Analizy meczów - "Pecunia non olet" - Darmowe typy

[aka-shakal]

???? Thiem D. - Almagro N.
Almagro N. ::: 2,40 ::: 1/3 PinnacleSports
Powyżej 22,5 gemów ::: 1,84 ::: 1/3 Pinnacle Sports

H2H 1:0 z 2016 roku, a dokładnie to z turnieju Australian Open, wynik? 6:3 6:1 6:3. Jednak w magicznej Argentynie liczę na zupełnie inny wynik. Almagro dwa razy był tutaj w finale z czego jeden nawet wygrał, a drugi przegrał z Ferrerem urywając mu seta. Skoro mowa o Davidzie to warto wspomnieć, że po 15 porażkach z rzędu w końcu Nicolas go pokonał i to w gładkich dwóch setach. Ten wynik na pewno musi budzić podziw i jestem pewny tego, że mocno podbudował mentalnie Almagro. Wcześniej przecież jeszcze wygrał z zawsze silnym i nieobliczalnym Tsongą który zawitał bodajże po raz pierwszy na ten turniej. Hiszpan od lat w Buenos Aires gra na świetnym poziomie, chociażby wspominając turniej z przed roku gdzie zagrał tu w półfinale.
Thiem to niezwykle utalentowany młody talent, ten chłopak ma dopiero 22 lata, a w poprzednim sezonie zgarnął aż 3 tytuły ATP i to wszystkie wygrane na mączce. Almagro ma ich 12 i 9 krotnie był finalistą. Dominic pokonał Rafaela Nadala, wynik poszedł w świat, ale kto chce niech obejrzy sobie chociażby tie-break z trzeciego seta w tym meczu i będzie miał obraz beznadziejnej formy Nadala. Skoro taki Lorenzi czy Juan Monaco który nie grał dobre ponad pół roku go łamali to niech nikogo nie zdziwi zwycięstwo Thiema nad królem mączki.
Liczę, że ten mecz będzie zacięty, obaj są skłonni wygrać ten turniej, na mączce świetnie sobie radzą. Mecz z cyklu młodość vs. doświadczenie i tenisowy spryt. O końcowym zwycięstwie zadecydują zapewne detale, ja tu widzę klasyczny przykład 50% na 50% szans, więc z logicznego punktu widzenia gram po prostu wyższy kurs.
Wynik: 7:6(2) 3:6 7:6(4)

 

[aka-shakal]

???? Bolelli S. - Paire B.
Bolelli S. ::: 2,37 ::: 1/3 PinnacleSports
H2H 0:1 z 2011 roku podczas turnieju rangi Challenger na mączce w San Marino, padły wtedy 3 sety. Jednak to spotkanie było dobre 5 lat temu i nie ma sensu brać jego pod większą uwagę. Włoch rok temu imponował mi swoją formą, wiele razy na nim zarobiłem, ale w 2016 jak na razie bez większych rezultatów. Co prawda sezon niedawno ruszył, a on od czasu Australian Open nic nie grał, to myślę, że tutaj we Francji się dobrze przygotował i w Marsylii zagra świetny tenis bo przecież rok temu był tutaj w ćwierćfinale turnieju, a po drodze między innymi wyeliminował Raonica.
Francuz ma na pewno wielki talent, ale on nie ma głowy do regularnej gry (coś jak Klizan, Dolgopolov, Gulbis, Janowicz), wyszedł mu w tamtym roku jeden czy dwa turnieje i to wszystko, przeplatał jeszcze turnieje rangi ATP z Challengerami bo musiał odbudować swój ranking. Na większości turniejów nie wiadomo czego od niego oczekiwać. Nigdy nie wiadomo z jaką formą objawi się na korcie w danym dniu. Na pewno w 1 rundzie na niego nie opłaca się stawiać i to po jeszcze takim mizernym kursie. W tym roku zaliczył już wiele dziwnych porażek, a najbardziej sensacyjna jest chyba ta z Australian Open, gdzie przegrał 0:3 z zawodnikiem około 250 rankingu.
Wynik: 4:6 5:7

 

[aka-shakal]

???? Delbonis F. - Sock J.
Delbonis F. ::: 2,30 ::: 2/3 PinnacleSports
Delbonif F. -1,5 seta ::: 3,90 ::: 1/3 PinnacleSports
Powiem tak, ten kurs to niezła petarda! Ten typ jest chyba typem tygodnia! Sock w tym roku kompletnie mnie nie przekonuje, jedynie na Hopman Cup coś tam fajnie pograł, ale więcej tam zabawy było niż poważnej gry. Do tego należy zadać kolejne bardzo WAŻNE pytanie - Co on u licha robi w Rio na turnieju z nawierzchnią clay? Miał do wyboru przecież Montpellier, Sofię, Memphis, Rotterdam 500, Delray Beach czy chociażby Marsylię. Jedyne co mi przychodzi na myśl to właśnie ten karnawał w Ameryce Południowej, czas wielkiej fety i zabawy.
Amerykanin na mączce nie jest jakimś wirtuozem, za to Delbonis wręcz przeciwnie. On na mączce gra kapitalnie, niedawno u siebie w Argentynie był o krok od wyrzucenia Almagro - już z nim prowadził w 3 secie. Co sezon w tym okresie gry w Ameryce Południowej Federico odnosi spektakularne sukcesy. Bodajże w 2014 roku wygrał nawet turnieju w Sao Paulo więc sami widzicie, że warto na niego zagrać z wielu powodów. Jack Sock rok temu wygrał turniej na ziemi w Houston, wynik może robić wrażenie, ale w Stanach Zjednoczonych to jest pseudo mączka, dość szybka, a po drugie grali w U.S.A. (czyt. Ju Es Ej). Kurs, okoliczności, aktualna forma to wszystko składnia ku grze na leworęcznego Argentyńczyka.
Wynik: 7:5 6:1

