Pierwszy mecz jaki był każdy widział. Barca zagrała tak, żeby gola nie stracić, a fatalny stan murawy skutecznie uniemożliwiał strzelenie bramki. Mimo wszystko i tak Barca miała ich kilka.
Jak gra Barca u siebie?
14-1-0 60-8 w lidze hiszpańskiej
3-1-0 w
LM póki co wliczając 3 mecze grupowe i 1/8 finałów.
U siebie są po prostu niezniszczalni.
Jak gra Milan na wyjazdach?
10-3-3 31-17 w lidze włoskiej
0-3-1 !!!
W LM w ten edycji od fazy grupowej MILAN NIE WYGRAŁ ANI JEDNEGO MECZU NA WYJEŹDZIE.
Remisował z BATE, Pilzno i Barcą (bardzo szczęśliwie, bo Silva strzelil w doliczonym czasie gry). Do tego makabryczny występ w Londynie przeciwko Arsenalowi, gdzie gra Milanu - doświadczonego zespołu - wyglądała, jakby to podopieczni Wengera byli starymi wyjadaczami i klepali sobie młodzików.
Wniosek jest jeden: szanse Milanu są bardzo nikłe na wygranie meczu. Trochę większe na remis. Tylko czy Barca pozwoli im na remis u siebie? Ja śmiem wątpić. Chce zauważyć, że Barca ostatnimi czasy dużo bardziej się mobilizuje na mecze z trudnymi rywalami niż na 'leszczy'. Po tych wszystkich osiągnięciach jakby im się nie chciało grał z przeciętniakami.
Wg mnie na Milan będą mega skoncentrowani i pocisną ich jak zrobił to Arsenal w rewanżu.
Co do ilości bramek to ja bym śmiał zaryzykować, że Milan nie strzeli. Wtedy wynik mógłby być w okolicach 2:0. Natomiast jak się Barca rozochoci lub Milan strzeli to wynik może być i ze 4:1.
Under/over to więc loteria.
Suma sumarum: Barca -1.5 @1.75 Pinnacle