ATP Tour - Dubai, Acapulco, Sao Paulo 22.02-28.02.2016

[KitJhJAWU]

Baghdatis - Wawrinka
Baghdatis @ 4.33 B365
No i mecz był 50/50, Bagietka nie wykorzystał 4 czy 5 PS w drugim secie i się to zemściło, a więc
Wszystko zostało już powiedziane. Osobiście uważam, że buki pompują kurs na Stana w dół, żeby więcej ludzi na niego postawiło jako na "pewniaczka". Ja oceniam ten mecz 50/50, spotyka się dwóch wariatów którzy patrząc na wahania formy na tym turnieju jednego dnia ograliby Federera i Djokovica, a drugiego przegrali z jakimś randomem z ITF. Wszystko się może zdarzyć. Ja idę za nieduże pieniądze w Bagietkę, bo przeszacowany jest ogromnie ten kurs i aż żal nie spróbować pomnożyć złotówek przez ponad 4 ????
@Mobilny
Serio nie dostrzegłeś w tym zdaniu ironii i hiperboli? Mam na myśli że obaj jednego dnia potrafią zagrać genialnie a kolejnego totalnie zawalić. To chyba bardzo czytelne, ale do kogo ja to mówię.

 

[mobilny]

Serio uwazasz ze Baghdatis bylby w stanie pokonac w pelni zdrowych Federera/Djokovica?
Nie no, to juz jest przesda. Wiele rzeczy czytalem na tym forum, ale to jest mistrzostwo swiata. Bagieta ogrywajacy Djokovica.

 

[misi3kk]

Moim zdaniem Stan to weźmie. To jest finał, więc nie będzie mowy o odpuszczaniu i się zepnie. Wawrinka jest dużo lepszym zawodnikiem od wszystkich, których pokonał tu Bagieta. Buki nie są głupie, dlatego mamy takie kursy. Umniejszacie Stanowi to zwycięstwo nad Kyrgiosem jakby się prawie kangur nie mógł ruszać po korcie i dlatego przegrał. Chodził, coś grymasił, wziął medicala jednego a czy faktycznie go tak bolało to nie wiadomo. Z berdychem też grymasił, a później nagle go puściło ? Tak na marginiesie, to jest też mimo cwaniactwa jeszcze słaby psychicznie zawodnik. Wiedział jaka jest otoczka naokoło tego meczu. Tak samo było zaraz po tamtym zajściu, media rozdmuchały aferę, mimo to każdy ładował w Kyrgiosa a Isner go pogonił w dwóch setach, bo się Nick spalił psychicznie. Wracając do tematu, Marcos dobrze tu gra, wychodzą mu czasem nadzwyczajne zagrania, ale dziś moim zdaniem nie wystarczy to na Wawrine. Stan ma bardzo dobry return, gra ofensywnie, zepchnie Marcosa do defensywy. Co do tych wygranych finałów, częściowo dobrze usłyszałeś, komentator mówił, że Wawri jeśli dochodzi do finału to od 2014 roku żadnego z nich nie przegrał.

 

[lotnik1991]

"przestoje", "przelamania" i "chimeryczny" ,"karnawal w Rio" i tak w kolko itd, czyli kariera slow przeciwko zawodnikom ktorym stawiam, pisanie o konkretach nic

Nie no kolego nie musisz się tak bulwersować , to że ktoś ma odmienne zdanie niż ty to nie znaczy że ty nie możesz mieć racji , to gra , gdybym ja był mądrą głową to bym teraz opalał się na Majorce popijając drinki bo bym znał wszystkie wyniki . Kady stawia swoje pieniądze i lokuje je tam gdzie czuje że może wygrać , ty lokujesz je w Stana ktoś inny w Marcosa , to nie wyścig szczurów . Ja np nie zalokuje pieniędzy w Szwajcara i mam ku temu powody , po pierwsze kurs na niego , jest żałośnie mały i nie proporcjonalny do ryzyka , po drugie widzę jak ostatnio gra i to mnie zniechęca do zagrania do niego , po trzecie to szansa dla Marcosa na zwycięstwo w ATP a nie znalazł się tu przypadkowo .Podsumuje masz przekonanie co do Stana to na niego graj i trwaj przy swoim zdaniu nikogo nie musisz przekonywać , każdy wyraża swoje zdanie do którego ma prawo tyle , ja jestem zdania że lokowanie pieniędzy po takim kursie , w takim meczu , na zawodnika racja top 4 ale rozchwianego , to się kończy często jak strzał w kolano niestety . Boisko wszystko zweryfikuje nie martw się .
PS.Piopul racja Bagieta to aktor dobry , ale czasami w tym szaleństwie jest metoda , wszystko zależy od Szwajcara w tym meczu bo on jest lepszym graczem , Bagieta go może wybic z rytmu i wygrać , a może też być tak że Stan go zje na śniadanie i nie będzie co zbierać , tak jak mówisz nie warto tego meczu ruszać, jest chyba za dużo "ale" tak naprawdę , ale ja nie mogę oglądac meczu tenisa bez obstawiania ???? więc ide sercem nie rozumem i gram over gemy i set Bagieta .