 

[aka-shakal]

???? Cilic M. - Haase R.
Haase R. +1,5 seta ::: 2,74 ::: 1/3 PinnacleSports

H2H 5:0 z lat 2006-2015. Obaj są z podobnego rocznika, a ja już wiele razy się przekonałem, że właśnie często bywa tak, że rówieśnicy grają zacięte spotkania. Cilic w tym roku kompletnie nie błyszczy swoją formą. Tak szczerze to nikogo ciekawego nie pokonał, za to zaliczył wiele dziwnych porażek. W obecnej sytuacji 1,10-1,20 to jakieś totalne nieporozumienie jeżeli chodzi o kursy.
Robin Haase może nie jest jakimś asem tenisa, ale on niekiedy potrafi odpalić i zagrać dobry mecz. U siebie na 500 w Holandii mu nie poszło, bo od razu trafił na solidnego przeciwnika Simona Gillesa który zagrał w półfinale tego turnieju. Jednak w 1 secie z nim wtedy powalczył, tutaj jak na razie w Marsylii oddał w pierwszym meczu turnieju z Sousą tylko 4 gemy! To musi budzić podziw. Nie wiem czy nie lepszą opcją byłby handicap gemowy bo Cilic jeszcze może się wybronić w tym meczu jakoś swoim serwisem, to jednak w wymianach wcale taki groźny nie jest. Po takim kursie to aż grzech nie zagrać na seta dla Holendra.

Wynik: 4:6 6:3 7:5

 

[aka-shakal]

???? Lorenzi P. - Delbonis F.
???? Monteiro T. - Cuevas P.
Delbonis F. & Cuevas P. ::: 1,75 ::: 2/3 PinnacleSports
H2H 3:2 z lat 2010-2015. Tylko, że te 3 zwycięstwa Włocha były z przed 5-6 lat, Delbonis miał około 19-20 lat, a już wtedy potrafił urwać seta, więc teraz to zrobi tym bardziej, a jestem tego dość mocno przekonany, że zamknie ten mecz z korzyścią dla siebie dość pewnie. Liczę na to, że zmęczenie u Włocha w końcu da znać o sobie. Grał w finale Challengera w Kolumbii, później półfinał w Ekwadorze, następnie zaliczył ćwierćfinał w Buenos Aires i teraz przeszedł 1 rundę tracąc seta z rodakiem Cecchinato. Co prawda Lorenzi ma do wyrównania rachunki z Delbonisem za przegrany finał w Sao Paulo 2014 roku, ale czy teraz da radę? Szczerze mocno w to wątpię. Rok temu grali w Argentynie i padł wynik 6:4 6:2 dla "Fryderyka". Delbonis z Lorenzim grają na tym turnieju razem w deblu więc znają się prawdopodobnie świetnie.
Monteiro to zawodnik z Brazylii +300 miejsca, wczoraj pokonał Tsongę który ruszał się jak mucha za przeproszeniem w gównie, taka jest prawda i wyleciał przegrywając po kursie w okolicy 10. Cuevas na mączce to silny top, jeżeli wygra znowu Brazylijczyk będę mocno zdziwiony.
Wynik I: 3:6 0:6
Wynik II: (5)6:7 3:6

 

[aka-shakal]

???? Mannarino A. - Dimitrov G.
Mannarino A. +1,5 seta ::: 2,18 ::: 1/3 PinnacleSports
Dimitrov nie grał nic od czasu Australian Open, pojawił się dopiero w Delray Beach gdzie wygrał już dwa mecze. Jednak ten drugi z Dzumhurem to ulala, można śmiało powiedzieć, że wyciągnął przegrany mecz za co należą się Bułgarowi brawa. Niedługo rusza turniej w Acapulco i moim zdaniem dla "Grzegorza" turniej w Meksyku się bardziej liczy niż ten tutaj, chociaż jak jest naprawdę tego z wiadomych powodów nie wiem. Wiem za to jedno, w mojej opinii kursy na Dimitrova są jedne z najbardziej zaniżonych, a ten Pan wiele razy przegrywał jak np. rok temu z Harrisonem w Acapulco po kursie w okolicy 7,00. To tylko jeden z bardzo wielu przykładów. Do tego Dimitrov wydaje mi się, że dość często traci set.
Mannarino dla mnie to jest typowy przeciętniak w ATP, dla mnie mocno średni zawodnik, ale czasami potrafi zaskoczyć. Rok temu zagrał na tym turnieju w półfinale. Przegrał ze zwycięzcą ponad 2 metrowym Karlovicem więc to tak naprawdę żadna sensacja. Ostatni argument i chyba najważniejszy to fakt jest taki, że Mannarino jest leworęczny, a tacy zawodnicy zawsze mają ułatwione zadanie przeciwko graczom preferującycm styl gry jednoręcznym backhandem (patrz chociażby vis a vis Nadal vs. Federer) jaki prezentuje akurat Dimitrov. Ten kurs jest mocno zawyżony, w niektórych meczach bukmacherzy dają opcję na seta po 1,55-1,70 a tutaj mamy grubo ponad 2,00 - wygląda to opłacalnie.
Wynik: 4:6 5:7

 

[aka-shakal]

???? Nadal R. - Dolgopolov A.
Dolgopolov A. +1,5 seta ::: 2,16 ::: 1/3 PinnacleSports
Dolgopolov A. ::: 4,14 ::: 0,5/3 PinnacleSports
Powyżej 21 gemów ::: 1,84 ::: 1/3 PinnacleSports

