isnera funkcjonuje już świetnie (w pierwszym spotkaniu w Auckland miał z nim problemy), ale jak zawsze trafiają mu się słabsze gemy, w których traci koncentrację. Druga strona to jednak równie solidny serv, choć jeszcze ważniejsze wydaje się być gra z głębi kortu, gdzie John wcale nie jest na straconej pozycji, bo w grze z głębi kortu poczyna sobie co raz lepiej. Tak czy inaczej spodziewam się bardzo wyrównanego spotkania, które nie skończy się w trzech setach, a to powinno dać co najmniej 43 gemy...

Andy Roddick - Feliciano Lopez DW 3:0 @ 1.67 (8/10)

Tutaj krótko. Roddick gra bardzo pewnie. W jego grze funkcjonuje wszystko, bardzo często biega do siatki. Lopez niby w turnieju bez problemów, ale z kim on grał? Cuevasem, z problemami zdrowotnymi i Schuettlerem. W ubiegłym tygodniu Gasuqet oddał mu kilka gemów, dziś podobnie zrobi Roddick...

Marin Cilic - Stanislas Wawrinka 2 @ 2.01 (8/10)

Kurs wielka niespodzianka. Tak jak pisałem przed pierwszym meczem tych tenisistów w tym roku (Cilic wygrał po dwóch t-b) Cilic to wielki talent, ale od początku sezonu gra bez błysku. Wyniki na to nie wskazują (nie przegrał jeszcze meczu), ale on nawet w "kiepskiej" dyspozycji wygrywa z większością tenisistów w tour. Tyle że dziś jego rywalem będzie rozpędzony (a co za tym idzie dużo groźniejszy) Wawrinka, który prezentuje się znakomicie. Każdy aspekt jego tenisa funkcjonuje, od podania po precyzyjne ataki. Skoro był bliski ogrania Cilica wtedy, to tym bardziej teraz gdy ten wygląda jeszcze słabiej... Kurs zdecydowanie przesadzony i trzeba z tego skorzystać.




Jeśli chodzi o pozostałe mecze to Murray, Nadal, Gonzalez i Del Potro powinni pewnie wygrać swoje mecze. Kursy oczywiście minimalne, ale na podbicie można grać. Potro jest po 5-setówce z Blakem, ale Mayer to znacznie niższa pólka i nawet po tak wyczerpującym spotkaniu Argentyńczyk powinien dać radę dużo niżej notowanemu rywalowi. Spotkanie Karlovica i Ljubicica to wielka loteria i mecz w którym zdarzyć się może wszystko, dlatego sam to odpuszczam i wszystkim również to polecam...

 

[krol-julian]

Cilic - Wawrinka 2
tutaj już kolega dużo powiedział. Ja dodam że jeżeli Santoro urywa tyle gemów i taka walka, jeżeli w meczu z Tomiciem , Cilic popełnia taką ilość błędów to Wawrinka poprostu musi to wygrać.
Monfils - Isner 1
Ja tutaj widze faworyta. Oczywiście napewno będzie walka ale zaczyna mnie wkurzać gra Isnera ,Karlovicia czy Llodry. W tym meczu mam nadzieję że poprostu wygra tenis .

 

[andre-agassi]

Siedzę w tenisie i bukmacherce od tylu lat, że nauczyłem się jednej i podstawowej zasady - niech nie zwiedzie Cię ostatni mecz, nawet taki, który odbył się dzień wcześniej, bo jutro dany zawodnik może zagrać zupełnie inaczej. Dlatego z ciekawością obserwuję co się dzisiaj działo z kursami na mecz Cilic-Wawrinka. I się doczekałem wyrównania kursów. Więcej nie będę czekał.

