ATP Tour - Dubai, Acapulco, Sao Paulo 22.02-28.02.2016

[noname007x]

Kyrgios - Berdych
Typ: 2
Kurs: 1,82 (Pinnacle)
Stawja: 4/10j

Mają szczęście do siebie w tym sezonie Kyrgios i Berdych. Podczas tegorocznego Australian Open spotkali się po raz pierwszy. Zwyciężył Berdych w 4 setach. Ta porażka bardzo zabolała Australijczyka, ponieważ liczył na coś więcej w szlemie rozgrywanym w jego ojczyźnie. Udało się zrewanżować Kyrgios'owi w zeszłym tygodniu w Marsylii, gdzie wygrał w 2 setach. W sumie Australijczyk po pokonaniu Berdycha, następnie w finale pokonał Cilica i sięgnął po swój pierwszy tytuł w karierze.
Muszę przyznać, że gram tutaj na Czecha z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że Kyrgios po wygraniu Marsylii, gdzie grał wspaniale, musi mieć słabszy mecz. W Dubaju pokonał już 2 solidnych rywali, ale dziś przyjdzie mu zmierzyć się z czołówką, do której należy Berdych.
Drugim argumentem jest fakt, że Australijczyk nie ma tak dużo atutów na otwartym hardzie, jak w hali, czy na trawie. Berdych jest dojrzalszym graczem i powinien tym razem wygrać to spotkanie.

 

[kuchcik]

Baghdatis +1.5 seta @1,91 Sportingbet 7/5 6/0
Cypryjczyk już w zeszłym sezonie w Atlancie i Sztokholmie udowadniał, że przedwcześnie był czasami przekreślany. W tym sezonie również pokazuje się z niezłej strony, lecz przejdźmy do sedna, czyli Dubaju, bo tutaj zawsze prezentuje wysoki poziom. Nie przekładało się to na sukcesy w ostatnich latach, lecz zawodnicy którzy go eliminowali to ściska czołówka (prócz kreczu z Golubevem, o ile pamięć nie myli). Niemniej, kulminacje tych faktów mamy teraz. Dwa bardzo efektywne zwycięstwa z dobrymi przeciwnikami to potwierdzają. Potrafi być regularny i na pewno nie jest to zawodnik do typowego wypunktowania na korcie, a takich jednak najbardziej lubi dręczyć Hiszpan.
Lekko można próbować. Mimo wszystko streak 17-3 w wykonaniu Aguta robi przeogromne wrażenie.
Dimitrov @1,59 Pinnacle 5/7 2/6
Spróbuje tutaj na Bułgara z kilku powodów. W poprzednim sezonie dość dziwny mecz z Harrisonem i niespodziewana porażka, ale dwa lata temu wygrał ten turniej grając nieprawdopodobny tenis (vide mecz z Murrayem przede wszystkim). Teraz już nie było wpadki i odesłał dwóch amerykanów do domu. Thiem świetnie na południowoamerykańskim piasku, ale pojawiły się problemy z Pellą. Był to beznadziejny dzień, czy jednak wyczerpanie? Patrząc na dwa dotychczasowe mecze w Meksyku, chyba jednak to drugie. Austriak co prawda nie eksploatuje już aż tak mocno swojego organizmu jak wtedy gdy wchodził na salony, lecz i tak bazuje na mocnej sile gry, co niekiedy daje się we znaki. Kurs na baby Federera jest odpowiedni do wzięcia.