H2H 5:2 z lat 2010-2015. Tylko ciekawostką jest fakt, że dwa ostatnie mecze wygrał właśnie Ukrainiec, a tym trzecim w 2014 roku było ich finałowe spotkanie w Rio. Wygrał co prawda wtedy Hiszpan, ale różnica z aktualną jego formą, a tamtą z przed 2 lat jest olbrzymia. Do tego co tu dużo mogę napisać? Nadal mnie cały czas w tym sezonie nie przekonuje od pierwszego meczu. Został zmasakrowany w finale Doha przez Djokovica, na Australian Open przegrał już w 1 rundzie z Verdasco, w Buenos Aires łamali go tacy mocarze tenisa jak Monaco który nie grał oficjalne dobre ponad pół roku (a już w Rio skreczował mecz z Gimeno-Traverem), czy chociażby Lorenzi, a o przegranym finale z młodym Thiemem to już chyba każdy wie. W Rio w drugim secie łamali się jak zapałki zarówno z Carreno-Bustą jak i Almagro.
Czy to nie przypadkiem właśnie Dolgopolov był dwa razy bardzo blisko od wyrzucenia samego Djokovica z dwóch Mastersów rok wcześniej? Tak to właśnie on. Nieobliczalny Alexandr z wielkimi papierami na dobrą grę - niestety zawodzi go bardzo często głowa która w tenisie jest niezwykle istotna. Tutaj jak na razie w swoim stylu z drobnymi problemami wygrał dwa mecze i na Nadala jestem z pewnością zepnie się skoncentrowany na 100%.

Wynik: Walkower Dolgopolov A.

 

[aka-shakal]

???? Dimitrov G. - Ram R.
Ram R. +1,5 seta ::: 2,06 ::: 1/3 PinnacleSports
H2H 0:3 z lat 2010-2012. Wtedy co prawda Dimitrov był jeszcze nastolatkiem miał mniej więcej 18-20 lat więc logiczne jest to, że grał dużo gorzej. Panowie już wtedy rozegrali ze sobą łącznie 4 tie-breaki i z każdego zwycięsko wyszedł Ram.
Bułgar o mały włos był od straty seta z Francuzem Mannarino który prowadził w drugim secie 5:4 z przełamaniem, ale dała o sobie znać jego bardzo gorąca głowa i zamknął ostatecznie mecz w dwóch setach z korzyścią dla Dimitrova. Ram za to w 3 setach ograł Beckera, Rajeev robi w Delray Beach kawał dobrej roboty i tak szczerze to już podczas turnieju w Qutio mnie bardzo mocno pozytywnie zaskoczył, że w ogóle tam się zjawił.
Walka o finał turnieju, Dimitrov jak sami widzicie ma pewne przestoje w swojej grze. Ram to już nie Mannarino który spali się psychicznie, ten Amerykanin dość śniadej cery ma ponad 30 lat. Rok temu wygrał turniej w Newport więc w Stanach Zjednoczonych lubi grać. To mogą być dla niego ostatnie chwile w końcowym triumfie na szczeblu finałów ATP, liczę na to, że mocno powalczy.
Wynik: 4:6 3:6

 

[aka-shakal]

???? Nadal R. - Cuevas P.
Cuevas P. +1,5 seta ::: 2,21 ::: 1/3 PinnacleSports
H2H 2:0 z 2015 roku, w Europie podczas turnieju w Hamburgu wygrał Nadal jak i wszystkie pozostałe mecze, ale też Panowie spotkali się dokładnie rok temu na tym samym turnieju i po 3 setach górą był Hiszpan. Wynik to 4:6 7:5 6:0, więc dość dziwnie w 3 secie to musiało wyglądać. Forma Hiszpana od tamtego roku wcale nie zmieniła się jakoś bardzo, nadal Nadal gra słabo, daleki jest od swojej optymalnej formy.
Co prawda zwycięstwo Pablo kompletnie mi się nie widzi w tym meczu, bo ten Pan też nie gra w ostatnim czasie jakiejś wybitnej wirtuozerii, to jednak na seta myślę, że go stać jak najbardziej. Wczoraj poradził sobie w dwóch setach z również leworęcznym groźnym Delbonisem, Hiszpan to co prawda półka wyżej, ale też i na takiego zawodnika zupełnie inna jest mobilizacja. Niezbyt często zdarza się okazja pokonać króla mączki na mączce. Martwi mnie jedynie ten mocno niekorzystny bilans Rafaela z graczami preferującymi styl jednoręczny backhand, a tak często gra właśnie Cuevas. Ten typ na pewno nie jest przysłowiową petardą, ale kursi by zagrać. Bardziej jest to zakład przeciwko Nadalowi niż na Pablo.
Wynik: 7:6(6) (3)6:7 4:6

 

[aka-shakal]

???? Baghdatis M. - Troicki V.
Baghdatis M. ::: 2,23 ::: 1/3 PinnacleSports

H2H 4:1 z lat 2010-2014. Przy takim bilansie to aż nie sposób nie zagrać na Cypryjczyka na którego jest kurs ponad 2,00. Rok 2015 był dla niego rokiem straconym, ale on powoli dochodził do swojej formy, zresztą swego czasu powiedział w jednym z wywiadów, że gorsze wyniki wzięły się przez to, że skupił się na rodzinie, bodajże urodziło mu się dziecko itd. Co by o nim nie mówić w 2016 roku wygląda dość dobrze. Na Australian Open miał pecha bo trafił od razu na silnego Tsongę, ale urwał mu seta. W Montpellier powalczył ze zwycięzcą turnieju Gasquetem, a w Rotterdamie przegrał z Klizanem kolejnym zwycięzcą.
Troicki to również mocny zawodnik, ale niekiedy mocno zawodzi. Przeplata gorsze mecze z tymi lepszymi. W pierwszej rundzie po tak niskim kursie na pewno nie postawiłbym na niego pieniędzy przeciwko zawodnikowi z którym już 4 razy przegrał. Drabinka coś łatwa, możliwy nawet ćwierćfinał turnieju.
Wynik: 7:6(2) 6:2

