1/8 finału Ligi Mistrzów 13.02.2013

[chrupekafc]

Ja uważam że naprawde warto pograć na awans Czerwonych Diabłów po kursie 2.30.

Dlaczego? Moją obiektywną opinią jest to że obie te drużyny w szczytowej formie sa w stanie pokonać kazdy inny zespół także są to bez apelacyjnie zespoły czołówki światowej. Ale to juz chyba kazdy wie a mowa o meczu który zbliza sie do nas wielkimi krokami. Jezeli patrzeć na statystyki, teorie o technice piłkarzy, o napastnikach, obronie to mysle że miedzy tymi druzynami jest jako taki balans.

Manchester zawsze słynął z żelaznej obrony, niemalże nie zawodnej, Evra-Rio-Vidic-Jones (jesli wszyscy sa zdolni do gry) bo nie wiem jak sytuacja kadrowa diabłów myśle ze ich umiejetnosci i doswiadczenie biją na głowa obrone Realu Madryt. Ze środkiem pola to sie zgodzę z kolegami wyżej no tutaj Real madryt napewno ma przewage, Ozil, Alonso, Modric to świetni technicy i naprawde potrafią zagrać piekne piłki. No i atak to chyba jednak lekka przewaga United. Po za Ronaldo, duet V.Persie-Rooney to chyba najlepszy duet na świecie, do tego bardzo szybkie skrzydła Valencia,Nani,Young.

No to pora przejsc do formy.
Diabełki utrzymują świetną forme juz długi czas kompletując sobie co kolejke kolejne trzy oczka i zwiekszają przewage nad mistrzami Anglii, V persie strzela sporo bramek, świetnie wkomponował sie w nowy zespół i napewno to Holendra bedą sie najbardziej obawiac gospodarze. Ich obrona powiem ze przecietnie, ale nie jest wykluczone ze do tego meczu wszystko bedzie juz dobrze poukladane i bedą w stanie utrzymac czyste konto.
Real jak juz kazdy wspominał lekki dołek, dlaczego? pogorszone morale? za duza przewaga Barcelony w lidze? Śmieszne są wypowiedzi że Real sobie odpusci lige i całe siły wlozy w Lige Mistrzów, czyż to logiczne? To co w lidze beda sobie truchtać bo sie oszczedzają na Manchester? Wiadomo ze na Champions League zawsze jest wieksza motywacja niz na rozgrywki ligowe bo jednak jest to najwieksze pilkarskie swieto.
Ronaldo strzela, a to dla Realu bedzie mega wazne bo bądz co bądz ale to Portugalczyk moze ich wyratowac w razie jakiś niepowodzeń.
Jak juz mowilem są to czołowe zespoły świata i tutaj napewno będzie sie liczyć forma obu zespołów, morale w druzynie no i napewno dzień ???? .

Osobiscie pograłem awans United oraz United wygra lub zremisuje po kursie 1.77

 

[pestka7]

Ja osobiście pogram BTS w tym meczu bowiem dwie ekipy w tym sezonie w defensywie nie błyszczą. Azalizy grubszej jeszcze nie piszę, bowiem do meczu pozostał niecały tydzień a przed obiema ekipami jest jeszcze mecz ligowy.

 

[mozi]

Osobiście jeszcze nic nie zagrałem w hicie Real - United, ale mam pewien pomysł. Mój pierwszy typ poniżej, w przypadku porażki zagram progresją (stawka x2) awans Manchesteru (w tym momencie kurs 2.3, w przypadku porażki, nawet 3:2 powinien skoczyć w górę). Myślę, że to lepsze rozwiązanie, bo mam dwie szanse na powodzenie typu i spory zysk. To mecz gigantów, na pewno stadion będzie miał znaczenie, ale nie można wykluczyć tego, że Real nie wygra w Madrycie a awans zapewni sobie na Wyspach? Mało prawdopodobne, ale w przypadku tak klasowych drużyn nie można tego wykluczyć, tu forma dnia może mieć decydujące znaczenie. Znowu gdy pierwszy typ wejdzie, to rewanż obejrzę już sobie for fun

Real Madryt - Manchester United
X2 @ 2.25 B365 (5/10)