 

[mobilny]

Kyrgios vs Berdych
Berdych 2:0 |2,90| Ónibet

Świetny singielek na dziś. Panowie grali ze sobą nie dawno, gdzie wariat wygrał 2:0, ale to było inne spotkanie i inne nastawienie, szczególnie ze strony Kyrgiosa. Berdych dziś wyjdzie na maksa zmobilizowany, przede wszystkim by wziąć rewanż i jego cel w tym turnieju to na pewno jest finał czego nie można powiedzieć o młodziaku, który do meczu z Klizanem podszedł z mega lekceważeniem, ale gdyby na miejscu Słowaka był kto inny to Kyrgiego już by nie było w tym turnieju. Kyrgios powiedział, że on nie chce grać każdego turnieju. Dodał, że nienawidzi tenisa. Czech jest zbyt doświadczonym zawodnikiem, aby dziś ponieść się emocjom i dawać się na te "żałosne" bo tak to po prostu wygląda serwisy Kyrgiosa, który uderza piłki jak na treningu i zero koncentracji w tym jest, gdyby tylko był poważną osobą, choć może to przyjdzie z wiekiem to spokojnie miejsce Djoka za kilka lat zajmie, zresztą można tak samo powiedzieć o Thiemie czy Paire. Wiele już napisał dx2 o tym spotkaniu, więc nie będę nic więcej dodawał. Polecam grę na Czecha dziś!

Zle zrozumiałeś wywiad który przytoczyłeś. Oczywiscie Kyrgios powiedzial ze nienawidzi Touru,gdyz wiaze sie to z dalekimi wyjazdami i brakiem czasu dla rodziny. Jednak jest tenisista i zeby zdobywac punkty do rankingu i zarabiac pieniadze musi grac w tych turniejach. Skoro juz wyjechal z domu to nie bedzie sie specjalnie podkladal zeby odpasc. Bo jakby chcial wrocic do Australii to zrobil by to juz dawno, jako zwyciezca turnieju ATP w MArsylii mial prawo zrezygnowac z wystepu z Dubaiu. Po co to robic skoro i tak jest poza domem, ma okazje zdobyc kilka dodatkowych punktow i pieniedzy zeby potem moc zostac dluzej w domu i odpuscic ew jakis turniej ( skoro tak bardzo nienawidzi wyjazdow ).


Oczywiscie nie zmienia to faktu ze Berdych wedlug mnie powinien dzis wygrac z mlodym Australijczykiem gdyz to zbyt doswiadczony i zbyt dobry gracz zeby sie dac dwa razy pod rzad ograc w niedlugim czasie takiemu Kyrgiosowi, ale powodem porazki Kyrgiosa nie bedzie fakt ze bedzie chcial wrocic do domu, bo tak czy siak za 4 dni by wrocil. Ten fakt jedynie moze miec znaczenie gdy Kyrgios bedzie juz przegrywal wyraznie i wtedy moze odpuscic juz i nie walczyc, ale dopoki bedzie mial szanse to watpie by sie podkladal.

 

[grzybeq]

Co do meczu Kyrgios - Berdych również polecam granie na Czecha.
Dolgopolov - Haase 1 1.36
Generalnie kursy odzwierciedlają szanse. Co prawda typ obarczony ryzykiem, bo Dolgopolov to gorąca głowa, Haase ostatnio na prawdę ciekawa forma no i niekorzystne H2H. Jednak zdecydowałem się zagrać Ukraińca, oglądałem cały mecz z Ferrerem i zrobił wrażenie, mało błędów własnych, maksymalna koncentracja, ciekawe ryzykowne zagrania, dobra gra przy siatce. Masa BP przy serwisie Hiszpana. W tym roku na hardzie przegrywał tylko z Kyrgiosem, Dimitrovem i Federerem. Odprawił tutaj ubiegłorocznego triumfatora, jest w gazie i zdziwiłbym się gdyby przegrał. Haase może być niewygodny, ale w decydujących momentach brakuje mu jaj żeby wykorzystać szanse.
Huey T. C./Mirnyi M. - Fyrstenberg M./Gonzalez S. 2 2.10
Takie kursy chyba tylko dlatego, że Polak z Meksykańcem przegrali niedawno z nimi w Delray Beach. Jednak weźmy pod uwagę, że była to tylko 250tka, a 3 dni wcześniej Fyrstenberg i Gonzalez wygrali turniej w Memphis. Oglądałem ten przegrany mecz i wydawało się, że nie przyłożyli się celowo do tego meczu. Teraz kwestia taka, że Gonzalez gra u siebie, czyli maksymalna koncentracja tym razem. Druga sprawa to taka, że rok temu doszli do finału przegrywając dopiero w super tb ze znaną parą Dodig/Melo a sytuacja rok temu była identyczna ! Wygrana w Memhis, przegrana w pierwszej rundzie w Delray Beach i finał w Acapulco. Czy tym razem będzie podobnie ? Mam taką nadzieję. Fyrstenberg z Gonzalezem grają od tamtego roku i naprawdę wychodzi im to dobrze, a ich dzisiejsi przeciwnicy zaczęli dopiero w styczniu, mają mniejsze zgranie i tak na prawdę oprócz wygrania z Bopanna i Mergeą to nie pokonali nikogo specjalnego. W pierwszej rundzie męczarnie z Guccione/Tomic, wygrana 14:12 na farcie w super tb. Ogólnie argumenty wszystkie są za Polakiem i Meksykańcem. Taki kurs pobieram i wchodzę grubo.
Proszę dodać bukmachera./Macko18