 

[piopul]

Zacznijmy od tego, że Bagiety to nawet w tym finale nie powinno być, może i Wawrinki też nie, ale to jest tylko szukanie igły w stogu siana. Baghdatis jest przeciętniakiem, chociaż w tym sezonie nieźle się spisuje, to z Wawrinką raczej nie ma szans. Wczoraj wyeliminował Lopeza, ale zobaczcie w jakim stylu, zaczął coś wykrzykiwać, po jakimś średnim zagraniu, kiedy wygrywał piłki broniąc BP, ten finał może spokojnie dedykować Hiszpanowi. On gra z publicznością, a publiczność z nim, ale w tym przypadku chyba większość będzie za Szwajcarem, bo to on swoją grą i wynikami zyskał sobie rzeszę fanów na całym świecie. Baghdatis tym swoim pajacowaniem rozproszył najpierw Bautistę (to samo zrobił Klizan), wczoraj jakimiś cygańskimi wrzaskami rozproszył Lopeza w 3cim secie. Ze Szwajcarem to nie przejdzie, bo po pierwsze jest to najwyższa półka tenisowa i na niego takie zachowania nie działają, a ponadto gra z takimi klaunami i odsyłanie ich do kąta sprawia Wawrince przyjemność. Bagieta nie ma chyba nic czym może specjalnie zaskoczyć Szwajcara.
Moim zdaniem bezdyskusyjnie Wawrinka pokaże Cypryjczykowi gdzie jego miejsce, finału sobie chyba nie odpuści, jeżeli miałbym grać to tylko 0:2 na korzyść Wawrinki, ale kursy małe, a też na początku może nie wejść dobrze w mecz, więc spotkanie nie warte typowania, raczej obejrzenia dla przyjemności.
Dziś jednak typuję 4 inne spotkania, 3 na taśmie i jedno solo, z czego 2 ATP i 2 WTA.
Co do meczy ATP rozgrywanych w Sao Paolo i Acapulco.
I. Cervantes v Carreno-Busta @ 3.00 bet365
Dziś w pierwszym meczu półfinałowym zmierzą się ze sobą dwaj Hiszpanie sąsiadujący w rankingu. Cervantes 65, Busta 67. Wczoraj grałem na Cervantesa, dzisiaj też mu dam szansę. Od początku tego turnieju bardzo mi się podoba, gra konsekwentnie, solidnie, a co najważniejsze z głową. Umie radzić sobie w ciężkich momentach, nie podpala się, dobrze returnuje, czasami zdarzają się głupie błędy, ale to spowodowane pośpiechem, a na korcie nie ma się wiele czasu do zastanowienia tylko trzeba błyskawicznie podejmować decyzje. A nikt nie jest robotem. Busta jakoś za mną nie przemawia mimo, że H2H to 0:3 dla gorzej notowanego Hiszpana. Ostatnio spotkali się na początku miesiąca, górą był Busta, pokonując rodaka 2:1. Głównym powodem dla jakiego jestem przeciwko, to że Carreno gra w kratkę. Może wyjść i zagrać kapitalnie, a z drugiej strony może wszystko partaczyć, jest nieprzewidywalny, czego nie można powiedzieć o Cervantesie, bo jego gra może się podobać, a przede wszystkim systematyczność, o czym już wspomniałem. Co do zwycięstwa Cervantesa może nie jest to pewny typ, może tu być trzysetówka, jestem prawie pewien, że któryś set będzie się kończył tiebreakiem. Wiadomo, stawka jest wysoka, bo awans do finału, ale mam czutkęe, że Cervantes jest już na dobrych lotach, rozkręcił się i mimo wszystko to on zajmie miejsce w finale w Brazylii. Dodatkowo, jak to się teoretycznie stwierdza, po ostatnim meczu Cervantes powinien wyciągnąć wnioski i zagrać na nieco wyższym poziomie.

