1/4 Finału Ligi Mistrzów: FC Barcelona - AC Milan 03.04.2012 (Rewanż)

[tomiboss23]

Witam. Ja obstawiłem i polecam następujące typy:
1. Czy M Ambrosini otrzyma kartkę w regulaminowym czasie? TAK: 1,85:zoltakartka:
(krycie Messiego do łatwych nie należy, więc prędzej czy później żółta będzie)
2. Czy A Nesta otrzyma kartkę w regulaminowym czasie? TAK: 2,30:zoltakartka:
(Nesta 36 l ma powstrzymać napór młodego ataku Barcy bez żółtej-wątpie)

Jeszcze jeden ciekawy typ, ale za mniejszą stawkę to:
3. Gospodarze strzelą karnego w podstawowym czasie? TAK: 4,75
(według mnie mecz będzie rozgrywany na połowie Milanu, a właściwie w okolicy ich pola karnego, dziesiątki podań Barcy w polu karnym włochów, Messi i Alexis Sanchez to gracze drobnej postury i jak było widać w pierwszym spotkaniu o karnego nie będzie trudno)

Typy mają według mnie wysokie prawdopodobieństwo

Mecz sam w sobie moim zdaniem b. trudny do wytypowania. Gdybym miał wytypować dokładny wynik, to daje 2:1 dla Barcy, do przerwy 1:0.

 

[krist0]

Nikt nie zwrócił uwagi na to, że znów Nesta gra za kontuzjowanego Thiago Silvę, co może mieć decydujące znaczenie w tym spotkaniu... Nesta był świetnym defensorem, ale teraz 36-letni zawodnik nie jest w stanie grać na choć podobnej szybkości do Messiego, co było bardzo widoczne w pierwszym spotkaniu. Myślę, że nie raz zobaczymy Messiego wyprzedzającego Nestę, co skończy się bramką dla Barcy lub czerwoną kartką dla Nesty, co może uniemożliwić Milanowi awans...
Jak ktoś jeszcze gdzieś znajdzie taki typ, warto stawiać, że Nesta dostanie kartkę.

 

[9adrian2]

Słaby i nudny mecz, Barcelona zagrała totalną padake, ale to i tak wystarczyło na bezradny Milan. Tragiczny występ Messiego (to już jego 3 z rzędu tak kiepski mecz - chłopak momentalnie stracił formę z początku marca), te jego nieudolne wejścia między obrońców już mnie kompletnie znudziły. Denerwuje mnie ciągłe granie piłkarzy Barcelony pod Argentyńczyka (np. Alves zamiast strzelac z kilkunastu metrów w bramke, podaje bezsensownie piłke Messiemu, który ją traci). Brakuje kreatywności w napadzie, przez co na dzień dzisiejszy linia ataku w Barcelonie nie istnieje. Nie mam pojęcia, kiedy Pedro zacznie w końcu zdobywać bramki, skoro przy każdej dogodnej sytuacji strzeleckiej trzeba oddawać piłkę dla Leo. Gdy Villa był zdrowy, ataki Barcy wyglądały dużo bardziej wszechstronnie. Pudło Adriano pod koniec meczu, to już był śmiech na sali i można by rzec, podsumowanie nieudolności strzeleckiej w ostatnich tygodniach Blaugrany. Nie jestem w stanie pojąć, jak można było nie strzelić gola w takiej sytuacji. Fascynuje się ich grą od kiedy przyszedł Guardiola i wiem, że stać tą drużynę na dużo więcej, bo dzisiaj zagrali po prostu kiepsko. Barcelona w formie strzeliła by temu Milanowi z 5 lub 6 bramek.
O Mediolańczykach nie da się zbyt dużo powiedzieć, po prostu roczarowali - ale do tego już wszyscy pasjonaci footballu są przyzwyczajeni, że drużyny przyjeżdżające na Camp Nou nie mają nic do powiedzenia, nawet jeżeli Katalończycy nie są w najwyższej formie.