Cilic - Wawrinka 1 1,8 I stało się. Dokładnie tak jak myślałem - max. 4 sety dla Chorwata

Analizą będzie to, że oglądałem w tym roku zarówno Wawrinkę jak i Cilica. Szwajcara w meczu z Selą jakiś czas temu. Grał to co gra od dosyć dawna. Solidnie, ale bez rewelacji. Chorwat natomiast stworzył "kapitalne widowisko" w meczu z Tomicem wczorajszej australijskiej nocy. Mecz stał na beznadziejnym poziomie. Przyszywana nadzieja australijskiego tenisa nie grała dobrze, a mimo to Cilic męczył się niesamowicie. Ja jednak wiem, że taki tenisista nie zagra dwóch takich samych meczów pod rząd, miał gorszy dzień, ale przecież chwilę wcześniej wygrał turniej, więc nie można powiedzieć, że jest bez formy.
Podsumowując - nie wierzę Wawrince, przynajmniej dopóki nie wróci do tego co grał 2-3 lata temu. Cilica uważam aktualnie za lepszego gracza i uważam, że wygra. Co więcej - myślę, że uczyni to w 3 lub 4 setach. A że jestem w zdecydowanej mniejszości obstawiających to spotkanie? Cóż, czasem wychodzi mi to na dobre.

Do tego zagrałem Monfilsa za 1,48 z Isnerem, choć pewien tego meczu nie jestem. Nie typuj meczów, których nie jesteś pewien Andre.

Poza tym zgadzam się, że żaden z faworytów po niskich kursach nie powinien dziś zawieść. Nie gram kursów poniżej 1,1 dlatego większość odpuściłem, a dorzuciłem jedynie mojego ulubionego zawodnika w tourze Fernando Gonzaleza za 1,2 z Korolevem. Wojownik Gonzo pokazał swój charakter
Zgadzam się również z tym, że typowanie meczu Karlovic-Ljubicic jest tym samym, co wytypowanie czy będzie dziś więcej nieparzystych czy parzystych w MultiLotku. Jedno jest pewne - będzie dużo asów, pewnie ponad 60 ????

 

[tikanes]

JA tylko chciałem dodać swoich kilka groszy. Ciekawi mnie fakt, iż przedmówcy skłaniają się i przestrzegają przed obstawianiem loteryjnego meczu ljuby z karlovicem, w którym osobiście widzę na pewno większego faworyta ( Ljubę ) aniżeli w meczu Wawrinki z Cilicem. Takiego meczu jak Cilic vs Wawrinka wg mnie nie idzie przewidzieć. Wszystko na korcie się może zdarzyć. Pojedynek ich jest zawsze na wysokim poziomie i bardzo wyrównany. Dlatego dziwię się, iż mecz takich graczy przedmówcy są w stanie obstawiać podając sensowne, bardziej lub mniej powody, a przestrzegają przed grą ljuby z karlovicem. Ten drugi oprócz dobrego serwu nic nie potrafi. Ljuba gra podobnie, jest drewniany, ale to on wg mnie jutro będzie górą.

 

[filweb]

Andre Agassi o meczu Cilic - Waws napisał mniej więcej to, co ja chciałem zawrzeć w swojej wypowiedzi czytając analizę Moziego. To właśnie na tym zarabiają buki i ja wielokrotnie również na tym straciłem - jakiś mecz wydaje się być wyjątkowo "pewny", kurs "superatrakcyjny" a finalnie wszystko kończy się odwrotnie i tracimy kasę. Ale powodzenia ????
Natomiast z typem na Fernando Gonzaleza kompletnie się nie zgadzam. Po pierwsze Chilijczyk jest dla mnie typem zawodnika, na którego kurs wpływ ma jego ogromna popularność i 1,20 z Korolewem to jest śmiech. Fernando miał z nim ciężki mecz na AO 2007, a wtedy był w wyśmienitej formie, pokonał go dopiero Fed w finale. A dziś i forma Gonza jest znacznie niższa, natomiast Korolew pokazuje takimi wynikami jak 3-0 z Berdychem, że w żadnym wypadku nie należy go lekceważyć i zdrowy może lekko ocierać się o top 20.
Fernando Gonzalez - Evgeney Korolev 2 4.37
Aha, jeszcze mały komentarz do meczu Ljuba - Karlovic. Ten pierwszy to zawodnik o dwie klasy lepszy, ale w tym spotkaniu o awansie do kolejnej rundy zadecydują pewnie tylko i wyłącznie pojedyncze punkty zdobywane w TB. Nie warto stawiać poniżej 2 na żadnego z nich.