B. Tomic v D. Thiem @ 1.66 bet365
Ranking obu Panów zbliżony, Thiem zagrał wczoraj super mecz. Querrey nie miał nic do powiedzenia, wiadomo, że są różne wizje tego pojedynku i komentarze co do niego, że Amerykanin mógł być zmęczony bla, bla.. To raczej Thiem był w kapitalnej dyspozycji, a nie Querrey w złej formie. Co do pojedynku Dolgo v Tomic, byłem za Ukraińcem, ale wczoraj zabrakło mu "tego czegoś" czym błyszczał chociażby w meczu z Ferrerem. Brakło mu chyba respektu dla rywala i determinacji, a bez tego ciężko o zwycięstwo. Thiem, jak każdy widzi, w tym roku nieprawdopodobne wyniki. Na turniejach w Ameryce Południowej spisywał się znakomicie, wiadomo teraz gramy na innej nawierzchni, ale i tutaj już odesłał do domu kilku niezłych graczy. Spotkają się dziś dwaj młodzi zawodnicy, o nieprzeciętnych umiejętnościach, aczkolwiek w mojej ocenie, więcej do powiedzenia będzie miał Thiem, aniżeli Bernard, który poza swoim atomowym serwisem ma niewielką gamę zagrań.

 

[ludozerca]

Bardzo widowiskowy i emocjonujący finał obejrzeliśmy. Gratuluję typującym zwycięstwo Wawrinki, ale tak jak przewidywałem (i nie tylko zresztą ja na tym forum) Marcos się postawił i handi gemowe weszło po fajnym kursie ???? . Niepocieszeni mogą być za to ludzie, którzy pograli seta na Baghdatisa, bo szczęście było bardzo blisko

 

[dx2]

Nie wiem, chyba udziela mi sie ogolna glupota ostatnio, ze wdaje sie w te polemiki. To chyba przez te wymiany postow z moderatorami ostatnio.
Ja tam moze sie nie znam wybitnie na fizyce, astronomi czy hodowli jedwabnikow, ale wiem jedno, ze bukmacher jako sukces rozlicza tylko typy trafione i nietrafione. Reszta to jest malo wazne i na koniec liczy sie tylko matematyka. W tym przypadku typami trafionymi byly tylko zwyciestwo Wawrinki, zwyciestwo Wawrinki 2:0, over gemowy i hc w strone Baghdatisa. Reszta typow byla zla, koniec i kropka. Rozumiem, ze sa tez typy ktore sie przegrywa i nie zaluje ze sie zaryzykowalo i zagralo, ale to na koncu to tylko marne pocieszenie jak odejmuja pieniadze z bilansu konta. Mozna sie pocieszac, ze byla walka, ze byl to wlasnie mecz ktory warto bylo zaryzkowac OD BIEDY("od biedy" podkreslam), mozna powiedziec ze pewnie byl to jeden z najbardziej emocjonujacych tie-breakow tego roku jak dotad, ale juz tez bez farmazonow bo po co mam komus wciskac na sile ze Wawrinka mogl wygrac 6-4 6-4, albo ze popsul tie-break w ktorym to prowadzil 3-0 czy 5-2. To tylko gdybanie, wygral lepszy i tyle.

 

[canabis]

Dusan Lajovic vs Pablo Cuevas over 21,5g @1,80 bet365 mógł spokojnie wygrać 2 seta, ehh

