>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Archiwum turniejowe PDC/BDO: (08.12.2010-01.09.2013)

Status
Zamknięty.
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
wyczarowałem coś z Darta na dzisiaj, jestem dobrej myśli, mimo że sporo tego.

Nicholson - Beaton 1 @ 1,44 Bet365 ✅
Nicholson - Beaton najwięcej &#39;180 1 @ 1,615 SB ⛔

Jak Paul dobrze wejdzie w mecz, to o wynik powinniśmy być spokojni. Zdecydowanie lepiej prezentuje się od rywala, który tylko potrafi się poderwać, nic więcej. W &#39;180 do tej pory bije rywala na głowę, 13-4.
Grzech nie pobrać kursu, jaki oferuje &#39;niebieski&#39; buk.

Webster - Philips najwyższy checkout under 125 @ 1,833 SB ✅

Granie 1 2 w tym spotkaniu coś mi się nie widzi. Obaj na podobnej, średniej skuteczności. Webster dopiero w ostatnim meczu grupy z Dekkerem odpalił i zagrał na swoim dobrym poziomie, ale i Martin zanotował jeden fajny występ. W spotkaniu z Lewisem pokazał, że potrafi złapać przyzwoitą średnią. Jednak to za mało, cieniutko jeśli chodzi o maxy, całokształt po grupówce - średniawka. Jeśli nie trafią na swój dzień, to nie będziemy świadkami wysokiego zjeżdżania. Do tej pory najwyższy checkout u nich to 111. Myślę, że dzisiaj nie poprawią tego wyniku.

Taylor - Newton najwyższy checkout 1 @ 1,40 SB ✅
Taylor - Newton suma &#39;180 under 9 @ 1,66 Bet365 ✅

Wiadomo, że peFFeczka, ale tutaj polecam łapanie handi na live, jak i granie w ogóle na live. Newton nie zachwycił, na koniec grupy tylko zjechał ze &#39;stówki&#39; , a wcześniej rzucił najwięcej 3 maxy (z Nicholsonem). Średnia słaba, nawet nie ma o czym gadać. &#39;The Power&#39; raz zjechał ze 107 i również max 3 &#39;180 rzucił. Checkout gram, ponieważ Taylor ma min. 10 legów na zrobienie go na przyzwoitym poziomie. Średnią ma lepszą, a jak będzie trafiał, to spokojnie zjedzie z większego. Jeśli chodzi o &#39;180, to nie sądzę, że Wes poprawi swój wynik, mimo że ma na to więcej legów niż w poprzednich pojedynkach. Jak Phil będzie trafiał, to szybko mecz się skończy i nie będzie okazji do przeskoczenia linii.


Lewis - Part najwięcej &#39;180 1 @ 1,333 SB ⛔
Lewis - Part suma &#39;180 9 lub więcej @ 1,727 SB ⛔

Nie ma o czym pisać, kolejna peFFka. Znowu polecam granie na live i łapanie tam handi. Co do typów, to sypnę tylko statystykami: 14-6 w &#39;180.
Jeśli chodzi o ich ilość, to jestem pewien, że &#39;Jackpot&#39; sypnie więcej. Czy zrobią over ? Powinni, tym bardziej, że mają na to sporo legów. Lewis robił ~5, a John ~2 do 5 legów. Teraz grają do 10, więc liczę że przy utrzymaniu skuteczności dorzucenie tych 3-4 &#39;180 nie będzie problemem.
ostatnie spotkanie rozczarowało, jeśli chodzi o &#39;180.
niemniej jednak wyszło w miarę.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
duo 303

duo

Użytkownik
co myslicie o graniu Webstera @3 ?
jak już to tylko live bo to zależy jak będzie wyglądać Lewis jeżeli tak jak wczoraj to Webster ma dość spore szanse ale jeżeli zagra tak jak w grupie, a już wogóle jeżeli tak jak w meczu ze Stompe to Webster nie będzie miał czego szukać
Wysłałem na PW odpowiedź dla Duo ale myśle że jest więcej fanów darta którym nie chce się szukać na UT;)
Dzięki nie tyle nie chce mi się szukać na UT tylko na to nie wpadłem i szukałem jedynie w google ;)
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Dart na później.


Walsh
: 17 &#39;180, Ave3 92,25, Finishing 43,68%, High checkout 138,124,122
Anderson: 23 &#39;180, Ave3 96,83, Finishing 41%, High checkout 138, 128


Walsh najlepiej zagrał z Winstanley&#39;em, z którym przecież powinien przegrać, ale &#39;jedynka&#39; zmarnowała kilka lotek na zwycięstwo. Nie zachwyca. Grę w 1/2 zawdzięcza łatwej drabince. Jak nie trafi na dzień, to będzie miał duży rozrzut, co pokazywał w każdym ze spotkań. Jak mu lotka nie siedzi, to jest tragedia.
Anderson powinien go rozjechać. W grupie z Dolanem oraz przeciwko &#39;Maszynie&#39; w 1/8 pokazał się z dobrej strony, notując dobry procent kończących i dobrą średnią. W pozostałych spotkaniach lekko cieniował, patrząc przez pryzmat jego umiejętności. Dzisiaj powinien wyjść na 100% skoncentrowany i od początku robić przewagę. O &#39;180 się nie martwię, niech tylko poprawi kończące, a pojedynek szybko się skończy.

Jeśli chodzi o wspomniane &#39;180, Walsh w ostatnich dwóch rundach kolejno na 19 legów robi 3 maxy, a na 30 legów tylko 7. Anderson na 13 legów robi 9 maxów, a później na 28 legów robi 10 maxów.

Kto więcej &#39;180 peFFka, Anderson.
Do tego proponuję under 16 &#39;180.
Skoro Anderson ma szybko skończyć, to Walsh się nie narzuca. Swojego wyniku nie poprawi, a wątpię by Anderson drastycznie podniósł swoją linię. Nawet, jak mu będzie siedzieć, to więcej niż 12 nie zrobi,a przy ew rozrzucie Marka, under powinien spokojnie wejść.

Na koniec checkout under 136.
Obaj po razie zrzucili 138, Walsh dorzucił 124, 122, a Anderson 128. Nie wydaje mi się, że dzisiaj przeskoczą linię. Mark 138 rzucił przeciwko Dean&#39;owi w 1/8. W reszcie, jak wiemy statystyki średniawka. Przy jego niestabilności zrzucenie over 138 może być baardzo trudne. Andersonowi przy jego słabemu % kończących też będzie trudno. Poza wspomnianymi 138 i 128 notował 40, 61 i 100, więc słabo. Dzisiaj nie powinni poprawić swoich wyników.

To Anderson wywiera presję, nie Walsh. Gary świetnie potrafi opanować emocje, więc problemów mieć nie powinien.


&#39;Special Brew&#39; vs &#39;The Flying Scotsman&#39; 2 @ 1,14 Bet365 ✅ 11-16
&#39;Special Brew&#39; vs &#39;The Flying Scotsman&#39; najwięcej &#39;180 2 @ 1,25 Bet365 ✅ 5-13
&#39;Special Brew&#39; vs &#39;The Flying Scotsman&#39; suma &#39;180 under 16 @ 1,72 Bet365 ⛔ 18
&#39;Special Brew&#39; vs &#39;The Flying Scotsman&#39; high checkout under 136 @ 1,83 Bet365 ✅ high checkout 130


oczywiście zdecydowanie polecam granie na live, łapanie handi, czy też linii &#39;180 na których m.in Duo kosi hajs :cool:
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Czas na rozgrzewkę przed World Darts Championship, czyli rozpoczynamy Players Championship Finals.​


Zestaw par, tworzący pierwszą rundę (1/16):

Thursday December 8 (7pm-11pm)
First Round

7.05pm Jamie Caven v Scott Rand
7.35pm Mark Walsh v Mark Hylton
8.05pm Peter Wright v Denis Ovens
8.35pm John Part v Wayne Jones
9.05pm Wes Newton v Richie Burnett
9.35pm Ronnie Baxter v Raymond van Barneveld
10.05pm James Wade v Andy Smith
10.35pm Paul Nicholson v Steve Brown
Friday December 9 (7pm-11pm)
First Round

7.05pm Dave Chisnall v Alan Tabern
7.35pm Colin Osborne v Kevin Painter
8.05pm Vincent van der Voort v Co Stompe
8.35pm Mervyn King v Colin Lloyd
9.05pm Justin Pipe v John Henderson
9.35pm Phil Taylor v Terry Jenkins
10.05pm Mark Webster v Steve Beaton
10.35pm Gary Anderson v Michael van Gerwen

Jamie Caven v Scott Rand
Niepokoi niestabilność Cavena, ale myślę, że dzisiaj wygra doświadczeniem. Na MatchPlay dostał 10-0 z Wade przy średniej 82, by kilka dni później zanotować fajny wynik w europejskich mistrzostwach, w których przegrał co prawda w 1 rundzie z Andersonem 6-3, ale zrobił dobrą średnią (97). Porzucał trochę w Lidze Mistrzów, średnio urywając po 3 legi. W pierwszej odsłonie Players Championship Finals w tym roku, dobry występ zanotował w pierwszej rundzie w której wygrał 6-1 robiąc średnią 96. Później rzecz jasna odpadł. Myślę, że jego umiejętności i doświadczenie starczą na pierwszą rundę i wygra z Randem.
Mark Wash v Mark Hylton
Przewiduję niespodziankę, chociaż czy tak naprawdę ew wygraną Hyltona będzie trzeba rozpatrywać w kategorii niespodzianek ? No właśnie.
Pierwszego Marka mogliśmy ostatnio podziwiać podczas Grand Slamu. Zadziwiająco daleko zaszedł, ale doskonale wiemy, że powinien polecieć już w 1/8. Mimo, że zrobił w niej średnią 98, to jednak Winstanley był lepszy (104), ale zmarnował kilka lotek na zwycięstwo. Później pojedynkował się z Hankeyem, który był cienki jak barszcz, więc Wash nie mógł nie wygrać. Zrobił słabe 91 i awansował. Trafił na Andersona i było po zawodach. Wyrobiona średnia 88, więc nie ma się czym chwalić. Walsh raził brakiem stabilności. Tragiczne momenty przeplatał fajną serią i wysoką skutecznością. Wydaje mi się, że dzisiaj może być podobnie, a taki stan rzeczy wykorzysta Hylton. W tym roku zanotował kilka fajnych występów, w których notował wysokie średnie, szczególnie w UK Open, gdzie zaszedł aż do ćwierćfinału (zrobił w nim średnią 98). Poza tym w lipcowym MatchPlay co prawda odpadł w pierwszej rundzie, ale zanotował świetny występ. Przegrał nieznacznie z Taylorem (10-8) notując średnia 99. Walsh w tym turnieju odpadł w drugiej rundzie, ale trzeba przyznać, że średnie 95 i 96 wyglądają ok. Kilka dni później odbyły się europejskie mistrzostwa i w nich Walsh pokazał się ze świetnej strony. Odpadł w drugiej rundzie, ale rywale byli wtedy niesamowicie mocni ! Zrobił 100 i 101, co robi wrażenie. Słaba forma przyszła na Grand Prix, w którym Walsh uległ ... Hyltonowi. Od tego momentu Walsh już nie zachwycał. Początek roku też miał nieciekawym bo w pierwszym finale Players Championship odpadł już w 1 rundzie, po słabej średniej 89. Co nas dzisiaj czeka ? Walsh, jak trafi z dniem, to powinien wygrać, ale czy trafi ? W tym sęk właśnie ! Najlepszym rozwiązaniem będzie granie tego spotkania na live !
Peter Wright v Denis Ovens
Pojedynek na papierze zapowiada się wyrównanie. Osobiście stawiam na Szkota, który w tym roku ciut lepiej się zaprezentował. Zaczniemy od Mistrzostw PDC z grudnia. Anglik odpada w drugiej rundzie, Wright w 3, w której wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i zrobił średnią 96 w pojedynku z Taylorem. Poprzednie rundy obaj na podobnej skuteczności. Kilkanaście dni później mamy finał Mistrzostw PDC w których Denis robi 93 i odpada w 1 rundzie. Dobry występ Ovens notuje podczas czerwcowego UK Open, gdzie dochodzi do półfinału. Po drodze zanotował kilka fajnych wyników. Później przychodzi czas na tzw MatchPlay. Wrgiht odpada w pierwszej rundzie z mocnym Czarodziejem, ale nie robi lipy. Ovens w drugiej, ale wyniki są słabe, bo 87 i 88. W lipcu mamy europejskie zawody, w których Szkot pokazuje się z dobrej strony, odpadając dopiero w ćwierćfinale, ponownie z Czarodziejem. Z każdą rundą grał coraz lepiej, co pokazuje jego skuteczność - 83, 90, 94. Październik to czas na Grand Prix, w których Peter odpada po dobrej grze z Taylorem, urywając mu seta. Warto zauważyć, że Phil w tym turnieju stracił ich tylko 6 ! Ovens legnie w 2. rundzie, ale przeciwnicy z którymi grał, to tzw ogróki, więc nie ma czym się chwalić. Po drodze Denis zagrał w turnieju z cyklu LM, gdzie zebrał baty. Jak widać z przebiegu sezonu, to Wright wydaje się być stabilniejszy, a co za tym idzie lepszy. Pokazał kilka razy, że potrafi. Napawa optymizmem fakt, że potrafi budować skuteczność, a przecież m.in po to ten turniej. Za kilka dni przecież Mistrzostwa Świata PDC, więc warto tutaj się spiąć, zrobić formę i zdobyć komfort psychiczny.
John Part v Wayne Jones
Zdecydowanie Anglik. &#39;Piętnasta lotka świata&#39; w tym roku na stałym poziomie z przebłyskami. Spektakularnych wygranych brak, ale kilka pozytywnych wyników zanotowała. Part sezonu nie zaliczy do udanych. Słaba dyspozycja ciągnie się za nim od MŚ z grudnia 2010. Poległ wtedy w 1. rundzie z praktycznie &#39;noname&#39;. Rok 2011 nie był lepszy. W MatchPlay poległ w 1. rundzie przy skuteczności 90, a miesiąc później w europejskich mistrzostwach powtórzył wynik rundowy, obniżając przy tym skuteczność do 83. W październikowym GP, wygrał z Lewisem, ale ten odpuścił turniej. Pograł trochę w LM, notując nawet sporo zwycięstw, ale trzeba przyznać, że grupowych kolegów miał z tej niższej półki. Dwa razy poległ w półfinale.
W ostatnio odbywającym się Grand Slamie poległ w 2. rundzie z Lewisem robiąc średnią 92. Kiedy robił awans do &#39;fazy pucharowej&#39; grał słabo, bo na skutecznościach 80, 83, 90. Przeciwników miał nie za wesołych, stąd awans. Jones, tak jak wspomniałem miał przebłyski. Rok 2010 skończył w 2. rundzie MŚ, notując 2x średnią 92. W lutym na pierwszym finale Players Championship odpadł w 1. rundzie przy skuteczności 90. W UK Open, podobnie jak i Part, średnia dyspozycja. Później mieliśmy &#39;Wielkie Granie&#39;, tu również porażka w 2. rundzie, ale z Taylorem przy średniej 97, urywając &#39;The Power&#39; 7 legów. W pierwszym meczu tego turnieju, średnia 90. Następnie podczas europejskiego turnieju porażka z Walshem w pierwszej fazie, zrobił średnią 96. Październikowe GD poszły na stratę po szybkiej klęsce na dzień dobry. W między czasie grał LM z takim sobie efektem, bo zwycięstwo przeplatał porażką. Jak widać Jones przez cały krok grał na podobnym poziomie. Spokojnie robił średnią 90, którą Part nie często potrafił osiągnąć. &#39;The Wanderer&#39; jest lepszy i bardziej doświadczony. W jakiejkolwiek formie by nie był, dzisiaj pokona Parta.
Wes Newton v Richie Burnett
&#39;Jedynka&#39; to peFFka. Gdzie Burnett, a gdzie &#39; The Warrior&#39;.
Newton legnie w 1/4 w pierwszej odsłonie dzisiejszego turnieju. Po drodze robi średnie: 103, 96, 97. W UK Open przegrywa dopiero w finale z Wade. Podczas &#39;Wielkiego grania&#39; przegrywa w 1/4 z Taylorem po drodze grając na poziomie 90, 99, 95. Później niespodziewanie legnie w 2. rundzie europejskiego turnieju ze &#39;szczawikiem&#39; grając w turnieju na poziomie 98 i 95. W Grand Prix również nie zachwycił i odpadł w 2. rundzie. W tym samym turnieju imponuje Burnett, który przegrywa dopiero w 1/2. Po drodze ogolił Hyltona i Ovensa, więc półka średnia. Newton w miarę dobrze wypadł w Grand Slamie, gdzie w grupie zagrał na poziomie 96 i 98 oraz 71, ale to spotkanie zupełnie mu nie wyszło. Niestety w 1/16 trafił na Taylora i musiał odpaść. Tamto spotkanie skończył przy skuteczności 94. Burnett zaczął rok 2011 od porażki z ... Wesem. W spotkaniu z nim zagrał przy średniej 3 lotek 94. W UKO poległ w 1/16 z Wade, wcześniej notując 2 zwycięstwa. O jego grze w World Grand Prix już pisałem. Jeśli chodzi o poczynania Richiego w tym sezonie, to to by było na tyle. O wielkim graniu nie ma mowy. Uważam, że dzisiaj Newton szybko się z nim rozprawi. Budowę formy przed najważniejszymi zmaganiami w tym roku musi zacząć już od pierwszej rundy tego turnieju. Stały poziom, który prezentuje &#39;The Warrior&#39; jest nieosiągalny dla Walijczyka.
Ronnie Baxter v Raymond Van Barneveld