 

[mozi]

Korolev ma szanse kiedykolwiek otrzeć się o Top20? Śmiech na sali, przynajmniej przez najbliższe lata :razz:

Co do spotkania Wawrinki. W przeciwieństwie do was typuje spotkania na tenisistę który w moich oczach jest faworytem. Wawrinka jest nim dla mnie i to zdecydowanie, a Cilic nie zagrał jednego słabszego meczu, bo widziałem też jego pojedynek z Santoro i tam wyglądał mizernie. Wcale nie lepiej było w Chennai mimo iż tam wygrał turniej. Brakuje mu pewności, ma problemy z returnem, nie biega do wszystkiego, jego ataki (o ile się na nie decyduje) są bardzo niepewne i bardzo często trafiają w aut lub siatkę. I z taką grą ma wygrać z świetnie dysponowanym Staśkiem? Uwierzcie mi nie biorę pod uwagę tutaj tego, że kurs na niego jest wyższy, albo grał lepiej rundę wcześniej. Wiem, że szwajcar gra dużo lepiej gdy jest w gazie, zyskuje wtedy niesamowitą pewność siebie i sam kreuje grę. Tego brakowało mu w ubiegłym sezonie i to ma teraz, bo jego mecze wyglądają naprawdę solidnie.

A wracając do Koroleva i Fernando... Kurs ze względu na jego popularność? A ty myślisz że buki to debile? Gonzo to czołowy tenisista świata, z prawdopodobnie najlepszym forhendem w tour. Meczy sprzed kilku lat nie brałbym pod uwagę bo "outsiderowi" z czołowym tenisistą gra się inaczej niż średniakowi ze średniakiem. Bo mimo wszystko tam nie było na nim presji, mógł pokazać to co potrafił, a dziś ma wyjść i powalczyć o zwycięstwo, na które ma raczej iluzoryczne szanse. 3:0 z Berdychem mnie nie przekonuje po tym co ostatnio odwalił Tomas... Dziś pewnie wygrywa Fernando.

 

[xavieer]

Monfils - Isner 2.70

Kurs kusi Monfils beznadzieny mecz ze Stepankiem jego zagraniach nie ma pewnosci , Isner swoją grę opierac będzie na servisie ale gra z głębi i volleye tez zle nie są

 

[zico1910]

Wawrinka 2.1 & Monfils 1,5
O tym pierwszym meczu napisano już wszystko.Ja tylko dodam,że Wawrinka na razie radzi sobie szybko,łatwo i przyjemnie.A z typowymi frajerami nie rywalizował.Dodatkowo H2H 4:1 dla Szwajcara.
Natomiast co do drugiej opcji.Co jak co,ale dla mnie pewniak.Isner ciągle surowy,ostatnio gra z taką częstotliwością,że nogi powoli zaczynają nie wyrabiać.Niby wygrał ten ostatni turniej,ale nikogo znaczącego nie pokonał.Tu się męczy ostro.Dodatkowo na tej specyficznej nawierzchni,serwis nie odgrywa aż tak znaczącej roli,a Isner to jednak nie Karlović.W czystych wymianach 75% piłek przypadnie Monfilsowi.Nie widzę tu innej opcji.

 

[kamilkilku]

