ATP World Tour Finals - Londyn, 05-12.11.2012

[psotnick]

Novak Djokovic - Andy Murray
Suma gemów
Typ: Powyżej 22.5 @ 1.625 Pinnacle 4-6 6-3 7-5 fajnie , że over wszedł na lu zie , ale l iczy ł em na więcej.. Było blisko..
Zakłady na mecz
Typ: Andy Murray @ 2.22 Pinnacle
(Tie-break w meczu)
Typ: Tak @ 2.00 bet365

Starcie tytanów tego sportu. W pierwszym meczu grupowym Djokovic ograł Tsongę w dwóch setach (7-6 6-3). Lider rankingu ATP rozegrał solidny mecz, nic więcej, nic mniej, ale na Francuza to wystarczyło z nawiązką. Warto zwrócić uwagę, że dla Serba był to dopiero drugi mecz w hali w tym se zonie. Pierwszy rozegrał ledwie tydzień temu w Paryżu, gdzie przegrał z kretesem w 1. rundzie z Querreyem. W przekroju całej kariery widać wyraźnie , że na twardej nawierz chni pod dachem Djoko osiąga gorsze wyniki niż na otwartych kortach. Z drugiej strony Murray pok azał bardzo dobrą formę (zwłaszcza w 2 ostatnich setach) w meczu z Berdychem wygrywając na pełnym dystansie (3-6 6-3 6-4). Szkot mógł, a nawet powinien, wygrać 2-0, ale w 1. s ecie zmarnował niewybaczalnie dużą liczbę breakpointów. J eśli Murray chce ograć Djokera nie może sobie dzisiaj pozw olić na taką niefrasobliwość . Obaj tenisiści nie mają najlepszych wspomnień z ubiegłorocznego finału ATP. Djokovic nie zdołał przebrnąć fazy grupowej, podczas gdy Murray nabawił się kontuzji i musiał się wycofać jeszcze w fazie grupowej. Bilans bezpośrednich pojedynków minimalnie na korzyść Djokovicia ( http://www.tennisbetsite.com/head-to-head/novak-djokovic-vs-andy-murray.html ). Trzeba przyznać, że w tym zestawieniu aż roi się od wyrównanych meczy, często wielosetowych. W ostatnich trzech miesiącach obaj tenisiści spotykali się trzykrotnie. Dwa najważniejsze z nich wygrał Murray (półfinał Igrzysk i finał US Open), a powinien wygrać także w finale w Szanghaju, bo miał mnóstwo szans, włącznie z kilkoma meczbolami. Nie ma żadnych wątpliwoś c i, że ostanie pół roku to najlepszy czas w karierze Andy’ego Murraya. Udowodnił wiele wygrywając wreszcie swój pierwszy Wielki Szlem w US Open, a także złoto na Igrzyskach we własnym kraju. Myślę, że ma wszelkie szanse, żeby do tych trofeów dołożyć kolejny jeszcze w tym tygodniu. Ale od tego dzieli go jeszcze długa droga pełn a przeszkód , a jedn a z najtrudniejszych czeka go już dzisiaj. Spodziewam się zaciętego meczu dwóch gladiatorów, małej liczby przełamań, co bardzo uprawdopodobni dogrywkę tie-breakową w którymś z setów. Biorąc pod uwagę ostatnie bezpośrednie mecze obu graczy, ich aktualną formę, a także "trudną miłość" Serba do gry w hali, widzę spore value w Szkocie jako zwycięzcy tego pojedynku.

