Australian Open '11 - turniej główny

[kamil081308]

Wawrinka – Roddick 1 1,93 (5/10) Wawrinka w tym sezonie jest w świetnej formie, ja myślę, że jak dalej utrzyma taki poziom swojej gry w tym turnieju i „głowa” nie będzie zawodzić to on może osiągnąć tutaj naprawdę imponujący wynik.
Roddick nie gra źle, jednak w jego grze brakuje mi błysku. W III rundzie grał z Haase, gdyby po pierwszym, wygranym secie Holender się nie „spalił” to kto wie, czy to nie on miałby okazję grać jutro ze Szwajcarem.
Amerykanin serwis ma świetny, ale z głębi kortu gra zbyt zachowawczo. Wawrinka gra odważnie, co można było zauważyć w meczu z Monfilsem. Dużo trafia w porównaniu do popełnianych niewymuszonych błędów i myślę, że spokojnie poradzi sobie z Andym.

 

[midel]

Verdasco - Berdych typ: 1 kurs: 2,5 Pinnacle
Zacznijmy od pierwszej, kluczowej kwestii. Verdasco jest lepszym zawodnikiem od Berdycha, więc już pod tym względem stawianie Fernando w roli underdoga jest dla mnie dziwne. Kolejna sprawa to forma. Berdych niby wygrywa pewnie swoje pojedynki, ale jak do tej pory nie miał żadnego rywala, który miałby argumenty, żeby mu się postawić, a i tak stracił seta z Kohlbą. Dasco natomiast po wybronieniu 3 piłek meczowych z Tipsą zaczął grać magiczny tenis, całkiem dobrze spisującemu się w tym sezonie, pogromcy Mayera. Nishikoriemu nie pozostawił złudzeń. Japończyk, gdy był rzucany lewa-prawa nie wiedział co się dzieje. Berdych w tym roku trafił na jednego porządnego rywala - Wawrinkę, który pokazał jak należy grać z Czechem. Oglądałem ten mecz, Berdych był totalnie bezradny, zmuszany do błędów. Jeżeli Verdasco zagra na poziomie z ostatniego spotkania to awansuje do ćwierćfinału
edit: bez walki, wstyd

 

[gju]

Soderling - Dolgopolov (+7gemów) 2 (1.85)
Dolgo w dużej formie. Wyeliminował w ostatnim meczu nie byle kogo, bo Tsonge. Teraz czas na jeszcze mocniejszego(?) Sode. Dlaczego twierdze, że Dolgo ma szanse nie przegrać ze Szwedem większą ilością gemów niż 7?
Dotychczas Sodzie szło gładko, ale rywali miał marniutkich. Stąd gładkie wyniki.
Dolgo w takiej formie ma szanse, nie tylko zmieścić się w tej lini gemowej, ale też powalczyć o jakieś sety.

 

[hellraiser]

Soderling - Dolgopolov (+7gemów) 2 (1.85)
Dolgo w dużej formie. Wyeliminował w ostatnim meczu nie byle kogo, bo Tsonge. Teraz czas na jeszcze mocniejszego(?) Sode. Dlaczego twierdze, że Dolgo ma szanse nie przegrać ze Szwedem większą ilością gemów niż 7?
Dotychczas Sodzie szło gładko, ale rywali miał marniutkich. Stąd gładkie wyniki.
Dolgo w takiej formie ma szanse, nie tylko zmieścić się w tej lini gemowej, ale też powalczyć o jakieś sety.

Ciężki typ, Soda jednak swój system dobrego serwisu i saperki którą tłucze opanował do perfekcji i wygląda to bardzo dobrze, a przecież Soda nigdy nie przeszedł III r @ AO.

Dolgopolova oglądałem całe spotkanie z Tsongą, Ukrainiec może dziękować Francuzowi który w niewytłumaczalny sposób po 63 36 63 posypał się i ugrał tylko dwa gemy, tutaj były same błędy Tsongi chociaż pierwsze dwa sety stały na bardzo dobrym poziomie to jednak dużo tutaj Olek nie włożył od siebie.

Z zimnym Szwedem no według mnie na pewno przegra ale jakim wynikiem to nie chcę osądzać lecz jeśli zagra tak jak z Tsongą może szybko się nie pozbierać przy saperce Szweda.