Spotkanie: Marin Cilic - Stanislas Wawrinka
Typ: Stanislas Wawrinka
Kurs: 2.20
Bukmacher: pinnacle
Analiza: W jednym z ciekawszych spotkań trzeciej rundy Australian Open 2010 na Margaret Court Arena około godziny 7-00 czasu polskiego wyjdzie dwóch tenisistów ze światowej czołówki. Aktualnie 14. w rankingu ATP Chorwat Marin Cilic zmierzy się z 19 rakietą męskiego tenisa Szwajcarem Stanislalem Wawrinką. Spotkanie zapowiada się bardzo interesująco a obaj panowie grali ze sobą już nawet w tym sezonie, 10 stycznia w finałowym meczu turnieju w Chennai, gdzie wówczas lepszy okazał się Cilic, który wygrywał dwukrotnie w tie-breakach. Dziś jednak może być już inaczej a nieznacznie faworyzowany Cilic może przegrać, bo Wawrinka z meczu na mecz prezentuje się coraz to lepiej. Szwajcar w dwóch dotychczas rozegranych meczach na australijskich kortach nie stracił nawet jednego seta. W pierwszej rundzie pokonał Hiszpana Guillermo Garcię Lopeza 6/3 6/3 6/2, zaś w drugim meczu wyeliminował reprezentanta Rosji Igora Kunitsyna, któremu również nie dał większych szans i wygrał pewnie 6/3 6/2 6/2. Tak łatwej przeprawy w pierwszych dwóch meczach nie miał niestety Marin Cilic, który już w pierwszym meczu mimo, że wygrał bez straty seta z Francuzem Fabricem Santoro 7/5 7/5 6/3 to zwycięstwo jak sam stwierdził nie było łatwe. Drugi mecz Chorwata na kortach w Melbourne to pojedynek z reprezentantem gospodarzy zaledwie siedemnastoletnim Bernardem Tomicem. Cilic był zdecydowanym faworytem tego spotkania, choć zwycięstwo przyszło mu z wielkim trudem po pięciosetowym boju. Rewelacyjny Tomic, który przed turniejem pokonał nawet Djokovica prowadził w tym meczu 2-1 i był bardzo bliski awansu do trzeciej rundy. Cilic jest jednak bardziej doświadczonym graczem i ostatecznie wygrał 6/7 6/3 4/6 6/2 6/4. Ten pięciosetowy mecz był bardzo długi i to może być dziś kluczowe w rywalizacji z Wawrinką, która wcale nie musi byc krótsza. Cilicowi w przeciwieństwie do Wawrinki może brakować stu procentowej świeżości a znakomity serwis może odmówić posłuszeństwa po kilku godzinach gry. Obaj panowie grali ze sobą już pięciokrotnie, co ciekawe Cilic wygrał tylko raz we wspomnianym wcześniej meczu. Wszystkie poprzednie spotkania regularnie wygrywał Wawrinka i myślę, że tak będzie właśnie i dziś, bo z czysto sportowej strony szanse obu panów są niemalże identyczne, lecz to Szwajcar prezentuje się lepiej a Cilic może mieć jeszcze w nogach rywalizację z Tomicem.

 

[pawelstrzala]

Korolev ma szanse kiedykolwiek otrzeć się o Top20? Śmiech na sali, przynajmniej przez najbliższe lata :razz:

Co do spotkania Wawrinki. W przeciwieństwie do was typuje spotkania na tenisistę który w moich oczach jest faworytem. Wawrinka jest nim dla mnie i to zdecydowanie, a Cilic nie zagrał jednego słabszego meczu, bo widziałem też jego pojedynek z Santoro i tam wyglądał mizernie. Wcale nie lepiej było w Chennai mimo iż tam wygrał turniej. Brakuje mu pewności, ma problemy z returnem, nie biega do wszystkiego, jego ataki (o ile się na nie decyduje) są bardzo niepewne i bardzo często trafiają w aut lub siatkę. I z taką grą ma wygrać z świetnie dysponowanym Staśkiem? Uwierzcie mi nie biorę pod uwagę tutaj tego, że kurs na niego jest wyższy, albo grał lepiej rundę wcześniej. Wiem, że szwajcar gra dużo lepiej gdy jest w gazie, zyskuje wtedy niesamowitą pewność siebie i sam kreuje grę. Tego brakowało mu w ubiegłym sezonie i to ma teraz, bo jego mecze wyglądają naprawdę solidnie.