Stawiam na Holendra, który jest stabilniejszy, a przede wszystkim po prostu lepszy. Ten sezon zdecydowanie na korzyść &#39;Barneya&#39;, który zanotował kilka pozytywnych wyników, mimo że 2011 rozpoczął późno, bo od UK Open. Średni był ten turniej w jego wykonaniu. Formą błyszczał w lipcu. Najpierw w MatchPlay, w którym odpadł w 1/4, po drodze notując przyzwoite wyniki (przez cały turniej grał na średniej 95), a później w European Championship, w których uległ dopiero Lewisowi w 1/2. Od początku tego turnieju grał na świetnej średniej - 102, 102, 99., 95. Grand Prix w średnim wykonaniu, a ostatni turniej, czyli Grand Slam również cieniutko przy słabej skuteczności. Nie odstrasza mnie to jednak przed graniem na niego dzisiaj. Baxter nie był lepszy. Najpierw porażka w lutym w 1. rundzie przy średniej 92, później słabe występy podczas Champions League oraz UKO. Następnie porażka w 1. rundzie World MatchPlay z Ovensem przy średniej 84. O dziwo kilka dni później zagrał dobrze w EC, gdzie odpadł w 1/8 notując średnie 102 i 98, by w październikowym Grand Prix odpaść w 1. rundzie. Jak widać ma wahania formy. Dzisiaj liczę na Raymnoda, który powinien stawiać fundamenty pod dobrą dyspozycję na Mistrzostwa PDC. Stać go przecież na bardzo dobry wynik w tym turnieju, a żeby tak się stało musi się podbudować. Czy można zrobić to lepiej, niż wygrywając mecz za meczem w Players Championship Finals ? Baxter nie jest zagrożeniem, nic wielkiego nie ugra.

James Wade v Andy Smith
Zdecydowanie Wade, mimo że ten sezon ma średni. Sezon 2011 obaj zaczęli od grania w Championship League. Wade z tragicznym skutkiem, bo wygrał ledwo 3 spotkania na 14, urywając małą liczbę legów. Andy wręcz przeciwnie, bo początek tych rozgrywek miał świetny. 10 zwycięstw mogło robić wrażenie. Później niestety osiadł, bo wgrał już tylko 2 na 6 spotkań i odpadł z rozgrywek. Później był czas UK Open, czyli odrodzenie &#39;Maszyny&#39; i wygrana w tym turnieju. Formą jaką prezentował była dość równa, skuteczność 96. Smith tym razem nie odpalił, poległ z Ovensem w drugiej części zawodów. Następnie były potyczki w World MatchPlay. Andy odpadł w 1. rundzie grając na poziomie 3 lotek równej 84. Wade za to, dalej prezentował znakomitą dyspozycję. Poległ z Taylorem dopiero w finale. We wcześniejszych rundach grał ze skutecznością 87, 98, 94, 95, 98. Kolejny turniej był w październiku, tj European Championship Smith znowu odpada w 1. rundzie, po raz kolejny notując słabe zawody. 3 lotki = 88. Wade nieco spuszcza z tonu i odpada w 1/4. Zdążył jednak zanotować znakomity występ w drugiej rundzie, robiąc średnią 101. Później przyszedł czas na październikowe GP. Tutaj doszło do pojedynku zainteresowanych w 1/4, gdzie górą był &#39;The Machine&#39; wygrywając 4-2. Został nam jeszcze Grand Slam, w nim Wade nie zachwycił. W grupie potrafił zrobić średnią 100, by za 2 dni już tylko 88. W 2. rundzie trafił na świetnie dysponowanego Garego i musiał niestety pakować walizki. Mimo to zagrał dobrze, bo zrobił średnią 96. Wydaje mi się, że dzisiaj Andy będzie tłem dla topowego zawodnika. Wade, podobnie jak reszta znakomitych graczy, nie odpuści tego turnieju. Wszyscy chcą być w wyśmienitej formie za kilkanaście dni, więc tutaj wypada pograć kilka spotkań. &#39;Maszyna&#39; jest w dobrej dyspozycji w tym roku, nawet jak trafia mu się dołek, to i tak jest lepszy od Smitha.
Paul Nicholson v Steve Brown
Zdecydowanie &#39;jeden&#39;. Nicholson zaczął od Championship League, w której to spisał się wyśmienicie. Zajął 2. miejsca, przegrywając w finale nie z kim innym, jak Taylorem. Brown też chwilę porzucał w tym turnieju, ale ledwo jedno zwycięstwo na sześć spotkań. Później był UK Open, Stefan średniawka, odpadł w &#39;środku&#39;, &#39;The Asset&#39; dopiero w 1/4 z dobrze wtedy dysponowanym Barnim. Następnie w MatchPlay Paul przegrywa w 2. rundzie, robiąc średnie 95 i 92, jego dzisiejszy rywal zaś w 1. rundzie przy średniej 91. Zawodnik ten nie wystąpił później w lipcowych europejskich mistrzostwach. Australijczyk zagrał i to z niezłym skutkiem. Poległ dopiero w 1/4, oczywiście z Taylorem, ale napsuł mu krwi, urywając 7 legów w grze do 10. W tych zawodach notował fajną skuteczność: 91, 101, 98. Październik, czyli turniej GP bez rewelacji z obu stron. Później mieliśmy oczywiście Grand Slam w Wolverhampton w którym to Nicholson zaprezentował się jak najbardziej pozytywnie. W grupie na dobrej skuteczności - 92, 96, 99. W &#39;fazie pucharowej&#39; najpierw wygrał z Beatonem przy średniej 96, a później musiał po raz kolejny uznać wyższość niekwestionowanego mistrza Darta, Taylora. Urwał mu 7 legów przy średniej 95. Ten sezon zdecydowanie na korzyść Paula. Jest lepszy, co nie podlega dyskusji według mnie i dzisiaj to udowodni.

Jamie Caven v Scott Rand 1 @ 1,67 Unibet ⛔ 2-6
Mark Walsh v Mark Hylton 1 @ 1,666 SB (lepiej grac live to spotkanie) ✅ 6-3
Mark Walsh v Mark Hylton 2(+1,5) @ 1,72 bet365 (lepiej grac live to spotkanie) ⛔ 6-3
Peter Wright v Denis Ovens 1 @ 1,90 (warto zwrócić uwagę na kursy przy handi w SB i bet365 !) ✅ 6-4
John Part v Wayne Jones 2 @ 2,00 SB ✅ 0-6
John Part v Wayne Jones 2(+1,5) @ 1,66 bet365 ✅ 0-6
Wes Newton v Richie Burnett 1 @ 1,40 SB ✅ 6-3
Wes Newton v Richie Burnett 1(-1,5) @ 1,72 bet365 ✅ 6-3
Ronnie Baxter v Raymond Van Barneveld 2 @ 1,533 SB ✅ 3-6
James Wade v Andy Smith 1 @ 1,363 SB ✅ 6-4
Paul Nicholson v Steve Brown 1 @ 1,33 bet365 ⛔ 5-6

oczywiście polecam granie Darts na live !
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Przed nami drugi dzień zmagań w turnieju Players Championship Finals.
Friday December 9 (7pm-11pm)
First Round

7.05pm Dave Chisnall v Alan Tabern
7.35pm Colin Osborne v Kevin Painter
8.05pm Vincent van der Voort v Co Stompe
8.35pm Mervyn King v Colin Lloyd
9.05pm Justin Pipe v John Henderson
9.35pm Phil Taylor v Terry Jenkins
10.05pm Mark Webster v Steve Beaton
10.35pm Gary Anderson v Michael van Gerwen


Dave Chisnall
v Alan Tabern
Faworytem jest młodszy Anglik, który miał lepszy rok od Alana. Obaj trochę porzucali do czasu większego turnieju, czyli UK Open. Po drodze żaden nie zanotował większego sukcesu ogrywając się w PRO Tour. W czerwcu we wspomnianym już turnieju delikatną formą błysnął Dave, który zaszedł do 1/4. W tej fazie przegrał z późniejszym finalistą, Newtonem, 10-8 przy lepszej średniej - 98. Poprzednie rundy w jego wykonaniu były dobre, wygrywał dość gładko. Tabern poległ w 1/64. &#39;Chizzy&#39; dobrą formę utrzymał, bo już kilka dni później zagrał z Taylorem w finale w Barsnley w turku z cyklu PRO Tour. Przegrał, ale znowu zanotował pozytywne występy. Przyszedł czas na MatchPlay. Obaj polecieli w 1/32, przy średnich kolejno 93, 87. Później były europejskie zawody, w których Tabern jak zwykle poleciał w 1/32 przy średniej 85, Chisnall zaś w 1/16, ale po świetnym występie z Lewisem przy średniej 101. W poprzedniej rundzie rzucał 3 lotki na poziomie 97. Do październikowego Grand Prix Alan tradycyjnie w PRO Tour leciał w 1/64 bądź 1/32, Dave za to trzymał fason. Po raz kolejny załapał się na finał. W GP doszło do pojedynku zainteresowanych, z którego zwycięsko o dziwo wyszedł starszy Anglik (odpadł w kolejnej rundzie). W ostatnim czasie lepiej grał &#39;Chizzy&#39;, który przed Grand Slamem w PRO Tour zagrał w półfinale w Hiszpanii oraz zwyciężył w Anglii. Dzisiejszy jego rywal tradycyjnie wtopa. Na GD bez zachwytu. Dave nie wyszedł z grupy, chociaż nie grał tragicznie, bo zanotował średnie 96, 95, 88. Alan przegrał w kwalifikacjach do turnieju. Wydaje mi się, że dzisiaj będziemy świadkami stałej już scenerii. Tabern kompletnie bez formy w tym roku, nic dzisiaj nie zwojuje. Czas, aby Chisnall w większym turnieju zaszedł trochę dalej niż zwykle. Okazja jest dobra, bo dzisiaj gra ze słabeuszem, którego musi pokonać, jeśli chce myśleć o jakimś sukcesie.

Colin Osborne v Kevin Painter
Zapowiada się bardzo wyrównany pojedynek. Ciężko jest wskazać faworyta, ponieważ obaj grali na podobnym poziomie, notując podobne osiągnięcia. Na początku roku zanotowali 1/16 w pierwszej odsłonie finału Players Championship. Zagrali przy średnich 89, 97 i 90, 89. Później przez 3 miesiące grali w PRO Tour i kwalifikacjach UKO. W tym drugim turnieju z dobrej strony pokazał się Ozi, doszedł aż do finału, w którym przegrał z Taylorem. Przyszedł czas na UK Open, w którym lepiej zagrał &#39;Czarodziej&#39; dochodząc do 1/16. Kevin odpadł w 1/64. Później mieliśmy World MatchPlay, obaj polegli w 1/32 psując trochę krwi rywalom. Colin z Nicholsonem przy średniej 95, Painter zaś z Lewisem przy średniej 92. Do listopada tradycyjnie grali w PRO Tour bez większych sukcesów, choć w nich nieco lepiej prezentował się &#39;Artysta&#39;, obaj 1/32 przeplatali 1/16. Na Grand Slamie nie zagrali, ponieważ odpadli w turnieju kwalifikacyjnym &#39;Dzikiej Karty&#39;. Kolejno w 1/16 i 1/64. W ostatnim miesiącu zagrali w Crawley i Wigan, ale bez sukcesów, odpadali na początku turnieju. Faworyta tego spotkania nie ma, trudno jest wskazać zwycięzcę. Gdyby być skrupulatnym, to ciut lepiej w tym roku wypadł Osborne.

Vincent van der Voort v Co Stompe
Kolejny wyrównany pojedynek, jednak w tym przypadku jeśli chodzi o wskazanie w nim faworyta, sytuacja jest trochę łatwiejsza. Bukmacherzy nie faworyzują żadnego z graczy, jednak ja upatruję zwycięzcę w osobie Vincenta, który miał nieco lepszy sezon. Rok zaczął dobrze, bo od wygranej w pierwszym turku z cyklu PRO Tour w Niemczech. Późnej mieliśmy PC Finals, w którym obaj odpadli w 1. rundzie przy takiej samej średniej - 89. W marcu dobry okres miał VvdV, który najpierw wygrał kwalifikacje UK Open, a później w RTL Masters odpadł w 1/2, gdzie notował średnie - 95, 93, 90, 92. Stompe poleciał w 1/4 właśnie z krajowym kolega, notując średnie w turnieju - 87, 95, 85. Do czasu UK Open rzucali w &#39;Turze&#39;, w którym Vicent pokazał się ze świetnej stronie, a konkretnie w Austrii wygrywając tam turniej, pokonując w finale Taylora ! Stompe słabiutko. W czerwcowych zawodach obaj wypadli blado. Później mieliśmy lipcowy MatchPlay, w których VvdV odpadł w 1/8 robiąc 86 i 93. Kilka dni później odbyły się zawody europejskie, tu obaj legli w 1/32 przy średnich 79 i 88. W Grand Prix Vincent poległ w 1/16 z Wade, urywając mu 2 sety. Przed Grand Slamem Holendrzy pograli w PRO Tour, ale tylko jeden z sukcecem. Voort wygrał turniej w Crawley. Stompe raz po raz odpadał w 1/64 bądź 1/32. Na GD zagrali ze sobą w grupie, obaj z niej nie wyszli. Zanotowali średnie 98, 74, 88 v 91, 98, 89, w h2h wygrał Stompe. Nie odstraszają mnie jednak ostatnie wyniki obu Panów przed zagraniem na Vincenta. Jego stać na dobre wyniki, a teraz przed Mistrzostwami PDC są one bardzo potrzebne. Stompe poza GD nic nie pokazał, dlatego liczę, że i dzisiaj tak będzie. Jeśli &#39;mój faworyt&#39; trafi z dniem, to nie powinno być problemów ze zwycięstwem. Rok 2011 pokazał, że był lepszy.

