realista0
Użytkownik
chrupecafc jest typowym piłkarskim fanboyem z klapkami na oczach. Użytkownik ten, swoimi wypowiedziami udowodnił nam wystarczająco, iż nie ma on zielonego pojęcia o piłce nożnej. Dlatego polecam nie zwracać uwagi jego bzdurne wpisy. Takich rodzynków jest kilku na tym forum, uaktywnili się oni w tymże temacie.
Jeśli chodzi o bezpośrednie starcia hiszpańsko-angielskie, to korzystny bilans mają drużyny z Primera Division.
http://scoreshelf.com/vmqb/en/Spain
Jak widać La Liga ma dodatni bilans także z całą resztą najlepszych lig Europy.
Ponadto hiszpańska Primera Division przewodzi w rankingu UEFA oraz IFFHS
Więc, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to jednak LigaBBVA jest najsliniejszą ligą świata. W każdym bądź razie jest na to najwięcej przesłanek.
W ciągu ostatnich 10 lat, trzy drużyny sięgały po mistrzostwo Hiszpanii, natomiast w Anglii cztery. Niewielka różnica. Po za tym, to kluby z Półwyspu Iberyjskiego częściej wygrywały Ligę Misztrzów niż kluby angielskie.Lige patrzy się po rywalizacji, ilosci swietnych druzyn. W hiszpani niestety są 2-3 druzyny a w Anglii mozna by wyliczyc do 10ciu. Takze nie bede sie tu rozpisywał bardziej ale głupoty koles gadasz
No właśnie, więc zrozum wkońcu, iż kluczowi piłkarze reprezentacji Hiszpanii grają w swojej lidze, więc w tym przypadku poziom La Furia Roja jest w pewnym stopniu wyznacznikiem poziomu Primera Division. Bo niby gdzie hiszpańscy piłkarze osiągnęli swój niebotyczny poziom? W Primera Division mój drogi.jeżeli w twojej ocenie miernikiem poziomu ligi jest poziom reprezentacji, to co powiesz o afrykańskich ligach i poziomie ich reprezentacji. reprezentacja Nigerii, która wygrała tegoroczna PNA nie istniała by bez Emenika czy obi Mikela, WKS bez Drogby i Gervinho nie wyszedł by z grupy. no chyba, że kraje afrykańskie nie liczą się do twojej teorii? poziom ligi argentyńskiej czy urugwajskiej (nie wiem czy dobrze odmieniłem) nie jest ŻADNYM odzwierciedleniem jakości gry reprezentacji ponieważ oni nie "używają" grajków ze swoich lig. może to przemówi ci do rozsądku
Jeśli chodzi o bezpośrednie starcia hiszpańsko-angielskie, to korzystny bilans mają drużyny z Primera Division.
http://scoreshelf.com/vmqb/en/Spain
Jak widać La Liga ma dodatni bilans także z całą resztą najlepszych lig Europy.
Ponadto hiszpańska Primera Division przewodzi w rankingu UEFA oraz IFFHS
Więc, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to jednak LigaBBVA jest najsliniejszą ligą świata. W każdym bądź razie jest na to najwięcej przesłanek.