 

[mjaurvcein]

Zgadzam się z Hellraiserem. Dopóki Dolgo trafia pierwszym serwisem jest cacy. Tylko, że on ma ten serwis na poziomie 50-55%. Przy drugim serwisie notuje tutaj poniżej 50% wygranych piłek. Czyli Sodzie szans na wyrównane gemy i ew. przełamania nie powinno zabraknąć. Co ciekawe może się ze mną nie zgodzicie, ale zauważyłem, że Dolgo trafia 1st service w bezpiecznych sytuacjach, natomiast gdy jest pod ścianą to ten serwis rzadko wpada w kort.
Soda natomiast zarówno wyższy procent trafionego pierwszego serwisu, ale przede wszystkim bardzo dobre statystyki też przy drugim serwisie.
To tak czysto statystycznie. Poza statystycznie no cóż... moim zdaniem Soda jest w bardzo dobrej formie, te cepy w forehandu funkcjonują jak w momentach jego najlepszych meczów/wyników. Następną runde ma ew. z Murrayem i dopiero w półfinale Nadal i myślę, że dopiero tam się Soda w tym roku zatrzyma.
Jeśli chodzi o typy to wygrana po takim kursie głupota. Ale DW 3-0 @ 2.00 to już całkiem ciekawy kurs, biorąc pod uwagę, ze do tej pory cudem było uraczenie @ 1.30 na 3-0 faworytów.

 

[mozi]

Ja natomiast myślę, że w meczu Soderlinga możemy zobaczyć niespodziankę :razz:
Trudno przedstawić konkretne argumenty tenisowe, bo wiadomo kto jest aktualnie lepszym tenisistom, ale przypominam jak słabo do tej pory grał Soderling w Melbourne w poprzednich latach, nawet gdy wydawało się, że jest w super formie. Po za tym na dobrą sprawę miał chyba najłatwiejszą drogę do tej 4 rundy ze wszystkich tenisistów, którzy się do niej dostali (w pierwszej rundzie słaby Starace, a dalej Muller i Hernych z poza czołowej 100 rankingu). Dolgopolov prezentuje się na razie w Australii bardzo pewnie, nabrał pewności i jest bardzo groźny. Przypomnę też, że to Australian Open czyli szlem w którym zawsze dochodziło do dużych niespodzianek (choćby świetne występy Baghdatisa, Verdasco, Cilica w ostatnich latach), których jak do tej pory nam w 2011 roku brakuje. Mam przeczucie, że dziś Szweda czeka bardzo ciężki mecz :-|
Robin Soderling - Oleksandr Dolgopolov Jr. 2 @ 5.19 (3/10)

 

[salata-henryk]

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski v Colin Ebelthite i Adam Feeney 1 @1.26
Póki co to dla mnie typ dnia i pewna inwestycja na dzień dzisiejszy. Może i kurs nie jest wysoki, ale i tak spodziewałem się niższego, idealny do jakiegoś dubla. Naszych chłopaków to chyba każdy zna. Póki co nie stracili w tym turnieju seta, a grali już z lepszymi deblistami niż ci dzisiejsi. Szczerze to nie potrafię zbyt dużo powiedzieć o Australijczykach, bo są to dla mnie dość egzotyczne nazwiska. Mogę tylko powiedzieć, że są odpowiednio na 228 i 215 miejscu w indywidualnym rankingu deblistów(dla porównania Mariusz 13, Marcin 12) i że niezbyt często możemy ich oglądać na zawodach rangi ATP. Grają ze sobą chyba pierwszy raz i w 1 rundzie mieli szczęsscie awansując kosztem pary Lindstet/Tecau, chociaż przegrywali już 4:6 0:1, jednakże kontuzja Lindsteta uniemożliwiła kontynuowanie pojedynku. Nie są to też jakieś młode talenty Australijskiego tenisa bo chłopaki mają już 26 i 27lat. W 2009 roku Ebelthite odpadł z Australian Open wraz z Grothem właśnie przegrywając z Polakami. Widzi mi się spacerek dla Polaków.