Mervyn King v Colin Lloyd
Zdecydowanie stawiam na &#39;Króla&#39;. Zanotował lepszy rok i większe wyniki. Można powiedzieć, że Colin w tym roku nic nie pokazał. Rok zaczął dobrze, bo od lutowego 1/4 w PC Finals przy średnich 87, 95, 93. Dalej nie było już tak kolorowo. W turniejach kwalifikacyjnych UK Open słabo, dalej niż 1/16 nie zaszedł. W samym UK Open odpadł już na początku, bo w 1/64. Do lipcowego MatchPlay nie ugrał nic w PRO Tour, max 1/16. W samym MP poległ w 1. rundzie przy średniej 84. Kilka dni później w European Championship poległ w 2. rundzie przy średnich 93, 83. We wrześniu i październiku porzucał trochę w LM. Zaprezentował się w miarę dobrze, bo początek miał super, ale później coś klapło i poleciał. Przed Grand Prix zanotował finał Holandii, gdzie przegrał z Andersonem. W GD poległ w 1. rundzie. Kolejne turnieje przeplatał 1/32 z 1/16. W zawodach &#39;Dzikiej Karty&#39; w Grand Slamie poległ w 1/4. Jak widać rok nie za wesoły, bo zbyt wiele nie wycisnął. &#39;The King&#39; może bez spektakularnych wygranych, ale jednak o niebo lepiej. Rok zaczął świetnie, bo od wygranej w Niemczech. Wygrał z Voortem 6-1. Później 1/2 w PC Finals przy dobrej skuteczności - 92, 97, 95, 95. Przed UK Open zanotował jeszcze 2x 1/2 w kwalifikacjach oraz 1/2 w turnieju PRO Tour. Na UKO nie pykło, poleciał w 1/64. W lipcu zagrał w 1/32 MatchPlay i 1/16 European Championship. Zanotował średnie 84 oraz 96, 90. Przed Grand Prix, którego nie zawojował, rzucał w turkach PT, raz dochodząc do 1/2. Później przed Grand Slamem wygrał turniej w Hiszpanii pokonując w finale Newtona 6-3. Na samym GS słabo, ponieważ nie wyszedł z grupy, wyrobił średnie - 85, 90, 98, więc mimo wszystko bez tragedii. Dzisiaj powinien bez problemu rozprawić się z Colinem. &#39;Król&#39; na spokojnie robi średnie +90, czego nie potrafi jego przeciwnik, który notabene nie potrafi utrzymać w miarę przyzwoitej dyspozycji.

Justin Pipe v John Henderson
Bezdyskusyjnie Anglik, który ostatnimi czasy błyszczał formą, a i sezon miał zdecydowanie lepszy. Henderson poza czterema 1/4 i jednym 1/2, nie ugrał nic. Pierwszy ćwierćfinał miał w styczniu w Niemczech. Do UK Open, czyli czerwca zaliczył tyko 1/4 w Crawley. Zarówno w PRO Tour, jak i kwalifikacjach UKO, odpadał dość szybko, często już w 1/128. W UKO odpadł w 1/64. W lipcowym MatchPlay o dziwo awansował do 1/16, ale tam poległ. Zanotował średnie 91 i 86. Do czasu październikowego Grand Prix nie ugrał nic poza 2x 1/16, przeplatając 1/32 z 1/64. Na GP doszedł do 1/4, w pierwszej rundzie pokonując ... Pipe. Później dorzucił 1/4 w PRO Tour i to by było na tyle. W ostatnim miesiącu słabiutko, bo leciał w 1/128 w Wigan.
Jak widać ten sezon nie był w jego wykonaniu najlepszy, baa on był po prostu cienki. Justin wręcz przeciwnie, szczególnie ostatnio, ale po kolei. Pierwszą część tego sezonu nie mógł zaliczyć do udanych. Do czerwcowego UK Open poza dwoma półfinałami nie ugrał nic. W UKO też słabiutko, bo odpadł w 1/64. Po tym turnieju coś jednak drgnęło i zaczął grac lepiej. 1/2 w Pro Tour był początkiem dobrej passy. W lipcu mieliśmy MP i EC w których odpadł w 1/16 i 1/32 robiąc średnie 93, 96 oraz 88. Okres od sierpnia do listopada miał wyśmienity. W tym czasie zaliczył cztery ćwierćfinały, wygrał trzy turnieje pokonując Taylora, Voorta i Andersona, więc wyniki fenomenalne, dwa razy zagrał w finale przegrywając nieznacznie z Taylorem i Chisnallem. Na Grand Slamie mu nie poszło, ale to był wypadek przy pracy. Swoją droga padliny tam nie zagrał, bo średnią w turnieju miał 90. Wyniki w drugiej części sezonu robią ogromne wrażenie. Pipe jest w wyśmienitej formie, co powinien pokazać na tym turnieju. Jeśli utrzyma dyspozycję, zrobi tutaj konkretny wynik, to może być groźny na Mistrzostwach PDC. Szkot absolutnie nie będzie dzisiaj zagrożeniem.

Phil Taylor v Terry Jenkins
Nie ma o czym pisać nawet. Jedynka to oczywiście peFFka.
W ramach ciekawostki napisze tylko statystyki Taylora: 14 zwycięstw i 4 finały na 29 rozegranych zawodów. Ostatnio mogliśmy go podziwiać podczas Grand Slamu, który po prostu rozjebał. Średnie z fazy pucharowej: 112, 104, 107, 109. Jenkins w tym roku cieniutko. Poza dwoma finałami w Crawley nic konkretnego, NIC ! Na Grand Slamie średniawka, odpadł w 1/4 rundzie. 1x2 nieopłacalne, więc polecam polowanie na &#39;180. Zaatakuje handi z nadzieją, że &#39;The Power&#39; będzie chciał sobie polepszyć humor.

Mark Webster v Steve Beaton
Zdecydowanie &#39;Webby&#39;, który nie miał może świetnego sezonu, ale na tle Stefana wypadł lepiej. Zacznę od &#39;Adonisa&#39;, który do UK Open, grywał w PRO Tour bez rewelacji i sukcesów. Nawet nie zaliczył 1/16, więc można rzecz, że tragiczną miał pierwszą część sezonu. W UK Open padł w 1/32. Później zaliczył dwa ćwierćfinały PT i przyszedł czas na MatchPlay. Pierwszą rundę w tym turnieju miał fantastyczną, bo wygrał przy średniej 100. W drugiej już nie było tak kolorowo. Zrobił 3 lotki na poziomie 90 i odpadł. Od tych zawodów, w PRO Tour szło mu już zdecydowanie lepiej, bo aż do teraz regularnie grywał w 1/16, a i po drodze zaliczył cztery ćwierćfinały i dwa półfinały. Poza tym w październiku wygrał grupę LM notują bardzo dobre wyniki. Później przegrał w półfinale z Taylorem. Widoczna zwyżka formy w drugiej części sezonu.
Webster podobnie jak jego dzisiejszy rywal do połowy roku średnio. Wyniki miał ciut lepsze od Beatona, ale bez zachwytu. Dobrze pokazał się na UK Open, w którym doszedł do 1/2. Później mieliśmy lipcowy MatchPlay i European Championship. W tych turniejach odpadł w 1/4 i 1/32 notując średnie w okolicach 90. Od tego momentu regularnie grywał w 1/4 turniejów PRO Tour. Zaliczył ich 5, po drodze dorzucił jeszcze 1 w Grand Prix. Na Grand Slamie standardowo poleciał w 1/4 po słabych średnich w fazie pucharowej - 89 i 94. W grupówce za to zanotował bardzo pozytywne wyniki. Średnie kolejno 95, 95 i 101. W listopadzie dorzucił jeszcze 1/2 w Wigan i to by było na tyle. Sezon bez wielkich sukcesów, no i trzeba przyznać, że nie wygląda to za wesoło. Mimo wszystko prezentował się lepiej od Steva. Webby, nic wielkiego w tym turnieju nie ugra, ale przez pierwszą rundę powinien przebrnąć.

Gary Anderson v Michael Van Gerwen
Oczywiście, że Gary, inny rezultat będzie sensacją. Po raz kolejny w ramach ciekawostki osiągnięcia zawodników w tym roku. Holender trochę na wygrywał się w PDC Youth, trzy razy zagrał w 1/4 w PDC Tour, no i oczywiście zanotował ostatnio pozytywny wynik na Grand Slamie. Trzeba przyznać, że w grupie zanotował konkretne wyniki, bo nie dość, że ją wygrał, to jeszcze miał dobre średnie - 101, 85, 96. Odpadł w 2. rundzie, ale tylko na własne życzenie. W pojedynku z Hankeyem nie wykorzystał kilku lotek meczowych i ostatecznie przegrał. W tym spotkaniu jego średnia nie była już taka dobra, bo tylko 90. Gary w tym samym turnieju poległ dopiero w finale z Taylorem. &#39;Latający Szkot&#39; sezon ma dobry, ale mógł mieć lepszy. Trochę powygrywał w PDC Tour, zaliczył kilkanaście półfinałów, wygrał grupę w LM, no i wygrał Premier League. Oczywiście był tez w finale MŚ PDC w styczniu, gdzie przegrał z Lewisem. Tak jak napisałem iny rezultat niż 1 będzie sensacją.

Dave Chisnall v Alan Tabern 1 @ 1,45 Unibet ✅ 6-3
Colin Osborne v Kevin Painter 1 @ 1,90 SB (lepiej grac live to spotkanie) ⛔ 2-6
Colin Osborne v Kevin Painter 2(+2,5) @ 1,61 bets365 (lepiej grac live to spotkanie) ✅ 2-6
Vincent van der Voort v Co Stompe 1 @ 1,90 SB ⛔ 1-6
Mervyn King v Colin Lloyd 1 @ 1,571 SB ✅ 6-4
Justin Pipe v John Henderson 1 @ 1,615 SB ✅ 6-1
Justin Pipe v John Henderson 1(-1,5) @ 2,00 SB ✅ 6-1
Phil Taylor v Terry Jenkins 1 @ 1,125 SB✅ 6-4
Phil Taylor v Terry Jenkins kto więcej &#39;180 1 @ 2,20 SB ⛔ 3-6
Phil Taylor v Terry Jenkins 1(-3,5) @ 2,20 SB ⛔ 6-4
Mark Webster v Steve Beaton 1 @ 1,571 SB ✅ 6-2
Gary Anderson v Michael Van Gerwen 1 @ 1,33 bet365 ✅ 6-0
Gary Anderson v Michael Van Gerwen 1(-2,5) @ 1,83 SB ✅ 6-0

oczywiście polecam granie Darts na live !
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Trzeci dzień zmagań w Doncaster i druga runda finału Players Championship.


Saturday December 10
Afternoon Session (1pm-5pm)
Second Round

1.05pm Newton v Wright
2.05pm Jones v Walsh
3.05pm Brown v Wade
4.05pm Barneveld v Rand

Evening Session (7pm-11pm)
Second Round

7.05pm Stompe v Chisnall
8.05pm Pipe v Webster
9.05pm Taylor v King
10.05pm Anderson v Painter

Wes Newton
v Peter Wright
Czeka nas bardzo ciekawe i zacięte widowisko. Stawiam na Anglika, chociaż to Szkot lepiej rozpoczął turniej. Przede wszystkim dlatego, że nie wydaje mi się, aby Peter utrzymał dobrą dyspozycję. W 1. rundzie wycisnął bardzo dużo, ale jak pokazuje sezon w jego wykonaniu, nie potrafi takiej formy utrzymać przez dłuższy czas. Zagra dobre spotkanie z Newtonem, ale już nie na tak wysokim poziomie, tak to widzę. Wes jest po średnim spotkaniu, mimo że średnią miał dobrą. Jego występ mógł być zdecydowanie lepszy, ale przespał początek. Wydaje mi się, że dzisiaj nie popełni już tylu błędów, przez co jego gra i statystyki będą lepiej wyglądały. Wright początek spotkania z Ovensem miał słaby, przegrywał 2-0. Za dużo było nerwowości w jego poczynaniach, co przekładało się na lotki. Miał za duży rozrzut. Po 2-0 się ogarnął i zaczął grać. Poprawił kończące, no i zaczął trafiać, bo z każdym legiem średnia mu rosła. Dorzucił kilka 180, co bardzo pomogło mu w odniesieniu zwycięstwa. Przy 5-4 w jego poczynania na chwilę wkradła się nerwowość, bo &#39;rozrzucał lotki&#39;. Szybko się jednak ogarnął i skończył mecz checkout 130, zjeżdżając na byku. Średnia 103, 55% na dublach i 5 &#39;180, to dobry wynik.
Newton podobnie jak Peter początek miał słabiutki. 2-0 dla rywala i tragiczna skuteczność. Miał kupę szczęścia, bo do gry wrócił dzięki rywalowi. Ten miał lotki na 3-0, ale nie trafiał na SINGLACH, no i w konsekwencji oddał lega, a później kolejne. Richie siadł po tych błędach, co wykorzystał Wes. Poprawił swoją grę, trafił kilka &#39;180, a na 5-2 zjechał ze 117. Pojedynek skończył ze średnią 99, 5 &#39;180 i procentem kończących na równym 35. Newton przyznał, że bardzo mu ulżyło po zwycięstwie, bo przecież był bliski przegranej, no i bardzo się cieszył z pozytywnego wyniku i powrotu. Uważam, że dzisiaj już nie prześpi początku i od pierwszego lega będzie grał mocno skupiony. Liczę na niestabilność Wrighta i obniżenie przez niego lotów, co wykorzysta &#39;The Warrior&#39;, który gorzej nie zagra, a może być tylko lepiej.

Wayne Jones v Mark Walsh
Zdecydowanie Wayne, który zmiażdżył w 1. rundzie Parta. Gra Walsha nie stoi na wysokim poziomie, więc tym bardziej &#39;jedynka&#39; ! Tak jak już pisałem przedwczoraj, Mark nie zachwyca, jego dyspozycja nie jest topowa. Co prawda pokonuje kolejne rundy w turniejach, ale ma przy tym dużo szczęścia, zarówno w lotkach, jak i w drabince. Jego rywal z czwartku zagrał słabiutko, dlatego widzimy &#39;The Special Brew&#39; w następnej rundzie. Hylton na słabej średniej, bo 89 no i tragicznie z kończącymi. Walsh nie mógł tego nie wykorzystać. Wygrał, ale takim zwycięstwem nie może się chwalić. Kończące 38%, przy średniej 93. Ledwo jedna &#39;180. Był baaardzo niestabilny, miał duży rozrzut. Fatalnie prezentowało się przeplatanie 140 z choćby 26, tak wyglądała większość pojedynku. Dzisiaj nie będzie taryfy ulgowej. Jeśli Walsh się nie ogarnie, czego nie przewiduje, to szybko polegnie w dzisiejszym spotkaniu. Jones niesamowicie dobrze odpalił. Jak to powiedział angielski komentator - &#39;absolutna magia&#39;. Nie dał nawet szansy Partowi na myślenie o korzystnym rezultacie. Średnia dobra, bo aż 99, do tego procent kończących równy 60, no i checkout 121, którym tylko potwierdził dobrą dyspozycję. Pojedynek wygrał bardzo szybko. Jak sam później powiedział - &#39;zaczął dobrze i świetni, że udało mu się to utrzymać&#39;.
Pokazał, że jest w dobrej dyspozycji. Cały sezon ma na w miarę dobrym poziomie, a przede wszystkim stałym. Uważam, że wykorzysta wahania Walsha, jego słabszą grę, pójdzie za ciosem i podbudowany grą w 1. rundzie, bezproblemowo odprawi rywala z kwitkiem.