 

[howardwebb]

Zgadzam się z przedmówcą. Żal tylko błędnej decyzji arbitra, która chyba podcięła skrzydła całemu widowisku. Prawdziwi kibice Blaugrany znowu pod falą krytyki, że sędzia to a tamto, że kolejna drużyna po Chelsea została ofiarą tajemniczego spisku. Chciałbym zauważyć, że zawodnicy podczas podyktowania karnego( na Sergio Busqetsie) sami nie wiedzieli o co chodzi. Jeden z zawodników barcelony nadal kontynuował wciąż grę, będąc pewnym że nic sie nie wydarzyło. Mało tego ,kibice na początku mysleli, że arbiter gwizdnął faul dla AC Milan ( dostałem telefon od kolegi na stadionie z pytaniem o wyjaśnienie co się konkretnego stało ). Tak czy siak, Barcelona zasłużyła na półfinał (bodajże 5 raz z rzędu). Wracając do zdania o zniżce formy Leo i zmniejszeniu efektywności akcji- miejmy nadzieje, że wszystko jest z myślą na oszczędzanie się na ciężką końcówkę sezonu.

mecz rozczarował:-|

 

[l0k0]

Wg mnie słaba gra Barcy wynikała z tragicznej postawy Milanu, który za bardzo nie zmusił Katalończyków do wysiłku. Barca wygrała w sumie minimalnym nakładem sił.
Messi swoje zrobił: wykorzystał 2 karne. Mógł strzelić jeszcze ze 2 ale nie wyszło. Może gdyby wynik był inny to by zaczął grać z drużyną i padały by kolejne bramki ale widać było, że wszyscy chcieli, żeby Messi strzelił jak najwięcej i ostatecznie miał więcej niż Ronaldo.
Robinho jakby zszedł z boiska to chyba by nikt nie zauważył. Zlatan chyba spalił się na początku po akcji, w której nie trafił w piłkę. Seedorf zniknął z pola widzenia po jakichś 15 minutach... Tragedia. Nie powiem, żebym się tego nie spodziewał (typowałem 1 -1.5) ale myślałem, że przy niekorzystnym wyniku Milan COKOLWIEK zagra, rzuci się - w końcu nie miał NIC DO STRACENIA! Przy 2-1 a już na pewno przy 3-1 powinni pójść va banque natomiast oni grali jakby to 3-1 dawało im awans. A nawet 4-1 bo mogli dalej tracić.
No nic, w następnej kolejce skupię się na meczach Realu z Bayernem ( w TV ).

 

[uzytkownik-23347]

Wczoraj Milan pokazał swoją słabość względem Barcelony. Dużo słyszy się o tym, czy drugi karny ponien być podyktowany, czy też nie. Widoczne było jak na dłoni, że Nesta od początku akcji trzymał ręką zawodnika Barcelony ale Puyol również nie pozostawał dłużny. Kibice Barcy na 100% powiedzą, że karny jak najbardziej zasłużony, natomiast Ci, którzy mniej lubią tą drużynę wręcz przeciwnie. Nic nowego, tak zawsze było, jednak tak jak wczoraj powiedzieli komentatorzy w meczu o taką stawkę jeden sędzia przyznałby rzut karny a drugi nie.

 

[howardwebb]

Kibice Barcy na 100% powiedzą, że karny jak najbardziej zasłużony, natomiast Ci, którzy mniej lubią tą drużynę wręcz przeciwnie. Nic nowego, tak zawsze było, jednak tak jak wczoraj powiedzieli komentatorzy w meczu o taką stawkę jeden sędzia przyznałby rzut karny a drugi nie.

Muszę Cię kolego rozczarować. Jak i ja , tak cała masa znajomych którzy kibicują barcelonie także za tym karnym murem nie stoją. Przpisy są jednak jasne i takie przepychanki, trzymanie za koszulkę itp należy do indywidualnej interpretacji arbitra. Wapno niewątpliwie dyskusyjnye, jednak nie można powiedziec całkowicie, że Nesta grał czysto.