 

[lutek]

Obu graczy przedstawiać tutaj nie trzeba, pewne jest to że zapowiada się kolejny mecz na topie z ich udziałem, jednak tym razem przynajmniej dla mnie trudno tutaj wytypować ewentualnego zwycięzce, który właściwie po tym meczu zostanie liderem grupy. Nole niestety nie zachwyca; dziwna postawa z Querreyem w Paryżu, pogłoski o prywatnych problemach czy rzekomej chorobie, ale mimo wszystko dał radę - coprawda bez fajerwerek, lecz podołał ze słabo angażującym się ostatnio Tsongą. Murray? standardowe podknięcie w I secie z Berdychem, jednak to było wystarczająco dużo ze strony Czecha i ogólnie po średnim na jakości meczu - Szkot wygrał po III setach. Dziś można przypuszczać tutaj wiele scenariuszy, ale moim zdaniem nawet nie będący w pełnej dyspozycji Djokovic za wszelką cene usiłuje postawić swoje warunki Andiemu, co sprawi że mecz powinien być zacięty do samego końca jak to bywało w przeszłości czy nawet tego roku. Murray gra u siebie, jak wielu słusznie wynotowało - poprawił się w tym sezonie i dziś powinien być delikatnym faworytem, ale oszczędzę sobie tutaj trudy wytypowania zwycięzcy i pójdę w stronę overu, który jest bardzo prawdopodobny uwzględniając H2h oraz rangę meczu

Novak Djokovic - Andy Murray over 23,5 @ 1,90 [PinnacleSports]

 

[hugues]

Osobiscie rowniez pogralem over 23,5 na pinku, chociaz nie powiem bym byl przekonany do tego typu na 100%. Nola w pierwszym meczu byl dla mnie jakis "dziwny" cholernie spokojny, opanowany, jakby mu cos nie gralo i stwarzal pozory, na Tsonge wystraczylo jak bedzie z Andym zobaczymy juz niedlugo, oby moje przeczucia nie byly sluszne i mecz sie nie skonczyl 6:4 7:5 dla Andiego.
Faworytem jest dla mnie Andy ale bardzo minimalnym jakies 48 do 52 na korzysc Szkota.

 

[lutek]

Wszystko zależy głównie od tej "niepozornej" postawy Serba, bo szczerze powiedziawszy jeśli chodzi o samą grę i preferowany styl pod tą nawierzchnię to mimo wszystko Nole według mnie popsuje trochę życia Andiemu. Przedewszystkim nieco lepszy skill w defensywie od Szkota, a że w tej hali piłka kozłuje dość wolno jak na hard, to na pewno będzie to sprzyjać Djokovicowi.
Ponadto kwestia drugiego serwisu Andiego, wobec którego Nole przy swoim returnie większych problemów mieć nie powinien, a co za tym idzie - punkty będą wpływać wraz z psutym przez Murraya pierwszym serwisem.

 

[super_pit3r]

a dla mnie zdecydowanie novak, wydaje mi sie ze nie ma mowy o odpuszczaniu meczu przez niego, nie chodzi tu o kase lecz o nie spotkanie sie w 1/2 z fedexem..mecz o 1 miejsce w grupie, mysle ze warto zagrac novaka

 

[domeltomek]

Wszystko zależy głównie od tej "niepozornej" postawy Serba, bo szczerze powiedziawszy jeśli chodzi o samą grę i preferowany styl pod tą nawierzchnię to mimo wszystko Nole według mnie popsuje trochę życia Andiemu. Przedewszystkim nieco lepszy skill w defensywie od Szkota, a że w tej hali piłka kozłuje dość wolno jak na hard, to na pewno będzie to sprzyjać Djokovicowi.
Ponadto kwestia drugiego serwisu Andiego, wobec którego Nole przy swoim returnie większych problemów mieć nie powinien, a co za tym idzie - punkty będą wpływać wraz z psutym przez Murraya pierwszym serwisem.

z ich ostatniego pojedynku pamiętam to że to raczej Nole miał większe problemu po returnach Murka niż odwrotnie.