Z takiej linii trzeba skorzystać, moim zdaniem spokojnie mogli wystawić 23,5. Faworytem jest oczywiście Pablo, jest nie do zatrzymania, wygrał turniej w Rio, pokonując Nadala, Delbonisa, Pelle, tutaj tak jak pisałem w poprzedniej analizie jest już trochę zmęczony i wczoraj można to było dostrzec w pojedynku z Monteiro. Lajovic wygląda równie dobrze, pokonał już tutaj Paire, Eliasa i Vanniego. Ogólnie ma fajny sezon, pokonał Isnera, Querryego, umie urwać seta Mahutowi czy 2 sety Agutowi na AO. Jego forhend jest trudny do zatrzymania i jeśli do tego dołoży agresywną grę, bo tak trzeba zagrać z Pablo może, tutaj urwać nawet seta.
W sumie śmiem powiedzieć że, jak Dusan zagra na takim poziomie jaki prezentował w poprzednich meczach to już nam się tu zrobi pojedynek z serii 50/50.
Czeka nas dobry pojedynek, i nie sądzę aby któryś z panów zdominował tą konfrontację.
Dopisał bym jeszcze parę zdań ale dosłownie za chwilę zaczynają .

 

[amadeuszmozart]

Nie wiem, chyba udziela mi sie ogolna glupota ostatnio, ze wdaje sie w te polemiki. To chyba przez te wymiany postow z moderatorami ostatnio.
Ja tam moze sie nie znam wybitnie na fizyce, astronomi czy hodowli jedwabnikow, ale wiem jedno, ze bukmacher jako sukces rozlicza tylko typy trafione i nietrafione. Reszta to jest malo wazne i na koniec liczy sie tylko matematyka. W tym przypadku typami trafionymi byly tylko zwyciestwo Wawrinki, zwyciestwo Wawrinki 2:0, over gemowy i hc w strone Baghdatisa. Reszta typow byla zla, koniec i kropka. Rozumiem, ze sa tez typy ktore sie przegrywa i nie zaluje ze sie zaryzykowalo i zagralo, ale to na koncu to tylko marne pocieszenie jak odejmuja pieniadze z bilansu konta. Mozna sie pocieszac, ze byla walka, ze byl to wlasnie mecz ktory warto bylo zaryzkowac OD BIEDY("od biedy" podkreslam), mozna powiedziec ze pewnie byl to jeden z najbardziej emocjonujacych tie-breakow tego roku jak dotad, ale juz tez bez farmazonow bo po co mam komus wciskac na sile ze Wawrinka mogl wygrac 6-4 6-4, albo ze popsul tie-break w ktorym to prowadzil 3-0 czy 5-2. To tylko gdybanie, wygral lepszy i tyle.

Oczywiscie masz racje, ale ja nie zaluje, ze probowalem Markosa. Wg was Wawrinka byl wiekszym faworytem to dobrze, ale naprawde niewiele braklo, gdyby doszlo do 3 seta to kto wie ????

Kolega co gral -5,5 sie tylko wyglupil. Nie wiem kto to tam pisal, ale nie bylo roznicy klasy w obu graczach, a Wawrinka nie lamal Baghdatisa tak jak ktos myslal. Baghdatis przewalil mecz przez podwojne bledy.

 

[lotnik1991]

Oczywiscie masz racje, ale ja nie zaluje, ze probowalem Markosa. Wg was Wawrinka byl wiekszym faworytem to dobrze, ale naprawde niewiele braklo, gdyby doszlo do 3 seta to kto wie ????

Kolega co gral -5,5 sie tylko wyglupil. Nie wiem kto to tam pisal, ale nie bylo roznicy klasy w obu graczach, a Wawrinka nie lamal Baghdatisa tak jak ktos myslal. Baghdatis przewalil mecz przez podwojne bledy.

Ty masz racje i kolega dx2 też ma rację , wiesz no w bukmacherce liczą się fakty , a te są takie że Stan pyknął 2:0 , ci c stawiali na Stana są na mniejszym bądz większym plusie i o to chodzi , wyczuli mecz , ci co stawiali na Bagiete set lub zwycięstwo są na minusie , ale też nie są rozczarowani bo szukali niespodzianki , momentami się na nią zanosiło i mogło dość do 3 seta , wtedy bardziej by drżeli ci co postawili na Stana sporo kasy , niż ci którzy szukali niespodzianki w typie na bagiete . Jest nie dosyt bo tylko over mogę zaliczyc na plus , chociaż Cypryjczyk miał piłkę setową przy swoim serwisie w tie breaku , nie ma co roztrząsać bo nie pierwszy i nie ostatni raz będziemy przełykać czar goryczy bo przegranym typie gdzie było blisko , i będziemy wpadać w euforię gdy zarobimy na takim właśnie wydarzeniu .