A wracając do Koroleva i Fernando... Kurs ze względu na jego popularność? A ty myślisz że buki to debile? Gonzo to czołowy tenisista świata, z prawdopodobnie najlepszym forhendem w tour. Meczy sprzed kilku lat nie brałbym pod uwagę bo "outsiderowi" z czołowym tenisistą gra się inaczej niż średniakowi ze średniakiem. Bo mimo wszystko tam nie było na nim presji, mógł pokazać to co potrafił, a dziś ma wyjść i powalczyć o zwycięstwo, na które ma raczej iluzoryczne szanse. 3:0 z Berdychem mnie nie przekonuje po tym co ostatnio odwalił Tomas... Dziś pewnie wygrywa Fernando. [/QUO

Z tego co widziałem jak grał w meczu z panem "forhand" to moze do top 20 wskoczyc spokojnie jest młody o ile sie nie myle 21 lat
przyszłosc przed nim takie moje skromne zdanie

napisze jeszcze słówko o Del potro ogladałem mecz z Mayerem i odnosze takie wrażenie ze Del potro brakuje siły snuje sie po korcie to samo w meczu z Blakem może to takie oszczedzanie sił przed decydujacymi meczami ale watpie jesli trafi na kogos z trójki Nadal Fedex lub djoko to raczej z taka gra to do domciu poleci sobie

 

[andre-agassi]

Dziś już za większe pieniądze szykuję 3 mecze na jednym kuponie. Dwa z działu ATP:

1. Kangur - Bagieta 2 1,91

Nie będę się rozpisywał jak w przypadku poprzedniego postu. Nie wierzę od mniej więcej 3-4 lat Hewittowi i tyle. Cypryjczyk bardzo rozrywkowy chłopak, ale jak zwykle w Australii robi najwięcej szumu. Leży mu ten kontynent, ten klimat i te korty. Nie chcę mi się w tym momencie sprawdzać, ale bodaj 2 lata temu grali ze sobą też w Australii pasjonujący mecz. Dlaczego go tak dokładnie pamiętam? Ano dlatego, że wróciłem z pracy po 17, wchodzę na internet - a tam leci livescore z meczu Hewitt-Baghdatis! W Melbourne było wtedy gdzieś między 4 a 5 rano. Pamiętam też, że powiedziałem wtedy: Chore! Ale mecz, który na pewno wspomina się tam do dziś.
Okazało się, że jednak się rozpisałem i to nie za bardzo merytorycznie, ale potraktujcie to jako formę ciekawostki. Co do typu - wolę styl gry Baghdatisa, Hewitt w tym momencie jest graczem za dobrym dla słabych, a za słabym dla dobrych. Czy Baghdatisa można zaliczyć do dobrych - mam nadzieję, że jutro okaże się, że tak.

2. Tsonga - Haas 1 1,4

Choć lubię Tommego, natomiast Francuza nie znoszę, to skusiłem się. Niezbyt rozsądnie. Zaznaczam, że opieram się tylko i wyłącznie na wynikach tegorocznych, bo żadnego jeszcze nie widziałem w 2010.
Nasuwa mi się analogia do wczorajszego dnia - Cilic za 1,8, którego byłem pewien, a do tego Monfils za 1,48, którego nie lubię i którego pewien nie byłem. Oby sytuacja się nie powtórzyła.
Do tych dwóch meczów postawiłem też na naszą Agę. Powodzenia!

 

[schymi]

Tsonga - Haas 4 lub więcej setów (1.55)
Haas co prawda dostał od wszystkich 2-0 w Kooyong ale to była pokazówka i z tego co widziałem w ogóle się tam nie starał, a na Szlemy zawsze się mobilizuje. Tsonga, ma więcej atutów, ale Tommy to jednak Tommy i na pewno powalczy. Będzie zacięty mecz.

 

[maximus88]

Ja chciałem odnieść się do Del Potro, widać że w tym turnieju nie prezentuje życiowej formy. Widoczne to było już w meczu z wariatem Jamesem jak i dziś z Meyerem, gdyby niemiec był troszkę bardziej ogarnięty mógłby spokojnie powalczyć ale psuł takie piłki, że głowa boli. Cilic powinien spokojnie urwać DP conajmniej seta jak nie więcej, a może nawet pokusi się o win?
Widział ktoś Cilica w meczu z Wawrinką? Bo ja niestety nie...