Ciężko o jakieś konkretne argumenty, tym bardziej że nie ukrywam, że kibicuje Czerwonym Diabłom, więc obiektywizm może być naciągany... Teoretycznie Real musi wygrać, bo to ich ostatnia szansa na uratowanie tego sezonu i prawdopodobnie posady Mourinho?! Wiadomo też, że Królewscy u siebie potrafią się mobilizować na trudnych rywali, czego przykładem jest ich postawa w meczu z Barceloną (kilka dni później przegrywają z Granadą!). Forma z La Liga nie będzie miała odzwierciedlenia, miazga United w Premiership także, może poza tym, że piłkarze Fergusona będą mogli czuć się w tym dwumeczu pewnie, bo jak na razie wychodzi im niemal wszystko. Obrona raczej na równo, Vida i Ferdinand to już nie to samo co kilka lat temu, ale wciąż potrafią zagrać bardzo twardo, na najwyższym poziomie, choć nie są już tak regularni. W Realu wielki szpital, ale choćby Varane udowodnił, że może zostać czołowym ŚO świata i że już teraz stać go na mecze na kosmicznym poziomie. W bramkach De Gea (do VDSa brakuje mu wiele, ale robi postępy, ma przebłyski, chociaż czasami zachowuje się średnio) kontra Lopez (doświadczony, przynajmniej bardzo solidny, ma swoje pięć minut) i tu też postawiłbym znak równości w tym momencie. Boki obrony też na podobnym poziomie, choć Marcelo już nie tak efektywny jak przed rokiem, PO od dawna bolączka Mou, chociaż nie ma tam typowej, "dziury" w końcu to Real! W United Evra solidny jak zawsze, strzela więcej niż kiedykolwiek, rajdy, wjazdy w pole karne to norma. Raffael w ofensywie też wiele daje, chociaż ma problemy z defensywą. Dlatego cała linia defensywna na remis. W pomocy, doświadczenie United (Carrick, Giggs, Scholes) + kilka nowych twarzy, które jeszcze nie rozbłysły pełnym blaskiem (Kagawa, Cleverley). W Madrycie natomiast Alonso i cały rząd młodych gwiazd. Atak z Ronaldo to oczywiście europejski TOP, ale United w tym roku w tym elemencie nie odstają: RvP z 18 bramkami w PL, Rooney, który po powrocie strzela jak na zawołanie (ostatnio w reprezentacji), młody Wellback, zawsze groźny as w talii Alexa - Hernandez. Podsumowując, wszystkie formacje na podobnym poziomie, wszędzie same gwiazdy, ale Real w obliczu wielu kontuzji nie ma tak szerokiej ławki a Mou tak szerokiego pola manewru. Alex mógłby wystawić w tym momencie praktycznie 2 równorzędne "11" to jedno za. Drugie to fakt doświadczenia ekipy z Wysp, co w takich meczach zawsze pomaga, trudno się spodziewać, by Rio, Vida, Scholes, Giggs, Rooney, czy Evra wyszli na mecz "obsrani". W Realu takich nazwisk mniej: Ronaldo, Alonso, Ramos... Dla reszty, mimo że to świetni piłkarze to będzie jedno z pierwszych tego typu spotkań. Oczywiście grają kilka razy do roku z Barcą, ale (nie porównując FCB do MUFC) to zupełnie inny mecz, z rywalem o zupełnie odmiennym stylu. No i na koniec najważniejsze, Real tu super ekipa, złożona z indywidualności, tacy piłkarze zapewniają dobre wyniki, ale na przeciw stanie DRUŻYNA, grająca bardzo zespołowo, rzadko wyróżnia się jedna postać a nawet jeżeli to zaraz zmienia go ktoś inny i tak w kółko. Wszyscy pracują na drużynę, nie na swoje nazwiska, widać oddanie. Pewnie wielu powie, że w Madrycie jest podobnie, ale moim zdaniem pod tym względem United przeważa a wiadomo, że w futbolu dużo więcej można osiągnąć "razem" niż samemu. No i Ronaldo, niby będzie zmobilizowany na 200%, ale z drugiej strony obrona United to samo a chyba nikt nie zna Crisa tak dobrze jak Ferdinand i Vida.

