Zacznijmy od tego, że Bagiety to nawet w tym finale nie powinno być, może i Wawrinki też nie, ale to jest tylko szukanie igły w stogu siana. Baghdatis jest przeciętniakiem, chociaż w tym sezonie nieźle się spisuje, to z Wawrinką raczej nie ma szans. Wczoraj wyeliminował Lopeza, ale zobaczcie w jakim stylu, zaczął coś wykrzykiwać, po jakimś średnim zagraniu, kiedy wygrywał piłki broniąc BP, ten finał może spokojnie dedykować Hiszpanowi. On gra z publicznością, a publiczność z nim, ale w tym przypadku chyba większość będzie za Szwajcarem, bo to on swoją grą i wynikami zyskał sobie rzeszę fanów na całym świecie. Baghdatis tym swoim pajacowaniem rozproszył najpierw Bautistę (to samo zrobił Klizan), wczoraj jakimiś cygańskimi wrzaskami rozproszył Lopeza w 3cim secie. Ze Szwajcarem to nie przejdzie, bo po pierwsze jest to najwyższa półka tenisowa i na niego takie zachowania nie działają, a ponadto gra z takimi klaunami i odsyłanie ich do kąta sprawia Wawrince przyjemność. Bagieta nie ma chyba nic czym może specjalnie zaskoczyć Szwajcara.
Moim zdaniem bezdyskusyjnie Wawrinka pokaże Cypryjczykowi gdzie jego miejsce, finału sobie chyba nie odpuści, jeżeli miałbym grać to tylko 0:2 na korzyść Wawrinki, ale kursy małe, a też na początku może nie wejść dobrze w mecz, więc spotkanie nie warte typowania, raczej obejrzenia dla przyjemności.
Dziś jednak typuję 4 inne spotkania, 3 na taśmie i jedno solo, z czego 2
ATP i 2
WTA.
Co do meczy
ATP rozgrywanych w Sao Paolo i Acapulco.
I. Cervantes v Carreno-Busta @ 3.00 bet365
Dziś w pierwszym meczu półfinałowym zmierzą się ze sobą dwaj Hiszpanie sąsiadujący w rankingu. Cervantes 65, Busta 67. Wczoraj grałem na Cervantesa, dzisiaj też mu dam szansę. Od początku tego turnieju bardzo mi się podoba, gra konsekwentnie, solidnie, a co najważniejsze z głową. Umie radzić sobie w ciężkich momentach, nie podpala się, dobrze returnuje, czasami zdarzają się głupie błędy, ale to spowodowane pośpiechem, a na korcie nie ma się wiele czasu do zastanowienia tylko trzeba błyskawicznie podejmować decyzje. A nikt nie jest robotem. Busta jakoś za mną nie przemawia mimo, że H2H to 0:3 dla gorzej notowanego Hiszpana. Ostatnio spotkali się na początku miesiąca, górą był Busta, pokonując rodaka 2:1. Głównym powodem dla jakiego jestem przeciwko, to że Carreno gra w kratkę. Może wyjść i zagrać kapitalnie, a z drugiej strony może wszystko partaczyć, jest nieprzewidywalny, czego nie można powiedzieć o Cervantesie, bo jego gra może się podobać, a przede wszystkim systematyczność, o czym już wspomniałem. Co do zwycięstwa Cervantesa może nie jest to pewny typ, może tu być trzysetówka, jestem prawie pewien, że któryś set będzie się kończył tiebreakiem. Wiadomo, stawka jest wysoka, bo awans do finału, ale mam czutkęe, że Cervantes jest już na dobrych lotach, rozkręcił się i mimo wszystko to on zajmie miejsce w finale w Brazylii. Dodatkowo, jak to się teoretycznie stwierdza, po ostatnim meczu Cervantes powinien wyciągnąć wnioski i zagrać na nieco wyższym poziomie.
B. Tomic v
D. Thiem @ 1.66 bet365
Ranking obu Panów zbliżony, Thiem zagrał wczoraj super mecz. Querrey nie miał nic do powiedzenia, wiadomo, że są różne wizje tego pojedynku i komentarze co do niego, że Amerykanin mógł być zmęczony bla, bla.. To raczej Thiem był w kapitalnej dyspozycji, a nie Querrey w złej formie. Co do pojedynku Dolgo v Tomic, byłem za Ukraińcem, ale wczoraj zabrakło mu "tego czegoś" czym błyszczał chociażby w meczu z Ferrerem. Brakło mu chyba respektu dla rywala i determinacji, a bez tego ciężko o zwycięstwo. Thiem, jak każdy widzi, w tym roku nieprawdopodobne wyniki. Na turniejach w Ameryce Południowej spisywał się znakomicie, wiadomo teraz gramy na innej nawierzchni, ale i tutaj już odesłał do domu kilku niezłych graczy. Spotkają się dziś dwaj młodzi zawodnicy, o nieprzeciętnych umiejętnościach, aczkolwiek w mojej ocenie, więcej do powiedzenia będzie miał Thiem, aniżeli Bernard, który poza swoim atomowym serwisem ma niewielką gamę zagrań.