 

[aka-shakal]

???? Stakhovsky S. - Wawrinka S.
Stakhovsky S. +1,5 seta ::: 2,34 ::: 1/3 PinnacleSports

H2H 2:2, ale ja nie o tym... Los płata figle i skrzyżował ich między nimi ponownie. Nie tak dawno grali ze sobą podczas turnieju w Marsylii. Wawrinka wygrał dopiero w 3 secie po tie-breaku broniąc bodajże nawet piłki meczowej, ale już dokładnie nie pamiętam jak to było, a z czystego lenistwa takich mało istotnych detalów nie chce mi się po prostu już sprawdzać. Wawrinka dość często mozolnie zaczyna 1-2 rundy turniejów, to jest typowy gracz turniejowy który potrzebuje rozkręcić się na danych kortach.
Myślę, że niewiele się zmieniło przez te kilka dni i Ukrainiec ma szanse na seta. Po takim kursie to aż grzech nie zagrać, a jeszcze dodam do tego, że rok temu zagrał tutaj w ćwierćfinale urywając set nawet Berdychowi to typ nasuwa się sam do gry. W myśl zasady historia lubi się powtarzać...

Wynik: 7:5 3:6 5:7

 

[aka-shakal]

???? Dzumhur D. - Thiem D.
Dzumhur D. +1,5 seta ::: 2,43 ::: 1/3 PinnacleSports
Po takim kursie myślę, że warto spróbować. Dzumhur od jakiegoś czasu gra fajny ofensywny tenis i w meczach walczy do upadłego. Widziałem go w meczu z "Kolbą" (jednoręczny backhand) w Sofii - urwał mu seta, ostatnio w Delray Beach to samo, prawie pokonał Dimitrova (jednoręczny backhand).
Myślę, że z Thiemem (jednoręczny backhand) ma na seta spore szanse bo gdzie jak gdzie to Austriak na hardzie gra chyba zdecydowanie gorzej niż na mączce, chociaż aż tak źle to też nie. Do tego jest młody, ostatnio wygrał turniej w Buenos Aires, sporo grał i należy mu się zasłużony być może jakiś dłuższy odpoczynek przed dwoma zbliżającymi Mastersami w Indian Wells i Miami gdzie rok temu zrobił bardzo dobry wynik, a wszystko przez to, że trenował pod okiem samego Rogera Federera. Jego wynik z Rio 6:1 6:4 z Pellą mówi sam za siebie, że zabrakło paliwa i ostatecznie sromotnie przegrał. Pierwsza runda, przeciwnik niskich lotów więc zaangażowanie powinno być z jego strony o wiele mniejsze niż w przypadku meczów np. z Nadalem, Ferrerem, Almagro których pokonał ostatnio na mączce.
Wynik: (3)6:7 3:6

 

[aka-shakal]

???? Munoz-De La Nava D. - Monteiro T.
Monteiro T. ::: 2,15 ::: 1/3 PinnacleSports
H2H 1:0 z 2015 roku, ale już wtedy padły 3 sety, a wynik rozstrzygnął dopiero tie-break więc mecz był bardzo zacięty. Teraz gramy w Brazylii skąd Monteiro pochodzi. Dostał tutaj dziką kartę od organizatorów, tak samo jak w Rio, ale zarówno tu i tam wypadł świetnie. Pokonał Tsongę, Almagro, a ostatnio mocno powalczył ze zwycięzcą całego turnieju Cuevasem który jak wiecie pokonał Nadala. Ten chłopak ma dopiero 21 lat, a widać, że chce jak najmocniej wykorzystać swoją szansę u siebie w kraju.
Hiszpan ma 34 lata, z roku na rok coraz gorzej gra, na pewno stoi za nim doświadczenie, jednak on reprezentuje raczej poziom Challenger niż ATP. Tutaj z Gonzalezem stracił set, wcześniej zanotował 4 porażki z rzędu. Niby na mączce potrafi grać, jednak w mojej opinii po tym co ostatnio pokazał Monteiro gracz z 241 miejsca powinien być faworytem tego meczu.
Wynik: 6:4 3:6 2:6

 

[aka-shakal]

???? Lopez F. - Baghdatis M.
Baghdatis M. ::: 2,03 ::: 2/3 Pinnacle Sports
H2H 1:3 z lat 2006-2012 czyli dość dawno, nawet bardzo. Lopez wygrał tylko raz z "Bagietą" i to było na Wimbledonie po 5 setach, ostatni set zakończył się wynikiem 8:6. Wracają już do roku 2016 to sytuacja wygląda tak, że Lopez jest na linii pochyłej w dół, a Marcos ma formę wznoszącą. Od początku roku podoba mi się jego gra i widać, że ten o 4 lata młodszy zawodnik chce wrócić na dawne miejsce w rankingu. W tym roku na AO zatrzymał go silny zawsze Tsonga, później Gasquet który wygrał cały turniej w Montpellier, następnie fenomenalny Klizan w Rotterdamie który wygrał cały turniej. W Dubaju jak na razie nie stracił nawet seta, a pokonał nie byle kogo bo Troickiego, Pospisila i dzisiaj Bautistę-Aguta po bardzo zaciętym meczu. Jednak było w tym meczu trochę kontrowersji po której Hiszpanowi zagotowała się woda i grał tak jakby mu się nie chciało, czego efektem był wynik 2 seta 6:0 dla Cypryjczyka.
Lopez cały czas mnie nie przekonuje od 1 meczu w tym roku. W Doha szybko odpadł już w pierwszym meczu, później na AO zagrał 5 setówkę z Pellą i odpadł w 3 rundzie z Isnerem po 4 setach, Quito to porażka już w 2 rundzie i krecz z Ramosem, Marsylia kolejny raz pierwszy mecz turnieju i wylot. Tutaj trafił na GGL który jest zupełnie na przeciwległym biegunie niż rok temu gdzie grał świetnie, wygrał z nim, ale Hiszpan jest bez formy, później Rosol (rundę wcześniej bronił 3 MP z Bhambrim) który jest typowym średniakiem w ATP i też ostatnio bez większych wyników, krecz Djokovica i oto mamy Lopeza w półfinale turnieju. Moim zdaniem warto zagrać na zawodnika który lubi ten turniej i jest w formie wznoszącej.
Wynik: 6:3 (1)6:7 1:6