 

[busakka]

Wg mnie kluczowy mecz będzie na Bernabeu, jesli Manchester zdoła zremisować bramkowo to stawiam dużo pieniążków na ich awans, nie sądze aby na Old trafford goście zdołali wygrać.
Teoretycznie United kadrowo prezentują się słabej, Real ma więcej indywidualności ale dla mnie to żadna przewaga, united potrafia grać wyśmienicie z kontry dokładając do tego Van Persiego który nie ma w zwyczaju marnować dobrych piłek stają się naprawde groźnym rywalem dla Realu, oczywiście Manchester będzie w ciagłej defensywie, to ich styl na mocne druzyny i uwielbiają tak grać.
Jeśli Real nie będzie dostatecznie skuteczny w ataku, a Ronaldo nie będzie miał swojego dnia to czarno widze hiszpanów w tym pojedynku, ponieważ każda kontra United będzie bardzo groźna i myśle że Mourinho o tym doskonale wie, wkońcu zna United dość dobrze, Real nie ma perfekcyjnej obrony ich atutem jest oczywiście doskonała ofensywa i defensywny Alonso który potrafi rozbijać ataki pozycyjne przeciwnika perfekcyjnie.
Dużo będzie zależało od obrońców United jeśli udało by im się wznieść na podobny poziom co 2,3 lata temu to mają bardzo duże szanse w starciu wyjazdowym.
Nie jest pewne też kto zagra na środku obrony, czy będzie to Evans+Vidić czy jednak Ferguson zdecyduje się na Ferdinanda który gra w kratkę, podobnie jest z Vidiciem ale myśle że na ten mecz się zmobilizuja dostatecznie dobrze i wykończą Real swoimi kontrami co jak napisałem wyżej robią perfekcyjnie.
Tak czy inaczej mecz bardzo ciężki do obstawienia.
Wszyscy piszą o faworycie, jednak Mourinho jak i ferguson wyraźnie powiedzieli, wygra ten kto będzie w lepszej dyspozycji dnia i szanse wynoszą 50/50 i ja się pod tym podpisuję.
Dodam jeszcze że United grają zdecydowanie bardziej druzynowo, tam faktycznie 11 gości daje z siebie ile może, w Realu nie koniecznie,boisko zweryfikuje ???? )

 

[strzala]

Wg mnie kluczowy mecz będzie na Bernabeu, jesli Manchester zdoła zremisować bramkowo to stawiam dużo pieniążków na ich awans, nie sądze aby na Old trafford goście zdołali wygrać.

Pamiętaj że jeżeli się to sprawdzi to już nie będzie kurs ok. 2.3 tylko zapewne ok. 1.35 na awans diabłów.

 

[algeroth]

napewno za diabłami stoi fakt, ze maja w lidze co raz pewniejsze 1. miejsce( dzis kolejna porazka Man City). Wiec można uderzyc wszystkimi niemal siłami w LM. Lecz z drugiej strony ten nieprzewidywalny, fantastyczny Real Madryt grający najlepiej z kontry na całym świecie(9 sekund w meczu z Sevilla spod wlasnego pola karnego do wpadniecia pilki do bramki Sevilli). Z kolei lige Real juz odpuscił bo na LaLiga nie ma juz szans. Forma królewskich rośnie. Moim zdaniem, jeżeli na Bernabeu bramkowy remis osiągnąłby Manchester to jego awans jest niemal pewny. Lecz warto zauważyć, że Real to klub który od 34 bodajże meczów nie przegral na własnym boisku. Zaledwie 4 remisy na jego terenie. Wywieźć jakakolwiek zaliczke bramkowa bedzie diabłom bardzo trudno.
Serce mi nic nie podpowiada, bowiem jestem kibicem i Manchesteru i Realu. Ot taki mój wymarzony finał w 1/8 ;(.
Rozum jednak mi mówi, ze tutaj Real znajdzie sie w 1/4 finału. W dzisiejszym meczu z Sevilla nie gra cały środek pola Realu (Ozil, Di Maria, Khedira, Alonso) aby odpocząć przed środowym starciem. Ronaldo jak widać niesamowita forma. Juz 3 gole i asysta. Bardzo trudno bedzie go zatrzymac diabłom. Bedzie za wszelka cene chcial dobrze wypasc w tym dwumeczu. Kolejnym aspektem napewno bedzie klasa piłkarzy. Srodek pola (Carrick, cofajacy sie Rooney) jednak nie beda mieli wiekszych szans na równa gre w tej strefie boiska z trójka Alonso Ozil Khedira. Szans w grze diabłów można upatrywać na szybkich skrzydłach Young,Nani, Valencia. Nie można zapomnieć o Van Perszingu. Ale sadze, ze jezeli dwojka stoperow : Ramos, Pepe badz Varane dawali sobie rade z tym zwinnym Messim to Perszinga tez popilnuja ????
Pokusze się o wyniki z bramkami ???? :
3-1 na Bernabeu dla Realu (Ronaldo, Ronaldo, Ramos - Van Persie)
1-1 na Old Trafford (Ronaldo - Rooney)
Pozdrawiam normalnych ????
Jeszcze raz zaznaczam, ze oba kluby mi są bliskie, wiec nie zarzucajcie stronniczosci wypowiedzi.
Typ na awans: Real

