1/8 finału Ligi Mistrzów 13.02.2013

[sajmon2010]

Co do Realu brak Pepe w pierwszej 11 to efekt niedawnej kontuzji, nie mial czasu zagrać większej ilości minut w ostatnim czasie. W jego miejsce Varane który z Barceloną pokazał spokój i był pewnym ogniwem obrony, tutaj jestem spokojny. Boki obrony takie jak w ostatnim czasie. W Srodku Alonso który narzekał na uraz i nie wiadomo jak z nim jest do końca oraz Khedira. Na prawym skrzydle Di Maria który jest wielką nie wiadomą, bo bardzo słaba dyspozycja w ostatnich meczach, ale może się przebudzić tak jak w meczu z Valencią i zagrać na bardzo dobrym poziomie. Ozil i Cristiano bez niespodzianek. Na szpicy Benzema, który nie gra ostatnio jakoś wspaniale ale jeżeli chodzi o Lige Mistrzów jest akurat bardzo skuteczny(w europejskich pucharach trafia do siatki co 112 minut, dla porównania Ronaldo co 164 minuty)
Coż mam nadzieje na wielki mecz ????

 

[karmol2]

Ci co stawiali na X2 pewnie się cieszą i gratuluję, ale uważam, że Real miał momentami miażdżącą przewagę i nikt mi nie wmówi, że United zasługiwało tu na tak korzystny wynik... Jestem bardzo rozczarowany rezultatem, ale myślę, że przy tym co dziś zaprezentowały obie ekipy, Real wcale nie jest skazany na pożegnanie się z turniejem, a ja może nieobiektywnie uważam, że ma na to ciut większe szanse

 

[konrad140]

Ci co stawiali na X2 pewnie się cieszą i gratuluję, ale uważam, że Real miał momentami miażdżącą przewagę i nikt mi nie wmówi, że United zasługiwało tu na tak korzystny wynik... Jestem bardzo rozczarowany rezultatem, ale myślę, że przy tym co dziś zaprezentowały obie ekipy, Real wcale nie jest skazany na pożegnanie się z turniejem, a ja może nieobiektywnie uważam, że ma na to ciut większe szanse

Też przyznam, że Real grał lepiej. Co mnie zdziwiło to wysoki presing od początku do końca meczu. Sporo przechwytów, sporo strzałów. Ale z drugiej strony te akcje nie były jakieś klarowne, 120% czy coś. De Gea pewnie bronił, świetnie bronił. A miał być najsłabszym punktem.

Zobaczymy jak to wyjdzie na OT. United jest w lepszej sytuacji bo wiadomo, to Real musi strzelać na Old Trafford, a zapewniam Cię, że jednak United na Old Trafford tak desperacko nie gra Świetny rewanż się szykuje ale sprawa awansu jak najbardziej otwarta jeszcze.

 

[karmol2]

Oczywiście, że u siebie United zagrają bardziej otwartą piłkę bo oglądam ich mecze i wiem na co ich stac, ale w tym upatruje szanse Realu bo powszechnie wiadomo, jak grają z kontry (chociaż trudno mi wskazac kto w rewanżu dłużej będzie utrzymywac się przy piłce).
Raczej jestem pewien, że Królewscy strzelą bramkę na Old Trafford, a mecz może byc jeszcze lepszy niż ten dzisiejszy.

 

[adamo80]

Muszę przyznać po dzisiejszym spotkaniu, że przed nim oceniałem szanse na 60/50 dla Realu. Po tym spotkaniu oceniam je równo 50/50. Buki bardzo nie dowartościowały Man. Bardzo wyrównany poziom gry obu zespołów, a spieranie się który lepszy, to jak spór o to które święta są lepsze: Bożego Narodzenia, czy Wielkanocy. Może Real lepiej wyglądał wizualnie, ale szanse na objęcie prowadzenia miały obydwie ekipy - gdyby nie wybicie z linii bramkowej w bramce Realu było by 1:2. No będzie się działo przed rewanżem, zarówno tu jak i w Dortmundzie, obydwa spotkania bardzo otwarte. Podejrzewam, że chociaż w jednym z nich będzie dogrywka lub karne.

 

[pancio]

nie zapominajmy że Real będzie niespełna 3 dni po Gran Derbi , a mu ma teraz 5 kelnerów pod rząd przy tym że juz praktycznie maja mistrzostwo kraju w ręce. Nie widzę szans Realu na awans , ale mecz będzie arcyciekawy.