 

[king-of-tennis]

Bernard Tomic - Dominic Thiem 2 @1.53 Bet365
Jak dla mnie Thiem osiągnie kolejny tytuł ATP. Mimo tego, że będzie to jego 14 mecz w ciągu 18 dni i na pewno odczuwa , to na pewno da z siebie wszystko i wykrzesa jeszcze troche siły do walki. Nie ukrywajmy, Dominic jest w bardzo dobrej formie. W Acapulco pozamiatał Dimitrova i później Querreya. Nie dał im większych szans. Kontrolował mecz od samego początku do końca. Jest konsekwetny i precyzyjny. Teraz przyjdzie mu się mierzyć z pogromcą Dolgopolova. Chyba większość z nas jest zdziwiona tym faktem, że to nie Ukrainiec zagra w finale. Niestety, brakowało mu tego czegoś. Po pierwszym dobrym secie, coś się zepsuło i Tomic przejął kontrolę. Taka sytuacja nie będzie miała miejsca z Thiemem. Według mnie w tym finale jest tylko jeden faworyt, jest nim - Dominic Thiem. Kurs nie jest wyśmienity, ale też nie najgorzy. Warto pograć. Powodzenia !
Proszę dodać bukmachera./Macko18

 

[aka-shakal]

???? Tomic B. - Thiem D.
Thiem D. -2,5 gema ::: 1,86 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Powyżej 22 gemów ::: 1,80 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Thiem ma dopiero 22 lata, a na swoim koncie już 4 tytuły ATP. Wszystkie zdobyte na mączce, a tutaj w Acapulco będzie miał okazję po pierwszy triumf w 500 na hardzie. To robi wrażenie, bo jeżeli ten chłopak będzie grał jak do tej pory to jestem pewien, że znajdzie się w ścisłej 10 na koniec sezonu, o ile nie przytrafi mu się jakaś poważniejsza kontuzja, czego oczywiście mu nie życzę. Na ostatnich 13 meczów tylko raz przegrał, z Guido Pellą który był w formie, poza nim pokonał Nadala, Ferrera, Almagro, a tutaj w Acapulco Dimitrova czy Querreya który w ubiegłym tygodniu wygrał turniej w Delray Beach, a w Meksyku wyeliminował finalistę z przed roku Nishikoriego oddając mu zaledwie 7 gemów. Thiem za to z Samem oddał tylko 4 gemy. To wszystko na pewno robi wrażenie.
Przeciwko niemu stanie tylko rok starszy Tomic. Zawodnik z papierami na dobrą grę, swego czasu przyznał w wywiadzie, że teraz jeszcze bardziej skupi się na tenisie niż wcześniej bo kto jak kto, ale on jest znany z wielu kontrowersyjnych zdarzeń. Wyrzucenie ojca z trybun, wizyty w klubie, drogie samochody itd. Jednak na hardzie potrafi grać, niekiedy bywa bardzo groźny to jednak co bym o nim nie napisał, to żadne nazwisko jego przeciwnika w Meksyku mi nie imponuje. Jedynie Dolgopolov budzi jakiś szacunek, ale on też potrafi zagrać z dnia na dzień raz genialny mecz, raz beznadziejny. Wydaje mi się, że Thiem to wygra co jest w mojej opinii taki bardziej zawzięty w meczu, zaangażowany, jest pewniejszy w grze na korcie. Swego czasu, bodajże rok temu podczas turnieju Masters 1000 w Miami urwał nawet set finaliście Murrayowi w ćwierćfinale turnieju. Z tego co pamiętam to trenował wtedy pod okiem samego Federera, stąd ten dobry wynik, od nauki z legendą.
Wynik: (6)6:7 6:4 3:6

 

[dx2]

Ja tak z ciekawosci zapytam, do ktorego dzialu zostal ten post dotyczacej tej zmiany (nt. czytania postow po rejestrowaniu sie tylko) przeniesiony. Poniewaz jezeli zostalo to po prostu wykasowane, to ten ktory to zrobil to od razu powienien zmienic nazwisko na Stalin.