 

[master.]

Kohlschreiber vs Wawrinka - Kohlschreiber @ 2.62 B365 Kolba słabiuteńko
Widziałem, że szukaliście niespodzianki w młodym Coricu, a ja dużo większe szanse widze w dzisiejszym meczu. Kohlschreiber fajny grajek mimo, że nie jest w swojej najlepszej formie to i tak prezentuje się przyzwoicie. Serwis mimo iż nie zabija prędkością 220km/h to kierunkiem robi robote. Całkiem dobry jednoreczny backhand i forehand którym potrafi nieźle przyśpieszyć. W Dubaju dwa szybkie mecze, a warto zauważyć że w Rotterdamie pokonywał chociażby Cilic, który jakby nie patrzeć nie jest w optymalnej formie, ale mimo wszystko. Wawrinka może dwa mecze tutaj wygrał, ale jego gra wygląda tragicznie. Stan nie przypomina zawodnika chociażby z AO. Serwis degres, meczy swoje gemy (ze Skugorem gemy do 30/40), ale w najważniejszych nomentach odpala. Backhand jeszcze trzyma poziom, lecz do forehand notorycznie spóźnia czego efektem jest piłka w aut. Stan w lutym meczy sie z zawodnikami z którymi w normalnej dyspozycji rozprawiłby się w 1/1.5h (2x Stachu po 2:1, przegrana z Pairem). Niemiec może nie jest w 100% formie, ale mimo wszystko w obecnej dyspozycji obu zawodników ma spore szanse za zwycięstwo w dzisiejszym meczu.
Proszę dodać bukmachera./Macko18

 

[tomaszkao]

to jest pierdzielenie o szopenie ,jak on musi cierpiec ze musi jezdzic po swiecie i zarabiac t e miliony dolarow ;/;/ biedaczek
a od siebie dodaje mojego pewniaka
Fritz -Querrey 1 2,10 Sporting bet
Spotyka sie dwoch jankesow ,Fritz odpuscil delray beach zeby wygrac \dojsc do finalu w mexico .Jak narazie idzie jak burza i zlal francuzika a wczoraj staruszka z dominikany ???? Querrey moze jest faworytem wedlug bukow bo wczoraj pokonal keia ale umowmy sie jakos nie wierze zeby kumpel z ktorym trenuj fritz znowu chcial z nim grac i go zlac;-)poodpadali faworyci czas dzis na sama i wchodze we fritza za gruba kase,pozdrawiam

 

[albuquerque]