 

[aka-shakal]

Wawrinka - Federer 1,80 - 4 lub więcej setów. 0:3
Już w tej rundzie będziemy mieli na prawdę fajny Szwajcarski szlagier. A kursy są mocno przesadzone. Na razie wstrzymam się z typem, bo czekam jakie kursy będą na handi +1,5 i +2,5 na Wawrinkę.
Ale to co prezentuje Wawrinka jest na prawdę na najwyższym poziomie. W meczu z Roddickiem jego przeciwnik miał tylko dwie szanse na brejka. Na początku meczu co można jeszcze jakoś wytłumaczyć i w samej końcówce 3 seta. W reszcie meczu Wawrinka grał swój tenis, skuteczny i bez jakiś większych fajerwerków. Serwis wchodził, odbicia również, na prawdę to wszystko dobrze wygląda. Myślę, że spokojnie w meczu będzie tie break ,albo Wawrinka urwie seta Rogerowi.
Skoro Wawrinka porzucił kontakty z najbliższą rodziną, to znaczy porzucił żonę z dzieckiem dla tenisa, to musi traktować swoje zaangażowanie w ten sport dość poważnie jutro z taką formą jaką prezentuje może namieszać.
A co można napisać o Ferdku ? Na pewno odradzić grę na niego w tym meczu, z tej racji iż kurs w ogóle nie jest adekwatny co do ryzyka. Federer jest spokojnie do ogrania przez Wawrinkę. Skoro Giles Simon walczył jak równy z równym z mitycznym Federerem to czemu nie mógłby zrobić tego Wawrinka ?
Do tego Federera przełamał raz Robredo, więc Ferdek nie jest taki mocny na jakiego się wydaje.

 

[drago]

Wawrinka serwisowo zagrał na najwyższym poziomie. Śmiem twierdzić, że gdyby po drugiej stronie tego dnia stał Federer, to Stasiek by wygrał.
Przytoczę dwie statystyki:
Aces
Roddick 9
Wawrinka 24
Winning % on 1st Serve
Roddick 50 of 68 = 74 %
Wawrinka 36 of 39 = 92 %
To mówi samo za siebie, 1. podanie Szwajcara miażdżyło ARoda i nie był w stanie nic powiedzieć. Wada jest taka, że % pierwszego podania to zaledwie 49%, ale to wystarczyło. Obiektywnie może to na Federera nie wystarczyć. Stanislas wygrał bezpośrednio 67 piłek przy zaledwie 19ue. Te liczby imponują i Roger ma się czego obawiać, bo w takiej formie Wawrinka chyba jeszcze nie był. Oby psychicznie się nie spalił, bo ten mecz może być przegrany już w szatni, ale wierzę, że Lundgren mentalnie go przygotuje.
Kursy na win Wawrinki się wahają, w b365 z 4.33 wskoczył na 4.5, co mi bardzo odpowiada. Taki kurs to zdecydowany value.
Kilka słów o Federerze, który w wybitnej formie nie jest, na pewno nie deklasuje rywali tak, jak to miał kiedyś w zwyczaju.
Z innej beczki, ciekawą taktykę przyjął bah, bowiem bardzo długo nie wystawiał żadnego kursu na ten mecz, podczas, gdy pozostałe ćwierćfinały od kilku godzin były oszacowane.
BTW: Gratuluję Moziemu i gju za Dolgopolova

 

[gju]

Dzięki Drago.
przed nami kolejne mecze:
Wawrinka - Federer 1 (3.8)
Popieram teorie, że wielki Fed od dłuższego czasu już nie jest Fedem z przed paru dobrych lat i że już nigdy nie będzie tym Fedem. Coś pękło i kropka, choć brzmi to kontrowersyjnie odnośnie takiego mistrza, który wygrywał, wygrywa i wygrywać będzie. Co raz częściej jednak tenisiści grający super turnieje, będący w gazie zamykają drogę Fedexowi do kolejnego tytułu. Tak było z Berdychem, Sodą czy Djoko w wielkich szlemach poprzedniego sezonu. i nie widzę powodu, żeby w tym sezonie nie miało tak być z Wawrinką.
Nie trudno zapomnieć burzliwe dyskusje na forum w poprzednim sezonie przy okazji wielkich szlemów. Oczywiście za każdym razem faworytem był Fed, ale za każdym razem znajdywał się rozpędzony rywal, który blokował kolejne pojedynki Rafy i Rogera. Za każdym razem znajdywało się tu setki powodów (całkiem racjonalnych) przemawiających za RF, a później z tych powodów nie zostawało nic. Soda miał być za słaby psychicznie, Berdych za mało doświadczony, Djo zmęczony. Nic z tego.
Wawrinka robi wrażenie na AO i pośród miliona powodów, żeby na niego nie stawiać znajduje wystarczająco dużo powodów, żeby zagrać na wygraną Staszka. ????
Berdych - Djokovic 2 (1.38)
Statystyki są brutalne. Berdych na hardzie z Djoko wygrał tylko 1 seta na 10. Djoko jest podobym typem gracza do Berdycha, ale jawi mi się jako zawodnik o klasę lepszy w każdym z aspektów gry. Pewnie na 3setach się nie skończy, ale Djo musi to wygrać po prostu. Warto też pamiętać, że Serb lubi się rozpędzać w tego typu turniejach. Więc do nieprzekonywujących dwóch pierwszych setów z Dodigiem nie przywiązywałbym aż takiej wagi.

