ATP Tour - Brisbane, Chennai, Doha

[psotnick]

Marin Cilic v Kei Nishikori
Typ: Powyżej 21.5 @ 1.57 BetCity 4-6 7-5 2-6
Typ: Tie-break w meczu @ 2.20 bet365

Obaj gracze mają za sobą całkiem sporą historię meczy bezpośrednich, w których większość to wyrównane boje okraszone paroma tiebreakami. W Brisbane obaj jeszcze nie oddali swojego podania, Japończykowi było o to dużo łatwiej, bo Ebden nie zagroził m w żaden sposób i nawet nie zbliżył się do breakpointa (6-2 6-4). Cilic miał dużo trudniejszą przeprawę, najpierw ograł niewygodnego Istomina(6-7 7-6 6-4), by wczoraj odprawić Dimitrowa (7-5 7-5). W obu meczach tradycyjnie największą bronią Chorwata był jego serwis (57% celności 1 serwu po którym zgarniał 86% punktów, 30 asów), którym obronił wszystkie 7 breakpointów. Nishikori serwis bardziej plasowany rotacyjny, ale nie mniej skuteczny (81% z pierwszego i 71% z drugiego serwu z Ebdenem), zwłaszcza na takich dryblasów powinien się sprawdzać. Według mnie można się spodziewać kolejnego zaciętego meczu między tymi graczami, z małą ilością przełamań, za to z dużą ilością gemów. Dogrywka tiebreakowa w którymś z setów wydaje się całkiem prawdopodobna.

 

[alvaros]

3.01.14 / 05:30
Tenis, ATP Brisbane
L. Hewitt - M. Copil
Typ: 2
Kurs: 3,80
Buk: Marathonbet
Ćwierćfinał w Brisbane. Faworyt jest w tym meczu bezdyskusyjny i jest nim Hewitt. Jednak patrząc na to jak radził sobie w tym turnieju dotychczas Copil uważam, że warto te kilka groszy w niego zainwestować, ponieważ stać go na sprawienie niespodzianki. Hewitt wiadomo, ogromne doświadczenie, atut gry u siebie, ale lata lecą, na karku Lleyton ma ich już prawie 33, Copil z kolei to młody zawodnik, rocznik 90 i dopiero wkracza na dobre w poważny tenis. Początek roku ma znakomity, przebrnął udanie kwalifikacje do tego turnieju pokonując po drodze de Bakkera, Warda i Kuznetsova, czyli zawodników w miarę solidnych. Jednak na tym Rumun nie poprzestał, w pierwszej rundzie wyeliminował po bardzo zaciętym meczu Japończyka Sugitę, w drugiej zaś nie dał szans Simonowi wygrywając w dwóch setach co naprawdę robi spore wrażenie. Hewitt w kwalifikacjach nie grał, w I rundzie odprawił anonimowego rodaka Kokkinakisa, w drugiej wygrał z Lopezem. Mimo wygranych w dwóch setach nie były to jakoś szczególnie imponujące zwycięstwa. Rozpędzony Copil spokojnie jest w stanie nawiązać walkę z niezwykle doświadczonym Australijczykiem. Pomóc w tym może dosyć dobry serwis, przy 1,93m wzrostu mocna zagrywka jest niejako obowiązkiem. Hewitt ze swoim 1,80m wypada na tle Rumuna dość skromnie, poza tym jak już wspomniałem Lleyton ma swoje lata i siła jego serwisu nie jest już tak imponująca jak kiedyś, co zwłaszcza w toku trwania spotkania może prokurować szanse do bp dla Rumuna. Ogólnie rzecz biorąc mecz ten jest starciem młodości z doświadczeniem. Hewitt jest w tym spotkaniu faworytem, jednakże według mnie nie tak wyraźnym jak widzą to buki. Copil ma spore szanse na sprawienie niespodzianki. Jeśli zagra na podobnym, lub nawet wyższym poziomie co dotychczas to jego awans do półfinału w Brisbane zupełnie mnie nie zdziwi.
*Bardzo odważni mogą popróbować również opcje z DW 2:0 dla Copila, kursy over 6,00.
*Bardzo ostrożni mogą z kolei pograć hc w kierunku Rumuna, np +4 gemy po 1,65 w Pinnacle wygląda całkiem ciekawie, jako składowa dubla w sam raz.