 

[aka-shakal]

???? Cervantes I. - Carreno-Busta P.
Cervantes I. +1,5 seta ::: 1,79 ::: 1/3 Pinnacle Sports
H2H 0:3 z lat 2014-2016. Grali ze sobą dość niedawno bo na turnieju w Quito i górą po 3 setach był Carreno-Busta. Jednak ja się nie zdziwię jak wygra dzisiaj nawet Cervantes. Dwóch Hiszpanow, Inigo jest o 2 lata starszy, rok temu był w okolicy 250 miejsca w rankingu, teraz jest o 2 oczka wyżej niż 67 Carreno-Busta, a na niego kurs wynosi ponad 3,00. Odprawił z kwitkiem Delbonisa po dość dobrym i przede wszystkim długim meczu. Obaj zapewne nie odpuszczą tutaj gry o finał turnieju ATP więc liczę na zacięty mecz, kto wie czy nie 3 setowy.
Carreno-Busta przy stanie 0:6 0:3 z Ramosem wygrał mecz, później w kolejnym ponownie stracił set z kolejnym Hiszpanem Gimeno-Treverem, a w ćwierćfinale pokonał młodszego o 2 lata rodaka Carballesa Baen który grał jako lucky loser w Sao Paulo, jednak z nim Pablo ma teraz H2H 8:1 więc wynik 6:0 6:3 nie powinien robić aż tak wielkiego wrażenia. Z drugiej strony patrząc statystycznie to po bardzo dobrym meczu powinien przyjść teoretycznie ten słabszy moment w grze 24-latka.
Wynik: 1:6 1:6

 

[aka-shakal]

???? Tomic B. - Thiem D.
Thiem D. -2,5 gema ::: 1,86 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Powyżej 22 gemów ::: 1,80 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Thiem ma dopiero 22 lata, a na swoim koncie już 4 tytuły ATP. Wszystkie zdobyte na mączce, a tutaj w Acapulco będzie miał okazję po pierwszy triumf w 500 na hardzie. To robi wrażenie, bo jeżeli ten chłopak będzie grał jak do tej pory to jestem pewien, że znajdzie się w ścisłej 10 na koniec sezonu, o ile nie przytrafi mu się jakaś poważniejsza kontuzja, czego oczywiście mu nie życzę. Na ostatnich 13 meczów tylko raz przegrał, z Guido Pellą który był w formie, poza nim pokonał Nadala, Ferrera, Almagro, a tutaj w Acapulco Dimitrova czy Querreya który w ubiegłym tygodniu wygrał turniej w Delray Beach, a w Meksyku wyeliminował finalistę z przed roku Nishikoriego oddając mu zaledwie 7 gemów. Thiem za to z Samem oddał tylko 4 gemy. To wszystko na pewno robi wrażenie.
Przeciwko niemu stanie tylko rok starszy Tomic. Zawodnik z papierami na dobrą grę, swego czasu przyznał w wywiadzie, że teraz jeszcze bardziej skupi się na tenisie niż wcześniej bo kto jak kto, ale on jest znany z wielu kontrowersyjnych zdarzeń. Wyrzucenie ojca z trybun, wizyty w klubie, drogie samochody itd. Jednak na hardzie potrafi grać, niekiedy bywa bardzo groźny to jednak co bym o nim nie napisał, to żadne nazwisko jego przeciwnika w Meksyku mi nie imponuje. Jedynie Dolgopolov budzi jakiś szacunek, ale on też potrafi zagrać z dnia na dzień raz genialny mecz, raz beznadziejny. Wydaje mi się, że Thiem to wygra co jest w mojej opinii taki bardziej zawzięty w meczu, zaangażowany, jest pewniejszy w grze na korcie. Swego czasu, bodajże rok temu podczas turnieju Masters 1000 w Miami urwał nawet set finaliście Murrayowi w ćwierćfinale turnieju. Z tego co pamiętam to trenował wtedy pod okiem samego Federera, stąd ten dobry wynik, od nauki z legendą.
Wynik: (6)6:7 6:4 3:6

 

[aka-shakal]

Oscary - Najlepszy aktor 2016?
Michael Fassbender (Steve Jobs) ::: 26,00 ::: 1/3 Bet365