 

[aka-shakal]

Alexandr Dolgopolov - Andy Murray 0:3 1,57 bet365 1:3
Ukrainiec wczoraj sensacyjnie wyeliminował Szweda Soderlinga. Chociaż po pierwszym secie mało kto by się tego spodziewał. Alexander nie istniał w I secie, po prostu zapomniał jak się gra w tenisa i skończyło się na gładkim 6:1. W II secie był już raz przełamany, ale w porę się ogarnął i coś w bani Soderlingowi strzeliło i po chwili został dwa razy przełamany. Nagle Szwedowi zaczął szwankować serwis i wszystko wyglądało dość słabo. III setu już nie oglądałem ale z tego co widzę po wyniku, u Szweda nic się nie zmieniło. Myślę, że gdyby Soderling byłby bardziej ogarniętym tenisistą ograłby spokojnie Dolgopolova. Murray na pewno takim jest i na pewno nie powinien mieć problemy z niskim Ukraińcem.
Murray przez turniej idzie jak burza, cały czas wyniki po 3:0 i w setach non stop wyniki 6:1, 6:2, 6:3. Przy takiej formie jaką prezentuje Murray, Ukrainiec nie powinien mu zagrozić.
Do tego Alex może być trochę zmęczony. Bo ostatnie jego dwa mecze to były pięciosetówki. Jego gra według mnie jest bardzo gwałtowna, przy serwie praktycznie zero skupienia, po korcie biega jak szalony.
Jutro w nocy Murray przejedzie po nim jak po burej suce i pokaże mu co to jest tenis na najwyższym poziomie.

 

[lionel21]

Jutro w nocy Murray przejedzie po nim jak po burej suce i pokaże mu co to jest tenis na najwyższym poziomie.

Analiza na najwyższym poziomie, nie ma co. ????
Choć nie powiem, typ wydaje się dobry, może lepszym jest handicap gemowy, bo mimo wszystko jak już będzie 3-0 to i handicap powinien zostać pokryty. Soderling dzisiaj był bardzo słaby, psychicznie nie podołał, dawno go nie widziałem takiego wkurzonego. Miał coś z palcem u stopy, ale nie wiem czy to aż taki duży wpływ miało. Dolgopolov tutaj raczej nie ma co liczyć na dobry wynik, Murray jedzie każdego i moim zdaniem wygra Australian Open. Jest w stanie wygrać z każdym. I z Nadalem i z Federerem. Murray to mistrz gry z kontry i w wymianach młody Ukrainiec nie ma z nim szans, pomimo ogromnej sympatii do niego z mojej strony. Trzeba obiektywnie przyznać, że to przegra, kwestia tylko ile. Po meczu oglądałem jego wywiad i dziennikarka spytała go jak to zrobił, że tak dobrze odbierał serwis Szweda - a on powiedział, że sam nie wie, intuicyjnie. Po pierwszym secie pomyślał sobie, żeby tylko oszczędzić sobie wstydu - a zakończył mecz jako bohater...
Także tutaj sam Dolgopolov większych nadziei sobie nie robi, choć trzeba powiedzieć, że gra bez kompleksów no i nawet z Rogerem jak kiedyś grał to na pełnym lajcie, jakby grał z kolegą z podstawówki. Na rozpędzonego Murraya jest jednak według mnie za słaby.

