Thiem vs Zverev
Typ: Thiem
Kurs: 1.78 ( Milenium )
Ćwierfinały RG 2018 przed nami i chciałoby by się rzec, że mężczyzni zostali oddzieleni od chłopców. Czy na pewno ? Nie wydaje mi się. Granie na Thiema, faktycznie, powoli robi się to masówka i to może wydawać się niepokojące, ale chyba tylko to, więc nie dajmy sie zwariować.
Sasha - nie ujmując nic temu chłopakowi ( gra świetny sezon póki co ), tym bardziej na nawierzchni ceglanej, ale nie zapominajmy, że to szlem, które jak każdy wie do tej pory Niemca przerastały ( dopiero na tegorocznym RG pokonał zawodnika TOP50, w turnieju tej rangi ). Do czego pije ? Dwa przykłady, po które nawet nie muszę sięgać do statystyk - wtopa z Verdasco na zeszłorocznym Wimblu, druga chyba jeszcze gorsza, bajgel od Chunga w 5 secie Australii... Tak, tak, to jest historia, jednak dla mnie zbyt "mocna" by Niemca stawiać w roli faworytów do zwycięstwa, w którymkolwiek z najbliższych kilku szlemów. Chłopak pali się niesamowicie - przy dotychczasowych rywalach udawało się uciec spod topora, ale gdzie jego rywalom do Dominica.
Thiem - ma wszelkie papiery na nowego " King of clay " ( wiadomo, nie tak despotycznego jak Rafa, ale wciąż ). Jedyne co mnie ździwiło to jego występ w Lyonie. Myślałem, że trzeba nazywać się Radwańska, aby zyłować się w tygodniu poprzedzającym szlema, Dominic pokazał, że jednak nie. Z tym, że on przebrnął już pierwszy tydzień ( jakieś problemy były, ale to nic w porównaniu do jego jutrzejszego rywala ), teraz powinno być z górki. Ktoś tu pisał, że Thiem po 5 setówce "popłakał by się" i zwinął manatki do domu. Ciekawe, bo chłopak jest tytanem treningu, a w sytuacji gdy pół roku spędził w austriackiej armii, łączac to z trenowaniem, tym bardziej śmieje się, czytając takie "rewelacje". Facet ( no właśnie, nie chłopak... ) jest mocny fizycznie i mentalnie ( przypominam - jako jedyny pokonał w tym roku pokonał Rafę na clayu, owszem, by później gładko przegrać z Sashą, ale przypominam znów, jesteśmy na wielkim szlemie ). Nishikoriemu coś tam dolegało, ale nie zapominajmy, że Austriak wygrywał 100 % piłek po 1 podaniu, na przestrzeni dwóch pierwszych setów. Z kolei u Sashy, serwis nie jest takim atutem jakby się mogło wydawać, przynajmniej nie w tym turnieju.
Podsumowując :
Serwis - Thiem
Wymiany - Thiem
Gra przy siatce - Thiem
"Głowa" - Thiem.
Dla mnie rachunek jest prosty i pogram tutaj grubo.