 

[godlike-cieslak]

Ci co stawiali na X2 pewnie się cieszą i gratuluję, ale uważam, że Real miał momentami miażdżącą przewagę i nikt mi nie wmówi, że United zasługiwało tu na tak korzystny wynik... Jestem bardzo rozczarowany rezultatem, ale myślę, że przy tym co dziś zaprezentowały obie ekipy, Real wcale nie jest skazany na pożegnanie się z turniejem, a ja może nieobiektywnie uważam, że ma na to ciut większe szanse

a dla mnie wręcz przeciwnie, Real może i częściej stwarzał zagrożenie, ale to głównie poprzez strzały z dystansu. ManUtd zmarnował natomiast kilka na prawdę dogodnych sytuacji, jak chociażby ta setka RvP czy Giggsa (nie ogarniam po co on to przyjmował). Jakbyś częściej oglądał Utd byś wiedział, że na wyjazdach nie otwierają się za bardzo, tylko spokojnie czekają na swoje okazje, często dając pole manewru swoim rywalom. Poza tym po co iść na wymianę ciosów z Realem i to na Bernabeu wiedząc, że ma się rewanż u siebie. Jak dla mnie Fergusonowi zależało przede wszystkim by tego meczu nie przegrać i cel swój osiągnał. Na Old Trafford myślę, ze Utd ostro przycisną i wygrają ten mecz, nie mówię natomiast, że Real jest na straconej pozycji bo przy takich klasowych zespołach o zwycięstwie przesądzają szczegóły.
Ja osobiście zagrałem na handicap dla Manchesteru po kursie 2.35, co jak widać się opłaciło i na ich awans, kurs 1.50 na Real wydawał mi się od początku śmieszny.

 

[karmol2]

a dla mnie wręcz przeciwnie, Real może i częściej stwarzał zagrożenie, ale to głównie poprzez strzały z dystansu. ManUtd zmarnował natomiast kilka na prawdę dogodnych sytuacji, jak chociażby ta setka RvP czy Giggsa (nie ogarniam po co on to przyjmował). Jakbyś częściej oglądał Utd byś wiedział, że na wyjazdach nie otwierają się za bardzo, tylko spokojnie czekają na swoje okazje, często dając pole manewru swoim rywalom.

Oglądam United dośc często i faktycznie może nie dominują, ale nie dają sie zepchnąc do defensywy, jak dzisiaj. Najgroźniejsze sytuacje bramkowe Man Utd miał w końcówce meczu, gdy Real usiłował strzelic gola za wszelką cenę i grał na dużym ryzyku. Kilka razy kamera obejmowała we własnym polu karnym 9 graczy Czerwonych Diabłów i nie powiesz mi, że tak grają na wyjazdach w PM ????
Tak jak wcześniej pisałem... to, że United u siebie sie otworzą może byc wodą na młyn dla Realu i jego kontr. Liczę na fantastyczne widowisko, z mojego punktu widzenia zakończone awansem ekipy Mourinho. Kursy już powoli wystawiają. Przykładow w Unibecie na win Czerwonych 2.7, a na Real 2.5. Nie wiem jak ma się to do kursów na awans, ale podejrzewam, że będą wyrównane.

 

[godlike-cieslak]

Kilka razy kamera obejmowała we własnym polu karnym 9 graczy Czerwonych Diabłów i nie powiesz mi, że tak grają na wyjazdach w PM

W PM przede wszystkim nie grają z takimi zespołami jak Real M, ale często dają się zepchnąć do defensywy czy to na Anfield czy na Emiratres, czy nawet ze słabszymi zespołami, przecież dlatego często tracą na początku bramki by potem od 75 min gonić w zawrotnym tempie wynik, natomiast na Old Trafford mecz już wygląda zupełnie inaczej.
Moim zdaniem remis zasłużony oba zespoły miały swoje sytuacje, na pewno nie uważam, że Utd nie zasługiwało na korzystny wynik jak wcześniej wspomniałeś bo jak dla mnie Real miał niewiele na prawdę klarownych sytuacji, klepali piłą i oddawali średnio groźne strzały z dystansu ;] Nie twierdzę również, że Utd się całkowicie zabunkrował jak to robił np Inter czy Arsenal z Barcelona, Utd grał po prostu bardzo ostrożnie i z myślą by nie przegrać.
Szansę na awans oceniam 60-40% dla Utd, ale trzeba pamiętać, że jeśli oba zespoły się faktycznie otworzą to może paść wysoki bramkowy remis np 2:2 i wtedy wiadomo co się stanie, ale jak już wspomniałem o awansie przesądzą szczegóły, oba zespoły mają tyle indywidualności, że może stać się wszystko, przykładowo jeden wolny Ronaldo może o wszystkim przesądzić.

