Info Aktualności, transfery, pytania i rozmowy dotyczące lig amerykańskich

[yem-uoniaki]

Na wznowienie rozgrywek się nie zanosi, więc co tam, dalej róbmy z siebie błaznów. NHLPA zrobił nam prezent fundując coś w rodzaju meczu gwiazd! Team Subban vs Team Stamkos
Paka gracza Canadiens : Chris Campoli, Carlo Colaiacovo, Tomas Kaberle, John-Michael Liles, P.K. Subban, Brad Boyes, David Clarkson, Logan Couture, Phil Kessel, Tom Kostopoulos, Matthew Lombardi, Joffrey Lupul Jay McClement, John Mitchell, Steve Ott, Peter Regin, Chris Stewart, Dan Winnik, Martin Biron
Ekipa Stevena : Michael Del Zotto, Mike Komisarek, Niklas Kronwall, Dion Phaneuf, Kyle Quincey, Dan Cleary, Tim Connolly, BJ Crombeen, Steve Downie, Chris Kelly, Mike Leighton, Clake MacArthur, Matt Martin, James Neal, Teddy Purcell, Steven Stamkos, David Steckel, Kris Versteeg, Wojtek Wolski, Jonas Gustavsson
To była totalna kompromitacja ze strony NHLPA, związek rzuca nam jakiś kawał mięcha w nadziei że choć trochę odbuduje swój wizerunek. Z relacji moich znajomych którzy byli świadkiem tego wydarzenia wyszło zupełnie na odwrót. Czasami lepiej chyba cichutko zejść ze sceny, żeby być gotowym na powrót w odpowiednim momencie

 

[odi]

Ogólnie nie ma o czym pisać nawet w temacie - tego typu eventy są dobre chyba tylko dla organizacji charytatywnych czy innych placówek, które korzystają na tym w sensie pieniądze dla potrzebujących.
Głupia gadka wszyscy mówią że sezon będzie że sezonu chcą, ale patrząc na to co mamy na "stole" i ile czasu pozostało bądźmy szczerzy NIE BĘDZIE NICZEGO (ktoś bystry niech napisze z kogo cytat). Świat się jutro nie skończy, ale NHL już niedługo.

 

[piscatella]

Bill Daly twierdzi że sezon ruszy.
http://www.tsn.ca/nhl/story/?id=411971

 

[odi]

Bill Daly twierdzi że sezon ruszy.
http://www.tsn.ca/nhl/story/?id=411971

Moja odpowiedź pojawiła się wcześniej :

Głupia gadka wszyscy mówią że sezon będzie że sezonu chcą, ale patrząc na to co mamy na "stole" i ile czasu pozostało bądźmy szczerzy NIE BĘDZIE NICZEGO (ktoś bystry niech napisze z kogo cytat). Świat się jutro nie skończy, ale NHL już niedługo.

Bill Daly nie mógł powiedzieć nic innego, miał do wyboru powiedzieć TAK lub NIE jeśli by powiedział NIE to sądzę że straciłby pracę bo on odpowiada za negocjacje ze strony NHL (z Bettmanem).

 

[piscatella]

Wygląda na to że faktycznie nie bedzie sezonu, już nawet przestali ze sobą rozmawiać, trudno sie z tym pogodzić, ale teraz trzeba powiedzieć to już oficjalnie, Sezon 2012/13 jest stracony.

 

[gobel]

Jest szansa że od 19 zaczną i będzie 48 meczy jutro ma się wyjaśnić jak się nie dogadają to już na bank sezon nie ruszy.

 

[odi]

Jest szansa że od 19 zaczną i będzie 48 meczy jutro ma się wyjaśnić jak się nie dogadają to już na bank sezon nie ruszy.

Za ciasny deadline zrobiłeś, według NHL i ich "oczekiwań" porozumienie musi być osiągnięte do 9-10 stycznia tak żeby 12 ruszyły obozy treningowe a 19 sezon. Pożyjemy zobaczymy mają dwa tygodnie więc czuje że będzie tu jeszcze z dwa trzy zwroty akcji i ostateczna decyzja - gramy sezon lub nie.
Jestem nadal przekonany że NIE.

 

[piscatella]

Szczerze powiedziawszy, nie spodziewałem się że jeszcze raz spróbują...
W każdym razie wygląda to dokładnie tak jak napisał Odi, dwa tygodnie czasu, i wtedy zapadnie ostateczna decyzja. Gramy 48 gier, bądź idziemy do sądu i sezon 12/13 odwołujemy.
Podsumowując czynniki, o których mówiło się na początku lockoutu, które miały decydować o rozpoczęciu bądź odwołaniu sezonu, tj. Winter Classic i All Star Game, zostały już definitywnie utracone, a właśnie na nich liga czerpała większość swoich zysków. I tu właśnie należy zadać sobie pytanie, czy rozegranie maksymalnie skróconego sezonu bez dwóch największych żródeł dochodu może zrekompensować straty poniesione przez lockout ?
Nie, może tylko powiekszyć straty, ogólnie rzecz ujmując ratowanie sezonu na tym etapie, jest już nieekonomiczne.