 

[9adrian2]

Dla mnie ta cała dyskusja na temat tego karnego jest kompletnie bezsensowna, ponieważ Barca wygrała 3:1 i nawet gdyby sędzia nie podyktował jedenastki, to awansowaliby Katalończycy, bo łatwo się domyślić, że bramka na 2:1 i tak by padła. A pitolenie, że drugi rzut karny zmienił psychologiczne podejście piłkarzy z Mediolanu do meczu jest przezabawne Zlatan i spółka mieli mnóstwo czasu aby odwrócić losy meczu, jednak nie potrafili tego zrobić i mogą teraz mieć pretensje jedynie do siebie.

 

[dawidbarca]

O czym jest w ogóle cała dyskusja? Sergio został ciągnięty za koszulkę co jest niedozwolone , sędzia miał jaja i odgwizdał faul i zrobił prawidłowo. Karny owszem , był kontrowersyjny , ale zgodny z przepisami , więc o jakim pomaganiu Barcelonie my tutaj mówimy?. W meczu na SS , Puyol przy rożnym został tak ciągnięty za koszulkę , że prawie mu ją porwano , sędzia nic . Ewidenty karny na Alexisie , sędzia nic . W pierwszym meczu arbiter cholernie pomagał Milanowi , ale nikt tego nie pamięta , lepiej pastwić się nad tym , że sędzia dał karnego za ściągnięcie piłkarza za koszulkę na murawę. Milan oddał w dwumeczu 5 strzałów i chce awansować? śmieszne.

 

[9adrian2]

chyba łatwiej jest dowieźć remis (szczególnie po tym jak przeciwnik nie potrafił strzelić po akcji) niż gonić wynik...

Śmieszny jesteś, a Iniesta jak niby zdobył bramkę ? Mówimy tu o Barcelonie, która już wielokrotnie udowodniła, między innymi w starciach z Realem Madryt i Milanem (jesienią), że odrabianie niekorzystnego wyniku nie stanowi dla tej drużyny żadnego problemu. Po za tym Rossoneri grali wczoraj tak jakby nie chcieli awansować dalej, więc o czym my tu dyskutujemy. Szkoda, że ten karny został podyktowany, bo tak na prawdę nie miał on większego wpływu na przebieg meczu. Wynik 3:1, koniec kropka.

 

[kstraczewski]

Karny owszem , był kontrowersyjny , ale zgodny z przepisami , więc o jakim pomaganiu Barcelonie my tutaj mówimy?

jasne, jasne. wiesz ile takich karnych w meczu można dyktować? z resztą dziennikarze którejś hiszpańskiej gazety policzyli kiedyś takie sytuację w meczu. wychodziło średnio około 9 rzutów karnych na mecz. to nie są jaja sędziego tylko zabijanie gry.
a co do samego pomagania Barcelonie. z Tobą i tak nie da się dyskutować, wystarczy spojrzeć na nick, ale na Camp Nou faul na Zlatanie był i karny być powinien. Xavi wjechał piłkarzowi Milanu od tyłu - żółtej brak. można się kłócić kto w dwu meczu więcej prezentów dostał, ale główny DRUK na korzyść Barcy - jak zawsze.

 

[dawidbarca]

jasne, jasne. wiesz ile takich karnych w meczu można dyktować? z resztą dziennikarze którejś hiszpańskiej gazety policzyli kiedyś takie sytuację w meczu. wychodziło średnio około 9 rzutów karnych na mecz. to nie są jaja sędziego tylko zabijanie gry.
a co do samego pomagania Barcelonie. z Tobą i tak nie da się dyskutować, wystarczy spojrzeć na nick, ale na Camp Nou faul na Zlatanie był i karny być powinien. Xavi wjechał piłkarzowi Milanu od tyłu - żółtej brak. można się kłócić kto w dwu meczu więcej prezentów dostał, ale główny DRUK na korzyść Barcy - jak zawsze.