 

[pestka7]

Mecz był naprawdę świetny. Jedyne co mnie osobiście zdziwiło to wystawienie tylu ofensywnych graczy przez Fergusona. Widać to było na początku spotkania,że nie dają sobie rady z pressingiem Realu ale jakoś to przetrwali. Szykuje się kapitalny rewanż.

 

[hajduk]

Jak dla mnie również remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem. Jedynie w 1 połowie miałem nogi z waty, bo Real cisnął, a Rafael nie był zbyt pewny, podobnie w moich oczach de Gea. W drugiej spokojniej już było, Man Utd bardziej ogarnął sytuację. Na pewno warto wyróżnić Welbeck'a, świetnie walczył o piłki, mimo że często był osamotniony, Jones również ładnie środek pilnował oraz o dziwo obrona Czerwonych Diabłów ( oprócz Rafaela). Na minus Kagawa, gość spóźniony o jedno tempo oraz zmiany Fergusona, nie trafił z nimi w ogóle, tylko większa nerwowość ( ewentualnie Giggs ok). W drużynie Realu di Maria próbował szarpać, Ozil, ogólnie lewa strona kto by tam nie był mogła na więcej sobie pozwolić. Reszta bez szału. Spodziewałem się remisu, lecz bezbramkowego, a bramka na wyjeździe na pewno cieszy i daje nadzieję na awans ????

 

[black-mamba]

czy ktoś już pisał do Betssona w sprawie rozliczenia tego zakładu na kartki? Powinien być już wygrany...

 

[bo86bo]

No właśnie mnie też to interesuje bo moim zdaniem nie ma opcji że już go rozlicza ale skoro uważaliście że nie mam racji to może niech ci którzy tak się jarali tym zakładem dadzą znać czy już kasa na konto czy Jednak zakład dalej w grze

 

[black-mamba]

mniejsza kto ma rację. Skoro pracownicy na czacie potwierdzali prawidłowość takiego rozumienia zakładu, to oczekuję, że nie odwalą teraz czegoś niefajnego...sam napiszę do nich na czacie o 11

 

[karmol2]

Panowie nie wiem czy to zaśmiecanie działu czy też nie, ale chciałbym wprowadzic nutkę humoru. Nie mogłem sie powstrzymac... Jedna z ocen pomeczowych CR7:

"Mimo że przez większość meczu Phil Jones biegał za nim niczym Xavi za sędziami, wpisał się na listę strzelców kapitalną główką w stylu Santillany.

Mega tekst, ale bez napinki oczywiście ???? Myślę, że każdy czytając ten tekst uśmiechnie się pod nosem :razz:

 

[anderson-silva]

Gratuluję wszystkim, którzy pograli X2. Kurs 2,45 to była gratka. Z jednej strony było blisko przegranej (Waszych kuponów), z drugiej - United mogło przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mimo wszystko sprawa awansu nadal nie jest rozstrzygnięta a na kolejne emocje czekamy do 5. marca.

 

[chrupekafc]

Właśnie, waszym zdaniem 1:1 to dobry wynik dla Realu przed rewanżem na Old Trafford?

Niestety na Old Trafford diabły ich rozniosą, nie wydaje mi sie zeby Real mial jeszcze jakies szanse. Juz na Santiago moglo sie zakonczyc zwyciestwem MU (brakło szczęscia), u siebie sa o wiele wiele grozniejsi i awans wdg mnie jest na ich korzysc.

 

[karmol2]

Niestety na Old Trafford diabły ich rozniosą, nie wydaje mi sie zeby Real mial jeszcze jakies szanse. Juz na Santiago moglo sie zakonczyc zwyciestwem MU (brakło szczęscia), u siebie sa o wiele wiele grozniejsi i awans wdg mnie jest na ich korzysc.