Seppi A./Bolelli S. - Murray J./Robredo T. @ 2.20 betfair

Ciekawie prezentuje się zestawienie Brytyjczyka z Hiszpanem. Jamie w końcu wyszedł z cienia swojego młodszego brata, zalicza bardzo udany początek sezonu, wygrywając 13 na 15 spotkań, w tym triumfując w Australian Open w parze z Bruno Soaresem. Niektórymi zagraniami do złudzenia przypomina swojego brata, niezwykle doświadczony, aktualnie jeden z czołowych deblistów na świecie. Robredo może się wydawać skupia się przede wszystkim na singlu, to prawda, jednak kiedy za partnera ma zawodnika, który może skutecznie "pociągnąć" grę, to i On nie odstaje - Półfinały US Open, wygrane turnieje ATP w deblu mówią same za siebie. Umiejętności do gry podwójnej ma naprawdę niczego sobie. Podoba mi się jego gra przy siatce i technika zagrań, a przede wszystkim to, że Tommy potrafi walczyć na korcie, jak mało który tenisista. Za rywali będą mieli Włochów - Seppiego i Bolelliego, którzy znani są z tego, że łatwo ich wyprowadzić z równowagi, a też często do swoich spotkań, nawet singlowych podchodzą jakby "na wyjebce". Simone cenie jako debliste, bo w parze z Fogninim tworzą bardzo fajny duet, jednak o Seppim trudno jest mi to samo przyznać. Bardzo sporadycznie zdarza się, że Andreas osiąga dobre rezultaty w grze podwójnej, myślę, że w dużej mierze chodzi tutaj właśnie o nastawienie do takich pojedynków. Obaj postanowili powrócić do tego zestawienia, rozegrali nawet kilkadziesiąt spotkań ze sobą, jednak bez większych sukcesów. Liczę tutaj na większą wolę walki po stronie Murraya i Robredo, w pierwszej rundzie zaliczyli dobre przetarcie pokonując dobry duet: Kontinena i Peersa.
No i mecz, do którego analize podałem wczoraj.
Lorenzi P./Cecchinato M. - Gonzalez M./Sa A. @ 1.50 Bovada

Dla Włochów debel jest jedynie dodatkiem do gry singlowej. Poza paroma dobrymi wynikami Marco i to w sumie na twardych nawierzchniach wraz z Seppim, jest to zawodnik, który w grze podwójnej nawet w Challangerach często ma kłopoty. Lorenzi niezwykle doświadczony, posiada dobre techniczne umiejętności, ale również bardzo "gorącą" głowę, gra tak naprawdę tylko wtedy kiedy mu się chce, i nie jest to wcale żadne błahe gadanie. W singlu odpadł już w I rundzie po wyrównanym meczu z Rolą, a to właśnie gra pojedyncza jest dla niego priorytetem. Nigdy ze sobą nie grali, brak jakiegokolwiek zgrania, co w deblu ma pewne znaczenie, szczególnie na tym "wyższym" poziomie. Maximo z Andre znają się juz dość dobrze, co potwierdza III runda French Open, czy wygrany turniej w Umagu. Sa, to bardzo uniwersalny gracz, ponieważ potrafi "zaskoczyć" praktycznie na każdej nawierzchni, od trawiastej, po ziemną. Niezłe warunki fizyczne, dobra gra na siatce, fajnie uzupełniał się w parze z Marcelo Melo. Od początku roku jakby się pogubił, zmienia partnerów, nie może wygrać spotkania, jednak teraz konsekwetnie po raz kolejny będzie występował z Maximo Gonzalem, który skutecznie łączy grę singlową, z grą podwójną, nawet wysnuję stwierdzenie, że jest to już bardziej deblista. Dobry technicznie, szybki, zwrotny, zwinny, skutecznie reaguje na wydarzenia na korcie, solidny Argentyński zawodnik. Według mnie Andre, jak i Maximo (chociaż w mniejszym stopniu, ponieważ w deblu w tym sezonie dobrze już sobie radził, szczególnie w Challangerach) mają dobrą okazję na przełamanie swojej złej passy i zameldowanie się w ćwierćfinale w Sao Paulo.