Wypowiesz się na temat faulu na Alexisie na San Siro , czy nie za bardzo ? . Chcesz kolo o żółtych rozmawiać? więc jakim cudem Nesta nie wyleciał z dwoma żółtymi kartkami , mimo , że bardzo ostrych fauli miał całą masę? , On powinien zakończyć mecz na CN z pięcioma żółtymi. Co ta żółta kartka Xaviego by zmieniła? . Podyktowanie faulu za powalenie zawodnika na murawę to całkowicie normalna rzecz , więc głównym drukiem spokojnie można nazwać skandal jakim było nie podyktowanie karnego za faul Abbiatiego w pierwszym meczu.

 

[dudusss]

Obie sytuacje z karnymi są kontrowersyjne. Co do pierwszego meczu to wypowiedziałem się dosyć konkretnie w innym temacie, sytuacja bez szansy na bramkę i tylko sędzia decyduje jak to interpretować. Powtarzam, bramki by z tego nie było, a jak wiadomo dyktowanie karnego to wyrok, więc lepiej niech sędziowie się 5 razy zastanowią gdy gwiżdżą w takich sytuacjach karnego. W sumie przy sytuacji w rewanżu sam nie wiem jak to interpretować. Przepychanki były, ale czy takie sytuacji się powinno gwizdać? Może tak, może nie. Ciężka sprawa. Mimo wszystko ta decyzja w znaczącym stopniu wpłynęła na wynik meczu. Barcelona była lepsza, jednak już nigdy się nie dowiemy jakim wynikiem zakończyłoby się spotkanie przy nieodgwizdaniu karnego;p

 

[dani88]

Gdyby Milan grał jak równy z równym to ten karny mógłby wpłynąć na mecz.Wg mnie nie wpłynął i tak by duma zdobyła trafienie,po za tym filozofia gry mediolańczyków co chcieli się bronić przez 90 minut i liczyć na jedną może dwie kontry i trząść się żeby Barca czasem nie wbiła im więcej goli niż jeden?
No cóż mecz zakończył się w pierwszej połowie ,w drugiej gospodarze przypieczętowali awans.Jeśli to błąd arbitra(załóżmy) to trudno wiele takich jest w sporcie i trzeba grać dalej,walczyć a tego włosi nie pokazali,przegrywając bronili się jakby wygrywali z 2-0.Końcówke katalonia oddała oszczędzając siły,Milan mógł to wykorzystać i jeszcze zaskoczyć-zawiodła skuteczność.

 

[stanczi]

jasne, jasne. wiesz ile takich karnych w meczu można dyktować? z resztą dziennikarze którejś hiszpańskiej gazety policzyli kiedyś takie sytuację w meczu. wychodziło średnio około 9 rzutów karnych na mecz. to nie są jaja sędziego tylko zabijanie gry.
a co do samego pomagania Barcelonie. z Tobą i tak nie da się dyskutować, wystarczy spojrzeć na nick, ale na Camp Nou faul na Zlatanie był i karny być powinien. Xavi wjechał piłkarzowi Milanu od tyłu - żółtej brak. można się kłócić kto w dwu meczu więcej prezentów dostał, ale główny DRUK na korzyść Barcy - jak zawsze.

Poproszę o źródło, bo póki co nie słyszałem o 'którejś' gazecie. Z przyjemnością obejrzę spotkania, gdzie średnio w 9 sytuacjach zawodnik pociągnięciem za koszulkę jest sprowadzany w polu karnym do parteru.
Jakbyś jednak nie był w stanie, to wystarczy, że znajdziesz mi spotkanie z pięcioma takimi sytuacjami. Ewentualnie z trzema (pamiętaj, że cały czas mówimy o piłce nożnej).
Dla mnie tematu nie ma (no ale przecież jestem kibicem Barcelony, więc nie mogę mieć racji), karny mógł być odgwizdany i został odgwizdany. Jeśli chodzi o kontrowersje, to zabrakło karnego na Zlatanie, podobnie jak w poprzednim meczu zabrakło karnego na Alexisie. Tylko wtedy nikt nie krzyczał, bo jak się Barcelonie zabiera, to wszystko jest w porządku. Po tylu latach dominacji można się przyzwyczaić, bo tłumaczenie sukcesów przeciwnika czynnikami zewnętrznymi mamy chyba wpisane w DNA.
Pozdrawiam