Post został usunięty, bo jak sam przyznasz nie miał zbyt wiele wspólnego z tenisem. Natomiast odpowiedni dział dla Twoich spostrzeżeń jest tutaj - klik. /Kuchcik

 

[king-of-tennis]

Pablo Cuevas - Pablo Carreno-Busta 1 @1.44 Bet365
Finały ATP 250 w Sao Paulo. Na przeciwko siebie Urugwajczyk (27 miejsce ATP) oraz Hiszpan (67 miejsce ATP). Pablo, przed tym turniejem wygrał w Rio de Janeiro, pokonując między innymi Delbonisa oraz Nadala. Ponadto, pokonał Bagnisa (2:0), Monteiro (2:0) oraz Pelle w finale (2:1). Są to gracze, którzy są znani z dobrej gry na ziemnej nawierzchni. Patrząc na jego wyniki w tym turnieju. Miał problemy tylko z młodym Monteiro, bowiem rozegrał z nim trzy sety. Z resztą zawodników uporał się bez problemów, w dwóch setach. Kolejnym argumentem przemawiającym z Cuevasem jest jego tegoroczny bilans. Mianowicie, wynosi on 10/1 ! Mówi to samo za siebie. Co do Hiszpana. W tym turnieju wygrywał między innymi z Ramosem, Gimeno-Traverem, Carballesem Baena oraz w półfinale z Cervantesem. To ostatnie zwycięstwo przyszło mu bardzo łatwo. Zmiótł swojego rywala z kortu. Szybkie dwa sety: 6:1 6:1. W Rio de Janeiro, Pablo odpadł już w pierwszej rundzie z Nadalem. Mimo dobrych wyników, oraz mojej sympatii do tego zawodnika nie widzę dla niego szans w starciu z Urugwajczykiem. Podsumowując, młody Hiszpan miałby zatrzymać zdeterminowanego Cuevasa? Nie sądzę. Trzeba również zaznaczyć, że rok temu Pablo triumfował w tym turnieju. Jestem pewien, że chce powtórzyć ten wynik i zrobi wszystko aby tak się stało. Powodzenia !

 

[tie-break]

Cuevas Pablo - Carreno-Busta Pablo 2:0, Pinnacle Sports 2.36

VS.

Dla mnie tutaj faworyt jest tylko jeden, zastanawia mnie tylko rozmiar tego wyniku. Faworytem w tym meczu będzie Urugwajczyk Pablo Cuevas, który aktualnie jest na 27 miejscu ATP, czyli tylko gorzej o 6 oczek od swojego rekordu życiowego. Sezon jak na razie może udać za bardzo udany, jego bilans meczów na bieżący rok to 12/3, przy czym 10/1 ma na mączce. Czyli na koncie ma trzy porażki a przegrywał z Dimitrovem na hardzie czy z Kyrgiosem również na twardej nawierzchni także przeciwnicy godni oraz podłoże, które mu nie służy. Ponieważ na hardzie ma bilans w swojej karierze 46/49 a na mączce 402/192.
Jedyna porażka w tym roku na kortach ziemnych była z Davidem Ferrerem w trzech setach. W lutym wygrał turniej w Rio de Janerio gdzie pokonał Nadala czy Delbonisa. W tym turnieju nie miał tak naprawdę godnego przeciwnika, ponieważ pokonał Baginsa, Monteiro czy Lajovica. Urugwajczyk w poprzednim roku wygrał ten turniej i zapewne chce to powtórzyć.
Jego przeciwnikiem będzie Hiszpan, młodszy o 5 lat Pablo Carreno-Busta z 67 miejsca ATP. W sezonie 2016 jak na razie ma bilans 8/5 i jego rezultaty przysłowiowo du**y nie urywają. Zanotował ćwierćfinał w Quito gdzie pokonał po drodze Dutrę Silvę czy Cervantesa, czyli rywale jak najbardziej do przejścia, a tutaj poza Ramosem Vinolasem z pierwszej rundy rywale też nie zaliczali się do godnych, bo pokonał Gimeno Travera, Carballesa czy Cervantesa kolejny raz. Na plus Hiszpana jest to, że w półfinale, jak i ćwierćfinale stracił bardzo mało gemów i przeszedł do finału bardzo łatwo.
Pablo podobnie jak przeciwnik czuje się najlepiej na kortach ziemnych i jego bilans meczów na tej nawierzchni wynosi 281/124, czyli jak na młody wiek to bardzo dobre osiągnięcie, ale Pablo z Urugwaju ma rozegranych znacznie więcej spotkań z trudniejszymi przeciwnikami. Teraz jeszcze przejdę do tytułów, jakie Panowie mają na swoich kontach w singlu i wygląda to tak: Hiszpan, który nie ma żadnego tytułu rangi ATP na swoim koncie (bardzo podobnie jak na dniach Kyrgios) a Urugwajczyk ma 4 tytuły, kilka finałów i masę półfinałów czy ćwierćfinałów.
Carreno-Busta ma na swoim koncie wiele tytułów rangi challnger, ale wiadomo, że te poziomy to niebo a ziemia. Dlaczego widzę tutaj wygraną Cuevasa w dwóch setach? Moim zdaniem Urugwajczyk jest o klasę lepszy od przeciwnika. Ich style znacznie się różnią! Jeden, jak i drugi tenisista posiadają bardzo mocny serwis jak na tenisistów, którzy specjalizują się na glinie. Cuevas czuje się bardzo dobrze w obronie, jak i ataku, posiada bardzo mocne uderzenie kończące z forhendu, jak i bekhendu. To jest komplety tenisista właśnie na tę nawierzchnię.
Carreno-Busta również bardzo dobrze porusza się na tych kortach i on czuje się lepiej w obronie. Czasem brakuje właśnie mu jakiegoś uderzenia kończącego i przejęcia inicjatywy, długo czeka na błędy rywala. Moim zdaniem w tym finale wygra Urugwajczyk, ponieważ jest bardziej doświadczonym tenisistą i umiejętnościami przewyższa rywala o głowę no i forma gdzie nie przegrał meczu już od 8 spotkań.