 

[applause]

Nie ma co się oszukiwać, Kyrgios to już półka wyżej od Berdycha, jest lepszy w każdym aspekcie co możemy zobaczyć 1 secie zaczynając od serwisu który przychodzi mu z niezwykłą łatwością. Sam mam postawione na Berdycha jak dużo osób z tego co widzę, ale chyba temu że wciąż jednak mam problem z docenieniem Kyrgiosa i to mój błąd.

 

[misi3kk]

I jak zwykle komentarze w trakcie i najazd na tych co typowali Tomka. Ja sam nie grałem tego meczu ale dajcie sobie spokój, nikt nikomu nie kazał grać żadnych typów więc wylewanie żali na tych co podali tu Berdycha mija sie z celem. W dodaktu po jednym secie... Może nie ma dnia i tyle. Pisanie, że Kyrgios to półka wyżej na podstawie jednego meczu jest co najmniej śmieszne. To jeszcze młokos z ogromnym talentem, więc nie przesadzajmy.

 

[applause]

Nie na podstawie tego meczu tylko na podstawie tego jak obecnie wygląda kariera obydwu panów, w Marsylii Kyrgios zniszczył Berdycha, dziś również go niszczy jak mu się będzie chciało to wygra ten mecz, takie są fakty. Może jeszcze do najlepszego Berdychu sprzed 5 lat gdy mógł wygrać szlema troszke brakuje, ale to tylko kwestia czasu

 

[kempazzo]

Dyscyplina: Tenis, ATP Dubai
Godzina: 13:40
Spotkanie: Bautista Agut - Baghdatis
Typ: Baghdatis
Kurs: 3,55
Bukmacher: Unibet
Analiza: Bahgdatis wg mnie w dobrej formie od początku roku (porażka z Tsongą AusOpen po dobrej grze 1:3, niezłe turnieje w Montpellier i Rotterdamie, gdzie odpadał z późniejszymi zwycięzcami (Gasquetem i Klizanem). W Dubaju pokonał pewnie Troickiego i Pospisila. Chłop ma talent jak mało kto, osiągnął mniej, niż możnaby kiedyś przypuszczać, ale będąc w formie może walczyć z każdym. Na hardzie potrafi wszystko - asy, winnersy, woleje, na dodatek jest przy swoim stylu gry całkiem regularny, a siłą uderzeń będzie górował nad Bautistą.
Bautista też w formie, trzeba przyznać, ale spodziewałem się kursu w granicach 1,55 na niego, a nie 1,3 (jakby grał z jakimś ogórkiem). Przekłamuje wg mnie spotkanie z Chungiem, wygrane 61 60.. Baghdatis jest zbyt dowiadczony, by łatwo oddać mecz..

Walka, Marcos!

 

[kromowidjojo]

Taśma z fortuna Dolgopolov @ 1.52 SUPEROFERTA + Tomic @ 1.33 + Bautista Agut @ 1.32 + Giraldo @ 1.50 + Bellucci @ 1.23 + Cuevas @ 1.20

AKO 5.86 bez Giraldo AKO 3.91

Gram jak widać taśmę a faworytów. Wszyscy obecnie są w lepszej formie od swoich rywali jak i w przeciągu całej kariery oprócz pary Bautista Agut – Baghdatis, gdzie ten drugi w przekroju całej kariery ma większe sukcesy.

Dolgo zagrał wczoraj świetnie z Ferrerem i ten nawet w optymalnej formie miałby problem. Jak na podobnym poziomie zagra z Haase, to Holender będzie bez szans…Co prawda Robin potrafi nieźle zaserwować i pograć szybką piłką, ale jak oglądałem wczoraj Alexandra, to jakoś tego nie widzę. No ale z drugiej strony wiem, jak nierównym graczem potrafi być Ukrainiec.