 

[barichello]

Wawrinka vs Bedene 4.95 Fortuna
Przed rokiem w Indiach nastąpił istny pogrom faworytów: Berdych @1.08, Cilic 1.26 oraz Wawrinka @1.09. Pogromcą Stacha był nie kto inny jak Bedene. Dwa sezony wcześniej Wawrinka poleciał także w 1/4 turnieju i też spora sensacja, uległ [email protected]. Z kolei 2011 oraz 2010 to finały- w tym jeden wygrany- z udziałem Szwajcara-, a 2009 to kolejny blamaż i porażka z Cipollą @6.45. Jak widać niezła sinusoida występów.
Biorąc pod uwagę, że to początek sezonu, że ciężko wyczuć formę, że Wawrinka jest bardzo nieobliczalnym graczem - za równo in plus jak i na minus, że przed rokiem Bedene odprawił Wawrinkę spróbuję poszukać niespodzianki.

 

[wojcirej]

Peya A./Soares B. - Hajek J./Berdych T. @1,42 pinnacle wstyd Wojci, wstyd...
Myślę, że ten finał powinien być czystą formalnością. Czesi zrobili bardzo fajny wynik, ale nieco drabinka im sprzyjała (nie było tam żadnej rasowej pary deblowej), nie wspominając już o tym, że sami w deblowym fachu spisują się nie najgorzej. Uważam jednak, że Peya wraz z Soaresem są na tyle ogarnięci, że wezmą ten tytuł w cuglach. Było troszkę problemów z Murrayem i Zimojniciem, jednak półfinał z Dodigiem i Melo to już optymalny poziom, jaki może zaprezentować ta para.
Oswald P./Garcia-Lopez G. - Emmrich M./Begemann A. @1,50 Williamhill
GGL to jest taki typowy średniak tenisowy. To jeden z niewielu tenisistów, który posługuje się techniką z dawnych lat. Jego partner deblowy, Philipp Oswald, to nie jest poziom ATP i swoje sukcesy odnosi tylko w challengerach. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że rywalem Emmricha i Begemanna powinni być Lu z Sharanem, walkower jednak sprawił, że to jednak nie oni tu zagrają. Martin i Andre to też nie są jacyś olśniewający debliści, ale w tych mniejszych turniejach robią wyniki, dla przykładu w zeszłej edycji tego turnieju grali w finale, w którym ulegli Wawrince z Pairem.
Jeśli kursy na Peyę i Soaresa pojawią się u większej ilości bukmacherów, można skleić niezłego dubla. Kto odważny, niechaj gra! Powodzenia!
Ebden M./Kokkinakis T. +1,5 seta - Nestor D./Fyrstenberg M. @2,04 sbobet (1,95 marathon lub 1,85 bah)
Nestor i Fyrstenberg to są ograni i znakomici debliści, ale z tym kursem na nich to troszkę przesada, bo po drugiej stronie paradoksalnie też nie stoi byle kto, mimo że nazwiska te mogą wiele nie mówić... Australijczycy zawsze słynęli z dobrej szkoły i w debla grać potrafią. Ebden na dodatek to mistrz AO, tyle że w grze mieszanej, która jednak ma z deblem sporo wspólnego. Ma na swoim koncie też trzy tytuły na szybkich nawierzchniach: trawiastej w Newport i twardej w Atlancie, gdzie zwyciężał dwukrotnie. Moim zdaniem napsują sporo krwi Frytce i Nestorowi, którzy pomimo całego swojego doświadczenia w tym zestawieniu grają dopiero drugi mecz...

