lutek
Użytkownik
Być może Gulbis jest dwa kroki przed Evansem na tym etapie, jednak warto zwrócić uwagę na Brytyjczyka, który jest na prawdę utalentowanym shotmakerem, bardzo dobrze dysponowanym technicznie i potrafiącym zamykać rywali z głebi kortku swoimi slajsami i jednoręcznym bh. Przekonał się o tym w ubiegłym roku bezradny Nishikori podczas US Open i młody, gniewny Tomić, który był tak pewny siebie przed tamtym starciem, że ledwo był w stanie ugrać seta. Daniel się rozwija i na pewno stać go na rywalizacje, tym bardziej z takimi pół-główkami pokroju Gulbisa, wobec którego nigdy nie wiadomo czego tak na prawdę oczekiwać. Ponadto Łotysz debiutuje dziś w cyklu, podczas gdy dla Brytyjczyka będzie to już 4 mecz w Katarze, tak więc sprawy czysto techniczne ma z pewnością dopracowane.
I'll take the shoot.
Daniel Evans - Ernests Gulbis [4,05] PinnacleSports (2:6, 6:4, 0:6)
I'll take the shoot.
Daniel Evans - Ernests Gulbis [4,05] PinnacleSports (2:6, 6:4, 0:6)