Australian Open 2010 - 18.01.2010 - 31.01.2010

[moonlight_shadow]

Djokovic- Kubot


Typ: Suma setów => powyżej 3,5
Kurs: 3,50
Bukmacher: bet365


...dzisiaj nad ranem Łukasz Kubot walczyć będzie o ćwierćfinał Australian Open z 3 rakietą świata- Novakiem Djokovicem...faworytem tego spotkania jest oczywiście zawodnik z Serbii, jednak ja bym nie skreślał Polaka przed tym pojedynkiem...sądzę, że jest on w stanie powalczyć nawet z Djoko, tym bardziej, że Serb nie jest aż w takiej wysokiej formie o czym świadczy turniej Kooyong Melbourne rozegrany tuż przed Australian Open i wygrał w nim tylko 1 pojedynek, ulegając dwukrotnie kolejno Verdasco i słabemu Tomicovi...w tym turnieju Novak wygrał dwa pojedynki 3-0, i jeden 3-1...natomiast Polak wygrał 3-0 ze Zverevem i 3-1 z Gilardo...ostatniej rundy nasz zawodnik grać nie musiał, gdyż Rosjanin Youzhny poddał mecz z powodu kontuzji nadgarstka...jak dla mnie w tym spotkaniu padnie nasz zawodnik ugra co najmniej 1 seta... ​

 

[filweb]

Niewątpliwie Łukasz Kubot zrobił ostatnio wielki postęp, jeśli chodzi o jego karierę singlową. Tenisistą zawsze był potencjalnie niezłym, ale ogromne sukcesy w grze deblowej ( AO 09 ) chyba pozwoliły mu uwierzyć w swoje możliwości i dzięki temu dziś Polak daje z siebie wszystko.

Najlepsi zawodnicy ATP, a zwłaszcza bardzo podatny na zmęczenie Djokovic często starają się oszczędzać siły w niektórych meczach Szlema i Serb pewnie myśli, że jest to dla niego ostatnie " lajtowe" spotkanie, co może dać Łukaszowi szanse na dobry start i może nawet prowadzenie 3-0 albo 4-2. Wtedy na Twoim miejscu bez wahania odsprzedałbym zakład LAY na Novaka. Ciężko widzę ugranie seta przez Polaka, w ewentualnym TB powinien wygrać raczej Serb, a ciężko będzie o seta, w którym Polak przełamie i wygra wszystkie swoje serwisy.

6-3, 6-2, 7-5 - 7 gemów przewagi Djokera, myślę, że Nole wygra nie więcej niż 9 gemami.

 

[bart7890]

Wydaje mi się, że chyba zbyt patriotycznie patrzycie na spotkanie Serba z Polakiem. Novak może nie w najwyższej formie, ale nie zapominajmy o tym, że to jeden z czołowych graczy męskiego tenisa. Djokovic ostatnio dał niezłą lekcję nie takiemu słabemu, młodemu Istominowi, oszczędził również tym meczem sporo sił, bo spotkanie bardzo szybkie. Problemy zdrowotne Łukasza to kolejna sprawa, która może zdecydowanie utrudnić rywalizację naszemu zawodnikowi, złe samopoczucie w sporcie ma jednak ogromne znaczenie, tym bardziej gdy gra się z bardzo dobrym rywalem, który może nas szybko zniechęcić do gry. Chciałem w tym spotkaniu zagrać typ: under 9,5 gemów w pierwszym secie, ale raczej zagram typ: Djoko (-7,5 gema). Serb często rozstrzyga sety w bardzo okazałych rozmiarach co zdecydowanie pomaga pokryciu tego handicapu. Kubot nie dysponuje zabójczym serwisem, więc przełamanie nie będzie aż takie trudne.
???? Djokovic (-7,5 gema) - Kubot - Typ: 1 @1,68
Następny typ, który mam zamiar zagrać to spotkanie Federera z Hewittem. Nie wiem dlaczego Roger ciągle jest tak wysoko oceniany wobec groźnych przeciwników. Szwajcar nie gra jak za swoich najlepszych lat i taki zawodnik jak Hewitt może z nim powalczyć dlatego tutaj mój typ: Hewitt (+6,5 gema)
???? Federer - Hewitt (+6,5 gema) - Typ: 2 @1,90