 

[juanroman08]

Sezon w którym trzeba rozegrać 48 spotkań to "żarty" i w moim subiektywnym przekonaniu nawet nie ma sensu zasiadać do stołu aby walczyć o taki "badziew". Przykro to stwierdzić ale czas w którym mieli się dogadać już minął, teraz to są bardziej kroki w kierunku stwierdzeń "nadzieja umiera ostatnia" itp. odnośnie sezonu NHL. Myślę że większość kibiców już dawno skreśliła ten sezon w swoim notesie, dlatego też niech sobie dadzą spokój i wymyślą coś rozsądnego na nowy sezon, bo szczerze powiedziawszy, jeśli ma tak być dalej i załóżmy (odpukać ) że przed kolejnym sezonem też będzie takie zamieszanie to już wtedy, gwóźdź do trumny.
Inna sprawa że człowiek zawsze przed sylwestrem myślał, o super opcja wrócę w nowy rok do domu i Winter Classic, aż się buzia radowała, a na dziś dzień to można pomyśleć że wróci się z kacem i Winter Classic ewentualnie na powtórce obejrzeć z zeszłego roku...

tak mogło być :sad:​

 

[odi]

Są dwa nurty obecnie:
1) I don't care - czyli wszyscy, którzy utrzymują, że już jest po ptokach, że nie ma o co walczyć, że przepadło to co najlepsze i 48-meczowy kalendarz to żaden sezon.
2) Każdy sezon jest lepszy niż żaden sezon. W NBA szybko zapomniano, że sezon był skrócony. Kto po latach pamięta, że 94/95 odbyło się jedynie 48 meczów każdej z drużyn ? Pamięta się tylko wygraną Devils ...
Słowem - obie strony wiedzą o co grają, strata całego sezonu to jednak różnica niż strata połowy. Marketingowo oczywiście, o ile hardcore'owi kibice (tacy jak w tym dziale ???? ) wrócą zawsze o tyle w przypadku braku sezonu kibiców sezonowych kibiców idących za modą popularyzacją hokeja praktycznie nie będzie.
PS. Plotka głosi, że telewizja NBC już wydzieliła miejsce w ramówce na spotkania NHL od 19 stycznia. Inne pogłoski mówią, że właściciele klubów przekazali Bettmanowi jasny sygnał - strata całego sezonu nie wchodzi w grę. Zawodnicy kończą europejskie kontrakty, większość z nich pobyt w Europie lub KHL zakończyła fiaskiem i totalnie się nie odnalazła. Crosby pozostaje bez nawet jednego rozegranego spotkania ...
Kumulacja idzie, pytanie czy trafimy szóstkę i otrzymamy trochę hokeja w wydaniu NHL. Czy skończymy z zerowym wynikiem i wyrzucimy kupon (sezon) do kosza.

 

[piscatella]

NHLPA odrzuciło ostatnią oferte ligi, i w dzisiejsze popołudnie zaprezentuje kontr-propozycje do ostatniej oferty ligi.
edit: Dokładnie godzine temu, Delegacja NHLPA z Donaldem Fehrem na czele przybyła do biura NHL w Nowym Jorku, przestawią lidze swoją kontr-propozycje, jeśli liga ją przyjmie, to bedziemy mieli sezon.

 

[odi]

jeśli liga ją przyjmie, to bedziemy mieli sezon.

Ale liga jej nie przyjmie tylko odpowie swoją propozycją jutro. Propozycją niemal identyczną do poprzedniej oczywiście. Tak się ta zabawa toczy jakby było jeszcze 2 miesiące czasu, a jest 10 dni (dziś Bettman potwierdził że Deal musi być do 11 stycznia). Nie widzę tu przyszłości zwłaszcza że wciąż pozostają nierozwiązane kwestie - to co teraz widzimy to tylko ruchy by pokazać że komuś zależy.

 

[piscatella]

No tak, ale jeśli dziś liga nie zaakcetuje ostatniej propozycji, to jutro Unia składa pozwy w sądzie, i sie rozwiązuje, w rezultacie sprawa lockoutu przeniesie sie do sądu.
Edit: Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o 1 w nocy czasu polskiego.

