gamesetmatch
Użytkownik
Lu Y-H. / Sharan D. - Garcia-Lopez G. / Oswald P. 1 1,70
Divij Sharan to dosyć ograny deblista na twardych nawierzchniach na poziomie challengerowym. Jego partner Yen-hsun Lu również najlepiej czuje się na kortach twardych. W zeszłym roku panowie na US Open zrobili małą niespodziankę i awansowali do 3ciej rundy urywając w niej seta szanowanemu w deblowym światku duetowi Qureshi/Rojer. W międzyczasie pokonali zawsze groźnych Haase i Sijslinga oraz doświadczony duet Erlich/Ram. Dodatkowo Sharan gra u siebie, co powinno go dodatkowo zmotywować.
Garcia-Lopez to zawodnik, który w deblu nie gra zbyt często a i radzi sobie dużo gorzej niż w singlowych pojedynkach. Philip Oswald głównie czas spędza na turniejach rangi challenger i najczęściej są to korty ziemne. Podsumowując, widzę tutaj przewagę duetu Sharan/Lu. Panowie pokazali się razem z bardzo dobrej strony i są bardziej ograni na tego typu nawierzchni. Ciekawy duet, myślę, że warto na nich zagrać.
Butorac E. / Klaasen R. - Murray J. / Peers J. 2 1,53
W Australii gra kolejny gospodarz - John Peers, który odnalazł wspólny język z Brytyjczykiem Jamie Murrayem. Panowie pograli w tamtym sezonie ze sobą kawałek czasu i osiągali na prawdę fajne wyniki. Ćwierćfinał US Open czy półfinał Mastersa w Szanghaju to solidne wyniki i z optymizmem pozwalają patrzeć w przyszłość, bo to młoda para. Butorac i Klaasen to z kolei doświadczeni zawodnicy, ale ze sobą grali mało i głównie w hali. Ciekawe jak to będzie wyglądać w tym sezonie, bo mogą skleić ciekawą parę. Ja jednak zaufam młodym wilkom, bo prezentują się bardzo solidnie. Zobaczymy, czy utrzymają formę z końcówki zeszłego sezonu. Jeśli tak, to powinno być do przodu.
Divij Sharan to dosyć ograny deblista na twardych nawierzchniach na poziomie challengerowym. Jego partner Yen-hsun Lu również najlepiej czuje się na kortach twardych. W zeszłym roku panowie na US Open zrobili małą niespodziankę i awansowali do 3ciej rundy urywając w niej seta szanowanemu w deblowym światku duetowi Qureshi/Rojer. W międzyczasie pokonali zawsze groźnych Haase i Sijslinga oraz doświadczony duet Erlich/Ram. Dodatkowo Sharan gra u siebie, co powinno go dodatkowo zmotywować.
Garcia-Lopez to zawodnik, który w deblu nie gra zbyt często a i radzi sobie dużo gorzej niż w singlowych pojedynkach. Philip Oswald głównie czas spędza na turniejach rangi challenger i najczęściej są to korty ziemne. Podsumowując, widzę tutaj przewagę duetu Sharan/Lu. Panowie pokazali się razem z bardzo dobrej strony i są bardziej ograni na tego typu nawierzchni. Ciekawy duet, myślę, że warto na nich zagrać.
Butorac E. / Klaasen R. - Murray J. / Peers J. 2 1,53
W Australii gra kolejny gospodarz - John Peers, który odnalazł wspólny język z Brytyjczykiem Jamie Murrayem. Panowie pograli w tamtym sezonie ze sobą kawałek czasu i osiągali na prawdę fajne wyniki. Ćwierćfinał US Open czy półfinał Mastersa w Szanghaju to solidne wyniki i z optymizmem pozwalają patrzeć w przyszłość, bo to młoda para. Butorac i Klaasen to z kolei doświadczeni zawodnicy, ale ze sobą grali mało i głównie w hali. Ciekawe jak to będzie wyglądać w tym sezonie, bo mogą skleić ciekawą parę. Ja jednak zaufam młodym wilkom, bo prezentują się bardzo solidnie. Zobaczymy, czy utrzymają formę z końcówki zeszłego sezonu. Jeśli tak, to powinno być do przodu.