 

[mozi]

I znamy pierwszych półfinalistów... Nadal nie obroni tytułu (wielka szkoda) ale z drugiej strony bardzo się cieszę, że Murray ma wielką szansę udowodnić niedowiarkom (m.in. Filwebowi) że nie jest "sezonowcem" i jego pasmo sukcesów z dwóch ostatnich sezonów nie przeminęło, a wręcz to był dopiero początek. Jedna rzecz mnie rozbawiła w tym turnieju. Pamiętam rok ubiegły i to jak zachwycał mnie Marin Cilic (właśnie podczas AO) byłem pod wrażeniem gdy tego chłopaka, który doszedł wtedy do 4 rundy. Teraz jest w półfinale a ja wciąż uważam, że to nie jest jego najlepszy tenis, dużo lepiej prezentował się podczas kilku turniejów w ubiegłym sezonie. Może i kondycyjnie jest mocniejszy, zgadzam się, ale samą grą z głębi kortu nie powala na kolana. I też spójrzmy na drabinkę jaką miał (mimo rozstawienia z numerem wyższym niż 8!) Santoro, Tomic i wreszcie Wawrinka (o którym pisałem że jest w formie, ale w meczu z Marinem grał z urazem), Del Potro (nieprzygotowany w 100% do sezonu) i Roddick grający dzisiaj tragicznie... I ja nie chciałbym mu niczego ujmować bo to co osiągnął jest wielkie, ale w genialnej formie raczej nie jest i wiem, że stać go na więcej. Jest po dwóch pięcio-setówkach, po tym co widziałem dzisiaj w wykonaniu Murray'a to w ich półfinale zadowoli mnie 1.40 na Brytyjczyka (a pewnie i niższy kurs zagram).

Marzyłby mi się finał szkota z Djokovicem. Myślę, że jest to realne. Co do dzisiejszych ćwierćfinałów to na razie widzę w nich dwa overy gemowe. Choć nad tym jeszcze się zastanowię i ewentualne typy podam (z uzasadnieniem) w moim temacie z kuponami...

 

[elcomendante]

Mecz Federer Davydenko i tutaj
Over 39,5 kurs 1,91
Nie sądzę, żeby ten mecz skończył sie w 3 setach, czyli albo 4 albo wręcz pięć dość zaciętych setów stąd dobry kurs na taki wynik właśnie.

 

[wlodar]

Roger Federer - Nikolay Davydenko 1 1,40

Co prawda Davydenko gra bardziej penetrujący tenis niż Hewitt, który nie daje tylu szans do czystych uderzeń, ale jeśli Fed przed meczem z Australijczykiem miał w głowie jakieś obawy o swoją formę, to po nim już ich nie ma. To był perfekcyjny występ.
A Davydenko?
Kilka dni temu zapytany przez Matsa Wilandera w Espen, czemu osiąga sukcesy w mniejszych turniejach, a w GS nie, odpowiedział, tak w skrócie: że tam, grając i zwyciężając dzień po dniu, rośnie w nim pewność siebie, w wielkich szlemach, gdy gra się co dwa dni, jest zbyt wiele czasu by rozpamiętywać mecz poprzedni i myśleć o tym najbliższym.
Silny mentalnie zawodnik, na dodatek będący w formie,w jakiej jest Davydenko, zbyłby pytającego krótką ripostą, coś w stylu: teraz jestem innym zawodnikiem, który jest w stanie pokonać każdego.
Rosjanin jednak rozkłada teraz na czynniki pierwsze swój meczu z Verdasco - najsłabszy z serii ostatnich 11-tu wygranych. Zastawia się, czy jest w stanie w ciągu kilku krótkiego okresu czasu pokonać Federera 3 raz z rzędu. To dla tego nie jest stworzony do rzeczy wielkich.