 

[adrian0]

Fyrst.,Nestor - Ebden,Kokk.
Tenis - Brisbane ATP hard-deble | 1 | 1.30 | Milenium
Dla mnie zdecydowani faworyci tego meczu, mimo gry z gospodarzami. Przede wszystkim swoim doświadczeniem w grze deblowej biją na głowę parę Australijczyków. Zarówno Frytka jak i jeszcze bardziej doświadczony i utytułowany Nestor. Nie wiem czy zmiana partnera to dobre posuniecie przed AO (ponoć rozbieżność w planowanych startach miedzy Frytka a Matka) ale z takim deblistą jak Nestor szansa na dobry wynik w Brisbane na pewno jest duża. W swoim pierwszym meczu dość gładko rozprawili się z niezłym deblem Denis Istomin/Igor Sijsling, nie dając się przełamać ani razu swoim rywalom. W tym meczu również powinni dość spokojnie powinni wygrać i awansować do dalszej fazy turnieju.
Wynik: 75 46 10-8

 

[paull]

Paire - Granollers-Pujol
typ:1
kurs:1,53 bet365


Pytanie podstawowe jakie należy sobie zadać przy tym spotkaniu brzmi tak: Z jakim Francuzem mamy do czynienia ? Z tym z pierwszej połowy 2013 roku czy z tym z końcówki ? Wczorajszy wynik wskazywałby na opcję nr.1 ale patrząc na statystyki jego meczu z Garcia Lopezem obawiam się że Benoit gra falami. 41 % pierwszego serwisu, 5 asów i aż 8 podwójnych błędów. Wygrał z bardzo dobrym Hiszpanem, fakt ale czy teraz da radę ? No mam taką nadzieje. W ich potyczkach jest remis. Hiszpan ma świetny serwis i świetnie wyczuwa kiedy podchodzić do siatki. Francuz raczej okupuje linie końcową. Jeżeli Paire nie będzie się gotował i robił nie potrzebnych scen to regularność Marcela nie będzie zaporą nie do przejścia. No ale w tych pierwszych turniejach sezonu to nic nie wiadomo:?

Jeszcze zostańmy w Indiach ????

Garcia Lopez/Oswald - Begemann/Emmrich
typ:2
kurs:1,5 bet 365

Para Niemieckich deblistów. W zeszłym sezonie byli w tym turnieju w finale. Grali ze sobą przez cały zeszły rok. Co prawda poza wygraną w Dusseldorfie wspomnianym finale w Chennai i Holenderskim Hertogenbosh grywali raczej ze średnim skutkiem w turniejach Atp. A to raz 2 runda a to raz ćwierćfinał. Nie są to wielkie tuzy debla światowego ale toczą naprawdę epickie pojedynki z czołówką światową. Natomiast para Austriacko Hiszpańska gra w tym ćwierćfinale z przypadku. Prawie cały zeszły sezon GL grał z Pablo Andujarem. Nie odnosił większych sukcesów w deblu z rodakiem. Przed Austriakiem mam duży szacunek, bo w tych Challengerowych deblach na wygrywał się trochę. No ale wygrana Niemieckiej pary nad Emrichem i Ramem bardziej mnie przekonuje ????

 

[aka-shakal]

ATP Chennai
???? Wawrinka S. - Bedene A.
Bedene A. ::: 7,65 ::: Pinncale ::: 1/10
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że granie Wawrinki po 1,10-1,15 na jakimś mało prestiżowym turnieju jest mocno nieopłacalne i już lepiej za drobne zaatakować Słowaka który rok temu wyeliminował go z turnieju.

2013 Ćwierćfinał Bedene - Wawrinka 6:2 7:6(6) Kursy: 6,96 - 1,09
2012 Ćwierćfinał Soeda* - Wawrinka 6:4 6:4 Kursy: 5,07 - 1,17 *Warto dodać, że Soeda w półfinale ugrał 5 gemów
2011 Wawrinka wygrał turniej
2010 Wawrinka przegrał finał z Cilicem
2009 Pierwsza runda Cipolla* - Wawrinka 6:4 6:1 Kursy: 6,45 - 1,11 *Warto dodać, że Cipolla w następnym meczu ugrał 3 gemy​

Swego czasu przegrał tutaj dwa razy Nadal czy nawet Robin Soderling. Rok temu odpadło w półfinale 3 mocnych faworytów Berdych, Wawrinka i Cilic po bardzo wysokich kursach.
Szwajcar czasami ma sensacyjne porażki i na mniej prestiżowych turniejach ma o wiele mniejszą mobilizację. Za mniej niż półtorej tygodnia rusza Australian Open, a on jeszcze 8 stycznia startuje w pokazówce w Australii.
Sportowo to powinien wygrać ten turniej, więc jest szansa, że odbijemy sobie tą jedną jednostkę w przypadku jego wygranej. Kursy wyglądają tak (czyli jak znam życie dość niepokojąco):