Leonardo DiCaprio znów bez Oscara? - Steve Jobs czeka...
Z jednej strony akademia patrzy na poświęcenie dla roli i sztukę aktorstwa w filmie. Bez wątpienia Leonardo oddał swoje serce w "Zjawie", ale...
- Czy kurs 1,01 na kogoś kto był już 5 razy nominowany do zdobycia tej statuetki i 5 razy jej nie zdobył jest z logicznego punktu widzenia opłacalny do gry? Oczywiście, że nie. Wielu świetnych aktorów nie zdobyło tego filmowego "trofeum" i jakoś nadal żyją ciesząc się nie mniejszą sławą. Leonardo DiCaprio ma na razie plakietkę niedocenionego wielkiego aktora. Szczerze trzeba przyznać, że im głośniej o braku dla niego wyróżnienia tym mowa o nim jeszcze bardziej wzrasta - staje się przez to po prostu popularniejszy jako ten ciągle "przegrany". Internauci w ostatnich dniach wręcz szaleją na punkcie słów "Leo i Oscar".
- Pamiętacie może film z 2010 roku "The Social Network"? Opowiada on historię założenia popularnego serwisu społecznościowego Facebook - jednym ze stwórców był Mark Zuckerberg (Człowiek Roku tygodnika Time w 2010). W 2011 roku film zdobył aż 3 statuetki za najlepszy scenariusz adaptowany, montaż i muzykę. Nie wątpliwe, że gdzieś w kuluarach ktoś sypnął nieco groszem za tak genialną promocję strony.
- Ktoś teraz pewnie się oburzył i powiedział pod nosem - "Co?! Grube pieniądze za kurtyną sceny?! To niemożliwe!" - A jednak! 2 lata temu firma Samsung zapłaciła około 20 milionów dolarów za akcję z tym popularnym "selfi". Miał być to taki oficjalnie spontan, a wyszło na jaw zwykłe aktorstwo prowadzących na samej gali Oscarów, na oczach milionów widzów - tym razem w reklamie smartfonów. Wtedy na giełdzie akcje Samsunga na początku trochę spadły, ale później widać było znaczący wzrost na wykresie. Konkurencja nie jest głupia i nie śpi, jest czujna...
- Apple - To największa i najbogatsza firma na świecie! Są liderem, zarabiają krocie, era smartfonów dopiero nadeszła i zapewne Apple będzie w najbliższych latach jeszcze bogatsze niż teraz. Amerykanie kochają sukces, ludzi którzy coś w swoim życiu osiągnęli. To jest właśnie to czego powinniśmy się od nich uczyć. U nas niestety Panuje dość często wśród wielu osób zawiść i zazdrość na kogoś kto osiągnął sukces w swoim życiu - prawdopodobnie ta negatywna cecha charakteru wyewoluowała z czasów komunizmu. Wracając do Oscarów to film o zmarłym już Stevie Jobsie to będzie pośmiertne ukoronowanie tego geniusza po raz kolejny. Dla wielu osób ten facet był wręcz guru, niezwykle inspirującą osobą, wzorcem do naśladowania pomimo jego późniejszej walki z rakiem - fama Jobsa do dziś ma się świetnie. Agencje PG cały czas utrzymują Steva przy medialnym życiu.
- Kto pamięta medialną nagonkę przed konklawe o tym kto miał zostać nowym papieżem? Oczywiście miał to być Włoch Angelo Scola! Nie został. Pierwsze dziecko "Royal baby" - płeć? Większość mówiła dziewczynka. Urodził się oczywiście chłopczyk - George. O końcu świata w 2012 roku i przepowiedniach z kalendarza Majów nie ma już chyba sensu nawet wspominać.
- Czemu Oscar nie powędruje do Eddiego Redmayne za rolę w filmie "The Danish Gril"? Bo już rok temu dostał za rolę w której wcielił się jako Stephen Hawking - film "Teoria wszystkiego", a po drugie w tegorocznej edycji nominowany został za rolę bycia transseksualistą (zmiana płci). Miejmy tylko nadzieję, że lewackie lobby nie ma aż takiej siły przebicia i przegra z wielką korporacją. Do tego należy jeszcze dodać, że w 2014 roku Oscara za podobną rolę otrzymał drugoplanowy aktor Jared Leto w filmie "Witaj w klubie". Akademia raczej nie lubi się powtarzać przyznając statuetki.
- To jest Ameryka, tu kochają sensacje! Balonik z Leonardo DiCaprio został napompowany do granic możliwości, ludzie po gali będą się pytać z kim on przegrał? Z Michaelem Fassbender. A w jakim filmie on zagrał? W "Steve Jobs". A kto to jest? Jeden z twórców Appla, Iphonów itd. - To jest właśnie dobra reklama której echo rozniesie się po całym świecie. Idealnie wykreowany marketing szeptany.
- Ciekawy wpis o DiCaprio z 2012 roku.
- Johnny Depp, Brad Pitt, Harrison Ford, Bill Murray, Robert Redford, Gary Oldman, Jim Carrey, Steve Buscemi, Colin Farrell, Samuel L. Jackson, Tom Cruise, Edward Norton, Bruce Willis, Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger, Will Smith, Wesley Snipes - tych wszystkich Panów łączy to samo co z Leonardo - brak "rycerza".
- "Aviator" z 2004 roku czyli film o życiu Howarda Hughesa (kolejnej osobie sukcesu z Ameryki) dostał aż 5 statuetek. Zagrał w nim główną rolę Leonardo DiCaprio. "Titatnic" z 1997 roku otrzymał 14 nominacji, zdobył 11 statuetek, główną rolę zagrał wiadomo kto.
- Statystyki wskazują, że od 1960 roku Złoty Glob i Oskara otrzymał ten sam aktor w 75,93% przypadków, natomiast SAG i Oskara – w 78,95% w ciągu ostatnich 10 lat. To nadal daje statystycznie ponad 20% szans na wygraną kogoś innego niż Leonardo DiCaprio.
- Już w 2014 roku plotki sięgnęły granic możliwości i Leonardo miał dostać statuetkę za rolę w filmie "Wilk z Wall Street". Jednak tradycyjnie jej nie otrzymał.
- Wydawać by się mogło, że w ostatnim czasie Akademia lubi przyznawać statuetki aktorom w filmach biograficznych czy gdzie podjęty został jakiś problem. W 2015 roku Oscar powędrował do wyżej już wspomnianego Redmayna za wcielenie się w Hawkinga (niezwykłego geniusza, o dość niecodziennym wyglądzie spowodowanym nieuleczalną chorobą), 2014 to podjęcie problemu walki z AIDS w filmie "Witaj w klubie" przez Matthew McConaughe, rok wcześniej "rycerza" zgarnął Daniel Day-Lewis za udział w filmie "Lincoln" o życiu szesnastego prezydenta Stanów Zjednoczonych. 2012 mieliśmy małą niespodziankę bo furorę na Akademii zrobiło kino nieme i czarno-białe - "Artysta" z Jean Dujardin na czele. W roku 2011 Oscar powędrował do Colina Frith za genialną rolę w filmie "Jak zostać królem".
- "Hugh Glass szuka zemsty na ludziach, którzy zostawili go poważnie rannego po ataku niedźwiedzia." - Czy to jest rola dla aktora godnego Oscara?