 

[kuchcik]

Novak Djokovic @1,75
Murek jest powolutku faworytem z Novakiem, ale na razie, tylko na szybkich nawierzchniach. Im wolniejsza, tym lepiej dla Serba... Czemu?
Andy poprawił głowę, a że ma siłę i umiejętności to wszystko się zgrało i "wygrało" Szlema. Jednak wczoraj Potro pokazał, jak wolna jest to hala. W trzecim bombardował Hiszpana niesamowicie, szedł na całość... Ferrer wszak odbierał.
Novak to najlepszy defensor świata (wraz z Rafą rzecz jasna) i to będzie dla niego handicap, bo ta nawierzchnia spowolni grę Andy'ego. Serwis? Po stronie Szkota rzecz jasna, ale musi siedzieć bezbłędnie - takie mecze, a tym bardziej między nimi wygrywa się perfekcją.
Return jest równy, lecz obaj mają inni. Murek nim bombarduje, pokazał umiejętności w Szanghaju przeciwko Serbowi i Federerowi. Nole natomiast od odbioru buduje sobie mistrzowskie akcje, dlatego w tym meczu drugie podanie Szkota będzie sporą okazją.
Po takim kursie warto. Co tyle, to nie 1,45 jak na US czy podczas Australii.

 

[roxanne]

Zgadzam sie z Kuchcikiem. Djoko to zdecydowany faworyt, smialo mozna grac 1, dw 2-0. Widze, ze wiekszosc poluje na overa a ja jakos nie sadze aby Szkot tutaj cos osiagnal. Pierwszy mecz bardzo slaby w jego wykonaniu. On czesto w Masters gra slabo, glowa nie do konca funkcjonuje chociaz ten element ma poprawiony to i tak za malo. Wlasnie to gracze regularni typu Nadal, Djokovic beda dla niego wiekszym problelem niz Roger, ktory sam za duzo pilek z bh wywala i prezenty zamienaja sie same w gemy. Nie czesto jest okazja do zagrania Nole po takim kursie z Andym.

Djokovic 1,78 7/10

 

[pitervald36]

Witam wszystkich
Dla mnie zdecydowanym faworytem meczu jest Djokovic. Ostatnio gra znakomity tenis z z Tsonga miał pełną kontrole gry. Natomiast Andy gra coraz słabiej, widać po nim zmęczenie sezonem.
Ja stawiam pewne 2-0 dla Serba

 

[mlodywilc]

Pierwszy mecz bardzo slaby w jego wykonaniu.

Słaby to miał moze i pierwszy set, ale 2 nastepne to świetna gra i pełna kontrola nad spotkaniem.

Ostatnio gra znakomity tenis z z Tsonga miał pełną kontrole gry.

A z tym to się absolutnie nie zgodze. Tsonga miał swoje szanse i tonie małe. Kilka razy minimalnie się pomyslił w kluczowych momentach, raz to nawet kiedy miał szanse na przełamanie. Grał wtdey ładne akcje, Djoko wychodził gdzies do siatki, ale Tsonga sie minimalni mylił i wywalał na aut. O pierwszym secie ozna wiele powiedzieć, ale napewno nie to, ze Djokovic go kontrolował.

Ogólnie Djokovic jakis niemrawy, nie grał tego co potrafi. Murray co jest oczywiste, mimo przegranego seta, grał dużo lepszy tenis. Świetnie rozprowadzał berdycha, dużo lepeij niz Djoko wyglada jego serw. Co najdziwniejsze Djokovic miał słaby return nawet przy drugim podaniu Tsongi. Tylko pytanie czy grał tylko na tyle, aby wqygrac to spotkanie czy jednak jest w słabszej dyspozycji? Ja jednak uważam, że Murray ma wiecej argumentów. Serwis napewno przy takim returnie Djoko będzie mu mocno pomagał. Serb jest jak narbardziej to przełamania. Z Berdychem Murray miał 12 break-pointów, wykorzystł tylko 2, ale Berdych miał serwis na niesamowitym poziomie czego nie widac narazie u Djoko. Stawiam na Murraya.

Murray 2.10@bwin

 

[andre-agassi]

Djokovic w meczu z Tsongą myślami zupełnie był gdzie indziej. Nie chcę zgadywać czy chodzi tu o znane ogólnie problemy rodzinne czy może chodziło o co innego.
Pierwszy set to kompletnie zaprzepaszczona szansa Tsongi, który w kluczowych momentach zawiódł.
Ja gram mocno singlem na Murraya za @ 2,15.

