???? Kto wygra turniej? 
Murray A. ::: 2,32 ::: 3/3 Pinek
Wszystko  na to wskazuje, że to nowy numer #1 zostanie triumfatorem   turnieju  kończącego sezonu. Ostatnie tygodnie w jego wykonaniu były   kapitalne.  Wygrany turniej w Pekinie, 
Masters w Szanghaju, Wiedeń, oraz   kolejny  "tysięcznik" tym razem w Paryżu. Po tym tenisowym maratonie   przerwa na  pewno mu dobrze zrobi, do tego przecież gra u siebie, więc o   motywację  jestem spokojny. Już w ostatnich tygodniach widać było jak   bardzo  Murrayowi zależało na tym sukcesie. Głupio by było go szybko   stracić, bo  walka nadal trwa. 
Sprawa wygląda tak, że Djokovic jest w  kiepskiej formie od French Open,   a Raonica czy Thiema nie biorę pod  uwagę bo podobnie jak Serb   wyglądają słabo od pół roku. Monfils to  wielka zagadka, ale nadal nie   jest to zawodnik pokroju ścisłego topu.  Najtrudniejsza walka obędzie   się w fazie grupowej Murraya, ale moim  zdaniem wygląda to tak: 
- Wawinka potrzebuje rozkręcić się w  turnieju, mało kto już pamięta, że   on na US Open bronił piłki meczowej z  Evansem, a jego przygoda z tym   szlemem równie dobrze mogła by się  zakończyć już na 3 rundzie  turnieju.  Stan cały sezon jak zwykle bez  większego szału. 
- Dla Cilica uważam, że nawierzchnia jest tutaj  za wolna, bo jest   podobna jak do tej w Pekinie czy na 
Australian Open.  Zresztą Cilic   poza jednorazowymi wyskokami rzadko kiedy osiąga coś więcej,  pamiętny  US  Open czy w tym roku Cincinnati. 
- Nishikori potrafi fajnie grać, jednak w meczu z "wielkimi" zawodzi. 
???? Raonic M. - Monfils G. 
Monfils G. +2 gemy ::: 1,71 ::: 1/3 Pinek 
 
H2H  2:3 z lat 2011-2016. To będzie ich 4 spotkanie w tym roku. Spotkali   się  na 
Australian Open i Indian Wells, ale wtedy Raonic miał  kapitalną   formę, a "murzynek" wręcz przeciwnie. Od czasu Wimbledonu  wszystko się   odwróciło. Raonic zaczął grać bardzo kiepsko, nawet  przegrał u siebie  na  Mastersie w Kanadzie z Monfilsem 6:4 6:4, a Gael  drugą część sezonu   miał kapitalną. 
Co ich łączy? Kontuzje. Raonic poddał walkowerem  półfinał w Paryżu, a   Monfils nie grał niczego od czasu 
ATP 250 w  Sztokholmie gdzie przegrał   "sensacyjnie" z Eliasem. Uważam ten wynik za  mocno śmierdzący, po   pierwsze Gael od kilku sezonów końcówki sezonów ma  słabe, omijał nawet   Paryż, a jak już coś grał to w Wiedniu czy Walencji,  ale bez większych   sukcesów. Niby miał ostatnio jakiś problem zdrowotny,  ale na ile w  tym  prawdy nie mi to oceniać. 
Wiem, że z 6 czy 7 lat temu grał w finałach w Paryżu (2 razy) czy wygrał Sztokholm, ale w 2012 
grał w 1 rundzie z anonimem Rosenholm P. i przegrywa po kursie w okolicach 15. Rundę później Rosenholm przegrywa 6:0 6:2 z Youzhnym. 
Liczę  na zacięty mecz, obaj potrafią dobrze serwować, jak podanie   będzie  siedziało to pewnie zobaczymy tutaj jakiś tie-break, a kto wie   czy nie  jeden. Zabezpieczam się dodatkowo dodatnim handicapem gemowym. 
Wynik: 
6:3 6:4
???? Djokovic N. - Thiem D. 
???? Murray A. - Cilic M. 
Djokovic N. -1,5 seta, Murray A. ::: 1,86 ::: 1/3 Pinek 
 
H2H  3:0 dla Serba, grali w tym roku 2 razy. W Miami zagrali kapitalne    spotkanie, wynik mega złudny, sugerować się można, że to był spacerek    dla Novaka, nic bardziej mylnego bo tam Thiem miał bodajże z 16 czy 19    niewykorzystanych BP. Później na French Open w półfinale Thiem musiał    wytrzeć mleko z pod nosa. 
W drugiej części sezonu obaj grają  poniżej swoich oczekiwań więc tutaj   jest 50% na 50% jeżeli chodzi o tą  kwestię. Jednak Djokovic to jest   Djokovic, nawet w swojej najgorszej  formie powinien wciągać nosem   takich Thiemów którzy nie prezentują  kompletnie nic. 
H2H 11:3 z lat 2007-2016. Ich mecze  często bywają zacięte, jednak jak   już pisałem. Korty w Londynie nie są  takie szybkie, więc forehand jakby   wchodził Cilica też nie ma takiej  prędkości jak by to było na US  Open,  Cincinnati czy chociażby ostatnio w  Bazylei. 
Murray jest lepszy i tyle, wygrał ostatnio bardzo dużo,  jest w formie,   zapewne chce zakończyć sezon u siebie z tytułem i jako  nowy lider   rankingu 
ATP. Come on Andy!
Wynik I: 
(1)6:7 6:0 6:2
Wynik II: 
6:3 6:2