 

[rooney1]

wydaje mi sie ze powinnienes odwiedzic okuliste, skoro uwazasz ze ukraniec jest niski, albo chociaz jakas wikipedie czy info na atp.
co do 1/4
federer- wawrinka
dla mnie w tym meczu sensacji nie bedzie, wawrinka owszem w swietnej formie, po rewelacyjnym meczu z rodem ktorego totalnie zawiodl serwis w meczu ze szwajcarem, a skoro nie bylo podstaw w jego grze to nie bylo mowy o tym zeby nawiazac walke. dzis jednak po drugiej stronie stanie zdecydowanie bardziej utytulowany ze szwajcarow i nocny koszmar roddicka a wiec federer. pojedynek najprawdopodobniej dwoch najlepszych backhandow w turze. mimo iz sadze ze ten mecz bedzie bardzo atrakcyjnym widowiskiem to nie widze tu zadnych szans na sensacje, choc set w strone stasia jest jak najbardziej mozliwy bo fed ma w tym turnieju slabsze chwile w ktorych popelnia sporo bledow, jak chocby w meczu z simonem gdzie fed stracil 3 razy podanie pod rzad, a takiej sytuacji ja sobie nie potrafie przypomniec. fed to zawodnik skrajnie ofensywny, ktory potrafi przyspieszyc z kazdej pilki, nie to co poprzedni rywale stasia, mowie tu oczywiscie o rodzie ktory od pewnego czasu nie liczac serwisu ma malo wspolnego z ofensywa i z chlopaka ktory lupal z fh za najlepszych czasow zostal cien zawodnika i o monfilsie ktory jest mega luserem i mimo ogromnego talentu moim zdaniem nigdy nic nie osiagnie. o gabie i o mkodym dimitrovie nawet nie wspominam bo tam poprostu nie mial prawa przegrac wawrinka. wawrinka technicznie to praktycznie najwyzsza polka ale federer mimo wszystko jest polke wyzej. nawet mimo fantastycznych statystyk serwisowych stacha w meczu z rodem to dzis zdziwie sie jesli ten przekroczy 10 w liczbie asow i 75% wygranych po pierweszyn serwisie.
-1,5 seta choc osobiscie widze raczej 3:0 w strone feda

berdych- djokovic
nie lubie tego i tego, ich gra do mnie tez nie przemawia, ale za to wyniki z poprzedniej rundy robia na mnie wrazenie, bo to w jakim stylu odprawili czech verdasko, a serb almagro to klasa swiatowa. w tym meczu wiecej szans mimo wszystko daje djokerowi bo ma on moim zdaniem argument dzieki ktoremu wykorzysta on kazda, nawet chwilowa zapasc serwisowa berdycha a mianowicie rewelacyjny return. berdych raczej w przebijanki nie powinnien sie wdawac, wiec bedzie napewno liczyl na serwis i fh, nie wierze zeby na djokovica to wystarczylo
djokovic win

nadal- ferrer
szkoda ze ferrer trafil nadala bo mimo ogromnej sympatii jaka darze tego tenisiste po tej rundzie wroci on do domu. nadal zaczal nie ciekawie ten turniej, mam tu na mysli mecz z tomicem, bo sweetinga i daniela nie ma co wspominac to jednak dzis styl w jakim odprawil cilica wrazenie robi bo chorwat to napewno top 15 jesli chodzi o hard. nadal byl dzis rewelacyjny, biegal niesamowicie, wybieral kapitalne zagrania chorwata. po problemach zdrowotnych tez u rafala nie ma juz sladow, wrocil tez normalny wyraz twarzy. ferrer gra fantastyczny tenis od poczatku roku, wygrana w auckland, tutaj tez bardzo dobre wyniki i naprawde gdyby po drugiej stronie stal ktos z pary berdych- djokovic albo dolgopolov lub wawrinka to hiszpan bylby w 1/2 jednak z pozostala 3 raczej nie powalczy, tym bardziej z nadalem ktory dazy konsekwentnie do rafa slam i zaczymac go moze chyba tylko panicz ktory nadalowi na hardzie zawsze potrafil sie przeciwstawic. na marysie powinnien tez liczyc federer bo w ewentualnym finale nie widze go w starciu z tak zmotywowanym hiszpanem

-1,5 nadal i -6,5 gema

murray- dolgopolov
nie ma raczej szans nawet na seta dla ukrainca. murray niszczy kazdego po drodze i tak chimeryczne ukrainiec nie bedzie mial argumentow zyby mu sie przeciwstawic. owszem junior doszed daleko, ogral nie byle kogo bo soderlinga i tsonge to jednak wyniki poszczegolnych setow sa co najmniej dziwne
3–6, 6–3, 3–6, 6–1, 6–1 z tsonga i
1–6, 6–3, 6–1, 4–6, 6–2 z soda wskazuja bardziej na chwilowe porazenie mozgowe jednego badz drugiego niz na jakies wyrownane mecze. w tych meczach byly jakies dziwne przestoje na ktore murray sobie nie pozwoli
3:0 murray