Wynik: 6:2 6:1

 

[blaise]

Y. Bhambri - V. Pospisil @ 3,00 Bet365 BRAWA DLA DAWIDABARCY!

Nie wiem dlaczego jeszcze nikt nie podał tego typu, bo wydaje mi się on całkiem naturalny. Dziwię się, że dostaliśmy tak duży kurs. Dla mnie to jest naprawdę mega value, bo to imo Hindus jest tu faworytem. Gram go od początku turnieju i nie zawodzi. Pewne zwycięstwo z Carreno i wczoraj najpewniej wygrałby w 2 setach z Fogninim, ale ten zwiał tradycyjnie. Yuki gra naprawdę niezły tenis, popełnia niewiele błędów, gra cierpliwie i to może być klucz do sukcesu w meczu z takim drewnem jak Pospisil.
Vacek to typowy gracz poziomu CH, ale miał w zeszłym sezonie swój turniej Masters w Kanadzie, po którym jego notowania poszły mocno w górę. Bardzo prymitywny technicznie gracz. Taki regularniejszy Groth po prostu. W 1r pokonał Kyle'a Edmunda z UK, ale bez jaj - kto to jest. Chłopak nawet na poziomie CH nie wybija się i o nim nie słychać. Pamiętam tylko, że nieźle zaprezentował się u siebie na trawce. W 2r Kanadyjczyk miał się zmierzyć z Lu i tu ma szczęście, bo Tajwańczyk oddał mecz walkowerem, a wg mnie bardzo możliwe, że by poleciał z Azjatą.
Podsumowując to mamy naprawdę duże value na tenisistę, który gra u siebie i na pewnie motywacji mu nie brakuje. Wiemy również, że jest on w dobrej formie. Na przeciwko z kolei drewniak, który może jak złapie mega formę, niszczy serwisem i fh to jest groźny dla każdego z czołówki, ale czy obecnie ją ma? Szczerze wątpię. Pojedynek z Edmundem niewiele powiedział, ale raczej bliżej formy poziomu CH niż ATP, dlatego ja z pełnym przekonaniem pobieram kurs na "Bambiego".

 

[dawidbarca]

Y. Bhambri - V. Pospisil @ 3,00 Bet365
Nie wiem dlaczego jeszcze nikt nie podał tego typu, bo wydaje mi się on całkiem naturalny. Dziwię się, że dostaliśmy tak duży kurs. Dla mnie to jest naprawdę mega value, bo to imo Hindus jest tu faworytem. Gram go od początku turnieju i nie zawodzi. Pewne zwycięstwo z Carreno i wczoraj najpewniej wygrałby w 2 setach z Fogninim, ale ten zwiał tradycyjnie. Yuki gra naprawdę niezły tenis, popełnia niewiele błędów, gra cierpliwie i to może być klucz do sukcesu w meczu z takim drewnem jak Pospisil.
Vacek to typowy gracz poziomu CH, ale miał w zeszłym sezonie swój turniej Masters w Kanadzie, po którym jego notowania poszły mocno w górę. Bardzo prymitywny technicznie gracz. Taki regularniejszy Groth po prostu. W 1r pokonał Kyle'a Edmunda z UK, ale bez jaj - kto to jest. Chłopak nawet na poziomie CH nie wybija się i o nim nie słychać. Pamiętam tylko, że nieźle zaprezentował się u siebie na trawce. W 2r Kanadyjczyk miał się zmierzyć z Lu i tu ma szczęście, bo Tajwańczyk oddał mecz walkowerem, a wg mnie bardzo możliwe, że by poleciał z Azjatą.
Podsumowując to mamy naprawdę duże value na tenisistę, który gra u siebie i na pewnie motywacji mu nie brakuje. Wiemy również, że jest on w dobrej formie. Na przeciwko z kolei drewniak, który może jak złapie mega formę, niszczy serwisem i fh to jest groźny dla każdego z czołówki, ale czy obecnie ją ma? Szczerze wątpię. Pojedynek z Edmundem niewiele powiedział, ale raczej bliżej formy poziomu CH niż ATP, dlatego ja z pełnym przekonaniem pobieram kurs na "Bambiego".

