Co za nudy w Newcastle, Jetsi na zwolnionych obrotach, Sydney nie forsuje tempa. Aż dziw, że padła bramka ????
live 87 min po rożnym 1-1 ???? co nie znaczy, że "coś" tam się działo wcześniej, bo nie... ???? Na razie wygląda, że dzisiejsze miny ominięte ????
Ooo co setkę zjeb...i w doliczonym goście...Emocje się zrobiły ale to pod koniec meczu dopiero...FT 1-1.
Kto nie zna Australii, to nie dałby wiary, że grały zespoły z czołówki poprzedniego sezonu ????
Podsumowując dzień, Roar wyglądało, że przegrają 4-0, a ft 2-2. Sydney niby też bez zagrożenia prowadziło, a zrobiło się 1-1. Jetsi może nie odpalili, ale się postawili. Kochana
Australia. Przynajmniej nic nie straciłem, a trochę żałowałem (szczególnie przy 2-0 WSW), że nie posłuchałem kolegów. No nic jutro gramy Victory, no i może coś w stronę Redsów. Sie ma...