 

[cobynie]

Wawrinka - Federer
Dzisiaj trzymam kciuki za Stasia bo zrobił ogromny postęp od poprzedniego roku, oby tylko lepiej grał swoim forehandem niż w meczu z Roddickiem i będzie na pewno szansa na wygraną ???? W ostatnim spotkaniu pomiędzy Wawrinką a Federerem w Sztokholmie w październiku 2010r. było 1-2 (6-2, 3-6, 2-6) a wtedy Stasiowi brakowało sporo do obecnej formy.
Kurs 3.79-4.15 warty grania Czuję w kościach, że Roger pożegna się dzisiejszej nocy z turniejem :razz:

 

[benqsimens]

Spotkanie : Federer R. - Wawrinka S.
Typ: Wawrinka S. wygra pierwszego seta
Kurs :3,14
Bukmacher : Pinnacle
Data: 2011-01-25 03:00
Analiza:
Wawrinka z meczu na mecz zadziwia co raz bardziej, gra co mecz to lepszy tenis.
Ostatni mecz to był0 koncert w wykonaniu szwajcara.
W 29 gemów zanotował az 67 winnerów, to wynik jakiego nie zanotował Federer nawet w 5 setowym pojedynku z Simonem.
Dodatkowo przy tych 67 winnerach zrobił tylko 19 UE. co pokazuje jak perfekcyjnie zagrał szwajcar z Rodickiem.
Przyznam sie ze meczu nie oglądałem z amerykaninem ale widziałem poczynania Staszka w meczu z Gaelem Monfilsem.
Tam ta gra nie wyglądała aż tak dobrze ale zagrał równeż na fantastycznym poziomie.
Poprostu Gael potrafi odbierac serwisy nie do wziecia przez innych tenisistów, gra w obronie fantastycznie i ciezko zagrać taki mecz z nim jak z o wiele wolniejszym amerykaninem.
Federer bedzie musiał zagrać na 120% by wygrać dzis to spotkanie bo ciezko powiedzieć by był on murowanym faworytem tego spotkania.
Roger gra dobry tenis ale nie tak skuteczny jak kilka lat temu.Stanislas natomiast gra szybki tenis, mocne uderzenia ,pewne rozgrywanie po korcie i jest równiez dobrze przygotowany pod względem szybkościowym.
Federer nie tak skuteczny, robiący znacznie wiecej błedów jak za dawnych lat bedzie miał spory problem by wygrac ten mecz.
Mysle ze 4 sety to minimum a spodziewam sie 5 setówki w tym spotkaniu, chyba ze Federer bedzie jeszcze mniej skuteczny jak we wczesniejszych meczach.
Z Simonem zagrał wydawało by sie dobry mecz lecz Simon swoją szybkoscią nadrabiał i mielismy az 5 setów a smiem napisac ze to Simonowi nalezał sie awans ale wiecej szczescia i zimnej krwi miał szwajcar.
Faworytem dla mnie jest Stanislas i typuje ze to on obejmie prowadzenie w tym spotkaniu jak i licze ze to on awansuje dalej bo z taka gra daje małe szanse na wygranie Federera.

 

[benqsimens]

Analiza na najwyższym poziomie, nie ma co. ????
Choć nie powiem, typ wydaje się dobry, może lepszym jest handicap gemowy, bo mimo wszystko jak już będzie 3-0 to i handicap powinien zostać pokryty. Soderling dzisiaj był bardzo słaby, psychicznie nie podołał, dawno go nie widziałem takiego wkurzonego. Miał coś z palcem u stopy, ale nie wiem czy to aż taki duży wpływ miało. Dolgopolov tutaj raczej nie ma co liczyć na dobry wynik, Murray jedzie każdego i moim zdaniem wygra Australian Open. Jest w stanie wygrać z każdym. I z Nadalem i z Federerem. Murray to mistrz gry z kontry i w wymianach młody Ukrainiec nie ma z nim szans, pomimo ogromnej sympatii do niego z mojej strony. Trzeba obiektywnie przyznać, że to przegra, kwestia tylko ile. Po meczu oglądałem jego wywiad i dziennikarka spytała go jak to zrobił, że tak dobrze odbierał serwis Szweda - a on powiedział, że sam nie wie, intuicyjnie. Po pierwszym secie pomyślał sobie, żeby tylko oszczędzić sobie wstydu - a zakończył mecz jako bohater...
Także tutaj sam Dolgopolov większych nadziei sobie nie robi, choć trzeba powiedzieć, że gra bez kompleksów no i nawet z Rogerem jak kiedyś grał to na pełnym lajcie, jakby grał z kolegą z podstawówki. Na rozpędzonego Murraya jest jednak według mnie za słaby.