 

[krol-julian]

Murray - Cilic
Jedyny chyba sensowny typ na ten mecz to over gemowy 38,5. Jak pamiętamy, Cilić pokazał się z dobrej strony na US Open i tam właśnie w doskonałym stylu ograł Murreya. Myślę, że w pólfinale napewno nikt tanio skóry nie sprzeda, obojętnie kto z kim gra. Cilic pokazał, że doskonale fizycznie potrafi się odbudować i mentalnie wytrzymuje spotkania. W meczu z Roddickiem po 4 secie wydawało się , że Cilic ledwo trzyma się na nogach gdzie nagle wypalił . Cilic co więcej lubi grać z takimi graczami jak Murray. Obydwaj żadko wędrują pod siatkę i lubią grę z głębi kortu. Cilic ma mocne uderzenie czego np. nie miał Nadal i wielu piłek nie kończył. Cilic również ma serwis którym zdobędzie wiele punktów. Napewno ten mecz w 3 setach się nie skończy. Cilic napewno widzi swoją szanse w tym pojedynku i 1 i 2 set to będzie walka na całego. Bardzo możliwy jakiś TB. Jedno jest istotne, Murray w meczu z nadalem tracił serwis jako pierwszy zarówno w 1 i 2 secie. Cilic takiej przewagi raczej z rąk nie wypuści mając taki serwis

 

[hugues]

szczerze mowiac po tym co zobaczylem, jak Murray rozprawial sie z Nadalem, nie daje Cilicowi wiekszych szans w tym meczu

 

[mozi]

Kompletnie się nie zgadzam z tym co napisałeś. Od początku. Murray podczas US Open grał tragicznie, a mecz z Cilicem to już była kompletna wpadka, w dodatku i Chorwat wzniósł się wtedy na wyżyny i aktualnie aż tak wysokiej dyspozycji nie prezentuje. Lubią grę z głębi kortu? A ją można lubić bądź nie? Cilic akurat wcale dużo częściej od Nadala nie atakuje, a jego gry z głębi kortu nawet nie da się porównywać do tego co prezentuje Hiszpan (jest to zupełnie inna gra, ale też nie trzeba przekonywać o tym kto jest mocniejszy, Rafa jest tenisistą kompletnym, ze świetnym returnem, potrafiącym niemal wszystko i grającym przede wszystkim ze swoimi nadzwyczajnymi rotacjami). Tak więc to, że jego udało się przełamać kilka razy Murraya, nie oznacza, że to samo uda się Marinowi. Zresztą serwis Andy'ego to w tym turnieju coś niesamowitego. Potężny, dobrze ukierunkowany i funkcjonujący w najważniejszych momentach (zagrożenia). Uważam, że podanie Murraya jest (mimo zupełnie innego stylu) pewniejszym punktem niż u jego rywala. Do tego gra z głębi kortu... Pamiętam mecz z US Open kiedy Andy nie mógł kompletnie nic zrobić, brakowało mu pomysłu. Teraz forma jest może i życiowa, bija po narożnikach niczym Federer i nawet Nadal który każdą piłkę przebijał mu po kilka razy nie miał szans. Nie wiem czy to skończy się w trzech setach, ale myślę, że najprawdopodobniej tak, a over wtedy szans na wejście nie ma...

 

[krol-julian]

Jak już ktoś pisał nie ma sensu się kłócić analizami więc każdy może mieć swoją opinie. Ty coś ogólnie masz do Cilicia ????
Moim zdaniem Cilic zdecydowanie więcej atakuje niż Nadal. Cilic ma wiele kończących piłek i tutaj niema sensu porównywać jego gry do gry Nadala bo są to diametralnie różni gracze.
Generalnie uważam , że Cilic zrobi wszystko w 1 i 2 secie co tylko będzie mógł aby coś urwać. A jak będzie zobaczymy jutro rano

 

[gunslinger]