 

[levy42]

Ja widziałem dziś Cilica,podobnie jak w meczu z Tomicem.Dziś zagrał wyraźnie lepiej,zwłaszcza pierwszy serwis mu siedział,więc Staszek miał problemy z returnem(do tego problemy z kostką),a jak już mu się udało odbić serwis to tak,że Cilic szybko kończył volleyem.Wydaje mi się,że na Del Potro to jednak za mało będzie..Argentyńczyk nie zachwyca,ale jest zawodnikiem z wyższej półki niż Marin.Skoro Cilic męczył się w długich wymianach z Tomicem,to Del Potro go zajedzie,chociaż nie wykluczam 5setówki.

 

[pompon67]

Del Potro tak ma. Pamiętam jak się męczył z Koellerem w US Open, jeszcze bardziej niż z Mayerem dzisiaj. I jak się skończyło wiemy. Właśnie tego Cilica rozbił potem w 1/4. A James Blake rozegrał swój chyba mecz życia w środę. Win Del Potro.

 

[xavieer]

Tsonga - Haas 1,30

forma / brak po co pisac wiecej Tommy wygrał z Tipsem dzięki jego słabej głowie

Youzhny - Kubot 3,60

Patriotycznie trzeba wierzyc , ze Łukasz znajdzie sposób na magika

 

[inkub1986.]

Youzhny Michail - Kubot Lukasz 3:1 @ 3,00
Patriotycznie to mozna kibicowac, nie obstawiac. Magik rozkreca sie z kazdym meczem. Powtorze slowa Karola Niewiarygodne Stopy, ze jak dotychczas najlepsze widowisko zapewnili nam Michalek i Rysiek z Fransee. Ruskij dowiodl o swych stalowych nerwach (bronil 2 bodajze pilek meczowych) i zelaznej kondycji (nogi z waty, ale jechal do konca). Pozniej spacerek z Hajkiem... moze wplynac na rozluznienie i zignorowanie U-boota. Jedyna szansa dla Kubota - szybko konczyc i celnie wypunktowywac serwisem, co na szczescie potrafi. Zycie pokaze jednak swoje ;]

 

[filweb]

Ja kompletnie nie rozumiem, jak można postawić na Tsonge po 1,30 z Haasem. Jeśli ktokolwiek uważa, że między tymi zawodnikami jest taka różnica klas to ja wymiękam.

 

[pablo_aimar]

To prawda też w tym meczu nie zagralbym na Francuza po takim kursie, jednak w głowie jest miedzy tymi zawodnikami różnica chyba z 10 lat, klasa moim zdaniem zejdzie tu na 2gi plan. Haas jak najwiekszy małolat, jesli od poczatku mu nie bedzie szło to Tsonga go zje. Dużo zależeć będzie od serwisu obu graczy.
Ja na dziś polecam Almagro kursy rózne od 1.5 do 1.7 ale Kolumbijczyk nie ma żadnych atutów żeby wygrać z Hiszpanem. Nicolas już pokonał dwóch świetnie grających serv&volley zawodników a wieć Malisse i Beckera, dziś Falla nie powinien mu sprawić najmniejszych problemów.

 

[wlodar]

Ja na dziś polecam Almagro kursy rózne od 1.5 do 1.7 ale Kolumbijczyk nie ma żadnych atutów żeby wygrać z Hiszpanem. Nicolas już pokonał dwóch świetnie grających serv&volley zawodników a wieć Malisse i Beckera, dziś Falla nie powinien mu sprawić najmniejszych problemów.

Malisse i Becker i serve&volley? skąd masz takie zadziwjające info? Becker to końcowa linia aż do bólu, nawet na trawie zazwyczaj nie przekracza 10/nastu wycieczek pod siatkę. Malisse też niewiele częściej do niej biega.

Co do Falli, to ma jeden ogromny atut, by napsuć sporo krwi Almagro - świetny, głęboki return, którym pogonił w karierze niejednego serwismena (m.in. Karlovica, czy Ljubicica ). To nie będzie dla Hiszpana spacerek.