 

[amadeuszmozart]

Głupi bet na 2-0 na ten finał. Cuevas jest faworytem to bez wątpienia, ale Busta pokazuje, że też jest w formie, parę dobrych wyników. Seta spokojnie Cuevas może stracić, moim zdaniem mecz będzie wyrównany i +1,5s na buste i over tutaj widzę bardziej do gry. Jeśli grać Pablo to tylko win, kurs nie jest aż taki zły ????

 

[lotnik1991]

Głupi bet na 2-0 na ten finał. Cuevas jest faworytem to bez wątpienia, ale Busta pokazuje, że też jest w formie, parę dobrych wyników. Seta spokojnie Cuevas może stracić, moim zdaniem mecz będzie wyrównany i +1,5s na buste i over tutaj widzę bardziej do gry. Jeśli grać Pablo to tylko win, kurs nie jest aż taki zły ????

Podzielam twoje zdanie co do tego meczu , Busta to solidny ziemniak , potrafił nawet urawać seta Thiemowi ostatnio . To jest finał , korty ziemne , Cuevas sobie powinien poradzić , ale czy bd miał tak lekko ? Nie sądzę . Bet Tie Breaka oczywiście ma rację bytu i jest dość ciekawy , ale ja idę w tym pojedynku w przeciwną stronę , Set dla Busty i over gemowy .

 

[amadeuszmozart]

Podzielam twoje zdanie co do tego meczu , Busta to solidny ziemniak , potrafił nawet urawać seta Thiemowi ostatnio . To jest finał , korty ziemne , Cuevas sobie powinien poradzić , ale czy bd miał tak lekko ? Nie sądzę . Bet Tie Breaka oczywiście ma rację bytu i jest dość ciekawy , ale ja idę w tym pojedynku w przeciwną stronę , Set dla Busty i over gemowy .

Jak się gra 2-0 to trzeba wziąć parę rzeczy pod uwagę, czy zawodnik jest rzeczywiście aż tak lepszy od przeciwnika, dwa czy ma siłę, kondycję, żeby tak wygrać. Jak Busta doszedł do finału to na niego zasłużył, on się*tutaj łatwo nie podda. A czasami jak zawodnik wygra 1 seta, a przeciwnik walczy jak lew to ciężko jest wygrać 2-0, lekko odpuści, żeby mieć siły na 3 sety, a to już finał. Zmęczenie tez może jakieś być. Lajović nie pokazał wczoraj walki za dużo, ja od razu widziałem tam Pablo -3,5 i to pisałem.
Moim zdaniem jak Busta dobrze zacznie mecz, a ostatnio tak zaczyna to może nawet 1 seta tutaj urwać i się nie zdziwię..
Zobaczymy, czekamy na finał!