badurraf
Użytkownik
Kurcze a ja jakoś tak mimo Amora, mimo Guardioli jakoś dalej myślę ( no dobra, możecie to nazwać głupią,ślepą wiarą),że Adelaide odpali...oglądając mecz z FC dzisiaj, początek wyglądał tak samo jak z Brisbane (chociaż tam nawet po stracie gola swoje okazje mieli), akcje były, strzały też, padł gol i się posypało...a w drugiej połowie, to już każda interwencja obrony wyglądało jak w ostatnich meczach mojej Polonii ???? do tego, jakby nie patrzeć Krishna to też strasznie chimeryczny zawodnik...potrafi zagrać genialnie i pociągnąć drużynę, albo ją zdołować i wtedy Kosta B. ( za ciężkie nazwisko jak na kilka dobrych piwek z Pinty ???? ) też nic nie pogra a reszta to już w ogóle uzależniona od Roya...tak więc ja idę w x2, jeżeli będzie w okolicach 1,6 ( kursów na marathonie jeszcze niestety nie ma) a na dokłądkę mam nadzieję,żę Sydney potwierdzi swoją dominację i z topornymi Roar wygrają, i po 1,9 minimum to biorę...Elegancja Francja, Australia! Drugi dzień Świąt Na piękny plus. Szkoda jedynie tego, że nie zrezygnowałem z gry na live i trochę wtopiłem na Jetsach. Ostatecznie jednak fajny Plus!
Teraz Adelaide w Nowy Rok jedzie do Wellington. Jak nie zwolnią Guillermo Amora to trza wchodzić w 'jedynkę' ???? Krishna i spółka zaczną w końcu wygrywać ????
Jutro City pewnie wygra. Ale po 1,6 brać ich nie będę. Może do 30 minuty będzie remis to na live się złapie coś lepszego.
Edit: A właśnie teraz mi przyszedł taki pomysł. Co prawda mecze będą rozłożone w czasie ale puścić można:
City - Perth 1 @ 1,51
Victory - CCM (0-1,5) 1 @ 1,62
AKO: 2,43
BAH
I to proponuję na zakończenie ostatniej tegorocznej kolejki.