Tomic trochę typ jak i Dolgo, raz zagra świetnie, potem przegra z kimś niby dużo słabszym. Ale biorąc pod uwagę, że gra na ulubionej nawierzchni, a rywal ostatnio prezentuje się trochę słabiej, to jednak powinien przejść dalej. W trudnych momentach na ogół ma mocny argument w postaci serwisu także łatwo nie będzie o przełamanie Bernarda. Jeszcze trochę filozofując, sukces jego rodaka – Kyrgiosa - w Marsylii, może trochę mobilizująco wpłynąć na Bernarda, który pewnie nie będzie chciał dogonić się w rankingu na najlepszego z kangurów i jakaś wewnętrzna rywalizacja w ich głowach o tytuł najlepszego gracza w Australii może mieć miejsce.

Bautista Agut jest w niesamowitym gazie, wczoraj dosłownie zmiótł zdolnego Koreańczyka Chunga. Wiadomo, Marcos to nie debiutant, ma świetną technikę, wydaje mi się, że czysto technicznie potrafi więcej niż Bautista, ale nie wytrzyma tempa wymian na dystansie całego meczu.

Giraldo niedawno pokonał Eliasa, co prawda po dosyć wyrównanym meczu, ale patrząc na ogólny potencjał obu graczy, to Santiago ma większy, kończące uderzenie jest po jego stronie, także to od niego w większym stopniu zależy jaki przebieg będzie miał ten mecz. Liczę, że Kolumbijczyk będzie wstrzelony. Choć akurat do tego meczu jestem najmniej przekonany, także można i bez tego pograć taśmę.

Bellucci o klasę przewyższa swojego rywala, dobry serwis, mocne uderzenia, dobra intensywność gry, no naprawdę jest bardzo solidnym graczem na mączce. Carballes Baena to jednak jest gracz na poziomie challengerów.

Cuevas – bardzo lubię tego gracza, naprawdę dobra technika, wiele potrafi, szybka ręka zarówno przy serwisie jak i backhandzie czy forehandzie. Co prawda dopiero co wygrał turniej w Rio po wyczerpujących półfinale z Nadale i finale z Pellą, ale od niedzieli zdążył już pewnie odpocząc, a w Sao Paulo broni tytułu, co powinno go zmotywować, tym bardziej, że po tym tygodniu mamy przerwę w tourze aż do Indian Wells 10 marca (nie licząc Pucharu Davisa), a do turniejów na mączce jeszcze więcej czasu.
Bagnis ma bardzo dobry ten sezon ,ale jednak tylko przebijak, a co więcej przegrał niedawno w Rio z Cuevasem gładko 2:6 i 0:6.

 

[master.]

Coś mi się*zdaję, że live to naprawdę nie warto grać tenisa, pewnie do tych 5 gemów, ładowaliście Tomasza jeszcze jak widzieliście taką dyspozycję Nicka.

Oj warto warto tylko trzeba śledzć mecz i w odpowiednim momencie zagrać. 2 set 4-4 30-40 serwis Tomka, kurs na seta dla Kyrgiosa wynosi 2.05. W tym samym gemie Australijczyk łamie Czecha i w swoim gemie dopełnia formalności ????
Czasami właśnie nue warto grać przed meczem ????

Abstrachując to jednego jestem prawie pewien. Kyrgios zagra w finale ATP Dubaj. Nie wyobrażam sobie, aby przegrał z kimś z pary Kohlschreiber/Wawrinka z racji tego, że obaj panowie obecnie poziom niżej.

 

[adrian55]

to jest pierdzielenie o szopenie ,jak on musi cierpiec ze musi jezdzic po swiecie i zarabiac t e miliony dolarow ;/;/ biedaczek
a od siebie dodaje mojego pewniaka
Fritz -Querrey 1 2,10 Sporting bet
Spotyka sie dwoch jankesow ,Fritz odpuscil delray beach zeby wygrac \dojsc do finalu w mexico .Jak narazie idzie jak burza i zlal francuzika a wczoraj staruszka z dominikany ???? Querrey moze jest faworytem wedlug bukow bo wczoraj pokonal keia ale umowmy sie jakos nie wierze zeby kumpel z ktorym trenuj fritz znowu chcial z nim grac i go zlac;-)poodpadali faworyci czas dzis na sama i wchodze we fritza za gruba kase,pozdrawiam