Steve Brown v James Wade
Absolutnie dwójeczka, bardziej doświadczony Anglik nie powinien mieć problemu z pokonaniem sensacyjnego uczestnika 2. rundy ! Brown zaskoczył w pojedynku z Nicholsonem skutecznością. Mimo gorszej średniej, mniejszej ilości trafionych &#39;180 i choćby mniejszemu c/o zdołał wygrać. Jego lotki kończące okazały się zabójcze. Przy 3-2 dla niego miał ... 100% skuteczności na doublach ! Później troszkę siadł, bo Paweł wziął się do roboty, zaczął trafiać &#39;180 i wyszedł na 4-3. &#39;Koks&#39; się jednak nie poddał i szybko wyrównał. Od 4-4 u obu graczy można było zauważyć dużo nerwowości. Nicholson, jak to on, &#39;pajacował&#39; przed publiką i nie trafiał w kluczowych momentach. Brown miał dużo szczęścia, bo &#39;The Asset&#39; mógł zjechać i skończyć mecz, ale nie trafił na kończącej, tym samym nie schodząc ze 170 ! Brown w ostatnim legu był bardzo zdenerowany, ale jednak jakoś udało mu się wygrać. Bez wątpienia jest to duuuży sukces tego chłopaka. Dzisiaj nie będzie już tak kolorowo. Wade nie powtórzy słabej gry Nicholsona. James nie zachwycił w 1. rundzie, miał kupę szczęścia, bo pojedynek mógł przegrać. Całe spotkanie grał na wielkim luzie i szedł po najmniejszej linii oporu. Kluczowym momentem był leg 8, w którym to Smith miał D16 na 4-4, ale niestety zepsuł i zrobiło się 5-3. Później był kolejny ważny moment, bo przy 5-4 Andy miał przewagę kolejki i 126 do zjechania. Po raz kolejny jednak pokpił sprawę. Oddał lega, a co za tym idzie przegrał spotkanie. Trzeba dodać, że na własne życzenie. Wade ze średnią średnią, bo tylko 92, rzucił 3 &#39;180 i miał 50% na dublach. Dzisiaj jestem jednak pewny jego wygranej. Na pewno poprawi skuteczność. Brown może, ale nie musi, ale mimo wszystko uważam, że nerwy go zjedzą.
Wade nie da tylu szans Stefanowi, co Nicholson. Przy lepszej średniej &#39;Maszyny&#39; i mniejszemu % kończących Browna, pojedynek powinien być szybko roztrzygnięty na korzyść bardziej doświadczonego gracza.

Raymond van Barneveld v Scott Rand
Bezdyskusyjnie Holender, który w 1. rundzie pokazał się z niesamowitej strony, miażdżąc Baxtera. Rand wyżej kolan niestety nie podskoczy, dzisiaj go nie będzie. Wygrał z Caven, ale pojedynek stał na tragicznym poziomie. Jamie był słabiutki jak Barszcz, a Rand to burak - tak sobie zanotowałem po ich spotkaniu. Gdyby Caven się bardziej skupił, to by wygrał, bo kilka razy fajnie trafiał, ale niestety po chwili rzucał padlinę. Scott skończył mecz z trzema &#39;180, średnią aż 99 i procentem kończących równym 46. Napisałem aż, ponieważ w życiu bym tego nie zgadł. Pojedynku nie dało się oglądać, wyglądało to bardzo źle, więc zdziwiła mnie jego ostateczna skuteczność.
&#39;Cool Hand&#39; miał dużo szczęścia w kluczowych momentach, głównie za sprawą &#39;Jabby&#39;, który na dublach grał przy 25%. Dzisiaj nie ma możliwości, że dostanie jakąkolwiek szansę na wygraną. &#39;Barni&#39; go po prostu zje. Dyspozycja jaką zaprezentował przedwczoraj nie pozostawia złudzeń. Średnia 104 i aż 8 &#39;180 zrobiły swoje. Słabo wypadł na dublach, bo tylko 6/20, no ale jak poprawi je dzisiaj, a to na pewno nastąpi, to Randa będziemy zbierać z podłogi. Oczywiście nie jest powiedziane, że Holender utrzyma taką skuteczność, bo jak pokazał ten sezon miewał wahania formy co opisałem w czwartek, ale nawet jak ją obniży, to na miękko wygra z Anglikiem. Mam nadzieję, że &#39;Barni&#39; i dzisiaj odpali ze &#39;180.

Co Stompe v Dave Chisnall
Jeśli chodzi o bukmacherkę, to bardzo ciężki pojedynek do grania. W gruncie rzeczy nie wiem, jak ugryźć to spotkanie. Stompe po średnim sezonie. We wczorajszym pojedynku podtrzymał dyspozycję z Grand Slam. Zagrał 3 lotki na poziomie 95, rzucił 3 &#39;180 i miał dobry procent kończących, bo 67. Wygrał pojedynek, bo zagrał dobrze, ale trzeba też przyznać, że przeciwnik był cienki, powiem więcej, przeciwnika nie było. Voort zagrał tragicznie, bo średnią miał 88 i skończył tylko raz na dziesięć prób ! &#39;Jajcarz&#39; nie mógł tego nie wygrać. Warto też wspomnieć o początku Stompe, który nie był najlepszy, bo raziło jego straszne rozrzucanie lotek. Wydaje mi się, że dzisiaj lepiej nie zagra. Statystyki będą na podobnym poziomie, czyli zaprezentuje się tak, jak zwykle, trzymając poziom, który pokazuje przez cały sezon. Chisnall zagrał dobre spotkanie. Ave3 wyniosło 96, do tego dorzucił 4 &#39;180 i skończył 6/16. Tabern mu nie zagroził, chociaż duble miał na 60% i rzucił tylko jedną &#39;180 mniej. Kluczowa była średnia, która Dave miał przyzwoitą, a mogła być jeszcze lepsza. Niestety często gubił gdzieś jedną lotkę, co było częstym zjawiskiem. Jeśli poprawi ten element, to może mieć wesoło. Chyba właśnie dlatego skuszę się na &#39;Chizziego&#39;. Sezon ma ok, ale brakuje większego depnięcia w turnieju. Myślę, że teraz jest znakomita okazja, aby ugrać coś więcej. Dzisiaj go na to stać, nawet bez wielkiego wysiłku. Stompe zagra na swoim poziomie, Dave gra podobnie, jak tylko nieco się poprawi to powinien wygrać. Niemniej jednak szykuje się ciekawe widowisko.

Justine Pipe v Mark Webster
Chyba pokuszę się tutaj o niespodziankę. Ostoja spokoju jest w niesamowitym gazie. Polecam TUTAJ wrócić do opisu pojedynku z Hendersonem, w którym przedstawiłem jego ostatnie popisy. Pierwsza runda tego turnieju pokazała, że nie obniżył lotów i nadal celuje wysoko. Oczywiście wczoraj grał sam, bo Henderson nie istniał, a mimo to bez presji zrobił niezłą skuteczność. Ave3 = 94, do tego dwie &#39;180, kończące też ok, bo 6/13, no i dwa checkout - 136 i 104. Nie sądzę, aby dzisiaj zgubił formę i zaczął rozrzucać lotki. Skłaniał bym się bardziej ku stwierdzeniu, że przy dobrym przeciwniku jeszcze poprawi swoją skuteczność. Webster tradycyjnie, czyli po średnim sezonie bez wielkich wyników, zagrał średnie spotkanie. Stefan Beaton nie był zagrożeniem, więc mógł spokojnie grać. Rzucił jedną &#39;180, double na słabiutkiej średniej, bo tylko 6/21, a 3 lotki przy średniej 90. Spotkanie bez historii. &#39;Webby&#39; jak widać w tym roku nie przeskoczy pewnego pułapu, który Pipe ostatnimi czasy regularnie pokonuje. Pojedynek zapowiada się niezwykle atrakcyjnie, jednak faworyta upatrywałbym w osobie Justina. Tak jak pisałem, jest w gazie, ostatnie wyniki zdecydowanie po jego stronie, 1. runda dobra, lepsza od Walijczyka. Przy utrzymaniu skuteczności powinien spokojnie wygrać, a jeśli ją poprawi to nie będzie nawet dyskusji.

Phil Taylor v Marvy King
Powtórzę, nie ma nawet o czym pisać, jedynka to peFFka. Wygrana &#39;The Power&#39; nie podlega dyskusji, ale przebieg spotkania może być niezwykle interesujący. King zagrał wczoraj średnie zawody. Wygrał z Llyodem 6-4 przy niezłych cyferkach i jednym kosmicznym wynikiem. Ave3 = 97, dorzucił do tego 4 &#39;180 i kończące na 46%. Kosmos to checkout, który zrobił - 170. Trzeba dodać, że jego rywal również zszedł ze 170. Zejścia robią wrażenie. Mimo wszystko nie były to świetne zawody w jego wykonaniu. Mógł przecież przegrać to spotkanie, ale Colin siadł psychicznie, przez co oddał mecz. Grał świetnie, ale kiedy oddał jeden, a potem drugi leg, przestał grać. Początek spotkania &#39;Król&#39; miał fatalny. 3-0 w plecy, straszny rozrzut i tragiczna gra, np w 3 legu nie potrafił zjechać z D20, a później z D10. Od tego momentu się ogarnął i wyszedł na 3-3. Zaczął grac dobrze, trafiał &#39;180, poprawił duble, no i trafił 170, co go podbudowało. Mimo wszystko całokształt po spotkaniu przynosi mieszane uczucia. Taylor nie powinien mieć dzisiaj problemów z pokonaniem Kinga. Przede wszystkim dlatego, że nie wierzę, aby powtórzył &#39;słaby&#39; występ z pojedynku z Jenkinsem.
Ten zanotował wczoraj fantastyczny występ, ale do czasu. Otwarcie miał fenomenalne, rzucił dwie &#39;180, prawie zszedł 9 lotkami. Grał wręcz perfekcyjnie, prowadził 4-1. Wtedy ogarnął się Taylor, który zaczął trafiać i wyszedł na 4-4. Terry nieco spuścił z tonu. W sumie Phil mógł i powinien polecieć, ale miał masę szczęścia. Kluczowe były dwa momenty. Najpierw w 7. legu, kiedy to Jenkins nie skończył D10 i zamiast 5-2, zrobiło się 4-3, a później w 9. legu, kiedy &#39;Byk&#39; po raz kolejny pokpił sprawę i nie rzucił D20 na przełamanie, czyli 5-4. Taylor wykorzystał szansę, wyszedł na prowadzanie, a w ostatnim legu poszedł za ciosem i przełamał rywala, tym samym wygrywając spotkanie. Nie wiem czy &#39;ThePower&#39; wygrał zasłużenie, Jenkins zagrał fantastyczne zawody. Może zabrzmi to niepoprawnie, ale był lepszy. Zaważyły te dwie sytuacje, po których Terry pewnie nie mógł spać. Uważam, że dzisiaj niekwestionowany mistrz nie dopuści do sytuacji w której musiałby gonić przeciwnika i martwić się o awans. Phil od początku będzie skoncentrowany i rządny pewnego zwycięstwa. Wczorajsza skuteczność Kinga może robić wrażenie, ale ta jego niestabilność dzisiaj zaważy.

Gary Anderson v Kevin Painter
Co tu dużo pisać, sytuacja jeszcze bardziej klarowniejsza niż wczoraj.
Mecz Garego z Gerwenem był fantastycznym widowiskiem. Obaj zagrali fenomenalnie, ale to co zrobił Szkot zasługuje na oklaski na stojąco.
Zmiażdżył Holendra, przeżuł go i wypluł. 6-0 przy średniej 106, czterech &#39;180 i checkout równy 161 na 5-0 w legach . Do tego duble na 60%. Nie było co zbierać, mimo że Michael zagrał dobre zawody, bo średnia super - 97, a i dorzucił dwie &#39;180. &#39;Latający Szkot&#39; jest w gazie, swoją grą jasno daje nam do zrozumienia, że od 15. maszeruje po mistrza PDC. Kevin dzisiaj nie ma absolutnie żadnych szans. Zresztą, jak może je mieć grając z Andersonem w dodatku prezentując średnią dyspozycje ? Wczoraj ograł &#39;Czarodzieja&#39; gładko, bo 6-2, ale ten był tylko tłem, nie istniał. Statystyki miał koszmarne, nawet nie ma sensu ich wypisywać. &#39;Artysta&#39; nie mógł z nim nie wygrać. Zrobił to, ale przy nie wesołych statystykach - Ave3 = 90, jedna &#39;180 i tylko 38% na kończących. Z czym do ludzi można zapytać ? Dzisiaj nawet nie piernie, zejdzie ze sceny tak szybko, jak na nią wszedł !

Wes Newton v Peter Wright 1 @ 1,40 SB ✅ 8-6
Wes Newton v Peter Wright ilość &#39;180 7 lub więcej @ 1,83 bet365 ✅ 7 (3-4)
Wayne Jones v Mark Walsh 1 @ 2,10 SB ⛔ 3-8
Wayne Jones v Mark Walsh 1(+1,5) @ 1,727 SB ⛔ 3-8
Steve Brown v James Wade 2 @ 1,20 bet365 ✅ 6-8
Steve Brown v James Wade 2(-2,5) @ 1,66 bet365 ⛔ 6-8
Raymond van Barneveld v Scott Rand 1 @ 1,20 Unibet ⛔ 6-8
Raymond van Barneveld v Scott Rand 1(-2,5) @ 1,57 bet365 ⛔ 6-8
Raymond van Barneveld v Scott Rand kto więcej &#39;180 1 @ 1,80 bet365 ✅ 7-2
Co Stompe v Dave Chisnall 2 @ 1,533 SB (lepiej grac live to spotkanie) ✅ 2-8
Justin Pipe v Mark Webster 1 @ 2,20 SB ⛔ 7-8
Justin Pipe v Mark Webster 1(+1,5) @ 1,72 bet365 ✅ 7-8
Phil Taylor v Mervyn King 1 @ 1,125 SB ⛔ 5-8
Phil Taylor v Mervyn King kto więcej &#39;180 1 @ 2,00 SB ✅ 3-2
Phil Taylor v Mervyn King ilość &#39;180 6 lub więcej @ 1,833 SB ⛔ 5 (3-2)
Gary Anderson v Kevin Painter 1 @ 1,15 Unibet ⛔ 4-8
Gary Anderson v Kevin Painter 1(-3,5) @ 2,00 SB (promocja w SB, w bet365 jest 1,66) ⛔ 4-8
+
wygra Players Championship Finals - Gary Anderson @ 8,00 SB (pod emocje, mimo że w 1/4 może trafić na Taylora) ⛔

oczywiście polecam granie Darts na live !
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Ostatni dzień zmagań turnieju finałowego Players Championship, przed nami 1/4, 1/2 oraz finał.


Sunday December 11
Afternoon Session (1pm-5pm)
Quarter-Finals

1.05pm Mark Walsh v Wes Newton
2.05pm Scott Rand v James Wade
3.05pm Kevin Painter v Mervyn King
4.05pm Mark Webster v Dave Chisnall

Evening Session (7pm-11pm)
Semi-Finals

7.05pm Scott Rand or James Wade v Kevin Painter or Mervyn King
8.15pm Mark Walsh or Wes Newton v Mark Webster or Dave Chisnall

Final
9.45pm

Dzisiaj niestety krótko z braku czasu. Obszerniej powinno być przy wieczornej sesji.

Mark Walsh v Wes Newton
Konsekwentnie przeciwko Walshowi, który gra bez tzw szału. Średnia średnia, bo 93 i 91, do tego bez większego wspomagania &#39;180, bo ledwo 1 i 4, no i przede wszystkim słabiutko na kończących - 38% i 27%. Tak jak ostatnio pisałem, ma duże wahania rzutowe, co Newton z pewnością wykorzysta. Ten prezentuje się zdecydowanie lepiej od Marka. Średnie 99 i 97, dobry procent kończących - 35 i 80, no i osiem &#39;180. Newton jest pewniejszy.