 

[5xharoldx5]

1) I don't care - czyli wszyscy, którzy utrzymują, że już jest po ptokach, że nie ma o co walczyć, że przepadło to co najlepsze i 48-meczowy kalendarz to żaden sezon.

I tak kluczowe są playoffy, a 48 spotkań to wystarczająco dużo, by "oddzielić ziarno od plew", czyli wyłonić drużyny do playoff.

 

[odi]

I tak kluczowe są playoffy, a 48 spotkań to wystarczająco dużo, by "oddzielić ziarno od plew", czyli wyłonić drużyny do playoff.

To co najlepsze - mając na myśli Zimowy Klasyk i All Star Game czyli z punktu widzenia marketingowego najbardziej dochodowe imprezy przyciągające nie tyle hardcore fanów hokeja co także kibiców niedzielnych.
Dla nas prawdziwych "twardych" kibiców hokeja każdy nawet 20 meczowy kalendarz byłby do przełknięcia.
BTW:

NHL: wymiana ofert, trwa wyścig z czasem
Uratowanie choćby części sezonu NHL stało się priorytetem zarówno dla właścicieli klubów, jak i dla zawodników. W tym celu od dwóch dni... więcej

 

[piscatella]

Z tego co widze i czytam, to znów powiało konkretnym optymizmem, zastanawiam sie czy tym razem słusznie.
Edit: Dziś mija termin złożenia przez unie wniosku o samoistne rozwiązanie się, wg Darrena Dregera z TSN.ca, dzisiejszy dzień jest przełomowy, ponieważ jeśli dziś Unia nie skorzysta z tej opcji, bedzie oznaczać że nowe CBA zostanie podpisane w ciągu kilku najbliższych dni.

 

[odi]

Znów zaczęło się szprycowanie nas optymizmem moim zdaniem na wyrost. Trzeba czytać między wierszami, a nie to co wypisują bardziej życzeniowo niż realnie dziennikarze kanadyjscy:
"There's been some progress, but we're still apart on a number of issues," said commissioner Gary Bettman. "As long as the process continues I am hopeful."
Mi to nie brzmi jak wielki progres. Podobnie z drugiej strony Fehr mówi że rozwiązanie NHLPA wcale nie wymaga jakiś zawiłych deadline'ów, zrobią kolejne głosowanie tym razem w jeden dwa dni i na trzeci się rozwiążą - nauczyłem się na tym lokaucie jednego media z tych ponad stu dni lokautu prawie 1/3 nazywały "kluczowymi dniami" podczas gdy tych mieliśmy może 2, 3.
Ten cytat mnie zabił z Bettmana:
"We talked about lots of things. We even had some philosophical discussions about why particular issues were important to each of us, and that's part of the process."
Filozoficzne dysputy o najważniejszych problemach ... ja dalej to czarno widzę.

 

[snice]

Dobra wiara z obu stron i znaczne postępy w negocjacjach sprawiły, że lokaut w lidze NHL zmierza ku końcowi. Związek hokeistów NHLPA nie podjął inicjatywy samorozwiązania (decertyfikacji), a NHL idzie na ustępstwa w kluczowych kwestiach.

http://eurosport.onet.pl/zimowe/hokej/nhl/nhl-lokaut-moze-skonczyc-sie-juz-w-ten-weekend,1,5384183,wiadomosc.html

ciekawe czy im to wyjdzie... osobiście wątpie ;s

 

[piscatella]

Myśle dokładnie tak samo jak ty Odi.
Oni już nie myślą o uratowaniu tego sezonu, w wywiadach co prawda podtrzymują nadzieje, ale nic z tego nie będzie. Bettman jest świadomy że nie są w stanie się dogadać w tak krótkim czasie. A Fehr tylko odroczył nieuniknione, czyli rozwiązanie unii.

 

[odi]

Najnowsze wieści donoszą że gracze z Donkiem na czele znów zaczęli świrować i w sprawie HRR czyli przyszłych wpływów zaczęli stwarzać problemy mimo że w ubiegłym tygodniu zgodzili się już na propozycję NHL w tym konkretnym problemie.
Ponadto hokeiści ponownie głosują nad oddaniem mocy na rozwiązanie unii w ręce Donalda Fehra. Zajmują się jednym słowem wszystkim oprócz tego co powinno ich zajmować najbardziej czyli dwa nierozwiązane problemy: wysokość czapki płac (szczególnie w drugim sezonie są rozbieżności) oraz restrykcje długości kontraktów.
Ci sami dziennikarze którzy we wczorajszych nagłówkach trąbili "deal is arround the corner" lub że progres jest kontynuowany dziś oprzytomnieli i piszą dosyć nieśmiało bo z pytajnikiem Moving Apart?
Nie ma sezonu jak dla mnie.