Ja popieram typ na over gemowy.Jeśli Cilic dojdzie do siebie fizycznie to na pewno seta może Andiemu urwac.Rzeczywiscie szkot gra bardzo dobrze ale nie przeceniałbym jego zwyciestwa w meczu z Nadalem,bo tak naprawde hiszpan nie wiele pokazał.Jeszcze nigdy nie widziałem Nadala serwującego tak słabo,poza tym Nadal nie miał zadnego pomysłu na Murraya,Andy rozrzucał go po korcie jak chciał,lepiej wytrzymywał dłuższe wymiany,Nadal nie miał siły przejac inicjatywy uderzał słabiej i gorzej od Murraya.Słabo grał tez przy siatce wiekszosc rzeczy mu sie nie udawała za to szkotowi wrecz odwrotnie wszystko pieknie wchodziło,najwymyslniejsze zagrania znajdowały swoje miejsce w korcie.Cilic może sprawic niespodzianke,podanie ma na bardzo wysokim poziomie,trudno powidziec jak bedzie wytrzymywał długie wymiany z Murrayem ale mysle ze jesli wytrzyma fizycznie to bedzie dobrze.

 

[filweb]

Ja już po zwycięstwie Cilica z Murrayem podczas US pomyślałem sobie : " Oto narodziła się nowa gwiazda ". Nie wiem, na ile większość z Was śledziła nasze przedsezonowe dyskusje, ale ja wtedy uparcie usiłowałem wytłumaczyć kilku osobom, że to właśnie Chorwat będzie jednym z największych wygranych sezonu 2010. Obecnie mamy końcówkę Aussie Open a Cilic nadal niepokonany, na swoim koncie ma w tym sezonie już 2 razy Wawrinkę, Roddicka, czy Del Potro. Biorąc pod uwagę przebieg ostatniego spotkania Andyego i Marina, oraz fakt, że tak naprawdę Szkotowi nigdy się z Chorwatem nie grało łatwo, to 4.98 jest jednym z największych prezentów, z jakich miałem ostatnio okazję skorzystać. Murray pokonał Nadala, ale pierwsze 2 sety mogły rozstrzygnąć się dokładnie odwrotnie i wątpię, żeby z 0-2 cokolwiek Muzzard ugrał.

Murray - Cilic 2 4.93

Mozi, dla Ciebie zawsze wszystko ma się skończyć " łatwo i w 3 setach ", jak jesteś taki pewien wygranej Murraya to panowie z Pinnacle zapraszają do grania po 1.221.

 

[giancardi]

Tak, napisać, że się gra Cilica po takim kursie jest łatwo. Ale też kwestia za jakie pieniądze.
Ja myślę nad większą sumą na Murraya. Andy rozprawił się z Nadalem dosyć klarownie. A jeżeli ktoś pisze, że mogło się potoczyć inaczej, to chciałbym przypomnieć, że Andy jest takim zawodnikiem, który może przegrywać 1-0 i 3-0 w gemach i wygrać mecz (w formie do 2 setów). I to jest wg mnie dla niego akurat bardzo charakterystyczne.
Biorąc pod uwagę fakt, że Cilic zagrał w tym turnieju już 3 spotkania pięcio setowe , jedno cztero i jedno trzy, wydaje mi się, że ma mniej siły niż Andy, który wygrał wszystkie swoje mecze do zera.
Może nazwiska Roddick, Del Potro robią wrażenie, ale wg mnie Roddick jest graczem niezwykle nierówno grającym, z kolei Del Potro to dla mnie człowiek zagadka. Ale obstanę przy stwierdzeniu, że nie był przygotowany do sezonu.
Nie sądzę, żeby Cilic dotarł do finału.

 

[krol-julian]

Trzeba przyznać obiektywnie iż nazwiska rywali Cilicia robią wrażenie jednak ich forma była różna, na pewno nie życiowa. Del Potro od początku turnieju grał słabo , roddick natomiast do turnieju ruszył z kontuzją. Jednak patrząc po przebiegu spotkań Cilicia z Del Potro i Cilicia z Roddickiem jak zarówno np. Roddica z Gonzalesem trudno powiedzieć że rywale byli bez formy. Mecze stały na naprawde wysokim poziomie a Roddick wygrywający z grającym życiówkę Gonzalesem o czymś świadczy. Ja również twierdzę, że Murray do finału dotrze. Jednak szukam jakiegoś typu nie za śmieszne 1,2 który ma rację bytu.
Co do Nadala, to dopiero początek sezonu a jakoś mi w jego przypadku bliżej końca. Jedyna szansa na jego powrót to RG. Jak na swoich "ziemniakach" znowu polegnie to długo nadala nie zobaczymy na topie,a możliwe że już nigdy lub żadko. Widać że Tsonga,Djoko,Davydenko , Soderling( bardzo dobra forma nagle zgubiona przez AO,napewno będzie się liczył),Cilic,Del potro już nie przegrywają meczów w szatni z Nadalem czy Ferdkiem i o tyle Ferdek trzyma swój poziom to Nadal już odpada z rywalizacji