Leonardo DiCaprio zagrał w wielu wybitnych, prestiżowych filmach, z najlepszymi aktorami i reżyserami lecz statuetki nie dostał jeszcze nigdy, więc należy teraz zadać sobie szczere dwa pytania - Dlaczego w tym roku ma nagle otrzymać Oscara? Czy opłaca się na niego postawić pieniądze po żałosnym kursie 1,01-1,03?​

Na giełdzie Betfair grubo ponad 15 000 PLN do wygrania z 50 € :grin:!

Wynik: Leonardo DiCaprio

 

[aka-shakal]

Podsumowanie luty 2016:

Trafione: 21
Przegrane: 16
Zwroty: 5

Bilans: +12,82
Yield: (+12,82/44)*100%= +29,13%

 

[aka-shakal]

???? Przysiezny M. - Pella G.
???? Troicki V. - Kukushkin M.
Pella G. & Troicki V. ::: 1,826 ::: 1/3 Pinnacle Sports

Przysiężny to zawodnik z ponad 300 miejsca w rankingu, typowy "Challengerowiec" w ostatnich sezonach. Do tego nie grał w tym roku jeszcze oficjalnego meczu więc jego forma to jeden wielki znak zapytania. Może seta i urwie, ale ten typ jest bardziej za Pellą niż przeciwko Michałowi. Guido w tym sezonie gra całkiem niezły tenis, już na Australian Open pokazał się z genialnej strony w 5 setówce z Lopezem, później pechowo trochę losował np. w Quito od razu zwycięzca turnieju Estrella, ale już w Rio o mały włos przegrał finał w Cuevasem. 25 lat i szansa na pokazanie się z dobrej strony w meczu reprezentacyjnym.
H2H 4:1 z lat 2006-2015. "Kukułka" czasami potrafi być niezwykle groźny, ale nie wyobrażam sobie, aby Troicki pod okiem Djokovica przegrał ten mecz. Mobilizacja z jego strona powinna być na 100%, a jak już przegrywał w tym sezonie to z zawodnikami będącymi w świetnej formie jak Bautista-Agut, Baghdatis, Mahut.
Wynik I: 1:6 4:6 (5)6:7
Wynik II: 5:7 2:6 4:6
???? Groth S. - Isner J.
???? Kohlschreiber P. - Rosol L.
???? Goffin D. - Coric B.
Isner J. & Kohlschreiber P. & Goffin D. ::: 2,17 ::: 1/3 Pinnacle Sports
W tym typie martwi mnie jedynie fakt, że Isner wybrał się na tournee do Ameryki Południowej, ale pomimo to co by nie mówić o nim jest "lepszym drewnem niż Groth". Samuel bazuje swoją grą przede wszystkim na serwisie, a jak ten nie wchodzi to o grę z głębi kortu jest niezwykle trudno. Isner może asem w wymianach nie jest, ale nie raz udowodnił, że potrafi poprzebijać nieziemskie piłeczki.
H2H 4:1 z lat 2012-2015. Nie wykluczam tutaj faktu, że "Kolba" może stracić seta to jednak powinien ten mecz zamknąć na korzyść reprezentacji Niemiec. Jest lepszy, bardziej wszechstronniejszy, niestety zawodzi go cierpliwość, bo przy dłuższych wymianach często próbuje zaatakować czego efektem jest siatka, albo aut. Rosol zawodnik o poziom jakiś 1 niżej, w ciągu sezonu zaliczy 1-3 udane turnieje i to by było na tyle z jego strony w mojej opinii.
H2H 2:0 z lat 2014-2015, Goffina można nie lubić, ale pięknie grać to on potrafi. Na pewno ma o wiele większych wachlarz umiejętności niż 19 letni Coric który w tym sezonie zaliczył już wiele wtop. Bukmacherzy go ciągle faworyzują, bo wierzą w młodego. Po turnieju w Chennai gdzie doszedł do finału, zaliczył tylko 2 zwycięstwa i 5 porażek. Seta może urwać, ale wątpię mocno w jego końcowe zwycięstwo.
Wynik I: (2)6:7 2:6 2:6
Wynik II: 3:6 6:3 6:4 2:6 6:3
Wynik III: 6:3 6:2 2:6 3:6 6:3
???? Murray A. - Daniel T.
Daniel T. +2,5 seta ::: 6,97 ::: 0,5/3 Pinnacle Sports
Daniel Taro ma dopiero 23 lata więc ambicje do wielkiej gry olbrzymie. W tym sezonie od początku gra dość przyzwoicie, urwał set w Chennai GGL, na AO zaliczył 5 setów z Rosolem, później wyeliminował w Montpellier Istomina i zagrał później tie-break w drugim secie z Baghdatisem (miał tam bodajże z 5 piłek setowych nawet).
Murray jak to Murray, od czasu AO nie grał nic, jest mocny w końcu to druga rakieta, ale gramy w Wielkiej Brytanii stolicy zakładów bukmacherskich. Liczę na jakiś cyrk i stratę seta w jego wykonaniu co wcale nie jest niemożliwe znając tego zawodnika od wieeelu lat.
Wynik: 6:1 6:3 6:1
???? Seppi A. - Laaksonen H.
???? Zverev A. - Berdych T.
Laaksonen H. +2,5 seta & Berdych T. ::: 3,40 ::: 0,5/3 Pinnacle Sports
Seppi? Gość w tym roku gra niezwykle słabo. Jeżeli nawet ten mecz przegra to dla mnie to nie będzie żadnym zaskoczeniem. Laaksonen jest o jakieś 8 lat młodszy więc młody może poszaleć w meczu do 3 wygranych setów. Kurs aż kusi by zagrać na stratę seta przez Andreasa.
Berdych już ostatnio pokonał Zvereva który był w życiowej formie. Co prawda mecz był na styku, ale teraz gramy do 3 wygranych setów i kto wie jaką formę zaprezentuje teraz Niemiec. Tacy młodzi zawodnicy w ostatnim czasie pokazywali, że taka super forma nie utrzymuje się dość długo.
Wynik I: 7:5 7:6(4) 3:6 6:3
Wynik II: (6)6:7 6:1 6:4 (5)6:7 4:6
???? Lorenzi P. - Chiudinelli M.
???? Simon G. - Pospisil V.
Chiudinelli M. +2,5 seta & Simon G. ::: 2,42 ::: 0,5/3 Pinnacle Sports
H2H 0:3 z lat 2009-2010 więc nie ma sensu brać tego pod uwagę, a do tego grali na kortach szybkich. Obaj jednak mają aktualnie po 34 lata, a ja już nie raz pisałem o tym, że bardzo często bywa tak, że rówieśnicy grają zacięte mecze między sobą. Tutaj gramy do 3 wygranych setów, więc w jednym Lorenzi może paść psychicznie, zresztą to chyba nigdy nie był zawodnik stabilny mentalnie.
Pospisil to chyba przeszłość na wielkiego gracza, ma serwis, ale on jest w tym miejscu co i Janowicz, może trochę lepszym bo wygrał turniej wielkoszlemowy w deblu. Poza w tym w singlu robiono z nim nadzieje i nie wyszło jak na razie do tej pory nic, poza tym pamiętnym półfinale Mastersa w Kanadzie. Simon Gilles u siebie, powinien zamknąć ten mecz na korzyść Francji. Ten gość był jako jedyny najbliższej wyeliminowania Djokovica podczas Australian Open.
Wynik I: 7:6(14) 6:3 4:6 5:7 7:5
Wynik II: 7:5 6:3 6:3