Scott Rand v James Wade
Zaskakuje mnie Rand, dlatego idę za jego ciosem i pokuszę się o niespodziankę. Jeśli utrzyma dyspozycję, to nie będzie miał problemu z pokonaniem Wade. Zdecydowanie lepsza średnia, do tego dokładniejszy na kończących. Wade wczorja nie zachwycił, słabe zawody z jego strony.

Kevin Painter v Mervyn King
Zdecydowanie &#39;Król&#39;. Lepsza dyspozycja, lepsza średnia, wspomagacz w postaci &#39;180. Painter rzucił jedną, Mervyn 6.

Mark Webster v Dave Chisnall
&#39;Chizzy&#39; wreszcie ugra coś większego. W tym turnieje pokazuje się z nieco lepszej strony niż Webster. Lepiej na dublach, do tego więcej rzuca. Webster powinien polecieć wczoraj z Pipe. Wyrównany pojedynek, w mojej ocenie ze wskazaniem na Dave.

Mark Walsh v Wes Newton 2 @ 1,50 SB ✅ 5-9
Mark Walsh v Wes Newton 2(+1,5) @ 1,666 SB (błąd buka czy promocja?) ✅ 5-9
Mark Walsh v Wes Newton ilość &#39;180 7 lub więcej @ 1,727 SB ✅ 8 (4-4)
Scott Rand v James Wade 1 @ 4,333 SB ✅ 9-5
Scott Rand v James Wade 1(+3,5) @ 1,80 SB (promocja, bet365 ma +2,5 po 1,83) ✅ 9-5
Kevin Painter v Mervyn King 2 @ 1,50 SB ⛔ 9-7
Kevin Painter v Mervyn King 2(-1,5) @ 1,66 bet365 (sprawdzać SB, bo jeszcze kursów nie wystawili) ⛔ 9-7
Kevin Painter v Mervyn King kto więcej &#39;180 2 @ 1,72 bet365 ✅ 2-4
Mark Webster v Dave Chisnall 2 @ 2,10 SB ⛔ 9-8
Mark Webster v Dave Chisnall 2(+1,5) @ 1,72 bet365 (sprawdzać SB, bo jeszcze kursów nie wystawili) ✅ 9-8


oczywiście polecam granie Darts na live !​
 
Otrzymane punkty reputacji: +19
solferino 25

solferino

Użytkownik
James Wade - Scott Rand
Zacznijmy od danych statystycznych:
Średnia na 3 lotki
Rand 99.00 oraz 98.85
Wade 92.43 oraz 88.37
Jak widać Rand utrzymuje wysoką dyspozycję i trafia blisko 100 punktów 3 lotkami natomiast Wade balansuje na granicy 90 pkt co jest wynikiem przeciętnym
Procent trafionych doubli
Rand 46% oraz 50%
Wade 50% oraz 32%
Double to rzecz kluczowa w darcie - możesz schodzić nie wiadomo jak szybko ale jak nie umiesz zakończyć lega to rywal i tak cię dojdzie. Tutaj Wade w pierwszym swoim pojedynku pokazał się z dobrej strony jednak już w drugim meczu jego skuteczność znacznie spadła pytanie jaka będzie dzisiaj. Rand cały czas na dość wysokim poziomie i liczę, że dziś podtrzyma taką dyspozycję.
Ilość 180&#39; w turnieju
Rand 5
Wade 4
Obaj za wielu tych 180&#39; nie zanotowali jednak i tu minimalna przewaga Randa choć ona akurat za wiele nie znaczy
Podsumowując jak dotąd lepiej prezentował się Rand, a kurs 4.00 wynika tylko z renomy obu graczy, jednakże w tym turnieju już nie takie niespodzianki miały miejsce (wczoraj odpadł Anderson oraz Taylor), więc 4.00 na Randa to naprawdę spore value i biorę je z pocałowaniem ręki.
Scott Rand @4.00 4/10 ✅✅✅
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Czas na walkę o finał Players Championship Finals.


Evening Session (7pm-11pm)
Semi-Finals
7.05pm Scott Rand v Kevin Painter
8.15pm Wes Newton v Mark Webster


Final
9.45pm Scott Rand or Kevin Painter v Wes Newton or Mark Webster

Po raz kolejny na szybko, niestety wychodzę i nie będzie mi dane oglądać półfinałów. Postaram się coś skrobnąć na finał. Ew typ będzie w tym poście, pójdzie edytka.

Mark Webster v Wes Newton
Zdecydowanie Anglik, który kilka godzin temu zagrał dobre spotkanie w 1/4. Poza tym prezentuje się o niebo lepiej w tym turnieju. Wygra, ponieważ jest w lepszej dyspozycji, no i wykorzysta słabość rywala, który nie ma nawet o czym marzyć. Nie można awansować do finału z tak fatalną skutecznością na dublach. Newton z Walshem zagrał na dobrym procencie kończących, czyli utrzymał przyzwoity poziom. Walijczyk kilkanaście minut temu skończył spotkanie z Davem przy ledwo 28% na dublach. Aż żal na to patrzeć. Mark znalazł się w finale, tylko dlatego, że poniżej oczekiwań zagrał jego rywal, który fatalnie pudłował tym samym zaprzepaszczając szanse na wygranie kilku legów. Newton jest lepszy, spokojnie łyknie Webstera.

Kevin Painter v Scott Rand
Argumentacja ta sama, co w poprzednim moim poście. Rand swoim występem z Wade potwierdził tylko swoją znakomitą dyspozycję, dość pewnie czując się na dublach i trzymając dobrą średnią. Łyknie Paintera, który gra bez błysku.

Mark Webster v Wes Newton 2 @ 1,80 SB ⛔ 10-7
Mark Webster v Wes Newton 2(-1,5) @ 2,10 SB ⛔ 10-7
Kevin Painter v Scott Rand 2 @ 2,10 SB ⛔ 10-9
Kevin Painter v Scott Rand 2(+1,5) @ 1,727 SB ✅ 10-9

------------------------------------------------​

Final
9.45pm Kevin Painter v Mark Webster

Mark Webster v Kevin Painter
&#39;Artysta&#39;. Dlaczego ? Lepsza średnia na trzech lotkach. Jak się okazuje, Painter ma ją najlepszą w tym turnieju, blisko 98. Lotki kończące również znacząco lepsze. Statystyki w tym elemencie obu panów wyglądają kolejno następująco: 29%, 31%, 28%, 50% v 38%, 50%, 41%, 50%. Kevina nie powinno być w finale, bo Rand się niesamowicie spalił i nie rzucił D16 na mecz (6-9 było), mając na to dwie lotki. Stawiam jednak na Anglik, który jest regularny. W mojej ocenie Webster absolutnie nie zasłużył na finał, no ale jak widać sport lubi być przewrotny. Jak sam przyznał po półfinale - miał masę szczęścia. Wydaje mi się, że limit na nie już wyczerpał. Gra na dość stałym poziomie, jednak nie jest on za wysoki. Kole w oczy ta jego skuteczność na dublach. Jeśli chodzi o checkout, obaj nie zjeżdżali do tej pory z dużych oczek. Painter max 118 zaliczył, a Walijczyk 100. Reszta wyników obu panów słabiutka.

Mark Webster v Kevin Painter 2 @ 2,375 SB ✅ 9-13
Mark Webster v Kevin Painter 2(+1,5) @ 1,909 SB ✅9-13
Mark Webster v Kevin Painter highest checkout under 131 @ 1,833 SB ✅ highest checkout - Painter 110.
Mark Webster v Kevin Painter więcej &#39;180 1 @ 2,10 SB ⛔ 2-9


oczywiście polecam granie Darts na live !​
 
solferino 25

solferino

Użytkownik
Mark Webster - Wes Newton

Wes zniszczy Webstera na doublach i będzie po meczu. Mark zagrał tragiczny mecz w ćwierćfinale z Chisnallem, gdzie wygrał tylko dlatego, że Chisnall jeszcze gorzej kończył (to był naprawdę wyczyn). Newton w ćwierćfinale 2 razy zszedł ze 170, a poza tym 56% na doublach czyli 2 razy więcej niż miał Webster. Niema co za wiele się zastanawiać tylko trzeba pobrać taki kurs.

Scott Rand - Kevin Painter

Konsekwentnie na Randa, którego już opisałem powyżej. Dodam tylko, że Rand podtrzymał świetną dyspozycję kończąc z 50% skutecznością, a także notując średnią 99.12 na 3 lotki. Painter także tutaj dość solidnie schodzi (jego skuteczność na doublach oscyluje z reguły koło 40%), jednakże na 3 lotki rzuca średnio około 90 pkt, a to o około 10 mniej niż Rand.

Wes Newton @1.72 8/10 ⛔⛔⛔
Scott Rand @2.00 7/10 ⛔⛔⛔
Wes Newton + Scott Rand @3.45 5/10
⛔⛔⛔
 
christopher48 2K

christopher48

Forum VIP
Mistrzostwa Świata PDC 2012​






Data: 15. grudnia 2011 – 2. stycznia 2012

Miejsce: Londyn; obiekt Alexandra Palace

Oficjalna strona: http://www.pdc.tv/page/WorldChamps/0,,10180,00.html






Mecze preeliminacyjne oraz mecze pierwszej rundy (pary pierwszej rundy tworzą kolejno drabinkę turnieju):









Termin oraz format każdej z rund:
http://www.pdc.tv/page/WorldChampsDetail/0,,10180~2534857,00.html






Kursy na końcowe zwycięstwo (Bet365):










Kursy na mecze preeliminacyjne (Bet365):









Kursy na mecze pierwszej rundy (Bet365):











Historia Mistrzostw Świata PDC:
http://en.wikipedia.org/wiki/PDC_World_Darts_Championship





Zapraszam do dyskusji i pisania analiz
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Pierwszy dzień PDC World Darts Championship.


Schedule of Play – Preliminary (P) and First Round
Thursday December 15
7.10pm Jamie Caven v Roland Scholten
8.15pm Paul Barham v Scott MacKenzie (P)
9.00pm Mark Webster v Richie Burnett
10.00pm Adrian Lewis v Nigel Heydon
11.00pm Wayne Jones v Barham/MacKenzie

Zanim przejdziemy do omawiania dzisiejszych spotkań, chciałbym przypomnieć wydarzenie z zeszłorocznego finału - 9 Dart Finish w wykonaniu Adriana &#39;Jackpota&#39; Lewisa.​

http://www.youtube.com/watch?v=aC33Tg0dwTg

Oko się nacieszyło, adrenalina podskoczyła, większe emocje zaczęły się kłębić, więc teraz można przejść do spotkań otwierających pierwszy dzień zmagań w PDC World Darts Championship.

Jamie Caven v Roland Scholten
Zdecydowałem się na Anglika, mimo że mnie zawiódł w ostatnich dniach podczas Players Championship Finals. W tym roku jednak trochę lepiej rzucał od swojego przeciwnika i w gruncie rzeczy to mnie bardzo przekonuje. Pozwolę sobie zacytować siebie: &quot; Niepokoi niestabilność Cavena, ale myślę, że dzisiaj wygra doświadczeniem. Na MatchPlay dostał 10-0 z Wade przy średniej 82, by kilka dni później zanotować fajny wynik w europejskich mistrzostwach, w których przegrał co prawda w 1 rundzie z Andersonem 6-3, ale zrobił dobrą średnią (97). Porzucał trochę w Lidze Mistrzów, średnio urywając po 3 legi. W pierwszej odsłonie Players Championship Finals w tym roku, dobry występ zanotował w pierwszej rundzie w której wygrał 6-1 robiąc średnią 96. Później rzecz jasna odpadł ... &quot;. Wychodzi na to, że po słabym występie w Doncaster, czas na pozytywny rezultat na MŚ. W niedawno rozegranym finałowym turnieju Players Championship Caven wypadł słabo, przegrał w 1. rundzie z Randem 6-2, jak się później okazało, finalistą turnieju. Jamie zawiódł na dublach, bo miał na nich tylko 25% skuteczności. Fajnie wypadł na 3 lotkach, bo średnia wyniosła 95. Wydaje mi się, że dzisiaj jego gra będzie wyglądać zdecydowanie lepiej, szczególnie jeśli chodzi o lotki kończące. Gorzej niż na PCF być nie może, więc trzeba być dobrej myśli. Pokazał w tym roku przecież, że stać go na pozytywne występy. O zwycięstwo nie powinno być trudno, bo przeciwnik bez formy. Schoolten wraca do wielkiej gry po kontuzji. W tym roku wypadł bladziutko. Poza 1/4 w marcowym Mastersie RTL, w której grał na słabym poziomie, średnie kolejno 87, 83, 88, nie ugrał niczego. W PRO Tour poza trzema 1/16, regularnie odpadał w 1/64 bądź 1/32. W niedawno rozgrywanym turnieju o dziką kartę do Grand Slamu poleciał w 1/236. To tylko pokazuje w jakiej jest formie. Jeśli Caven zagra na poziomie sprzed kilku dni, poprawiając przy tym duble, to bez problemu ogarnie Rolanda. Jako ciekawostka bilans h2h: 5-0 na korzyść Jamiego (w tym roku 2 zwycięstwa).

Paul Barham v Scott MacKenzie
Mecz pre-eliminacyjny, w którym stawiam na młodego Anglika. Chłopak może zaliczyć ten rok do udanych. Drugie miejsce w młodzieżowym turze PDC Unicorn dało mu przepustkę do dzisiejszego występu. W sezonie trochę porzucał i to z dobrym skutkiem, bo wygrał turniej w Anglii, Niemczech i Holandii, dorzucił do tego dwa półfinały i finał. Patrząc na cały sezonu w jego wykonaniu, trzeba przyznać, że wypadł bardzo dobrze, czego uwieńczeniem jest możliwość gry w MŚ. Jego rywal z Hong Kongu, jak zwykle rozegrał garstkę zawodów. Typowy egzotyk, o którym nie można za wiele powiedzieć. Rok temu debiutował na tej imprezie, odpadł w pre-eliminacjach. Uważam, że dziś będzie podobnie. Barham to młody, zdolny chłopak, który w przyszłości może ugrać nieco więcej. Jest w gazie, więc nie powinien mieć problemu z pokonaniem rywala.

Mark Webster v Richie Burnett
Bezdyskusyjnie Walijczyk, który kilka dni temu zagrał w finale Players Championship. Jego udział w nim był dla mnie wielkim zaskoczeniem, w mojej opinii nie zasłużył na zajście aż tak wysoko o czym pisałem kilka dni temu. Webster grał równo, na dobrym poziomie, aczkolwiek bez fajerwerk. Trzymał średnią w okolicy 93, niestety potwornie zawodził na dublach, co było jego bolączką w turnieju w Doncaster. Miał masę szczęścia, które opuściło go dopiero w finale, stąd ten dobry wynik. Wydaje mi się jednak, że w MŚ zobaczymy o niebo lepszego zawodnika. Jestem pewny, że poprawi duble, a i na trzech lotkach wynik będzie wyglądał zdecydowanie lepiej. Webster na MŚ się strasznie mobilizuje, co pokazały ostatnie turnieje z tego cyklu. 2010 i 2011 rok to przecież dwa półfinały w jego wykonaniu. Jak mówi sam zainteresowany, w tych mistrzostwach chce osiągnąć sukces. Aby tak się stało, od początku musi zagrać na wysokich obrotach. Spotkanie z Burnettem będzie dobrą okazją do podbudowania swojej psychiki. Pewne zwycięstwo będzie dobrym prognostykiem na przyszłość. Richie nie jest zgrożeniem. &quot; ... Jeśli chodzi o poczynania Richiego w tym sezonie, to to by było na tyle. O wielkim graniu nie ma mowy ... &quot;. W finale w Doncaster odpadł w 1. rundzie z Newtonem. Nie pokazał nic specjalnego. Średnia ok, ale kończące słabe, bo tylko 33%. Wes nie dał mu wtedy pograć, to samo zrobi Webster dzisiaj. Jeśli ten nawet nie poprawi skuteczności, tylko ją utrzyma, to i tak nie powinien mieć problemu z pokonaniem rywala.