 

[akade]

To już koniec Murray'a chyba. 1set bardzo opanowany. Tutaj obecnie 5:2 i frustracja jak w Szanghaju przy 5:3 i serwie Murray'a (dobrze pamietam?). Wątpię, aby emocje Andiego w 3cim secie się uspokoiły..

Shakal - też tak chyba tutaj napisałem ;-)

 

[aka-shakal]

To już koniec Murray'a chyba. 1set bardzo opanowany. Tutaj obecnie 5:2 i frustracja jak w Szanghaju przy 5:3 i serwie Murray'a (dobrze pamietam?). Wątpię, aby emocje Andiego w 3cim secie się uspokoiły..

Ile to już takich meczy było?
Na US Open Murray prowadził już 2:0 w setach. Po czym dwa stracił. W Szanghaju też prowadził, po czym przegrał. Tutaj też prowadził w 1 secie po czym stracił 2 set.
Ciekawe jak to będzie wyglądało w 3? Lekkim faworytem moim zdaniem jest Novak.
Akade - Wiem dlatego też Cię zacytowałem i zgadzam się z Tobą. Mamy brejka dla Serba.

 

[hardrigar]

Murray gra zdecydowanie lepiej od Serba, lepiej i pewniej serwuje, pomijając jednego break pointa którego Nole od razu wykorzystał to w swoich gemach serwisowych nie można mu niczego zarzucić. Lepiej też returnuje, radzi sobie ze średnim pierwszym podaniem Djokovica i mocno wchodzi na drugie podanie po którym Nole ma nie lada kłopoty. Myślę, że Andy nie jest zły na przebieg meczu, prawdopodobnie nie może odżałować właśnie tego jedynego break pointa, którego trochę podarował. Widzę spore value w kursie na Szkota, jeżeli tylko opanuje emocje to za @2,00 chętnie pobiorę ????
edt: no niestety, Andy jak to Andy, przestał grać swoje bo totalnie spanikował. Szkoda, bo wiadomo nie od dzisiaj, że potencjał ma gigantyczny. Ktoś kto poukładałby mu w głowie i wziął za to 10% jego przyszłych zarobków zostałby milionerem ????

 

[lutek]

W ostatnim, krótkim okresie czasu obaj stoczyli dwa wyrównane mecze. W Szanghaju będący w lepszej formie Berdych miał więcej do powiedzenia, jednak tydzień później - w Sztokholmie wbrew oczekiwaniom Tsonga swoje możliwości po częsci potrafił zademonstrować, ale na pewno jego problemem była regularność, która zawiodła w końcówce II seta. Później poszło z górki na korzyść Tomasa. Aktualnie Berdych jak i Tsonga prezentują zbliżoną, niezbyt równą formę i na dłuższą mete dość trudno tutaj wskazać zwycięzce. W pierwszym meczu z Novakiem Tsonga trzymał fason w I secie, momentami prowadził grę, lecz w Tiebreaku losy meczu już właściwie się przesądziły. Berdych: dobry start z Murrayem - słaba końcówka i ogółem niezbyt powalający na nogi występ, z resztą jak już wspominałem - u Czecha po solidnym Szanghaju coś pękło. Przed ostatnimi meczami w analizach wspominałem, że Francuzowi nie gra się najlepiej z Berdychem i wychodzi szczególnie słaby bh czy nierówny serwis, ale gdzieś tam sobie myślę że
dziś czas na rewanż, tym bardziej że wnioski należyte z pewnością wyciągnął i stoi przed doskonałą okazją by w końcu poprawić ten słaby bilans. Ważny mecz dla obu graczy biorąc pod uwagę ich pierwsze porażki, dlatego
tutaj właściwie może zadecydować dyspozycja dnia, dla której z większym optymizmem jestem nastawiony wobec - mam nadzieje - wystarczająco zdeterminowanego Jo po tych dwóch wtopach.