1. Nie Vacek, tylko Vasek
2. Fognini grał sobie na stojąco z Hindusem, doskwierała mu kontuzja, nie chciało mu się grać.
3. Nie wiem gdzie widzisz tutaj jakieś duże value, nie wiem jakim cudem taki zawodnik jak Bhambri miałby być tutaj faworytem bo jedyne co za nim przemawia to własny teren, tenisistą jest jakąś klase gorszym.
Jeśli Pospisil jest w formie bliższej CH niż ATP, to zapomniałeś dodać, że Hindus z ATP to ma niewiele wspólnego, na palcach jednej ręki można policzyć jego mecze z poważnymi przeciwnikami.

 

[dx2]

F.Mayer-Monfils 2 @1.35
Wygra wg mnie Monfils. Rozumiem, ze wszyscy podniecili sie Florianem Mayerem, ze wygral z Murrayem, ale Szkot "umarl" na korice w sodku drugiego seta. Mecze pokazowe to jednak nie to samo i Szkot ma zdecydowanie problem przed Australian Open bo przygotowanei fizyczne w meczu z Niemcem po przebytej kontuzji naprawde nie wygladalo ciekawie. Monfils jak juz dotarl tutaj to powinien zrobic krok dalej. Nie bedzie to rowniez pierwszy final Francuza w Doha, jezeli Monfils wygra dzis. Moze Gael zaklada finak z Nadalem, ktory tez jeszcze nie jest w najwyzszej dyspozycji, a ze kiedys tutaj juz Monfilsowi udalo sie ograc tutaj Nadala to moze Francuz na cos liczy.

 

[rickross]

Federer R. / Mahut N.-Cabal J.S. / Farah R. 1 1.50 bet 365
Polfinal turnieju w Brisbane . Mecz planowany na sobotni ranek godz.7:30. Typuje zwyciestwo pary szwajcarsko-francuskiej zlepionej na potrzeby turnieju.Zgranie u obu panow nie jest na nadzwyczajnym poziomie jednak umiejetnosci tenisowe sa wieksze od pary kolumbijczykow.Roger jak i Mahut dysponuja dobrymi serwisami takze wlasne gemy powinny przychodzic bez wiekszego trudu.W poprzednich rundach odrawili z kwitkiem pary: Rojer/Tecau i Chardy/Dmitrov takze widac obu panom gra sie dobrze z soba.Cabal/Farah sa bardziej zgrana para gdyz wystepuja ze soba dlugi czas lecz wyniki osiagane na twardej nawierzchni sa mizerne,obu panom bardziej odpowiada clay.Wyniki notowane przez nich w tym turnieju takze mnie nie przekonuja pokonywali kolejno pary: Hewitt/Guccione i Matosevic/Tursunov. Nie byly to jednostronne mecze w obu musieli sie nameczyc. W polfinalowej konfrontacji obu par zdecydowanie wieksze szanse daje Ferdkowi i Mahutowi ktorzy na hardzie grac potrafia. Roger chyba zmeczony po singlu 6-7 3-6

 

[kolczi1]

Khachanov K / Myneni S-Brunstrom J / Nielsen F h(1,5-0) 1 kurs 2.0
Oglądałem wczoraj pare rosyjsko-hinduską i zaprezentowali świetny tenis.Bardzo dobry serwis zwłaszcza w trudnych chwilach, dobra gra przy siatce i return.Obronili 4 piłki meczowe, w tym 3 z rzędu (6-9 w supertiebreaku) co pokazuje ,że i mentalnie 17 latek z Rosji i 26 letni Hindus są mocni.Bopanna/Qureshi grali naprawdę dobrze a mimo to przegrali.
Brunstrom/Nielsen to solidni debliści i jakby nie patrzeć są faworytami meczu, ale kurs 1,23 na cały mecz, który proponują buki jest mocno przesadzony.Wczoraj na Bopanne/Qureshiego był w granicach 1,15 Dlatego z pocałowaniem ręki biorę wygranego jednego seta przez parę khachanov/Myneni po kursie 2 , który proponuje totomix.