Adrian Lewis v Nigel Heydon
Myślę, że nie ma się nad czym rozwodzić. Jedynka to oczywiście peFFka.
&#39;Jackpot&#39; broni tytułu sprzed roku. Jak sam przyznaje, jest mocno zdeterminowany, a przede wszystkim dobrze przygotowany. Czy Nigel jest w stanie zagrozić Adrianowi ? Absolutnie nie. Jego najlepsze osiągniecie w tym roku, to pokonanie Andersona w grupówce Grand Slamu, mimo że w tamtym spotkaniu miał gorszą średnią od niego i to na jakim poziomie - 84. Później poległ z Wayne Jones z Ave3 = 93 i Dolanem z Ave3 = 90. W trakcie sezonu zaliczył kilka ćwierćfinałów w PRO Tour i tyle. &#39;Jackpot&#39; w tym roku trochę się na wygrywał. Ciekawe osiągnięcie, to z pewnością 9 Dart Finish w turnieju European Championship. Pogromu w dzisiejszym spotkaniu bym się nie spodziewał, bo jak pokazują większe turnieje, Adrian początki ma &#39;średnie&#39;, rozkręca się z meczu na mecz, jednak jego zwycięstwo i to dość pewne nie podlega dyskusji.

Wayne Jones v Barham/MacKenzie
Scott czy Paul ? Bez różnicy, Wayne i tak do przodu. &quot; ... &#39;Piętnasta lotka świata&#39; w tym roku na stałym poziomie z przebłyskami ... &quot;, &quot; ... Jones, tak jak wspomniałem miał przebłyski. Rok 2010 skończył w 2. rundzie MŚ, notując 2x średnią 92. W lutym na pierwszym finale Players Championship odpadł w 1. rundzie przy skuteczności 90. W UK Open średnia dyspozycja. Później mieliśmy &#39;Wielkie Granie&#39;, tu również porażka w 2. rundzie, ale z Taylorem przy średniej 97, urywając &#39;The Power&#39; 7 legów. W pierwszym meczu tego turnieju, średnia 90. Następnie podczas europejskiego turnieju porażka z Walshem w pierwszej fazie, zrobił średnią 96. Październikowe GD poszły na stratę po szybkiej klęsce na dzień dobry. W między czasie grał LM z takim sobie efektem, bo zwycięstwo przeplatał porażką. Jak widać Jones przez cały krok grał na podobnym poziomie. Spokojnie robił średnią 90 ... &#39;The Wanderer&#39; jest lepszy i bardziej doświadczony ... &quot;. Jones kilka dni temu w Players Championship odpadł w 2.rundzie z Walshem. Spotkanie zagrał fatalne, bo średnia na trzech lotkach równa 83 i skuteczność na dublach rzędu 19%, to jest wręcz hańbiący wynik dla takiego zawodnika. Ewidentnie nie trafił z dniem, bo przecież w 1. rundzie potrafił rozbić Parta 6-0 przy Ave3 = 99 i 60% na kończących lotkach. Wayne na MŚ wiele nie zwojuje, max 3. rundę zaliczy, bo w niej jak wszystko dobrze pójdzie trafi na Lewisa, więc o dalszej grze nie powinno być mowy. Do tego etapu zawodów, jednak powinien dojść, bo przeciwników ma słabych. Braham bądź MacKenzie to nie ta półka. Dla któregoś z tych zawodników sam awans do 1. rundy będzie już życiówką. Oczywiście to tylko sport, ale nie powinno być niespodzianki. Komfort mamy taki, że zobaczymy spotkanie pre-eliminacji, więc będziemy wiedzieć, co mniej więcej grają obaj panowie.

Jamie Caven v Roland Scholten 1 @ 1,60 Unibet ⛔ 1-3 (1-3, 3-0, 2-3, 1-3)
Paul Barham v Scott MacKenzie 1 @ 1,90 bet365 ⛔ 2-4
Mark Webster v Richie Burnett 1 @ 1,30 Unibet ⛔ 2-3 (2-3, 3-1, 1-3, 3-2, 2-4)
Adrian Lewis v Nigel Heydon 1 @ 1,12 bet365 ✅ 3-2 (2-3, 1-3, 3-2, 3-1, 5-3)
Adrian Lewis v Nigel Heydon 1(-2,5) @ 2,20 SB ⛔ 3-2 (2-3, 1-3, 3-2, 3-1, 5-3)
Wayne Jones v MacKenzie 1 @ 1,04 bet365 ✅ 3-1 (3-2, 3-0, 1-3, 3-1)
Wayne Jones v MacKenzie 1(-2,5) @ 1,40 bet365 ⛔ 3-1 (3-2, 3-0, 1-3, 3-1)


oczywiście polecam granie Dart na live !​
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
gystlik 14,5K

gystlik

Użytkownik
Takiego thrillera jak w meczu pomiędzy Adrianem Lewisem a Nigelem Heydonem to chyba nigdy w życiu nie oglądałem. - Ciekawe co bym przeżywał, gdyby moim typem było czyste zwycięstwo na obrońcę tytułu z zeszłego roku - jednak moje emocje skończyły się już po pierwszym secie. - Zostałem przy relacji i do tej pory nie mogę ochłonąc po emocjach, które doświadczyłem. Adrian Lewis wyszedł ze stanu 0:2 w setach i bodajże 1:2 w leg&#39;ach przy czwartej partii w secie, którą pierwszymi lotkami zaczynał Heydon. - Ogólnie, mecz stał na bardzo niskim czysto-sportowym poziomie, ponieważ skutecznośc kończących rzutów była dramatycznie niska a Lewis jak i Heydon - a w szczególności ten drugi nie wykorzystywali coraz to niższych lotek kończących czy to leg&#39;a czy całego seta. Na pewno Adrian Lewis zestarzał się o kilkanaście lat podczas tego pojedynku, nic mu nie szło - więcej 180&#39; rzucił Heydon, jednak miał mniejszą skutecznośc lotek kończących. Atmosfera w Alexandra Palace była po prostu znakomita, dobrze że już jutro zaczyna się weekend - będzie można spokojnie śledzic te niezwykle emocjonujące rozgrywki.
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Zgadzam się z Gystlikiem, super mecz jeśli chodzi o emocje. Ja na przekór temu co działo się w 2 pierwszych setach postawiłem na Lewisa po kursie 2.0 bo stwierdziłem, że chociaż mu nie idzie to taki cud jak przegrana 3-0 z Heydonem byłoby przesadą a po wygraniu chociaż 1 seta przez Lewisa buki obniżą na niego kurs na poziom koło 1.4 (i faktycznie tak się stało). Nie mogłem uwierzyć kiedy Lewis zaczął przegrywać również 3 seta, na szczęście wygrał i przy stanie 2-2 w setach zrobiłem kontrę na Heydona po kursie 4.33 czego patrząc na przebieg ostatniego seta wcale nie żałuję bo można było zawału dostać;]
Żeby nie pisać wyłącznie o przeszłości ze swojej strony polecam od teraz ostro grać na Lewisa, który ma za sobą pierwsze koty za płoty i myślę, że w najbliższych meczach będzie prezentował się zdecydowanie lepiej i to od początków spotkań ????
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Takiego thrillera jak w meczu pomiędzy Adrianem Lewisem a Nigelem Heydonem to chyba nigdy w życiu nie oglądałem. - Ciekawe co bym przeżywał, gdyby moim typem było czyste zwycięstwo na obrońcę tytułu z zeszłego roku - jednak moje emocje skończyły się już po pierwszym secie. - Zostałem przy relacji i do tej pory nie mogę ochłonąc po emocjach, które doświadczyłem. Adrian Lewis wyszedł ze stanu 0:2 w setach i bodajże 1:2 w leg&#39;ach przy czwartej partii w secie, którą pierwszymi lotkami zaczynał Heydon. - Ogólnie, mecz stał na bardzo niskim czysto-sportowym poziomie, ponieważ skutecznośc kończących rzutów była dramatycznie niska a Lewis jak i Heydon - a w szczególności ten drugi nie wykorzystywali coraz to niższych lotek kończących czy to leg&#39;a czy całego seta. Na pewno Adrian Lewis zestarzał się o kilkanaście lat podczas tego pojedynku, nic mu nie szło - więcej 180&#39; rzucił Heydon, jednak miał mniejszą skutecznośc lotek kończących. Atmosfera w Alexandra Palace była po prostu znakomita, dobrze że już jutro zaczyna się weekend - będzie można spokojnie śledzic te niezwykle emocjonujące rozgrywki.
Zgadzam się z Gystlikiem, super mecz jeśli chodzi o emocje. Ja na przekór temu co działo się w 2 pierwszych setach postawiłem na Lewisa po kursie 2.0 bo stwierdziłem, że chociaż mu nie idzie to taki cud jak przegrana 3-0 z Heydonem byłoby przesadą a po wygraniu chociaż 1 seta przez Lewisa buki obniżą na niego kurs na poziom koło 1.4 (i faktycznie tak się stało). Nie mogłem uwierzyć kiedy Lewis zaczął przegrywać również 3 seta, na szczęście wygrał i przy stanie 2-2 w setach zrobiłem kontrę na Heydona po kursie 4.33 czego patrząc na przebieg ostatniego seta wcale nie żałuję bo można było zawału dostać;]
Żeby nie pisać wyłącznie o przeszłości ze swojej strony polecam od teraz ostro grać na Lewisa, który ma za sobą pierwsze koty za płoty i myślę, że w najbliższych meczach będzie prezentował się zdecydowanie lepiej i to od początków spotkań ????
Ukąszenie &#39;Jackpota&#39; przez osę, jako szczęśliwy znak, a może ból kręgosłupa Nigela od schylania się pomógł awansować Lewisowi do 2. rundy ? Poważnie jednak rzecz biorąc, uważam że Heydon jest sam sobie winien. Do 2-0 grał fenomenalnie i nic nie wskazywało na to, że Adrian wróci do gry. No ale jak to bywa w sporcie, nagle sytuacja się odwróciła, trzeba jednak dodać, że przy olbrzymiej pomocy &#39;Grabarza&#39;. Do 2-0 grał magicznie, złamał Lewisa w 1. secie aż 3 razy. W 2. secie utrzymywał statystyki i wykorzystywał słabą grę obrońcy tytułu, który grał fatalnie. Nigel zrobił przewagę dwóch setów notują przez ten czas skuteczność lotek kończących na poziomie 70% ! Od tego momentu się sypał, nie wytrzymywał psychicznie. Jak to niejednokrotnie mówił angielski komentator - &#39;massive chance, massive pressure&#39;. Heydon powinien wygrać 3-0, ale nie wykorzystał aż 6! lotek na złamanie Lewisa w 4 legu 3. seta. Zamiast 2-2 i kolejki, przegrał seta. Jakby tego było mało, w 5. secie przy stanie 1-0 dla niego miał 3! lotki na D20 i złamanie Lewisa. Po raz kolejny jednak nie wytrzymał presji w konsekwencji oddając seta przeciwnikowi. Później już się nie pozbierał. Ten 4. leg w 3. secie był decydujący, od tego momentu Nigel zdecydowanie obniżył loty na kończących, co okazało się dla niego tragiczne w skutkach. Adrian awansował, ale czy zasłużenie ? Nie wiem, niemniej jednak występ tragiczny.


Drugi dzień PDC World Darts Championship.


Schedule of Play – Preliminary (P) and First Round
Friday December 16
7.10pm Justin Pipe v Sean Reed
8.15pm Haruki Muramatsu v Dennis Nilsson (P)
9.00pm Co Stompe v Michael Smith
10.00pm Wes Newton v Kurt Van De Rijck
11.00pm Phil Taylor v Muramatsu/Nilsson

Justin Pipe v Sean Reed
Bez wahania &#39;ostoja spokoju&#39;. Pipe jest w takim gazie, że nie powinien mieć najmniejszych problemów z pokonaniem Australijczyka. Przy okazji Players Championship Finals opisałem ostatnie poczynania Anglika: &quot; Bezdyskusyjnie Anglik, który ostatnimi czasy błyszczał formą, a i sezon miał zdecydowanie lepszy ... &quot;, &quot; ... Pierwszą część tego sezonu nie mógł zaliczyć do udanych. Do czerwcowego UK Open poza dwoma półfinałami nie ugrał nic. W UKO też słabiutko, bo odpadł w 1/64. Po tym turnieju coś jednak drgnęło i zaczął grac lepiej. 1/2 w Pro Tour był początkiem dobrej passy. W lipcu mieliśmy MP i EC w których odpadł w 1/16 i 1/32 robiąc średnie 93, 96 oraz 88. Okres od sierpnia do listopada miał wyśmienity. W tym czasie zaliczył cztery ćwierćfinały, wygrał trzy turnieje pokonując Taylora, Voorta i Andersona, więc wyniki fenomenalne, dwa razy zagrał w finale przegrywając nieznacznie z Taylorem i Chisnallem. Na Grand Slamie mu nie poszło, ale to był wypadek przy pracy. Swoją droga padliny tam nie zagrał, bo średnią w turnieju miał 90. Wyniki w drugiej części sezonu robią ogromne wrażenie. Pipe jest w wyśmienitej formie, co powinien pokazać na tym turnieju ... &quot;. W ostatnio rozgrywanych zawodach odpadł w 2. rundzie z Websterem, wcześniej pokonując Hendersona 6-1 przy Ave3 = 94, kończących = 46% oraz c/o = 134. Wyniki nie najgorsze, ale stać go na więcej. Z Walijczykiem zawiódł, przegrał 8-7, chociaż powinien awansowac, ale nie wykorzystał kilku lotek na mecz ! Poza tym nie zachwycił skutecznością na double. W tym turnieju będzie bardziej skoncentrowany, co powinno zaowocować lepszą skutecznością. Druga część sezonu w jego wykonaniu konkretna. Liczę na znakomity występ jego w tym turnieju i być może sprawienie niespodzianki. Aby tak się stało, na początek musi wygrać w 1. rundzie. Z tym nie powinno być problemu. Reed ma bardzo dobre wyniki, ale pamiętajmy że on rzuca w swojej strefie, a tam jest delikatnie rzecz mówiąc - padlina. W tym roku debiutuje na MŚ. Myślę, że długo nie pogra, po prostu to jest inna półka.

Haruki Muramatsu v Dennis Nilsson
Czacha dymi, ciężko cokolwiek powiedzieć. Spotkanie do grania na live. Jeśli miałbym grać przed meczem, to chyba zaatakowałbym Szweda. Przede wszystkim dlatego, że w tym roku trochę więcej porzucał. Japończyk poza kwalifikacjami w swojej strefie niczego nie zagrał. Nilsson standardowo wystąpił w kilku turniejach. Oczywiście są to śmieszne zawody, ale jednak, coś tam porzucał. W tym roku dostał 4-0 od Scotta Waitsa. Szwed debiutuje na MŚ, w przeciwieństwie do Muramatsu, który dwa lata temu w pre-eliminacjach pokonał naszego rodaka - Kciuka. tak jak mówię, spotkanie do gry na live, aczkolwiek jest czujka na Szweda.