Jo-Wilfried Tsonga @ 2,28 [PinnacleSports]

 

[arquisek]

Mirnyi/Nestor - Nielsen/Marray 2-0 @ 1.75
Ja dziś znów wybrałem typ z debla gdzie wydaje mi się to pewny zakład. Faworyci tego meczu są także głównymi faworytami do końcowego triumfu i dziś zapewne będą chcieli sobie zapewnić udział w półfinale jak najszybciej. Ich rywale dość nieoczekiwanie przed wczoraj pokonali znacznie lepszą parę, lecz dziś nie będzie tak łatwo, para zdecydowanie lepsza, utytułowana. Wyniki zdecydowanie lepsze Nestora i Myrnyi i myślę, że śmiało można zagrać na wygraną w 2 setach 'Nestorow'. Moim zdaniem oboje tenisistów swoimi indywidualnymi umiejętnościami przewyższają parę Brytyjsko-Duńską POLECAM!

 

[kasztanowy]

Federer R. - Ferrer D.
Suma rozegranych gemów: Powyżej 21,5 @1,72 ​

Ferrer ostatnio w bardzo dobrej formie, wczoraj pokonał Argentyńczyka Del Potro po 3 setowym meczu. W starciu z Federerem zdecydowanie mniejsze szanse Pitbulla na zwycięstwo, jednak jest to gracz niesamowicie ambitny, waleczny. Jestem pewien, że Szwajcar nie będzie miał łatwej przeprawy z Hiszpanem. Roger co prawda zmobilizowany na ten turniej, odpuścił Paryż, by przygotować się do tego turnieju, a w tym czasie Ferrer we Francji zagrał 5 meczów. Na pewno ma prawo odczuwać zmęczenie, jednak jego determinacja jest ogromna i ostatnie zwycięstwa działają tylko na jego korzyść, podbudowując psychicznie. H2H miażdżące na korzyść Szwajcara, David żadnego z 13 meczów z Rogerem nie wygrał, jednak do trafienia typu nie potrzebne jest zwycięstwo Ferrera, tylko w głównej mierze dobra, równa gra obu panów przy własnym podaniu. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności towarzyszące temu spotkaniu, jestem zdania, że linia 21,5 gema powinna zostać przekroczona. Wynik 7-5, 6-3 mnie w zupełności zadowoli, jednak po cichu liczę nawet na to, że Pitbull urwie seta Rogerowi. Znając determinację Ferrera będzie gryzł glebę, by coś ugrać, tym bardziej, że ma realne szanse na półfinał. Oby tylko się to nie odwróciło w drugą stronę i Ferrer nie wygrał tego meczu 6-4, 6-4, bo w sporcie wszystko jest możliwe, tym bardziej w meczu takich graczy.

 

[aka-shakal]

Suma rozegranych gemów: Powyżej 21,5 @1,72

Nie wiem czy ten typ to dobry pomysł. Patrząc na ich pojedynki to w większości Roger wygrywał je gładko. Nawet na mączce w Madrycie Federer wygrał w tym roku 6:4, 6:4. Z Tipsarevicem Roger już od samego początku zaatakował by mieć przełamanie, a później tylko kontrolował swoje podanie i grał do 6 swoje gema. Z Ferrerem może zagrać podobnie, a ten jak widzimy nie ma ostatnio kapitalnego serwisu, ma przestoje w grze i jeszcze jest pewnie zmęczony.

Mirnyi/Nestor - Nielsen/Marray 2-0

Nie grałbym na dokładne wyniki w deblu. Spójrz na Wimbledon, nikt nie stawiał na parę Duńsko Brytyjską, a ograli większość najlepszych debli w 5 setach, dwie te pary rozegrały już na tym turnieju 3 setowy pojedynek.
Single:
Djokovic - Tsonga , DW: 2:0
Murray - Berdych
Federer - Tipsarevic
Ferrer - Del Potro LIVE Federer R. - Ferrer D. 1,20 2:0
H2H 14:0 i tak szczerze to wystarczyłoby tyle napisać. Panowie grali na każdej możliwej nawierzchni (oprócz trawy) i w każdym pojedynku zwycięsko wychodził z niego Roger. To tylko świadczy o tym jak bardzo Federerowi pasuje styl grania Ferrera. Rok temu w Londynie Hiszpan gładko przegrał w 2 setach ze Szwajcarem, tak samo było też i w 2010 roku. Teraz David prezentuje jak na niego chyba maksimum swoich możliwości, ale moim zdaniem na króla to będzie nadal za mało. Do tego dochodzi na pewno atut zmęczenia. Ferrer ma przestoje w grze, traci czasami głupio sety. Wczoraj nie wykorzystał 4 BP przy podaniu Argentyńczyka, po czym został sam złamany i w efekcie czego przegrał drugi set.
Roger na przestrzeni 3 ostatnich lat, bilans na "IHARD" ma 43:2.