 

[uzytkownik-15140]

Murray bierze AO to jest gość który potrafi wszystko, a talent ma niesamowity(może na miarę Federera), w finale wydaje mi się że będzie delikatnym faworytem u buków w meczu z Ferdkiem i jestem pewny że wygra.
A jak ktoś twierdzi że Andy to sezonowiec jest albo głupi albo uprzedzony do jego stylu gry

 

[giancardi]

Ta, Cilic wygra z Murrayem. Niepotrzebnie tu wchodziłem bo chciałem zagrać po 1.22. ????
Nawet overa nie będzie.
Teraz Federer wygrywa z Tsongą, nie ma opcji innej. Tsonga dobrze grał z Djoko, ale z Rogerem raczej nie wygra. Novak psychicznie nie wytrzymał, a Federer tą psychikę ma na pewno dużo silniejszą.

 

[hugues]

dobrze, ze wygral pierwszego seta chociaz
ja gralem na cilica +2,5Seta@1,65 nie powiem z wielkimi obawami i sie oplacilo

 

[uzytkownik-15140]

dobrze, ze wygral pierwszego seta chociaz
ja gralem na cilica +2,5Seta@1,65 nie powiem z wielkimi obawami i sie oplacilo

Murray był o klasę lepszy, a ten jeden set to spore szczęście bo zwyczajnie Andy nie był rozgrzany.

 

[krol-julian]

Murray o klasę lepszy ?? Mecz był równy nie patrząc na 4 set bo tam Cilic już umierał. Ewidentnie Cilic przegrał kondycyjnie, tyle 5 setówek dało się odczuć. Cilic ganiał Murraya po korcie i gdyby kondycja była to napewno tak to by się nie skończyło. Oczywiście nie zabieram tutaj poziomu Murraya bo grał naprawde dobrze , chwilami naprawdę mogło to się podobać
Dla Murraya szacun za piłkę turnieju i trzeba się tylko modlić aby w finale zapewne z Ferdkiem wyszedł i zagrał najlepiej jak potrafi. Aby tylko nie przegrał tego meczu w szatni albo po 1 secie. Naprawdę życze Murrayowi wygrania AO bo pokazał że jest walczak a Ferdka zwyczajnie w świecie nie lubię

 

[uzytkownik-15140]

Murray o klasę lepszy ?? Mecz był równy nie patrząc na 4 set bo tam Cilic już umierał. Ewidentnie Cilic przegrał kondycyjnie, tyle 5 setówek dało się odczuć. Cilic ganiał Murraya po korcie i gdyby kondycja była to napewno tak to by się nie skończyło.
Dla Murraya szacun za piłkę turnieju i trzeba się tylko modlić aby w finale zapewne z Ferdkiem wyszedł i zagrał najlepiej jak potrafi. Aby tylko nie przegrał tego meczu w szatni albo po 1 secie. Naprawdę życze Murrayowi wygrania AO bo pokazał że jest walczak a Ferdka zwyczajnie w świecie nie lubię

Nie ma takiej opcji że Murray może przegrać mecz w szatni, przeciez to nie jest jakiś ogórek skąd w ogóle taki pomysł?, jak narazie to mu w meczach ze Szwajcarem idzie całkiem nieźle, i stawiałbym w Finale właśnie na Panicza.
Co do meczu z Chorwatem, Andy ani przez moment nie był zagrożony, i ograł chudego bez najmniejszych problemów, co prawda ten 1 set głupio przegrany ale mozna to wytłumaczyć, rozluźnieniem, dekoncentracja, w końcu to początek meczu.