Co Stompe v Michael Smith
Ciężko coś powiedzieć. Może tak, o Stompe: &quot; ... mieliśmy PC Finals, w którym odpadł w 1. rundzie przy średniej - 89 ... W marcu w RTL Masters Stompe poleciał w 1/4 z krajowym kolega - Voortem, notując średnie w turnieju - 87, 95, 85 ... w lipcu odbyły się zawody europejskie, tu legł w 1/32 przy średniej 88 ... w PRO Tour ... Stompe raz po raz odpadał w 1/64 bądź 1/32 ... Na GD nie wyszedł z grupy, zanotował średnie - 91, 98, 89 ... Stompe poza GD nic nie pokazał ... &quot;. Jak widać Holender bez fajerwerk. Dobrze zagrał na Grand Slamie i ostatnio w Doncaster. Co ważne, podtrzymał w tym turnieju przyzwoitą dyspozycję, bo w 1. rundzie pokonał Voorta 6-1 przy średniej 95 i dobrym procencie kończących - 67. W 2. rundzie trafił na dobrze dysponowanego Chisnalla i odpadł, jednak trzeba przyznać, że Stompowi mecz nie wyszedł. Zagrał tragicznie na doublach, bo skończył tylko 2/13. Ave3 = 90 i checkout 170, który robi wrażenie. Gdyby nie te lotki finiszujące, to kto wie, może by awansował. Nie wydaje mi się, żeby i dzisiaj zagrał tak fatalnie. Myślę też, że utrzyma dyspozycję z trzech lotek. Czy Smith będzie groźny ? Bardzo możliwe. To jest młodziak (rocznik 90), który dopiero się uczy. W tym roku sporo rzucał, zaliczył dużo zawodów z cyklu PRO Tour, zarówno tych młodzieżowych, jak i tych &#39;starszych&#39;. Najważniejszy jest jednak fakt, że zaliczył życiówkę na UK Open. Najpierw wygrał 2. kwalifikacje pokonując w nich m.in z Chisnalla, Whitlocka czy też van der Voorta, a później w turnieju głównym odpadł w 1/32 urywając &#39;Barniemu&#39; 4 legi. Te wyniki na pewno go podbudowały i pokazały, że warto jest trenować. Kto wie, może w przyszłości będzie czołówką ? Poza tymi turniejami bez większych sukcesów. Czy dzisiaj będzie w stanie sprawić niespodziankę ? Tak jak mówiłem, ciężko coś powiedzieć. Jeśli Stompe utrzyma ostatnią dyspozycje poprawiając przy tym double, może wygrać na miękko, tym bardziej, że młodego może zeżreć trema. Jest też wariant taki, że Stompe gra padlinę, czyli prezentuje poziom z przekroju całego sezonu, a Micheal notuje kolejną życiówkę.

Wes Newton v Kurt van de Rijck
Bezapelacyjnie &#39;The Warrior&#39;. Krótko o jego poczynaniach w tym roku: &quot; ... Newton legnie w 1/4 w pierwszej odsłonie dzisiejszego turnieju. Po drodze robi średnie: 103, 96, 97. W UK Open przegrywa dopiero w finale z Wade. Podczas &#39;Wielkiego grania&#39; przegrywa w 1/4 z Taylorem po drodze grając na poziomie 90, 99, 95. Później niespodziewanie legnie w 2. rundzie europejskiego turnieju ze &#39;szczawikiem&#39; grając w turnieju na poziomie 98 i 95. W Grand Prix również nie zachwycił i odpadł w 2. rundzie ... Newton w miarę dobrze wypadł w Grand Slamie, gdzie w grupie zagrał na poziomie 96 i 98 oraz 71, ale to spotkanie zupełnie mu nie wyszło. Niestety w 1/16 trafił na Taylora i musiał odpaść. Tamto spotkanie skończył przy skuteczności 94 ... &quot;. W ostatnio rozegranym turnieju - Players Championship Finals, Wes pokazał się ze świetnej strony. W 1. rundzie wygrał z Burnettem 6-3 przy średniej 99, skończył 6/17 dubli i rzucił 5 &#39;180. W 2. rundzie pokonał Wrighta 8-6 przy Ave3 = 97, 3 &#39;180 i przy znakomitym procencie kończących lotek - 80 ! Później mieliśmy 1/4, w której Newton zrobił coś niesamowitego. Średnia 91, 4 &#39;180, kończące na 56% i uwaga ... checkout 170 x2 ! Robi wrażenie. W 1/2 przyszło mu się zmierzyć z Websterem. Niestety w tym pojedynku musiał uznać wyższość rywala. Jak to mawia stare porzekadło - &#39;Średnia nie wygrywa, pieniądze dają double ! &#39;. Przegrał przez lotki kończące. 7 na 19, to nie jest wynik na finał. Średnia wyniosła 95, c/o 138 i 6 &#39;180. Turniej w Doncaster jak najbardziej może zaliczyć do udanych. Pokazał w nim, że na MŚ może być niezwykle niebezpieczny. Belg nie ma nawet o czym dzisiaj marzyć. Z resztą z czym do ludzie ? To jest zwykł grajek, który rzuca bo ubi. W tym roku rozegrał raptem 10 turniejów , nie odnosząc jakichkolwiek sukcesów. Debiutant na MŚ. &#39;The Warrior&#39; powinien wygrać szybko i pewnie, budując morale na dalsze rundy.

Phil Taylor v Muramatsu/Nilsson
Nie ma o czym pisać nawet. Jedynka to oczywiście peFFka.
W ramach ciekawostki napisze tylko statystyki Taylora: 14 zwycięstw i 4 finały na 29 rozegranych zawodów. Ostatnio mogliśmy go podziwiać podczas Grand Slamu, który po prostu rozjebał. Średnie z fazy pucharowej: 112, 104, 107, 109.
Podczas Players Championship Finals &#39;The Power&#39; wypadł &#39;słabiutko&#39;.
Doskonale pamiętamy spotkanie z Jenkinsem w 1. rundzie, w której już powinien polecieć. Przebieg tamtego spotkania możemy przypomnieć sobie w opisie spotkania Taylor v King pod tym linkiem - KLIK. Później był mecz z Kingiem, który przegrał, statystyki miał &#39;fatalne&#39;. Nie sądzę, aby podczas MŚ powtórzyły mu się takie występy. Jak sam deklaruje, w tym roku chce odzyskać tytuł. Od początku powinien ruszyć z kopyta. Zobaczymy co pokażą grajki w pre-eliminacjach. Oby któryś z nich wygrał miażdżąco, to może kursy w spotkaniu z Taylorem będą do grania.


Justin Pipe v Sean Reed 1 @ 1,16 bet365 ✅ 3-1 (0-3, 3-1, 3-2, 3-0)
Justin Pipe v Sean Reed 1(-2,5) @ 2,35 Unibet ⛔ (0-3, 3-1, 3-2, 3-0)
Haruki Muramatsu v Dennis Nilsson 2 @ 1,92 Unibet (lepiej grać na live to spotkanie) ⛔ 4-2
Co Stompe v Michael Smith 1 @ 1,30 SB (lepiej grać na live to spotkanie) ✅ 3-0 (3-1, 3-1, 3-1)
Co Stompe v Michael Smith 2(+1,5) @ 2,25 SB (lepiej grać na live to spotkanie) ⛔ 3-0 (3-1, 3-1, 3-1)
Wes Newton v Kurt van de Rijck 1 @ 1,10 SB ✅ 3-0 (3-1, 3-2, 3-2)
Wes Newton v Kurt van de Rijck 1(-2,5) @ 1,95 Unibet ✅ 3-0 (3-1, 3-2, 3-2)
Wes Newton v Kurt van de Rijck większy checkout 1 @ 1,333 SB ⛔ 108 - 136


oczywiście polecam granie Dart na live !​
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Trzeci dzień PDC World Darts Championship.

Schedule of Play – Preliminary (P) and First Round
Saturday December 17
Afternoon Session

12.10pm Peter Wright v Jelle Klaasen
1.15pm Dietmar Burger v Christian Perez (P)
2.00pm Ronnie Baxter v Steve Farmer
3.00pm Robert Thornton v Ian White
4.00pm Alan Tabern v Burger/Perez
Evening Session
7.10pm Steve Beaton v Magnus Caris
8.15pm Kevin Munch v Lee Choon Peng (P)
9.00pm Vincent van der Voort v Mark Hylton
10.00pm Paul Nicholson v Mensur Suljovic
11.00pm Denis Ovens v Munch/Choon Peng

Peter Wright v Jelle Klaasen
Ciekawy pojedynek na otwarcie popołudniowej sesji. Klaasen, mistrz świata BDO z roku 2006 w ostatnich latach cieniuje. Po zdobyciu trofeum nie ugrał już nic specjalnego. Niemniej jednak to były mistrz, więc można z góry założyć, że powinno być ciekawie. Jego dzisiejszy rywal nie pochwali się niestety zdobyczami, bo po prostu ich nie ma. Nie przeszkadza mi to jednak w zagraniu na niego w tym spotkaniu. Krótko o sezonie Wrighta: &quot; ... Zaczniemy od Mistrzostw PDC z grudnia. Wright odpada w 3, w której wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i zrobił średnią 96 w pojedynku z Taylorem. Poprzednie rundy na podobnej skuteczności ... Później przychodzi czas na tzw MatchPlay. Wrgiht odpada w pierwszej rundzie z mocnym Czarodziejem, ale nie robi lipy ... W lipcu mamy europejskie zawody, w których Szkot pokazuje się z dobrej strony, odpadając dopiero w ćwierćfinale, ponownie z Czarodziejem. Z każdą rundą grał coraz lepiej, co pokazuje jego skuteczność - 83, 90, 94 ... Październik to czas na Grand Prix, w których Peter odpada po dobrej grze z Taylorem, urywając mu seta. Warto zauważyć, że Phil w tym turnieju stracił ich tylko 6 ! ... &quot; . Szkot miał dobre momenty. Ostatnio w Players Championship Finals pokazał się z dobrej strony, mimo że poległ w 2. rundzie. Na dzień dobry ograł Ovensa przy średniej aż 103, 5 &#39;180 i dobrym procencie kończących - 55. Zrzucił też 130 i 121. Bardzo pozytywny wynik. Później trafił na Newtona, z którym przegrał, ale tylko ze swojej winy. Obniżył procent na dublach, no i ten jego rozrzut ... Niemniej jednak wynik średniej 99, 4 &#39;180 i te duble nie najlepsze, ale tez bez tragedii, wygląda dobrze. Peter tym turniejem pokazał, że stać go na dobrą grę. Jeśli tylko poprawi 3 lotkę, to powinien być groźny. Klaasen raczej mu nie zagrozi. Ten sezon miał słabiutki. W marcowym Mastersie RTL nie wyszedł z grupy grając przez dwa spotkania na średniej 87. W regionalnych zawodach dwa razy nie nawiązał walki w finałowych spotkaniach z Gerwenem. W LM wypadł bladziutko, dostał straszne lanie, bo przegrał aż 5 razy na 6 spotkań. W europejskich Mistrzostwach poleciał w 1/32 przy średniej 89. W rozegranych ponad miesiąc temu kwalifikacjach do Grand Slamu poleciał w 1/64. &#39;Młody matador&#39; kompletnie bez formy. Uważam, że absolutnie nie nawiąże walki w dzisiejszym spotkaniu. Peter ostatnio jest w dobrej formie, dlatego myślę, że z Holendrem rozprawi się bardzo szybko.

Dietmar Burger v Christian Perez
Burger jest bardziej doświadczony, ale czy lepszy ? Na MŚ debiutował rok temu, przegrywając w pre-eliminacjach 4-3 przy średniej 76. W tym roku zaliczył cztery turnieje PRO Tour, poleciał 3x w 1/128 i 1x 1/256. Swoje lata świetności ma za sobą. Perez, jak to egzotyk - niby jest, ale go nie ma. Na MŚ zadebiutował w 2010, gdzie świetnie zagrał w pre-eliminacjach pokonując w nich Laursena 4-3 przy średniej aż 94 ! W 1/32 oczywiście poleciał, ale zagrał &#39;dobrze&#39;, bo Ave3 = 84. Ciężko cokolwiek powiedzieć i grać, ale jeśli miałbym wskazać któregoś z zawodników, to wybrałbym &#39;Krystynę&#39;. Dlaczego ? Dwa lata temu potrafił zagrać świetne zawody. Poza tym jak pokazuje historia, gracze z pre-eliminacji, którzy juz wcześniej grali z dobrym skutkiem, powtarzali sukces, czyli robili awans do 1/32.

Ronnie Baxter v Steve Farmer
Baxter. Doświadczeniem &#39;The Rocket&#39; bije o trzy głowy Farmera. Obaj sezon na podobnym, słabym poziomie, aczkolwiek ostatnimi czasy, to Ronnie spisywał się lepiej. Krótko o pierwszym: &quot; ... Najpierw porażka w lutym w 1. rundzie przy średniej 92, później słabe występy podczas Champions League oraz UKO. Następnie porażka w 1. rundzie World MatchPlay z Ovensem przy średniej 84. O dziwo kilka dni później zagrał dobrze w EC, gdzie odpadł w 1/8 notując średnie 102 i 98, by w październikowym Grand Prix odpaść w 1. rundzie. Jak widać ma wahania formy ... &quot;. Na finale Players Championship poleciał w 1. rundzie. Średnia 92 oraz hańbiący procent kończących - 18.
Kilkanaście dni przed tamtym finałem potrafił ograć Webstera w 1/2 turnieju w Wigan, by później przegrać z Taylorem. Steve w tym roku poza 1/2 w styczniowym finale Players Championship niczego nie ugrał. Grał tylko kwalifikacje UK Open i tury. Poza dwoma 1/4 regularnie odpadał w początkowych fazach zawodów. Miesiąc temu w kwalifikacjach do Grand Slamu poleciał w 1/128. Podobnie, jak ostatnio w Wigan. Jest kompletnie bez formy i nie sądzę, żeby dzisiaj nagle odpalił. Baxter nie zachwyca, ale myślę, że jego doświadczenie i większe ogranie choćby w tym roku pozwoli na spokojny awans do kolejnej rundy.

Robert Thornton v Ian White
Zapowiada się nieciekawy, ale wyrównany pojedynek. Obaj po słabym sezonie, w którym tragiczne występy przeplatali malutkimi sukcesami. Szkot rok zaczął w miarę dobrze, bo od 3. rundy MŚ w której poległ z Lewisem. Później rzucał w kwalifikacjach UK Open i turach.W 3Q UKO poległ dopiero w finale z Lewisem, a dzień później odpadł w 1/4. W 6Q UKO poległ w 1/2. W głównym turnieju UK Open poleciał w ćwierćfinale z Websterem. Od tego tamtego turnieju już bez większych osiągnięć. Zaliczył tylko jeden ćwierćfinał w PPR Tour i tyle. W Lidze Mistrzów tylko 2 zwycięstwa na 6 spotkań. Ostatnio w Wigan 2x poległ w 1/64. Nie za wesoło to wygląda. White jednak nie był lepszy. W lutym w pierwszych kwalifikacjach do UKO przegrał w finale. Do czasu głównego turnieju rzucał bez sukcesów w PRO Tour, a we wspomnianym głównym turku poleciał w 1/64. Bez sukcesów, bo zaliczył tylko jeden ćwierćfinał w Crawley i ciągnął tak aż do Grand Slamu. W nim poległ w grupie przy średnich 86, 91, 88. No i to by było na tyle. Kto wygra ? Pojęcia nie mam, ponieważ nie wiem czego można się spodziewać po grajkach. Anglik, który ostatnio rzucał w Grand Slamie, nie robiąc sobie przy tym obciachu ? Czy jednak Szkot, który podczas kwalifikacji UK Open spotkał się z Ianem i zjadł go 6-0 ?