moim zdaniem to idiotyzm dawac 3-0 dla Murraya, ja bał bym sie dac ze szkot wygra a co dopiero 3-0.
Kolejny 5 setowy pojedynek sie tutaj szykuje, nie jestem fanem gry szkota a ukrainiec gra fantastycznie, moze ma problemy z wlasnym podaniem ale w wymianach to on bedzie krolował a nie murray, polecam tutaj grac ukrainca +1,5 seta lub over

 

[lionel21]

moim zdaniem to idiotyzm dawac 3-0 dla Murraya, ja bał bym sie dac ze szkot wygra a co dopiero 3-0.
Kolejny 5 setowy pojedynek sie tutaj szykuje, nie jestem fanem gry szkota a ukrainiec gra fantastycznie, moze ma problemy z wlasnym podaniem ale w wymianach to on bedzie krolował a nie murray, polecam tutaj grac ukrainca +1,5 seta lub over

Człowieku skąd Ty się wziąłeś. ????
''Może ma problemy z własnym podaniem'' - a wiesz, że Murray ma jeden z najlepszych na świecie returnów? W wymianach będzie królował? Bardzo ciekawe, bo wydaję mi się, że to Murray jest piekielnie mocny w wymianach, świetnie gra z kontry i im dłużej się z nim prowadzi wymiany tym gorzej. Ukrainiec zmęczony, a to, że nie jesteś fanem Szkota nie powinno oznaczać, że od razu układasz analizę pod jego przeciwników. Osobiście zarówno lubię Murray'a jak i Dolgopolova - nawet przyznam, że Ukrainiec to jeden z moich ulubionych tenisistów, ale bądźmy realistami.

 

[midel]

Człowieku skąd Ty się wziąłeś. ????
''Może ma problemy z własnym podaniem'' - a wiesz, że Murray ma jeden z najlepszych na świecie returnów? W wymianach będzie królował? Bardzo ciekawe, bo wydaję mi się, że to Murray jest piekielnie mocny w wymianach, świetnie gra z kontry i im dłużej się z nim prowadzi wymiany tym gorzej. Ukrainiec zmęczony, a to, że nie jesteś fanem Szkota nie powinno oznaczać, że od razu układasz analizę pod jego przeciwników. Osobiście zarówno lubię Murray'a jak i Dolgopolova - nawet przyznam, że Ukrainiec to jeden z moich ulubionych tenisistów, ale bądźmy realistami.

Teoria: Soda też miał masakrować fh i bh, już nie mówiąc o serwisie. Tsonga podobnie, miał "rozstrzelać" Ukraińca. Mecz: Soda tak bał się returnów w 5. secie, że grał pierwszy serwis po 150 km/h z kickiem.

 

[lionel21]

Soderling to miał dziś problemy z głową. ???? Dobry mecz rozegrał Dolgopolov, ale nie róbcie z niego od razu gwiazdy światowego tenisa, bo jeszcze musi się sporo nauczyć. Jest bardzo utalentowany, ja go bardzo lubię, jeszcze rok temu o ile pamiętam grał challengery, ale bez przesady. Sam Ukrainiec jest zszokowany tym wynikiem. ????
Moim zdaniem Murray wygra cały Australian Open, ale zobaczymy, jeszcze do tego 3 mecze pozostały.
PS Kto mówił, że Soderling rozstrzela i Tsonga? Na pewno nie ja.

 

[damianho91]

Teoria: Soda też miał masakrować fh i bh, już nie mówiąc o serwisie. Tsonga podobnie, miał "rozstrzelać" Ukraińca. Mecz: Soda tak bał się returnów w 5. secie, że grał pierwszy serwis po 150 km/h z kickiem.

Robin 'goraca glowa' Ikea i Tsonga to inna bajka przy Murray'u. Tsonga chyba mial jakies problemy z kontuzja a Robin sie zagotowal ze moze bd wkoncu w wymarzonym cwiercfinale i mu banka padla. Murray posklada utalentowanego ukrainca 3-0 IMO i handi w granicach 6 rowniez do gry.