Taki mega pewniak, że Querrey zamknie to w szybkim 2:0.
Fritz z takim serwismenem jak Querrey nie ma najmniejszych szans na obecnym etapie kariery i inny wynik, niż 2:0 dla starszego z graczy mnie mocno zdziwi. Sam zlapał formę i na pewno nie odpuści młodemu, bo może zajść daleko

 

[kuchcik]

A pisanie analizy i popieranie ich argumentami, że ktoś tam był tutaj w finale i musi wygrać albo zawsze tutaj dochodzi wysoko więc i tym razem tak będzie proszę odłożyć do lamusa, bo to co było kiedyś to już historia.

Nie do końca. W tenisie są to bardzo przydatne fakty i rzadko bazują na przypadkach. Nikt nie pisze, że gracz A musi wygrać dany mecz, bo w przeszłości dobrze prezentował się na danym turnieju. Jest to jednak ważny argument, który potrafi zobrazować dotychczasową dyspozycje poszczególnych graczy na danych imprezach. O tym była mowa multum razy.

Spotkania głośnych nazwisk na dużych turniejach wywołują różnego rodzaju emocje, lecz to nie jest miejsce na pomeczowe przekrzykiwanie i wymądrzanie się. Wygrany typ należy rozliczyć i skupić się na kolejnych. Jeżeli ktoś z niego skorzystał to podziękuje i tyle.

Niektóre posty zostawiam i radzę zauważyć, że nie jest zabroniona wymiana poglądów na dany tenisowy temat bez podania typów. Natomiast nic nie wnoszące płacze podczas spotkań, obrażanie zawodników i krytykowanie czyichś poglądów ze względu na przegrany typ będą w końcu karane.

 

[dx2]

Ja sie bardzo ciesze, ze napisales o Ferrerze, ktory odpadl wczoraj w 1 rundzie. I tym chciales obalic ten argument o powtarzalnosci dobrych wystepow w danym turnieju ??? A sam sobie strzeliles samoboja.
Ja wiem, ze przeczytales ze Ferrer wygral w ubieglym roku i wspaniale chciales mi pokazac, ze to zaden argument o "apsektach historycznych", poniewaz wczoraj Hiszpan odpadl w 1 rundzie.
Fajnie, ze wiesz ze wygral Ferrer rok temu. Ale to ze od 2010 roku Ferrer w szesciu edycjach 5 razy w Acapulco zagral w finale to juz nie wiesz. A dlaczego? Poniewaz lubi ten turniej, dobrze mu sie tu gra i punkty w tym tygodniu sa dla niego bardzo wazne. Ale jak czyjas wiedza konczy sie na argumencie "wygral rok temu, wczoraj odpadl w 1 rundzie" to nic nie poradze na to.
Ferrer wczoraj odpadl w 1 rundzie i dostanie za to mocno "po d..." w rankingu i taka jest konsekwencja. Ale Hiszpan przez 6 sezonow 5 razy zagral w finale bystrzaku. Pewnie przypadek, czyz nie?
A slyszales moze jako wielki geniusz o przypadkach Rajeeva Rama w Newport, Victora Estrelli w Quito, Aljaza Bedene czy Calosa Moya w Chennai, Fernando Gonzaleza z Vina del Mar, Johna Isnera w IW... Tak bym mogl wymieniac i wymieniac. Mam wyciagac powtarzajce sie kobiece fenomeny w cyklu WTA? To pewnie sa przypadki, ze Ci tenisisci czasem o duzo mniej znanych nazwiskach potrafia grac rok w rok w finale albo polfinale. Sprawdz ich wyniki na przestrzeni otatnich 5-6 lat to mysle ze zrouzmiesz. Jak nie zrozumiesz to krzyz na droge. W kobiecym tourze tez sa takie podobienstwa.