 

[marcins]

united potrafia grać wyśmienicie z kontry

Mozę i tak ale Real w tej kwestii jest dużo mocniejszy, nie ma na świecie drugiej takiej drużyny wyprowadzającej tak zabójcze kontry, a jakoś nie przekonuje argument, że Real nie wygra na OT bo nie ;] Mecz cięzki do wytypowania i z pewnością zadecydują detale, forma w danym dniu i tego kto lepiej wykorzysta błędy rywala i własne zdanie.

 

[algeroth]

Mozę i tak ale Real w tej kwestii jest dużo mocniejszy, nie ma na świecie drugiej takiej drużyny wyprowadzającej tak zabójcze kontry, a jakoś nie przekonuje argument, że Real nie wygra na OT bo nie ;] Mecz cięzki do wytypowania i z pewnością zadecydują detale, forma w danym dniu i tego kto lepiej wykorzysta błędy rywala i własne zdanie.

Chodziło raczej tu o to, że Real bedzie dominował w panowaniu nad piłką dlatego tu united bedzie szukalo gry z kontr. W meczu z United, krolewsy nie beda mieli zbyt duzo okazji do kontratakow. Ja to tak rozumiem

 

[marcins]

Chodziło raczej tu o to, że Real bedzie dominował w panowaniu nad piłką dlatego tu united bedzie szukalo gry z kontr. W meczu z United, krolewsy nie beda mieli zbyt duzo okazji do kontratakow. Ja to tak rozumiem

Jakoś nie jestem przekonany do tego, że Real będzie prowadził grę, jakoś nie chcę mi sie wierzyć, że Real będzie próbował zdominować United, myśle raczej nad spokojna i rozważną grą Królewskich, niż stałe przebywanie w polu karnym i nękanie bramki United. Dla Realu najważniejsze jest nie stracić bramki bo imo 0-0 lepsze dla nich niż 1-1 czy 2-2 także na zero z tyłu przede wszystkim.

 

[algeroth]

Jakoś nie jestem przekonany do tego, że Real będzie prowadził grę, jakoś nie chcę mi sie wierzyć, że Real będzie próbował zdominować United, myśle raczej nad spokojna i rozważną grą Królewskich, niż stałe przebywanie w polu karnym i nękanie bramki United. Dla Realu najważniejsze jest nie stracić bramki bo imo 0-0 lepsze dla nich niż 1-1 czy 2-2 także na zero z tyłu przede wszystkim.

Real u siebie na 0-0?
Nie ma takich spotkan. Czy to liga czy LM.

 

[marcins]

Nie powiedziałęm, że Real będzie grał na 0-0 tylko , ze dla nich najważniejsze nie stracić bramki

 

[sumada90]

Real uwielbia grać z kontry, oddadzą pole Man united i beda grac swoje, awans jak dla mnie Realu. Na wyjezdzie remis, wygrana u siebie. Druzyna Szkota ma smieszna obrone, Real to nie Norwich , i powiini mimo braku Casilliasa uporac sie z Anglikami

Ja bym może nawet polemizował czy to nie Manchester gra lepiej z kontry. A jak to Anglicy oddadzą pole Realowi to co oni zrobią? Zależy wszystko od tego jak będą mecze przebiegać, kto pierwszy strzeli gola odda pole rywalowi i bedzie próbować grać z kontry. Plus dla Fergusona taki, że rewanż ma u siebie.
Nigdy fanem Czerwonych Diabłów nie byłem i dosć rzadko oglądam ich mecze ale co zauważyłem to że nawet nie muszą wcale grać jakoś przekonywujaco ale bramki strzelają z, wydaje się, wielką łatwością.