 

[dawczan]

.Bopanna/Qureshi grali naprawdę dobrze a mimo to przegrali.

No z tym to bym się nie zgodził...Może momentami grali naprawdę dobrze, ale na pewno nie całe spotkanie, a już na pewno nie 1wszy set. Inna sprawa, że tak doswiadczeni gracze nie moga przegrać super TB prowadzac 9-6 z prą, która gra 2gu mecz razem...choćby za sam ten fakt napisanie, iz grali naprawdę dobrze mija się z celem.

 

[ziarnoo]

Mayer - Monfils 1(+1.5sets) @ 2.03 Pinnacle
Wg mnie kurs na Niemca jest nieco przesadzony. Na tym poziomie turnieju na pewno będzie starał się zagrać jak najlepiej i absolutnie nie można skreślać jego szans, wszak rywal jak najbardziej w zasięgu. W rankingu ATP dzieli ich zaledwie 9 pozycji, więc można wnioskować, że różnica poziomów jest niewielka. Liczę, że Mayer będzie walczył jak lew i wygra przynajmniej jednego seta.

 

[hogan]

W rankingu ATP dzieli ich zaledwie 9 pozycji, więc można wnioskować, że różnica poziomów jest niewielka. Liczę, że Mayer będzie walczył jak lew i wygra przynajmniej jednego seta.

dzieli ich tyle miejsc przez długą kontuzję Monfilsa, gdyby nie ta kontuzja to pewnie byłby w pierwszej 15 spokojnie. co do meczu to typu nie neguję, jednak mecz wygra raczej Monfils. Mayer miał długie i wyczerpujące mecze z Murrayem, potem z Hanescu który jest bardzo przeciętny, a więc wątpię żeby wygrał tutaj mecz z wybieganym jak hart Francuzem. Do tego Monfils wczoraj wręcz zmiótł Brandsa, Niemiec nie miał nic do powiedzenia. Pewnie za wcześnie żeby wyrokować czy Monfils ten sezon potraktuje cały na serio i przestanie błaznować, jednak w tym turnieju nie widziałem jakichś jego szczególnych odpałów i gra dojrzale więc jak nie dostanie małpiego rozumku to spokojnie Mayera pociśnie. Może ugra Mayer seta (choć sam tego nie postawiłem), jednak meczu nie ogarnie. Monfils win

/wszystko się sprawdziło

 

[applause]

Dyscyplina: Tenis, ATP Brisbane
Spotkanie: Hewitt L. - Nishikori K.
Typ: 1
Kurs: 2.50
Bukmacher: Bet365
Stawiam na gospodarza. Jako jeden z niewielu Bet365 wystawił tak poczciwy kurs na to ciekawie się zapowiadające spotkanie. Historia spotkań tych panów jest krótka spotkali się tylko w czerwcu na Wimbledonie w 2011 roku kiedy to Hewitt pokonał Japończyka. Hewitt pewnie kroczy po tym turnieju 3 wygrane spotkania, brak straconego seta, widziałem kawałek jego meczu dzisiejszego z Copilem, i bardzo jego gra mi się podobała. Hewitt uwielbia grać w swojej rodzimej Australii w której nie jednokrotnie pokazywał swoje ''show''. Zapowiada się kapitalne widowisko godne półfinału , oboje lubią grać ofensywny tenis. Nishikori od końca października rozegrał zaledwie 2 spotkania, własnie w tym turnieju, stracił jednego seta. Japończyk to solidny tenisista, ale często brakuje mu czegoś na tym szczeblu rozgrywek. Według mnie mecz będzie wyrównany, z lekką przewagą Hewitta, za którym stoi o wiele większe doświadczenie. Początek spotkania o godzinie 4.30 polskiego czasu.
Wynik 2:1 ( 5:7 6:4 6:3 )

 

[cezarinh0]