Del Potro J.M. - Tipsarevic J. 1,20 2:0
Niezbyt przyjemnie oglądało się wczoraj bezradnego Janka w meczu z Federerem. Kompletnie był bez szans. Z Del Potro też nie widzę by coś mógł tu ugrać. Serb jest znacznie słabszy od swoich rywali. H2H 3:0 dla Juana Martina, bez straty seta. Del Potro raz wygrał w 2011 roku w Serbii na hali, 3:0. Tutaj liczę na szybkie 2:0, zdecydowanie więcej atutów jest po stronie Argentyńczyka.
Murray - Tsonga 1,25 10/10 2:0
To co potrafi Murray zaprezentował dzisiaj w meczu z Djokovicem. Tsonga tu już o nic nie gra, Murray o półfinał i trudno mi sobie wyobrazić by Szkot u siebie w Londynie odpadł z takim Francuzem z którym ma bilans 5:1 z czego ta porażka była dawno temu i nic już nie znaczy aż w 2008 roku.

 

[harvey]

Federer R. - Ferrer D.
Federer R. # 1.20 Bet365 6:4 7:6
Federer R. DW. 2:0 # 1.60 Unibet 6:4 7:6
Są w naszym życiu takie zdarzenia sportowe, w których końcowy wynik zdaje się, że znamy już przed rozpoczęciem rywalizacji. Fakt, często ta pewność jest mylna i z czegoś co powinno być szybkie, łatwe i przyjemne robi się problem i nie jest po naszej myśli. Dziś mamy w Londynie spotkanie pomiędzy Federerem oraz Ferrerem. Może jestem zbyt pewny, może nie jestem obiektywny, a może mam rację, bo nie widzę innej możliwości, niż wygrana Federera. Jeszcze przedwczoraj cała Polska się emocjonowała "szóstką" w dużym lotku, a jak dla mnie pojawia się bardzo fajna okazja do zarobienia 20% zainwestowanych pieniędzy, w krótkim czasie.
Rogera nie trzeba nikomu przedstawiać, ani nie trzeba pisać o jego statystykach z tego sezonu, bo każdy wie, co jak i gdzie. Jak sam Federer wspomniał w swoim wywiadzie, bardzo dobrze mu się w tym sezonie kojarzy Londyn. Po zwycięstwie w Wielkoszlemowym Wimbledonie oraz zdobyciu srebrnego medalu podczas Igrzysk Olimpijskich, teraz chciałby zwieńczyć ten udany sezon triumfem w stolicy Anglii. Dla Szwajcarskiego mistrza jest to start numer 11 w turnieju mistrzów, aż w sześciu turniejach tej rangi zwyciężał. Bilans jego gier w tej prestiżowej imprezie wynosi 39-7. W ostatnich dwóch latach to on był najlepszy, dlatego może pokusić się o tzw. "hat-tricka", jeżeli i w tegorocznych zawodach będzie najlepszy. W ubiegłym tygodniu Roger zrezygnował z gry w zawodach rozgrywanych w Paryżu. Pojawiły się informację o kontuzji czy też urazie, której nabawił się Federer po finale w Bazylei. Jednak sam Roger powiedział, po sowim pierwszym meczu, że wszystko jest dobrze i jest zadowolony ze swojej dyspozycji i nie ma co się dziwić. Bo w pierwszej rundzie zmiótł on z kortu Serba Tipasrevica. Zaledwie 69 minut potrzebował to pokonania w stosunku 6:1 6:3 rozstawionego w Londynie z ósemką Janko. Fedex pokazał, że jest bardzo mocny. Serwis siedział bardzo dobrze, jeżeli już dochodziło to jakiejś wymiany to górą był Szwajcar. Fakt pojawiały się jakieś błędy, ale można je zliczyć na palcach jednej ręki. To zwycięstwo było jego wygraną numer 69 w sezonie.