Faworyta dwumeczu cieżko wybrać, ja od poczatku tuż po losowaniu bardziej skłaniałem się ku Manchesterowi i nie zmieniłem zdania. Real też ma swoje problemy z tyłu, natomiast mimo to nie spodziewałbym się jakiś spektakularnych spotkań z dużą ilością bramek.

 

[tonnyx]

Real z lepszymi drużynami potrafi się spiąć i jest to dla nich większa motywacja, bo ligę w kraju mają już straconą. Ronaldo wczoraj dał znowu popis i uderzył w hattricka. Obrona United nie jest na najwyższym poziomie i spokojnie ten sobie z nią poradzi. Do składu wrócił Pepe, Marcelo i to już jest prawie ten najlepszy Real, bo brakuje tylko Ikera. Lopez w bramce nie radzi sobie najgorzej, więc godnie zastępuje on Ikera. Stawiam po 1,6 na wygraną Realu w Madrycie.

 

[marcins]

Plus dla Fergusona taki, że rewanż ma u siebie.

Tak do końca nie wiem czy to jest plus. Ogólnie się przyjęło, ze lepiej rewanż rozgrywać u siebie, a ja jakoś widzę więcej plusów z rozgrywania rewanżu na wyjeździe. Było dobrze to widać w zeszymł sezonie gdzie Real grał rewanż u siebie z Bayernem. Rzucili się im do gardeł szybkie 2 bramki Realu pozneij oddanie pola gol dla Bayernu i już było gorąco. Królewscy grali, żeby nie stracić bramki bo wiemy co w rewanżu oznaczają stracone bramki, a tym bardziej dogrywka. Nie ma gdzie juz tego później odrobic

 

[adamo80]

Real Madryt v Man Utd
Man Utd +1.0,+1.5 kurs: 1,70 buk: Bet365 (edit po meczu: Tak jak pisałem wcześniej oceniając szanse 60/50 na korzyść Realu tak teraz oceniam równo pół na pół. Wszyscy oceniali buki ze swoim żałosnym 1,50 (na początku w LIVE tak było !!!) na Real, że krzywdzą Man i mieli rację - bardzo wyrównane widowisko, obie drużyny mogły je wygrać. Najważniejsze, że typ wszedł, a na LIVE postawiłem na rz pow. 11 (było 20!) po kursie 2 więc wszystko pięknie)
W zasadzie miałem tego nie ruszać przedmeczowo, ale Bet365 skusił mnie promocją z darmowym zakładem na żywo, dlatego postanowiłem to zagrać. Real powinien to wygrać, gra u siebie, ligę sobie mogą odpuścić więc dadzą z siebie 200%, ponadto liga hiszp. jest lepsza niż angielska, ale z 2 strony Man Utd. jest u siebie liderem z dużą przewagą, a Real to nie Barcelona - mieli dość dużo wpadek i przegoniło ich Atletico Madryt (szczerze mówiąc po wczorajszym meczu, nie mam pojęcia w jaki sposób). Tak naprawdę chodzi też o kursy, jak ktoś słusznie zauważył ocenia szanse na 50/50, ja może 60/50 dla Realu, tym nie mniej kurs na Real (obecnie 1,61 na zwycięstwo w środę, a awans1,57) są dla mnie nie do przyjęcia. Gdyby kurs na Real był ok 1,90 pewno bym zagrał na gospodarzy, ale gdy jest 1,61 wolę postawić na Man, który może przegrać nawet 1 bramką, a ja nadal będę na plusie. Nie sądzę, żeby Real wygrał 2 bramkami. To już jest bardzo wysoka klasa rozgrywek. Oczywiście też mam w perespektywie zakład LIVE i w zależności od rozwoju sytuacji będę reagował.