Alan Tabern v Burger/Perez
Austriak czy Filipińczyk, bez różnicy, Tabern i tak wygra. Najlepsze występy ma już dawno za sobą, ale na takie płotki powinno wystarczyć doświadczenie. &#39;Święty&#39; ma za sobą tragiczny sezon. Poza ćwierćfinałem w Niemczech w styczniu w turnieju z serii PDC Tour, ćwierćfinałem w 8Q UK Open oraz półfinale w Crawley, Alan nic nie ugrał. W większych turniejach leciał na początku - UK Open 1/64, w MatchPlay 1. runda - średnia 87, w European Championship 1. runda - średnia 85. W Grand Prix trochę lepiej, bo 1/16. W Lidze Mistrzów w kratę, wygrywał ze średnią półką, a z lepszymi plecki. Bilans 9-12. Ostatnio w kwalifikacjach do Grand Slamu poleciał w 1/32. Nie jest w dobrej dyspozycji, gra po prostu słabiutko, ale na graczy z pre-eliminacji powinno wystarczyć. Oczywiście nie można nikogo skreślać przed spotkaniem, zobaczymy co pokażą Burger i Perez, ale nie spodziewałbym się fajerwerk. Tabern przebrnie przez 1. rundę i tyle będzie z jego gry na Mistrzostwach Świata.
edit: Perez. Ave3 = 73, lotki kończące - 30%. Tabern awansuje.

Steve Beaton v Magnus Caris
Pojedynek starych wyjadaczy, w którym stawiam na Anglika. Miał zdecydowanie lepszy sezon, a w dodatku ostatnimi czasy spisywał się lepiej od Szweda. Beaton, triumfator MŚ BDO z roku 2006, do UK Open nic nie ugrał, obijał się tylko w kwalifikacjach UKO i PRO Tour. W UKO poleciał w 1/32, później zaliczył dwa ćwierćfinały w turze, a w World MatchPlay odpadł w 2. rundzie z Websterem przy Ave3 = 90. W 1. rundzie zagrał świetne zawody z Jenkinsem w których zrobił średnią 100. Od września do listopada zagrał w kilkunastu turkach PDC, pięć razy grając w 1/4. W Grand Slamie wyszedł z grupy przy średnich - 86, 92, 91. Poległ w 2. rundzie z Jenkinsem przy średniej 91. Między czasie grał w Lidze Mistrzów, w której sporo nawojował. Doszedł aż do grupy mistrzowskiej. Niestety przegrał w 1/2 z Taylorem. Wyniki w LM miał znakomite, wygrał 16 spotkań na 25 rozegranych. Po GS mieliśmy turnieje w Wigan, w których zaliczył 1/2 i 1/4. Dwa razy poległ z Taylorem. Ostatnio podczas Players Championship Finals przegrał w 1/32 z Websterem przy statystykach Ave3 = 89 i tylko 20% kończących. Szwed nie może pochwalić się lepszymi osiągnięciami. Sezon miał jeszcze groszy od &#39;Brązowego Adonisa&#39;. Poza wygraniem kwalifikacji do Grand Slamu i samym występie na tej imprezie, notabene bardzo dobrym, Magnus nie pogrywał za długo w turniejach. Na europejskich Mistrzostwach poleciał od razu przy średniej tragicznej - 79. Na Grand Slamie zagrał zadziwiająco pozytywnie, a mimo to nie wyszedł z grupy. Zrobił średnie - 87, 94, 101. W sezonowych turniejach PDC raptem 3x zagrał w 1/16, regularnie odpadał w 1/64. Po dobrym wystepie w GD zagrał słabo w Wigan i więcej niż 1/32 nie ugrał. Nie powinien być zagrożeniem dla &#39;Stefana&#39;. Ten dobry listopadowy występ, to był &#39;przypadek&#39;. Beaton jest lepszy i dzisiaj to udowodni !

Kevin Munch v Lee Choon Peng
Bądź mądry, jak się nie da. Czujka na młodego Niemca. Trochę porzucał w tym roku, więc będzie lepiej czuł klimat. U siebie w kraju potrafił urwać 2 legi &#39;Oziemu&#39;, 3 legi Kingowi, wygrać z Carisem ze Szwecji 6-5 czy z Beatonem, również 6-5. Peng z Malezji wraca do gry po 9 latach przerwy. Jak gra, co gra i czy w ogóle gra, nie wiem. Munch powinien na spokojnie ogarnąć Lee, no chyba że ten przez te kilka lat przerwy zawzięcie trenował i teraz rzuca lotkę jednym palcem.

Vincent van der Voort v Mark Hylton
&#39;Szybka ręka&#39; z Holandii:
&quot; ... Rok zaczął dobrze, bo od wygranej w pierwszym turku z cyklu PRO Tour w Niemczech. Późnej mieliśmy PC Finals, w którym odpadł w 1. rundzie przy średniej - 89. W marcu miał dobry okres, najpierw wygrał kwalifikacje UK Open, a później w RTL Masters odpadł w 1/2, gdzie notował średnie - 95, 93, 90, 92 ... Do czasu UK Open rzucał w &#39;Turze&#39;, w którym pokazał się ze świetnej stronie, konkretnie w Austrii wygrywając tam turniej, pokonując w finale Taylora ! ... W czerwcowych zawodach wypadł blado. Później mieliśmy lipcowy MatchPlay, w których VvdV odpadł w 1/8 robiąc 86 i 93. Kilka dni później odbyły się zawody europejskie, tu poległ w 1/32 przy średniej 79. W Grand Prix Vincent poległ w 1/16 z Wade, urywając mu 2 sety ... Przed Grand Slamem Holender pograł w PRO Tour, z sukcecem. Voort wygrał turniej w Crawley ... Na GD nie wyszedł z grupy, zanotował średnie 98, 74, 88 ... &quot;. W Players Championship Finals przegrał od razu ze Stompe robiąc Ave3 = 86 i kończąc tylko 1 lotkę na 10.
Anglik:
&quot; ... W tym roku zanotował kilka fajnych występów, w których notował wysokie średnie, szczególnie w UK Open, gdzie zaszedł aż do ćwierćfinału (zrobił w nim średnią 98). Poza tym w lipcowym MatchPlay co prawda odpadł w pierwszej rundzie, ale zanotował świetny występ. Przegrał nieznacznie z Taylorem (10-8) notując średnią 99 ... &quot;. W Grand Prix przegrał w 1/4 z Websterem, wcześniej odprawiając z kwitkiem Walsha i Whitlocka. Tydzień po GP w turnieju &#39;Killarney&#39; przegrał w 1/2 z Andersonem 6-3, wcześniej pokonując Jones czy White. Na Grand Slamie nie grał, odpadł w kwalifikacjach. W pierwszej części sezonu w małym turnieju pokonał świetnego w tym roku Chisnalla, 5-4. W PRO Tour bez większych sukcesów, wpadło tylko kilka wyższych szczebli. Ostatnio w Players Championship Finals przegrał z Walsem robiąc Ave3 = 89.
Nie potrafię wskazać faworyta tego meczu. Holendra stać na grę na wysokim poziomie, tylko czy dzisiaj zaskoczy ? W tym sezonie miewał potworne wahania formy. Obawiam się, że może powtórzyć słabą grę z finału Players Championship. Mark to nie ogórek, zagrał w tym roku kilka fajnych spotkań. Może odpali na MŚ ? Jeśli van der Voort nie będzie się denerwował i duble będzie miał na przyzwoitym poziomie, to powinien wygrać, aczkolwiek Hylton nie stoi na straconej pozycji.

Paul Nicholson v Mensur Suljovic
Zdecydowanie &#39;pajac&#39;, który jest po prostu lepszy, zresztą Mensur to nie ta liga. Paul w pierwszej części sezonu wywalczył finał i zwycięstwo w Crawley. Druga część była już w jego wykonaniu lepsza. &quot; ... Później był UK Open, &#39;The Asset&#39; odpadł w 1/4 z dobrze wtedy dysponowanym Barnim ... Następnie w MatchPlay Paul przegrywa w 2. rundzie, robiąc średnie 95 i 92. Australijczyk zagrał z niezłym skutkiem w European Championship. Poległ dopiero w 1/4, oczywiście z Taylorem, ale napsuł mu krwi, urywając 7 legów w grze do 10. W tych zawodach notował fajną skuteczność: 91, 101, 98. W październiku - &quot; ... Nicholson w Championship League spisał się wyśmienicie. Zajął 2. miejsca, przegrywając w finale nie z kim innym, jak Taylorem ... W GP bez rewelacji ... Później mieliśmy oczywiście Grand Slam w Wolverhampton w którym to Nicholson zaprezentował się jak najbardziej pozytywnie. W grupie na dobrej skuteczności - 92, 96, 99. W &#39;fazie pucharowej&#39; najpierw wygrał z Beatonem przy średniej 96, a później musiał po raz kolejny uznać wyższość niekwestionowanego mistrza Darta, Taylora. Urwał mu 7 legów przy średniej 95 ... &quot;. W Players Championship Finals sensacyjnie odpadł w 1. rundzie z Brownem. Zagrał na Ave3 = 95 i 38% kończących lotek. Nie dopuszczam do siebie myśli, że dzisiaj mógłby powtórzyć taki wyczyn. Od początku Australijczyk powinien wyjść mocno zmotywowany i skoncentrowany. Stać go na dobrą grę i walkę o najwyższe cele. Dzisiejsze ew miażdzące zwycięstwo bardzo by go podbudowało. Suljovic absolutnie nie jest zagrożeniem. Większa impreza w jego wykonaniu w tym roku, to tylko European Championship. Przegrał tam w 1. rundzie z Whitlockiem robiąc Ave3 = 86. Poza tym oprócz 1/4 w turku PDC w swoim kraju, nie może się niczym chwalić. Zresztą on w tym roku grał bardzo mało, raptem 16 turniejów. Co prawda rok temu w MŚ zagrał aż w 3. rundzie, ale było to tylko zasługą słabej gry jego rywali. Sam grał na średniej skuteczności. Nicholson ruszy z kopyta dzisiaj.

Denis Ovens v Munch/Choon Peng
Zobaczymy, co pokaże Munch. Ovens po słabym sezonie.
&quot; ... Dobry występ Ovens notuje podczas czerwcowego UK Open, gdzie dochodzi do półfinału ... Później przychodzi czas na tzw MatchPlay. Ovens odpada w drugiej rundzie, wyniki ma słabe, średnie 87 i 88 ... &quot;. Poza tymi turniejami tzw kapota. Grand Prix, Liga Mistrzów, kwalifikacje do Grand Slam, wszędzie baty. Ostatnio w Wigan urwał 3 legi Taylorowi. W turniejach PDPA w całym sezonie zalicza tylko 2 półfinały i jeden finał. Tydzień temu w Doncaster zagrał przyzwoicie, odpadł co prawda po porażce z Wrightem, ale zrobił średnią 96, kończące na 50% i dwa c/o 120. Jak zagra dzisiaj ? Pewnie bez zachwytu, kwestia tego czy będzie w stanie powtórzyć wynik sprzed kilku dni. Jeśli tak, to powinien dać radę. Jeśli nie ma dnia, to będzie nie wesoło. Mówię, trzeba poczekać na mecz z pre-eliminacji i zobaczyć czy Niemiec bądź Malezyjczyk będzie w stanie zagrozić Anglikowi.
edit: Ovens, nawet jak zagra bez zachwytu. Munch w pre-eliminacjach Ave3 = 82, kończące na 36%.


Peter Wright v Jelle Klaasen 1 @ 1,66 bet365 ⛔ 3-1 (0-3, 0-3, 3-1, 1-3)
Peter Wright v Jelle Klaasen 1(-1,5) @ 2,50 bet365 ⛔ 3-1 (0-3, 0-3, 3-1, 1-3)
Dietmar Burger v Christian Perez 2 @ 1,67 Unibet (lepiej grać na live to spotkanie) ✅ 0-4
Ronnie Baxter v Steve Farmer 1 @ 1,36 bet365 ⛔ 2-3 (0-3, 3-2, 3-2, 1-3, 1-3)
Robert Thornton v Ian White 1 @ 1,61 bet365 (lepiej grać na live to spotkanie) ✅ 3-1 (3-2, 1-3, 3-2, 3-2)
Robert Thornton v Ian White 2(+1,5) @ 1,615 SB (lepiej grać na live to spotkanie) ⛔ 3-1 (3-2, 1-3, 3-2, 3-2)
Alan Tabern v Christian Perez 1 @ 1,20 bet365 ✅ 3-1 (3-1, 3-1, 1-3, 3-2)
Alan Tabern v Christian Perez 1(-1,5) @ 1,44 bet365 ✅ 3-1 (3-1, 3-1, 1-3, 3-2)
Alan Tabern v Christian Perez 1(-2,5) @ 2,20 SB ⛔ 3-1 (3-1, 3-1, 1-3, 3-2)
Steve Beaton v Magnus Caris 1 @ 1,40 SB ✅ 3-2 (0-3, 1-3, 3-2, 3-0, 4-2)
Kevin Munch v Lee Choon Peng 1 @ 1,533 SB (lepiej grać na live to spotkanie) ✅ 4-2
Vincent van der Voort v Mark Hylton 1 @ 1,727 SB ✅ 3-2 (3-1, 2-3, 3-1, 2-3, 3-0)
Vincent van der Voort v Mark Hylton 2(+1,5) @ 1,55 Unibet ✅ 3-2 (3-1, 2-3, 3-1, 2-3, 3-0)
Paul Nicholson v Mensur Suljovic 1 @ 1,20 SB ✅ 3-1 (3-1, 2-3, 3-1, 3-2)
Paul Nicholson v Mensur Suljovic 1(-2,5) @ 2,65 Unibet (volue) ⛔ 3-1 (3-1, 2-3, 3-1, 3-2)
Denis Ovens v Kevin Munch 1 @ 1,22 bet365 ZWROT? 0-1 (0-3) Ovens wycofał się z powodu kontuzji.
Denis Ovens v Kevin Munch 1(-1,5) @ 1,53 bet365 (świetny zakład, SB oferuje handi -2,5) ZWROT? 0-1 (0-3) Ovens wycofał się z powodu kontuzji.


oczywiście polecam granie Dart na live !
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
zadam pytanie troche z innej beczki bo dartem interesuje sie od niedawna czemu Nicholson jest tak nie lubiany ?:&gt;
Poza tym, że jest arogancki, co mnie osobiście się podoba, to jeszcze miał spięcie z Philem Taylorem po jednym z turniejów.
Feud with Phil Taylor
In the 2011 UK Open, Nicholson defeated Taylor in the last 16, and supposedly waved goodbye to him. While being interviewed at that year&#39;s World Matchplay, Nicholson spoke of Taylor&#39;s reaction and stated that when they meet again, if Phil doesn&#39;t bring his &#39;A&#39; game he will &quot;put him to bed&quot;. Nicholson defended the gesture saying that he was &#39;I was waving bye-bye to the demons which had dogged me in too many televised tournaments&#39;. The comments garnered much media attention. Taylor reacted angrily to Nicholson&#39;s comments, telling BBC Radio Stoke, &quot;I think he&#39;s very, very silly. &quot;Taylor added that Nicholson &quot;has a big mouth and won&#39;t keep it shut&quot;. He played Taylor in an eagerly anticipated match at the 2011 European Championship and was beaten 10-7, despite being 7-6 ahead. He was then defeated at the World Grand Prix by Phil Taylor by 3 sets to nil.
Wiemy, kim jest Taylor i jak go traktują ludzie. Można powiedzieć, że Paul naruszył nietykalność &#39;ThePower&#39;, co nie spodobało się publice.
Prawdopodobnie chodzi o ten incydent, ale głowy sobie nie dam uciąć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom