Analizy meczów - "Pecunia non olet" - Darmowe typy

[aka-shakal]

???? Djere L. - Jaziri M.
Jaziri M. ::: 1,82 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Ciekawy mecz odnośnie masówki na Djere z jednego prostego powodu. Jaziri grał na Davis Cupie przeciwko Bośni w Europie i to całkiem sporo, teraz po zaledwie dwóch dnia rozegra mecz w Meksyku.
Obu Panów dzieli 12 lat różnicy, Djere ma dopiero 20 lat, ranking grubo +200. Bilans w karierze na mączce 108/47, za to na hardzie tylko 23/14. Jaziri to o wiele bardziej doświadczony zawodnik, wręcz uniwersalny na każdą możliwą nawierzchnię. Szczerze to ten typ nie jest jakąś petardą, ale poza zmęczeniem Tunezyjczyka to nie ma jakoś konkretnego drugiego argumentu za Djere. Kursy z powodu grających prawie się wyrównały.
Wynik: 7:5 5:7 6:2

 

[aka-shakal]

???? Barton M. - Harrison R.
???? Smyczek T. - Mmoh M.
Harrison R. & Smyczek T. ::: 1,70 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Zwykle to unikam grania takich niskich kursów i kwalifikacji, ale niech ten typ będzie małą rozgrzewką przed pierwszym Mastersem w tym roku.
Harrison od kilku lat w Indian Wells wspina się na wyżyny swoich umiejętności, a jak on ma konkretny cel to gra z pełnym zaangażowaniem. Rok temu świetnie wypadł w Acapuclo, w tym roku ograł tam Cilica i o mały włos odpadł z Marchenko. Chłopak bez wątpienia ma spory talent tylko ta jego dobra forma jest na kilka tygodni w ciągu roku, nic więcej. Barton w podobnym wieku, więc nie wykluczam tutaj zaciętego meczu i nawet 3 setówki, ale zwycięsko ostatecznie powinien wyjść Harrison rok młodszy. Kursy na handicapy gemowe okropnie spadły do granic nieopłacalności w mojej opinii.
Smyczek, mam małe obawy co do tego typu. Jednak w lutym pokazał się z całkiem fajnej strony prezentując dobrą formę. Przeciwko niemu stanie 18 letni zawodnik Mmoh który dostał tutaj dziką kartę, ranking +350.
Wynik I: 3:6 3:6
Wynik II: 7:6(2) 2:6 7:5

 

[aka-shakal]

???? Edmund K. - Pella G.
Pella G. ::: 2,25 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Wydaje mi się, że Pella jest w swojej życiowej formie. Niby ten zawodnik gra prawie całe życie na mączce to jednak w tym roku na Australian Open pokonał po 5 setach Darcisa, a później zagrał z groźnym zawsze Lopezem kolejne 5 setów. Finał w Rio i przegrany mecz na styku to podsumowanie jego dobrej formy. 25 lat na karku, za to jego przeciwnik ma 21 lat.
Brytyjczyk który lubi grac na szybkich nawierzchniach, jednak prezentuje raczej poziom Challenger. Wyszedł mu jedynie turniej w Doha na początku sezonu, poza tym to słabo wypadł przynajmniej w mojej opinii. Wyniki z Challengerów mnie nie bardzo interesują i niekiedy wypaczają rzeczywisty obraz formy danego zawodnika. Po takim kursie to aż grzech nie spróbować na kogoś kto cały rok 2016 prezentuje się nieźle. Pella grał w Polsce podczas rozgrywek Pucharu Davisa, nie miał większych problemów z wygraniem swoich meczów.
Wynik: 7:6(3) 4:6 5:7

 

[aka-shakal]

???? Chung H. - Ramos A.
Ramos A. ::: 2,62 ::: 1/3 Pinnacle Sports
H2H 1:0 z 2015 roku podczas turnieju na trawie. Prawda jest taka, że Chung to jeszcze bardzo młody tenisista który nie ma tego doświadczenia co posiada Ramos. Koreańczyk w tym roku zaliczył 3 zwycięstwa, nad drewnianym i bez formy Grothem, kolejne to nad GGL który gra w 2016 roku po prostu słabo, a te trzecie to było z Seppim który jest w podobnej formie co dwóch poprzednich wcześniej wspomnianych Panów, do tego Seppi grał dzień po swoich urodzinach. W kolejnym meczu Chung z Bautistą-Agutem wygrał zaledwie 1 gema.
Ramos przeplata lepsze mecze z tymi gorszymi. Tak szczerze to ciężko przewidzieć tego zawodnika co pokaże na korcie. Rok temu sensacyjnie wyeliminował samego Rogera Federera na turnieju rangi Masters w Szanghaju, a rok temu na Indian Wells doszedł do 3 rundy i powalczył trochę z Djokovicem który cały sezon prezentował niebotyczny poziom tenisa. Myślę, że faworyzowanie aż tak młokosów jest nie na miejscu.
Wynik: 6:2 0:6 3:6

 

[aka-shakal]

???? Berdych T. - Del Potro J.
Berdych T. -2 gemy ::: 1,90 ::: 1/3 Pinnacle Sports

H2H 3:4 z lat 2006-2012 czyli dość dawno. Jak już pisałem Wam, JMDP wrócił po długiej kontuzji, ale w pierwszej rundzie rozniósł w pył Smyczka. Jednak Tim to żaden przeciwnik w porównaniu z jednym z najbardziej równie grających zawodników jakim jest bez wątpienia Berdych. Ten facet od lat kręci się w okolicy top 5 i przegrywa mecze jedynie z czołówka. Jego problemem jest psychika i nic więcej. Ostatnio na Davis Cupie skreczował więc to budzi we mnie małe obawy, ale moim zdaniem z jego zdrowiem już wszystko powinno być dobrze. Rok temu zagrał tutaj w ćwierćfinale turnieju, a w Miami doszedł do półfinału. Dla JMDP to jeszcze chyba zbyt duży poziom mecz z Berdychem, ale każdemu fanowi tenisa i tak polecam obejrzeć ten mecz.

Wynik: 7:6(4) 6:2

 

[aka-shakal]

???? Dimitrov G. - Zverev A.
Zverev A. +1,5 seta ::: 1,71 ::: 1/3 Pinnacle Sports
H2H 1:0 z 2014 roku, wtedy młody Niemiec miał jakieś 16 lat, a potrafił urwać pierwszego seta starszemu Bułgarowi na turnieju w szwajcarskiej Bazylei. Zverev jak już wiecie jest w ostatnim czasie w genialnej formie. Ten bodajże 18 letni Niemiec od kilku tygodni robi furorę swoimi wynikami. Na pewno stać go nawet na zwycięstwo w tym meczu i zapewne każdego fana tenisa śledzącego męskie rozgrywki by to jakoś specjalnie nie zdziwiło. Zverev już prawie pokonał Berdycha na Davis Cupie, ale ostatecznie przegrał po 5 setach. Jeżeli Alexander tak będzie grał do końca sezonu to spokojnie wskoczy do top 20, a kto wie czy nawet nie osiągnie czegoś znacznie więcej. Na razie z wróżeniem przyszłości się wstrzymajmy.
Dimitrov jak zwykle gra na swoim średnim poziomie. Wystarczyło, że w ostatnich tygodniach przeciwko niemu postawił się jakiś gracz będący w dobrej formie (np. Thiem czy Ram) i już Bułgar przegrywał mecz. Do tego wydaje mi się, że Grigor często traci sety, rok temu na Mastersach w Indian Wells i Miami pożegnał się już w drugiej rundzie turnieju.
Wynik: 4:6 6:3 5:7

 

[aka-shakal]

???? Gasquet R. - Dolgopolov A.
Gasquet R. -2 gemy ::: 1,93 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Pierwsza myśl to było granie na Dolgopolova, ale po dłuższym przemyśleniu gram jednak na Francuza który jak jest w formie to potrafi być najgroźniejszy dla wszystkich tenisistów poza oczywiście ścisłym topem. Dolgopolov z drugiej strony też miewa momenty gdzie gra piekielnie dobry tenis o czym już nie raz Wam wspomniałem. Jednak nadal H2H 2:0 z lat 2010-2011 na korzyść Francuza choć z bardzo odległych czasów. W mojej opinii lepszą głowę ma Gasquet do wielkiej gry, bo z tym Ukraińcem to tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo. Kolejna fajna ciekawostka to jego bilans przeciwko zawodnikom grającym często zagraniem jednoręczny backhand na przestrzeni ostatniego roku wynosi 5-10 więc dość słabo. Richard musi budować/bronić swój ranking na takich wielkich turniejach bo jak wiemy nie grał na Australian Open.
Wynik: 2:6 6:2 6:1

 

[aka-shakal]

???? Monfils G. - Ramos A.
Ramos A. +4 gemy ::: 1,86 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Ramos A. +1,5 seta ::: 1,98 ::: 1/3 Pinnacle Sports

H2H 1:0 z 2011 roku czyli dość dawno, do tego na turnieju z nawierzchnią ziemną, więc nie ma większego sensu patrzeć na ten bilans meczów bezpośrednich. Ten typ miałem połączyć z Kohlschreiberem jednak zmieniłem nieco taktykę rozbijając mecz na dwie opcje. Ramos od początku tego turnieju prezentuje się dość wybornie o czym już nie raz Wam pisałem. Dobry mecz przeciwko Chungowi, a przede wszystkim Kyrgiosowi na pewno robi wrażenie. Zresztą przypomnę kolejny raz, że Albert Ramos to taki niezwykle niepozorny zawodnik który rok temu zaliczył genialny występ na Mastersie w Szanghaju eliminując Federera i walcząc później zaciekle z finalistą turnieju Tsongą. Już rok temu powalczył tutaj nawet z samym Djokovicem który był w kapitalnej formie.
Monfils to jest Pan zagadka, bo talent bez wątpienia posiada olbrzymi. Świetnie przebija, ma dobry serwis, ale jego podejście do niektórych meczów budzi u wielu kibiców dziwne uczucia. To jest typowy facet showman który lubi grać pod publikę. Swego czasu nawet wyciągnął podczas meczu bodajże napój Coca-Colę co jest dość niecodziennym zjawiskiem na kortach tenisowych.

Wynik: 6:1 6:3

 

[aka-shakal]

Barcelona - Arsenal
Barcelona -1,5 AH ::: 1,65 ::: 2/3 Bet365
Barcelona jest klubem który w tej edycji ma duże szanse na historyczną obronę tytułu wywalczonego w ubiegłym sezonie. Pisanie o nich myślę, że nie ma większego sensu. Zespół kompletny, w ostatnim czasie ładują bramki aż miło się ogląda. W ostatnich 6 meczach strzelili łącznie 22 bramki co daje średnią 3,6 bramki na mecz. Tak naprawdę to sprawa awansu została już przesądzona na Emirates Stadium gdzie padł wynik 0:2 dla drużyny z Katalonii. Barcelona nie byłaby sobą gdyby nie grali u siebie na 100% i nie cisnęli wysokiego wyniku.
Arsenal jak co roku złapał zadyszkę i w ostatnich 6 meczach stracili łącznie 11 bramek co daje średnią 1,83 bramki na mecz. Jedynie z Hull City nie stracili bramek, ale ten zespół gra w Championship, do tego były to rozgrywki pucharowe. Kluczowym osłabieniem u gości będzie brak podstawowego bramkarza Petra Cecha (28/0). Nie zagra też Cazorla (14/0), Oxlade-Chamberlain (22/1), Ramsey (25/5), oraz niepewny występ jest Koscielnego (24/3).
Wynik: 3:1
Bayern - Juventus
Juventus strzeli ::: 1,80 ::: 1/3 Bet365
Co by nie mówić to w mojej opinii jest to dość fajny kurs na to, że Bayern straci bramkę u siebie. W pierwszym meczu padł hokejowy wynik 2:2. Kurs na ubiegłorocznego finalistę dość wysoki. Serię Juventusu chyba każdy fan futbolu zna. Na początku sezonu ludzie pytali się co się stało ze "Starą Damą"? A dzisiaj są liderem Serie A i mają spore szanse na awans do następnej rundzie, jednak w tym przypadku musi zostać spełniony jeden ważny warunek. Trzeba strzelić przynajmniej bramkę! Z takim składem jaki mają myślę, że to nie powinien być dla nich większy problem.
Wynik: 2:2

 

[aka-shakal]

???? Nadal R. - Zverev A.
Zverev A. +1,5 seta ::: 1,80 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Powyżej 22 gemów ::: 1,75 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Nadal to bez wątpienia jeden z największych walczaków w tourze który walczy o każdą piłkę podczas meczu, jednak fakty są takie jakie są czyli "Rafa" gdzieś od ponad dobrego roku gra na mocno średnim poziomie jak na takiego mistrza przystało. W pierwszym spotkaniu na tym turnieju stracił set z leworęcznym Mullerem, w kolejnym mańkut Verdasco nie wykorzystał bodajże 5 piłek setowych. Tak szczerze to Nadal jeszcze w tym roku nie pokonał żadnego klasowego rywala.
Z drugiej strony siatki mamy bez wątpienia fenomen tego roku. 18 letni Niemiec robi furorę swoimi wynikami od czasu turnieju w Montpellier gdzie doszedł do półfinału. W pozostałych meczach mocno walczył nawet w tych które przegrał, o czym świadczy chociażby 5 setówka z Berdychem w rozgrywkach Davis Cup. Na tym turnieju w Indian Wells jak na razie zaliczył 3 pewne zwycięstwa, a to nad Dimitrovem i Simonem Gillesem budzi we mnie przede wszystkim wielki szacunek.
Młody Alexander zapewne wskoczy dzisiejszej nocy na jeszcze wyższy poziom jeżeli chodzi o mobilizację i będzie chciał pokonać taką legendę tenisa jak Nadal który nie jest w swojej najwyższej formie. Jednak praworęczny Hiszpan gra dość specyficznie lewą ręką nadając piłeczce piekielną rotację awansującą, dlatego dzięki stworzeniu takiemu stylowi gry nadal jest mocny i poza zasięgiem wielu graczy. Dzisiaj liczę na zacięty mecz, niewykluczone, że z 3 setami.
Wynik: (8)6:7 6:0 7:5

 

[aka-shakal]

???? Cilic M. - Goffin D.
Goffin D. ::: 2,36 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Powyżej 23 gemów ::: 1,98 ::: 1/3 Pinnacle Sports
H2H 0:1 z 2016 roku, grali ze sobą dość niedawno bo z okazji rozgrywek Pucharu Davisa. Po 4 setach wygrał Goffin, ale wtedy grali na mączce. Teraz trochę inna sytuacja bo już nie gramy w Belgii gdzie doping był niesamowity tylko na drugim końcu świata w Indian Wells do tego na hardzie.
Co by nie mówić o Cilicu to w mojej opinii on ma jeszcze cały czas przyklejoną łatkę jako zwycięzca US Open, jednak fakty są takie jakie są czyli on od tego czasu nie wygrał niczego konkretnego. Rzekłbym nawet, że wrócił na ten swój typowo wysoko-średni poziom gry. W tym sezonie nikogo konkretnego jeszcze nie pokonał, jeżeli przeciwko niemu stanął jakiś gracz będący w dobrej formie to Cilica nie było już na turnieju - Bautista-Agut, Kyrgios, Harrison, Thiem, Zverev, Kohlschreiber i właśnie Goffin. To nazwiska osób które pokonały w 2016 roku Chorwata.
Belg co prawda w mojej opinii to mentalna c**** co kolejny raz potwierdziłby chociaż wczoraj w meczu z Wawrinką pod koniec 3 seta, ale pomimo to wygrał mecz. Strata seta w jego wykonaniu to nic dziwnego, dlatego liczę tutaj na 3 setowy mecz. Goffin potrafi grać, ale jedynie czego mu brak to właśnie jaj do wielkich meczów i siły uderzenia. Cilic sezon ratuje jeszcze serwisem.
Wynik: (4)6:7 2:6

 

[aka-shakal]

Valencia - Bilbao
Bilbao DNB ::: 1,80 ::: 1/3 Betsson

Valencia ten sezon ma kompletnie stracony, są tak naprawdę zwykłymi ligowymi przeciętniakami. Jedynym argumentem za nimi jest fakt, że grają na Mestalla. Jednak ta twierdza w ostatnim czasie upadła kilka razy. 0:3 z właśnie Bilbao w lidze, 1:3 z Atletico Madryt, do tego ostatnio zanotowali 2 porażki na wyjeździe w tym właśnie u Basków 1:0 z okazji rozgrywek Ligi Europy, oraz w takim samym stanie ostatnim w tabeli ligi hiszpańskiej Levante. Widoczny był kompletny brak pomysłu na grę w ataku, co tylko podsumowuje beznadziejną formę "nietoperzy".
Baskowie na przeciwległym biegunie. 5 ostatnich meczów to 5 zwycięstw, 13 strzelonych bramek co daje 2,6 bramki na mecz, stracili tylko 2. Ogólnie to goście są 6 drużyną La Liga, a wykluczając 3 potęgi gigantów Barcelonę, Real i Atletico to robi nam się podium dla Bilbao.
Mecz może być brutalny, oba kluby są z Hiszpanii, Valencia będzie musiała się otworzyć jeżeli myśli o awansie, strzelenie choć jednej bramki to dla nich priorytet w tym spotkaniu, a to przy dość skutecznym ataku gości daje duże szanse na bramkę.
Jeszcze dodam od siebie, że kluby z La Liga od kilku ładnych sezonów w europejskich rozgrywkach grają bardzo dobrą i ładną dla oka kibica piłkę.

Wynik: 2:1

 

[aka-shakal]

???? Nadal R. - Nishikori K.
Nishikori K. ::: 1,76 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Nishikori K. -2 gemy ::: 2,03 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Nishikori K. -1,5 seta ::: 2,87 ::: 1/3 Pinnacle Sports

H2H 7:1 z lat 2008-2015. Pamiętacie tą petardę na Delbonisa z turnieju w Rio de Janeiro? Jakiś miesiąc później mamy kolejną, tym razem na Japończyka. Zacznę dość nietypowo bo napiszę czemu ten typ ma też prawo nie wejść:
- Nishikori patrząc na poprzednie sezony to o wiele lepiej grał zawsze w Miami niż na Indian Wells.
- Kei często kreczuje, ma problemy zdrowotne.
- Japończyk to taki zawodnik który w mojej opinii "zatopił" przez całą swoją karierę dość sporo pieniędzy typerów. Do dziś mam przed oczami jego genialny mecz z Tsongą który wygrał 3:0 podczas 4 rundy Australian Open tego roku by później przegrać bardzo gładko 0:3 z Djokovicem grając beznadziejne mentalnie spotkanie.
Pomimo to uważam, że Nishikori ma tutaj bardzo duże szanse na zwycięstwo bo:
- Rok 2014 i finał turnieju w Barcelonie - tam Nishikori na mączce miał Nadala na przysłowiowym widelcu. Gdyby nie kontuzja to spokojnie by ograł Hiszpana już wtedy.
- Grali ze sobą rok temu podczas ćwierćfinału turnieju Masters w Kanadzie i wynik to 6:2 6:4 na korzyść Japończyka.
- Nishikori to dużo gorsza wersja Novaka Djokovica, Kei gra podobnie jak Serb czyli często dwuręcznym backhandem po linii. To skuteczna broń na dużą ilość punktów w meczu z Nadalem...
- Nadalem... który gra od dobrego roku na bardzo słabym poziomie jak na niego. W tym roku wygrał z Djokovicem w finale Doha całe 3 gemy, na Australian Open pożegnał się po 5 setach już w 1 rundzie z Verdasco, w Buenos Aires przegrał półfinał z młodym 22-latkiem Thimem, kolejny półfinał i to znowu na mączce - porażka z Cuevasem w Rio. Podczas tego turnieju w Indian Wells "Rafa" stracił set z Mullerem, z Verdasco bronił 5 piłek setowych, a z 18-letnim Alexandrem Zverem wyciągnął 3 set ze stanu 2:5 dla młodego Niemca.
Nishikori to zawodnik zdecydowanie lepszy, bardziej doświadczony i przede wszystkim inteligentniejszy od tych 3 już wyżej wspomnianych Panów. Japończyk po tylu porażkach z rzędu na pewno będzie chciał wykorzystać po raz kolejny swoją szansę na zwycięstwo nad legendą tenisa. Do tego to jest walka o półfinał turnieju Masters 1000 więc nie ma mowy o żadnym odpuszczaniu. Tak szczerze to wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na zwycięstwo Nishikoriego. Gdybym miał osobiście wystawiać tutaj kursy to rzuciłbym pewnie jakieś 1,40 na Keia. Każdy kto oglądał choć raz Hiszpana w ostatnim czasie potwierdzi moje słowa, że jego gra wygląda po prostu słabo, jest mocno przeciętna, pełna błędów, a serwis "Rafy" kompletnie nie funkcjonuje tak jak należy.
Wynik: 6:4 6:3

 

[aka-shakal]

???? Djokovic N. - Nadal R.
Djokovic N. -1,5 seta ::: 1,59 ::: 2/3 Pinnacle Sports
Poniżej 21 gemów ::: 1,93 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Djokovic N. -4 gemy ::: 1,60 ::: 1/3 Pinnacle Sports
H2H 24:23 z lat 2006-2016 czyli Panowie grają ze sobą już ponad dobrą dekadę. Fakty są natomiast takie, że po przegranym 3:1 przez Serba finale US Open 2013 tylko w dwóch meczach i to jeszcze na mączce Hiszpan zdołał ugrać seta. Raz taka sytuacja miała w Rzymie 2014 roku gdzie Novak wygrał ostatecznie 2:1, a drugi raz kilka tygodni później podczas finału French Open 3:1 gdzie "Rafa" zdobył kolejny tytuł na swojej ulubionej nawierzchni i turnieju. W pozostałych 6 spotkaniach na hardzie linia gemów nie przekroczyła nawet 19,5 gemów, a finał z tego roku w Doha na samym początku sezonu był podsumowaniem ich ostatnich spotkań - Nadal w tym meczu wygrał zaledwie 3 gemy.
Wróćmy jeszcze do meczu Nadala z Nishikorim. Tam Japończyk w pierwszym secie mógł tak naprawdę wyjść na podwójne przełamanie i prawdopodobnie wygrać seta, jednak nie wykorzystał tej okazji po czym załamał się mentalnie. Jeżeli chodzi o właśnie "głowę" w tenisie to świetny przykład mieliśmy w ostatnich meczach Bautisty-Aguta np. w Rotterdamie gdzie nie wykorzystał 5 piłek meczowych z Klizanem, kolejnego seta przegrał później do 0. Kolejna podobna sytuacja miała miejsce w Dubaju, gdzie Cypryjczyk podrzucał 4 razy piłkę pod rząd co mocno zirytowała Hiszpana. Wcześniej był osobą która dominowała w tym meczu, jednak po tej sytuacji facet kompletnie się załamał psychicznie i drugiego seta przegrał do zera. To tylko potwierdza jak pojedyncze sytuacje na korcie mają duży wpływ na dalszy przebieg meczu.
"Rafa" miał 90% trafionych piłek po 1 serwisie, jednak teraz uważam, że ta sztuka już mu się nie uda. Djokovic od kilku dobrych lat wie jak grać z Hiszpanem, a jego porażka w tym meczu byłaby na pewno dużą niespodzianką.
Wynik: 7:6(5) 6:2

 

[aka-shakal]

???? Djokovic N. - Raonic M.
Raonic M. +1,5 seta ::: 2,46 ::: 0,5/3
Powyżej 22 gemów ::: 1,86 ::: 1/3
Raonic M. +4 gemy ::: 1,87 ::: 1/3
H2H 5:0 z lat 2013-2015. Jednak wcześniejsze lata są w mojej opinii bez większego znaczenia z tym co jest teraz. Raonic zrobił mega progres jeżeli chodzi o swoją grę, zmienił trenera w tym roku na Carlosa Moyę czego efektem jest tylko jedno przegrane spotkanie w 2016 roku. To świadczy o jego wybornej formie. Wygrał na początku sezonu turniej w Brisbane pokonując w samym finale dość gładko samego Rogera Federera. Później na Australian Open gdyby nie problemy zdrowotne pod koniec 4-5 seta w meczu z Murrayem to prawdopodobnie Kanadyjczyk zagrałby pierwszy raz w swojej karierze o tytuł wielkoszlemowy. Na Indian Wells jego wysoka forma cały czas się utrzymuje o czym świadczy chociażby dojście do samego finału imprezy.
Bez wątpienia to powinno być bardzo ciekawe spotkanie i nawet nie zdziwiłbym się jakby Djokovic tutaj poległ. Wydaje mi się, że Serb nie lubi grać przeciwko zawodnikom o atomowym serwisie, a taki Milos właśnie posiada. Ci Panowie rozegrali ze sobą aż 5 tie-breaków w karierze więc teraz statystycznie gdy Raonic jest jeszcze lepszy niż w ubiegłych latach z pokryciem overu gemowego nie powinno być większego problemu. Darowałbym sobie tutaj granie Djokovica po tak niskim kursie, co prawda jest to tenisista z innej planety, ale on też jest człowiekiem i ma niekiedy swoje problemy, a tym bardziej powinny pojawić się one w meczu gdzie nie będzie długich wymian które Serb wręcz uwielbia czego przykład mieliśmy chociażby w meczu z Nadalem.
Wynik: 6:2 6:0

 

[aka-shakal]

???? Youzhny M. - Gulbis E.
Gulbis E. ::: 1,91 ::: 1/3 Pinnacle Sports

H2H 4:3 z lat 2007-2014, jednak od tego czasu wiele się zmieniło u tych Panów. Obaj są można powiedzieć, że "po przejściach". Youzhnego trapią coraz częściej poważne kontuzje w wieku chrystusowym. Tak oto tym sposobem spadł do rangi gry poziomu Challenger. W tym roku jednak wygrał 3 Challengery, a jego bilans poza ATP wynosi 17-0, więc dość ładnie to wszystko wygląda. Jednak taki mecz jak np. z Jazirim w Dubaju 6:4 6:1 psuje cały obraz jego teoretycznie dobrej formy. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że podczas turnieju w Indian Wells po pokonaniu Bedene (morderczy mecz) w drugiej rundzie oddał mecz walkowerem. To na pewno nie wróży dobrze na ten mecz.
Z drugiej strony mamy Gulbisa który po genialnym sezonie 2014 gdzie doszedł nawet do 10 miejsca w rankingu, później cały rok 2015 grał na beznadziejnym poziomie. W tym roku jednak w mojej opinii widać zalążek lepszej gry. Poza początkiem sezonu gdzie wypadł naprawdę kiepsko to już na tournee po Europie zagrał całkiem niezłe mecze przeciwko Gasquetowi x2, Monfilsowi i GGL w Indian Wells. Obaj zawodnicy są znani z niezwykle gorącej głowy podczas swoich meczów. Youzhny to swego czasu tak mocno uderzył się swoją rakietą w głowę, że rozciął ją:

​

Nie wykluczam tutaj nawet 3 setów, a moim zdaniem jeżeli gra nie będzie szła Mikhailowi to podda ten mecz.

Wynik: 6:4 6:2

 

[aka-shakal]

???? Carreno-Busta P. - Millman J.
Carreno-Busta P. ::: 1,89 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Z reguły to nie lubię grać na zawodników typowych pod korty ziemne, jednak nawet i im nie można odmówić pochwał za dobrą grę na hardach czego świetnym przykładem w ostatnim czasie był Delbonis. Carreno-Busta miał sporo pecha w tym roku jeżeli chodzi o losowania zawodników, w Doha finalista Nadal, na Australian Open pupilek publiczności Kyrgios, w Qutio finalista Bellucci, później Thiem w Buenos Aires który wygrał cały turniej, w Rio znowu Nadal, w końcu podczas turnieju w Sao Paulo doszedł do samego finału gdzie o mały włos przegrał z Pablo Cuevasem broniącym tytuł wywalczony w ubiegłym roku. Cenię Hiszpana za to, że podczas turnieju Masters w Indian Wells powalczył z zawsze groźnym Gaelem Monfilsem.
Millman chyba mnie nie przekona nigdy do swojej gry. Tak szczerze to z tego roku zapamiętałem jego kuriozalne zwycięstwo podczas Australian Open w 1 rundzie nad Schwartzmanem który był ściągany z kortu na noszach! Powód tej kontuzji to oczywiście były mordercze upały, a warto zaznaczyć, że Argentyńczyk prowadził już w tym meczu 2:0 w setach i w trzecim z bodajże przełamaniem. Pozostałe wyniki Millmana to praktycznie same porażki, nawet nie nawiązał walki z Ferrerem bez formy czy Jonhsonem który dla mnie gra mocno średnio. Nie wykluczam jednak w tym meczu 3 setów, powinno być bardzo ciekawie na korcie. Spodziewam się sporej ilości przełamań i długich wymian.
Wynik: 3:6 2:6

 

[aka-shakal]

???? Federer R. - Del Potro J.
Del Potro J. +1,5 seta ::: 1,95 ::: 1/3 Pinnacle Sports
H2H 15:5 z lat 2007-2013, rzecz można że to typowy tenisowy klasyk. JMDP zasłynął z tego, że podczas US Open w 2009 roku przełamał w końcu beton szlemowy top 3 (Federer, Nadal, "Djokovic" w cudzysłowie bo Serb jeszcze wtedy nie był aż tak mocny jak jest teraz) i wygrał ten turniej. Później dopiero Andy Murray wygrał w 2012 roku US Open poza tą wyżej już wspomnianą trójką legend wielkich szlemów, Szkot też rok później w końcu triumfował na upragnionym przez Anglosasów Wimbledonie. Do roku 2016 do tego jakże małego grona dołączyli jeszcze tylko Wawrinka x2 i Cilic x1. To tylko pokazuje jak wielka jest przepaść pomiędzy ścisłym topem, a resztą stawki.
Wracając już do meczu to Federera i JMDP łączy fakt, że wracają po przerwie spowodowaną przez kontuzję. Co prawda Argentyńczyk już trochę gra ten tenis w ostatnim czasie i to z całkiem niezłym rezultatem bo na "dzień dobry" od razu zaliczył półfinał turnieju w Delray Beach (ATP 250), a później w Indian Wells bardzo mocno powalczył z zawsze solidnym Berdychem w drugiej rundzie nie wykorzystując masę BP na przełamanie. Jednak z meczu na mecz jego gra powinna wyglądać coraz lepiej.
Federer? Tego Pana chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Najważniejszą informacją jest to, że nie grał on nic od Australian Open gdzie doszedł do półfinału turnieju przegrywając kolejny raz z Djokovicem. W międzyczasie miał operację kolana i teraz cały tenisowy świat będzie patrzył na Szwajcara, co u niego słychać z formą. W Miami miał nie grać więc powinno być ciekawie. Na pewno po takim kursie nie ruszałbym Rogera ze względów oczywistych.
Wynik: Mecz się nie odbył

 

[aka-shakal]

???? Baghdatis M. - Kyrgios N.
Baghdatis M. +1,5 seta ::: 1,87 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Baghdatis M. +3,5 gema ::: 1,76 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Baghdatis M. ::: 2,72 ::: 0,5/3 Pinnacle Sports

Po takim kursie to aż grzech nie spróbować typu na Cypryjczyka który w tym roku prezentuje się o niebo lepiej niż rok wcześniej. Pokazał się ze świetnej strony na turnieju w Dubaju gdzie doszedł do samego finału i tam wcale nie był bez szans w meczu z Wawrinką. Zagrał bardzo wyrównane spotkanie. Opuścił Indian Wells i skupił się na Miami. Patrząc przez pryzmat meczu w 1 rundzie z Beckerem to było dobre posunięcie bo Cypryjczyk wygrał ten mecz dość gładko.
Kyrgios po pierwsze jest o 10 lat młodszy, brakuje mu na pewno tego tenisowego sprytu, doświadczenia jakie posiada Marcos. Po drugie nie ma on równej formy w mojej opinii, jego porażka już w pierwszym meczu podczas Indian Wells z Ramosem wiele nam mówi. Z tego co wiemy w Dubaju miał problemy ze zdrowiem i musiał skreczować w półfinale podczas 2 seta meczu z Wawrinką.
Jego forma jest mocno wątpliwa, wygrał co prawda swój pierwszy turniej w Marsylii, ale tam grał jakiś totalny kosmos, do tego to były warunki halowe. Serwis siedział mu kapitalnie, teraz miesiąc później sądząc po wyniku w Indian Wells wcale już to tak dobrze nie wygląda. Na pewno po 1,30-1,50 w mojej opinii nie opłaca się grac na młodego Kyrgiosa. Jego przeciwnik prezentuje się w tym sezonie z bardzo dobrej strony i nie powinno to specjalnie nikogo dziwić, że kursy aż tak mocno spadły.
Wynik: 2:6 1:6

 

[aka-shakal]

???? Cilic M. - Simon G.
Simon G. ::: 2,36 ::: 1/3 Pinnacle Sports
Powyżej 23 gemów ::: 1,95 ::: 1/3 Pinnacle Sports
H2H 1:4 z lat 2007-2014 czyli dość dawno, jednak w każdym z ich 5 pojedynków padła maksymalna ilość setów, w tym nawet dwa razy po 5 setów. Obaj Panowie w tym roku nie prezentują jakiejś wybornej formy, jak na swój poziom to można rzecz, że grają średnio. Wystarczy, że przeciwko nim stanie ktoś w formie lub ktoś teoretycznie lepszy i wtedy Panowie muszą szybko schodzić z kortu. Zarówno Cilic jak i Simon w pierwszej rundzie nie mieli większych problemów z wygraniem swoich meczów. Tak szczerze i obiektywnym okiem patrząc na ten mecz to trudno powiedzieć kto go wygra, więc w meczu dla mnie teoretycznie 50% na 50% szans gram według zasady opłacalności po prostu wyższy kurs. Liczę też na to, że ich 6 spotkanie zaowocuje w kolejną trzysetówką.
Wynik: 3:6 7:6(4) 3:6