 

[blancos07]

Znalazłem perełkę
Ronaldo vs Man Utd - Cards : Otrzymanie kartki podczas dwóch spotkań.
NIE- 1.74 dla mnie stawka 10/10 betsson
Ronaldo PD-22 mecze 5 kartek
Reprezentacja- 6 meczów 1 kartka
CL-6 meczów 1 kartka(w tym dwa mecze z Anglikami kiedy kartek nie
obejrzał)
Nie widzi mi Ronaldo symulujący ani wchodzący brutalnie w swoich byłych kolegów. Sędziowie w CL nie kartują tak jak ci Hiszpańscy. Także nie wiem co musiałoby się stać żeby w obu meczach obejrzał kartki. To jest sport ale ta perełka o kursie 1.74 to jest jak lokata i jestem przekonany że już w środę będzie Szczerze już dawno nie byłem tak przekonany do jakieś typu tak mocno.Polecam

 

[marcinkiko]

Oby na pewno dobrze zrozumiałeś zakład?
Jedna kartka w jednym z tych meczów czy jedna kartka w obu meczach?
Sądząc po kursach raczej chodzi o tą pierwszą wersję, czyli jedna kartka w jutro LUB w rewanżu przegrywa Twój zakład.
EDIT:
Babka na czacie potwierdziła Twoją wersję. Trzeba grać ????

 

[9adrian2]

słabiutki Xabi Alonso, który jak dla mnie od dawna jest nieporozumieniem w Realu bo do ataku pozycyjnego nie nadaje się wcale a jego crossy są przydatne tylko przy kontrach, które nawet bez jego udziału są domeną Królewskich. Oprócz tego nie zapewnia żadnej kreatywności, w defensywie często kartkowany ostatnio. Po prostu niepewny.

Nie przesadzaj, jeżeli Xabi jest taki słaby, to dlaczego gra w reprezentacji?
Moim skromnym zdaniem jest nie co, nie na miejscu powiedzieć, iż podstawowy zawodnik reprezentacji Hiszpanii, ma jakiekolwiek problemy z atakiem pozycyjnym ????
W każdym bądź razie, problemów z klepaniem piłki w kadrze Xabi Alonso nie ma.
Powiedzmy sobie szczerze, atak pozycyjny w Realu kuleje jeśli chodzi o całą drużynę, a winowajcą tego na pewno nie jest aktualny Mistrz Świata i Europy.

 

[franiobanio2]

Real Madryt - Manchester United
typ: awans Man Utd
kurs: 2.4
bukmacher: bet365

nie rozumiem jak to możliwe, że w spotkaniu tak klasowych drużyn jest ogromna przewaga, bo za taką można uznać kursy 1.57-2.4, na korzyść drużyny, która gra mocno w kratkę. wiem, nie powinienem opierać analiz na podstawie ligowych boisk jeżeli chodzi o lm, ale tu aż rażąco bij po oczach co w tym sezonie robi RM. 3 miejsce w lidze i strata 16pkt do lidera, jak dobrze Malaga albo Valencia przyciśnie, a Real dalej co 3 mecz będzie oddawał punkty, to będzie się kopał w kwalifikacjach do lLM. postawa królewskich w grupowych rozgrywkach LM też nie powalała na kolana. urwane punkty w ostatnich minutach, czy porażka na własnym stadionie z BVB. Manchester United pokazuje w tym sezonie to co powinna pokazywać klasowa drużyna. pierwsze miejsce w lidze i przewaga 12pkt na drugim Man City i 16pkt nad trzecia Chelsea, 14 spotkań bez porażki w liczących się rozgrywkach, ostatnia porażka w tamtym roku w ostatniej fazie LM z CFR Cluj. van Persie w świetnej formie, a nawet jak mu nie wyjdzie w meczu to Rooney bierze ciężar na siebie. liczę na dwa świetne spotkania i awans drużyny, która na to zasługuje

 

[stasiupankracy]

real - manchester
brak gola w pierwszych 15 minutach
buk: marathonbet kurs:1,4

Najbardziej realny scenariusz meczu, czyli nastawienie drużyny gości na defensywę sprzyja trafności typu. Poza tym gracze drużyny gospodarzy też nie rzucą się od razu do szaleńczego ataku, wiadomo badanie przeciwnika, wejście w mecz itp. możliwa chaotyczność na początku i gra najprawdopodobniej w środku pola. Drużyny tych klas od początku tak ważnego meczu skupią się na wejściu w wspomniany wcześniej rytm i przede wszystkim nie popełnienie gafy. Kurs raczej niski ale według mnie opłacalny, to moja pierwsza analiza i nie gram tego za pieniądze, dopiero się przymierzam zająć się typowanie na poważnie co skłaniają mnie do tego moje statystyki które prowadzę ok pół roku. Na niecałe 500 typów jestem na plus co świadczy że typ nie jest wyssany z palca.