Rywalem Szwajcara będzie Pitbull, bo właśnie taki przydomek ma David Ferrer. W turnieju mistrzów jest on po raz czwarty, a jego najlepszym wynikiem był finał tej imprezy w 2007, wtedy była ona rozgrywana w Szanghaju. Ten sezon z pewnością jest najlepszy w całej karierze Hiszpańskiego zawodnika. Przed rozpoczęciem tego turnieju miał on na swoim koncie świetną passę, a mianowicie 10 kolejnych wygranych spotkań. Co przyczyniło się do wygrania zawodów w Valencii oraz Paryżu. Triumf w stolicy Francji, był pierwszym zwycięstwem Ferrera w zawodach rangi Masters. W Londynie w pierwszym meczu spotkał się z Del Potro, którego pokonał 6:3 3:6 6:4. W tym spotkaniu David pokazał, jakim jest walczakiem i jak cudownie porusza się po korcie. W meczu było bardzo dużo wymian na najwyższym poziomie, a Ferrer nie raz biegał od jednej do drugiej linii. Było widać, że pokonywał niesamowite odległości. W przeciągu całego spotkania Hiszpan zanotował 34 winnery i miał na swoim koncie 27 błędów.
Dla obu Panów będzie to spotkanie numer 14 (według inny statystyk numer 15). Wszystkie te rywalizacje padły łupem Federera. Stosunek setów jest miażdżący i wynosi 27-3 (dwa z trzech setów urwał na nawierzchni ziemnej). Obydwaj zawodnicy mieli okazję już dwukrotnie grać w tej imprezie ze sobą w Londynie. Te pojedynki były w latach 2010 oraz 2011 i Roger wygrał odpowiednio 6:1 6:4 oraz 7:5 6:3. W mojej opinii Ferrer odczuje na sobie ostatnie spotkania i odbije się to na jego przygotowaniu fizycznym do tego meczu. W rywalizacji z Del Potro na korcie zostawił niesamowicie dużo potu i siły, a przecież jeszcze w niedziele grał w Paryżu z Janowiczem w finale. Widać, że nie potrafi on grać z Rogerem, który ma na niego sposób. W mojej ocenie może ten kurs nie należy do wybitnie wysokich na zwycięstwo Rogera, ale jest jak dla mnie bardzo pewny. Wszystko przemawia za Szwajcarem, który wygraną z Tipsrevicem wyszedł na prowadzenie w ilośći wygranych spotkań w turnieju mistrzów (40-7). Wyprzedził w tej klasyfikacji Lendla z bilansem 39-10, czyli to kolejna tabelka w której Roger jest najlepszy. Jestem pewien, że podjedzie on do tego spotkania na 100% i będzie chciał jak najlepiej zagrać i jak najszybciej wygrać. Trzymam kciuki i stawiam na Rogera tyle ile jeszcze w życiu nie stawiałem. Powodzenia !

 

[strzala]

Byłbym wdzięczny, zapewne nie tylko ja, jakby ktoś był miły i przestawił sytuację w grupie A.

Djoković wygrał 2 mecze 2:0 i 2:1
Murray wygrał 2:1 i przegrał 1:2
Berdych wygrał 2:1 i przegrał 1:2
Tsonga przegrał 0:2 i 1:2

Jakie sa warunki żeby kto awansował? Novak już ma awans 100% nawet jeżeli przegra 0:2? Jakie warunki musi spełnić Berdych żeby awansować ( starczy mu wygrać z Novakiem, czy musi patrzeć na Andiego z Tsongą ) ?

Z góry dzięki!