 

[nitros14]

Obserwując mecz Bagiety z Batuistą, mam wrażenie że obydwoje sprzedali mecz, że przegrają, bo to troszkę śmiesznie wygląda, odnosi ktoś jeszcze takie wrażenie?

Bautista-Agut troche się zagotował po tym jak nie przełamał na 5:3, a później chyba ciśnienie mu skoczyło na tych serwisach Bagiety kiedy to ten zaczął podrzucać piłkę przed serwisem po 4 razy. Nie wydaje mi się, żeby któryś z tych Panów sprzedał mecz ???? ale wiesz, mamy za mało reputacji na forum, żeby tutaj sobie dywagować <śmiech> :grin:

 

[master.]

Ktos wie o co chodzilo na poczatku 12 gema przy serwie Cypryjczyka? Obaj panowie ze soba o czym dyskutowali, niestety wlaczylem stream dopiero pod koniec tej rozmowy i nie zalapalem o co chodzilo?

Bagieta podrzucał piłke do serwisu po czym wziął zamach rakietą nie trafiając a piłkę a ta natomiast trafiła go w kucyk ????
Agut domagał się 2 serwisu Cypryjczyka ????

Fajnie, ze wiesz ze wygral Ferrer rok temu. Ale to ze od 2010 roku Ferrer w szesciu edycjach 5 razy w Acapulco zagral w finale to juz nie wiesz. A dlaczego? Poniewaz lubi ten turniej, dobrze mu sie tu gra

Tak niby grał w tych finałach, ale głównie dlatego ze grali na mączce i forma była najwyższa. Teraz graja na hardzie a i forma bardzo mizerna.

 

[piopul]

Grubas nie umie podrzucić do góry piłki, Bautistę to deprymowało. I poszła mała wymiana zdań. W ogóle ten mecz wygląda jak paraolimpiada jakaś, ja nie wiem, jak Hiszpan z tym zerem przegra to będzie jakiś żart. W dodatku podwójnym błędem się dał przełamać nagle na 5:6, kiedy przez cały pierwszy set Gruby nie miał nawet przełamania, nie wspominając o podwójnym błędzie, kiedy to nagle z niczego zrobił je 3... Ten mecz to jakaś parodia, ja nie wiem, chyba jednemu i drugiemu zapłacili, tylko nawet nie wiadomo za co.

Jak byłem za Hiszpanem tak niech teraz przegra, chociaż gruby na to nie zasługuje bo gra jak ciota.
Ale przynajmniej dobrą taktykę na rozproszenie przybrał, podrzucać piłkę kilka razy przy serwisie, nie ma co każdy trik jest dobry żeby wygrać mecz. Gratuluje

 

[erolyzer]

Bautista-Agut troche się zagotował po tym jak nie przełamał na 5:3, a później chyba ciśnienie mu skoczyło na tych serwisach Bagiety kiedy to ten zaczął podrzucać piłkę przed serwisem po 4 razy. Nie wydaje mi się, żeby któryś z tych Panów sprzedał mecz ???? ale wiesz, mamy za mało reputacji na forum, żeby tutaj sobie dywagować <śmiech> :grin:

Może, ale patrząc z perspektywy widza, Batutisa do BP swoich był lepszy i to było widać później paru nie wykorzystał i nagle dostaje do zera, Bagieta można by odnieść wrażenia na fali pociśnie co robi? przegrywa swojego gema, to znów Batuista przegrywa, ale oglądając dalej widać, że Agut się mega zagotował, choć Bagieta mu co jakiś czas wyciąga pomocną dłoń dziwny mecz ;d
miałem Bagiete + Ostapenko 100 -> 700
zakmnąłem przy 520 bo się bałem, ale widzę że da rady chyba Bagieta
widzę, że jednak o jeden gem za wcześno zakończyłem bo by była pełna pula ;p