Tennis, ATP Doha
Nadal - Monfils najlepszy mecz Rafy w turnieju, zadecydował 1. set
Typ: 2
Kurs: 3.10
Unibet
Gdyby grać na nazwisko, Nadal by to luzacko ogarnął. Prawda jednak jest taka, że Rafa nie jest w dobrej formie, w przeciwieństwie do Francuza. Monfils wygląda świetnie - serwis, kocie ruchy, widać, że nic mu nie doskwiera (co w jego przypadku ma ogromne znaczenie), nie pajacuje. A Hiszpan? Jakoś dziwnie spóźniony, zamulony, dużo prostych błędów, zwłaszcza z bh. Gael jest tu dla mnie faworytem, a Nadal będzie miał olbrzymie problemy. Zresztą widząc formę Rafy i Murraya, możemy mieć wyjątkowo jednostronny Australian Open (Djoko nie ma sobie równych w tej chwili), Doha natomiast dla Monfilsa, który zdecydowanie zasłużył na triumf w tym turnieju, bo jest tu najmocniejszy. Jako ciekawostka - Rafa i Monf spotykali się wcześniej w Katarze dwukrotnie i to Wielka Stopa wygrywała te mecze. Tym razem będzie podobnie. Polecam.

 

[maximus88]

Pospisil - Wawrinka over 22 gemy @2.14
Marathon
Vasek to serwisman i to nie na poziomie Grotha. Walczył na hardzie już z niejednym zawodnikiem z czołówki i takie linie pokrywał. Wystarczy wspomnieć rozegrane całkiem niedawno spotkania z Raoniciem, Berdychem, Isnerem, Ferrerem, Federerem, Dodigiem, Monfilsem, Gasquetem czy moim ulubionym ostatnio komediantem Tipsareviciem. Nie wiem czy coś pomninąłem natomiast tak na szybko z tymi właśnie panami Kanadyjczyk stoczył w drugiej połowie ubiegłego roku wyrównane, nieraz zwycięskie pojedynki. Widzę spore szanse jutro na długie i wyrównane spotkanie. Vasek na pewno jest w stanie napsuć krwi Stanowi. Obydwaj wypoczęci. Ja tu widzę linię dużo mniejsze kursy/wyższą linię. Zabezpieczam się lekkim winem Vaska po 5.1 w razie niespodzianki.

 

[ef81]

Pewnym można być tylko śmierci i 100 Robertsona, zaś na temat spotkania Gaela Monfilsa z Rafaelem Nadalem jedna myśl przychodzi na język, co ten Gael kurna robi ? Pamiętam jego grę sprzed roku, grał ładnie ale pajacował strasznie przez co tracił głupio punkty, w dodatku kontuzja przeszkodziła mu w byciu bliżej TOP 15 , ale mamy odwrotną sytuację , Gael powraca i to już dziś a kurs 2.90 przekonuje mnie do zagrania właśnie w jego kierunku, Nadal w tym turnieju kompletnie mi się nie podoba, jedyne czego się boję to o kondycję Monfilsa, ale wierzę , że wszystkie znaki na niiebie mi mówią , że zwycięzca może być jutro jeden, jest Nim Gael Monfils!

 

[mad3rs]

???? Granollers M. v Roger - Vasselin E.
2,12 Marathon
Zaskakujący kurs jak dla mnie, wczoraj Marcel przy pomocy Paire dokonał rzeczy niemożliwej, wrócił ze stanu 1:5 w trzecim secie i ostatecznie wygrał mecz po tie-breaku, takie coś potrafi dać kopa. Roger - Vasselin wczoraj również się pomęczył, jednak w jego starciu to on był przysłowiowym "pusiakiem". Kurs na Hiszpana według mnie bardzo wysoki, Edouard jeszcze nikogo znaczącego tutaj nie pokonał, w tej chwili jest na pewno gorszym tenisistą i po prostu na ten moment ciężko określić jego formę, więc warto zagrać w stronę bardziej regularnego Granollersa. Dodatkowo Francuz nie lubi grać z typowymi przebijakami, a taki styl gry preferuje Marcel. Jedynym racjonalnym, jednak dziwnym wytłumaczeniem takiego ustawienia kursów mogą być pojedynki bezpośrednie. Dlaczego dziwne? A może dlatego, że mecze odbywały się trzy i cztery lata temu, dodatkowo spotykali się w hali, gdzie Grano nie prezentuje się najlepiej. Turniej to były mistrzostwa Francji, więc wiadomo komu zależało a kto przyjechał potrenować. Valju na Groszka.