Nie no chyba zbyt intensywnie to Ty się piłką nożną nie interesujesz prawda?
Rozniosą ich i nie wydaje Ci sie by Real miał jakiekolwiek szanse?
Tak, faktycznie na pewno w tej chwili Man Utd ma większe szanse na awans niż przed pierwszym meczem bo bramkowy remis na wyjeździe to zawsze coś fajnego, ale ja uważam, że sprawa dwumeczu jest jak najbardziej otwarta i widzę tu szanse rozkładające się 50/50.
Tak jak wcześniej gdzieś wspomniałem, United u siebie zagra bardziej otwartą piłkę, co tylko może pomóc Realowi w kreowaniu groźnych kontr i okazji bramkowych dla siebie. Nie chcę mi się wierzyc, że Real nie strzeli na Old Trafford choc jednego gola i przychylałbym się do ewentualnej dogryweczki ????
Pisanie, że Królewscy są już bez szans to jakaś kpina za przeproszeniem...

 

[chrupekafc]

Nie no chyba zbyt intensywnie to Ty się piłką nożną nie interesujesz prawda?
Rozniosą ich i nie wydaje Ci sie by Real miał jakiekolwiek szanse?
Tak, faktycznie na pewno w tej chwili Man Utd ma większe szanse na awans niż przed pierwszym meczem bo bramkowy remis na wyjeździe to zawsze coś fajnego, ale ja uważam, że sprawa dwumeczu jest jak najbardziej otwarta i widzę tu szanse rozkładające się 50/50.
Tak jak wcześniej gdzieś wspomniałem, United u siebie zagra bardziej otwartą piłkę, co tylko może pomóc Realowi w kreowaniu groźnych kontr i okazji bramkowych dla siebie. Nie chcę mi się wierzyc, że Real nie strzeli na Old Trafford choc jednego gola i przychylałbym się do ewentualnej dogryweczki ????
Pisanie, że Królewscy są już bez szans to jakaś kpina za przeproszeniem...

Na Old Trafford nie ważne kto przyjedzie gra pod dyktando Diabłów, wsparcie fanów również będzie miało wielkie znaczenie.
Dlaczego mają się odsłonić i dać Realowi pole manewru skoro to United ma juz zaliczke która przy 0-0 pozwala im awansowac?
Zagrają pewnie spokojnie, wypracowując sobie ataki pozycyjne i czekając na okazję by wyjść na prowadzenie.
Jak widzielismy w meczu w Hiszpanii, to defensywa United zagrała świetny mecz, stracili bramkę no przy której niski Evra nie mial nic do powiedzenia ale przez cały mecz odpierali te desperackie ataki Realu.
U siebie jeśli się sprężą powinni utrzymac czyste konto i wygrac 1-2 bramkami.

 

[karmol2]

Na Old Trafford nie ważne kto przyjedzie gra pod dyktando Diabłów, wsparcie fanów również będzie miało wielkie znaczenie.
Dlaczego mają się odsłonić i dać Realowi pole manewru skoro to United ma juz zaliczke która przy 0-0 pozwala im awansowac?
Zagrają pewnie spokojnie, wypracowując sobie ataki pozycyjne i czekając na okazję by wyjść na prowadzenie.
Jak widzielismy w meczu w Hiszpanii, to defensywa United zagrała świetny mecz, stracili bramkę no przy której niski Evra nie mial nic do powiedzenia ale przez cały mecz odpierali te desperackie ataki Realu.
U siebie jeśli się sprężą powinni utrzymac czyste konto i wygrac 1-2 bramkami.

Sam sobie zaprzeczasz... Najpierw piszesz, że wszyscy grają pod dyktando Unieted, po czym zadajesz pytanie po co mają się odsłaniac. A najlepsze, że chwilę poźniej będą konstruowac ataki pozycycjne ???? To zdecyduj się czy będa grac broniąc dostępu do swojej bramki, czy jednak będą konstruowac atak pozycyjny, co by wskazywało na to, że w jakimś stopniu się odsłonią (większym niż w Madrycie), a to będzie skutkowało szansami dla Madrytu.
Ja uważam, że mecz będzie otwarty z szansami dla jednej i drugiej ekipy. Manchesterowi nie przystoi u siebie czekac co pokaże przeciwnik i bronic chronicznie dostępu do swojej bramki. Jeśli wierzysz w to, że Real nie strzeli Twoja sprawa... ja jakoś nie mogę. Spadam bo jestem zajęty i pozdrawiam