 

[aka-shakal]

???? Murray A. - Nishikori K.
???? Kohlschreiber P. - Berdych T.
???? Goffin D. - Cilic M.
???? Troicki V. - Nedovyesov A.
Murray A. & Berdych T. & Cilici M. & Troicki V. ::: 3,14 ::: 0,5/3 Pinnacle Sports

Taki wariat na typowe "pewniaczki" z Davis Cupu na dzisiaj:
- H2H 5:1 z lat 2011-2015. Wydaje się, że Murrayowi bardzo dobrze gra się z Japończykiem. Do tego gra u siebie, a Andy na Davisie gra swoje 200%. Wątpię, żeby przegrał u siebie. Kei tak wiele razy już zawodził w meczach o poważną stawkę, że to nawet nie można już zliczyć. Dla mnie to #1 jeżeli chodzi o wtopione pieniądze graczy z czołówki.
- H2H 1:8 z lat 2003-2014. "Kolba" to ma pewien kompleks paru graczy jak właśnie Berdych czy Tsonga. Przychodzi do meczu i wynik z góry jest znany. Powtarza się to cały czas i szukanie niespodzianki moim zdaniem mija się tutaj z celem. Chociaż nawet 5 setów tutaj nie wykluczam.
- Cilic, tego meczu najbardziej się obawiam, bo Chorwat w tym sezonie prezentuje się dość mizernie, ale Goffinowi po prostu nie ufam. Nadal nie wiem jak ten gość zrobił taki ranking i jest w tym miejscu gdzie jest. Niektóre jego mecze mam w pamięci do dzisiaj, tak jak ten z Murrayem pod koniec poprzedniego sezonu gdzie wygrał bodajże całe 2 gemy. W piątek prowadził 2:0 w setach, miał już przełamanego w trzecim 19 letniego Corica i doprowadził do 5 setówki. Cilic to o wiele poważniejszy zawodnik który takie błędy mentalne powinien wykorzystać na swoją korzyść.
- Troicki mnie zawiódł z "Kukułką", ale zapewne nie tylko mnie. Jednak Serbia ma cały czas szanse na awans. Trudno sobie wyobrazić porażkę Djokovica u siebie w kraju, więc robi się 2:2 i decydujący mecz będzie właśnie Troickiego z Nedovyesov. Można pisać co chcecie, ale porażka Victora byłaby tutaj dużą niespodzianką, chociaż ten Pan już wiele razy zaskakiwał swoimi dziwnymi wynikami, to jednak gra u siebie powinna dać mu mocno do myślenia.

Wynik I: 7:5 7:6(6) 3:6 4:6 6:3
Wynik II: 6:3 7:5
Wynik III: 6:4 6:4 3:6 7:5
Wynik IV: 6:2 6:3 6:4