Temat z analizami ☑️ 🏈 NFL 2020/2021 by Gucci Mane

[Gucci Mane]

#65 - San Antonio Spurs - Houston Rockets
Typ: Russell Westbrook under 30.5 @ 1.83 - Unibet
Stawka: 100j EW: 183j

Zagrałem właśnie jeszcze under pana Westbrooka. Linia 30.5. Po restarcie zagrał 3 mecze - 31, 31 i 15 punktów. Potem opuścił kilka gier z niegroźną, ale jednak kontuzją. Dziś spuszczony ze smyczy, niczym wściekły pies rzuci się na Spurs, ale... może ukrócić go D'Antoni. Skoro odpuścił mecz Hardenowi, to nie liczy jakoś szczególnie na wygraną, która zresztą niewiele by zmieniła. Bardzo wątpie aby dał zagrać dziś dużo Westbrookowi. Jest świeżo po wyleczeniu urazu, za chwilę zaczyna się walka o mistrzostwo. Po co miałby ryzykować kontuzję swojej gwiazdy i jego brak w playoffowej serii w 1. rundzie, która wcale nie zapowiada się na spacerek. Jeśli Westbrick nie włączy jakiegoś szóstego biegu w pierwszej połowie, to myślę, że nie zdobędzie aż 31 punktów.

 

[Gucci Mane]

#66 - Houston Rockets - Indiana Pacers
Typ: James Harden under 30.5 @ 1.97 - Unibet
Stawka: 100j EW: 197j

Ktoś tam widać wszedł w overa, ale w Unibecie wystarczy stawka 1-2k i kursy potrafią się tak zmienić. Ja uważam, że są duże szanse na to, że ta bestia Harden zostanie zatrzymana na maksymalnie 30 punktach. Jak więc patrzymy w raport i info z Rotoworld, mamy coś takiego " The Rockets are just trying to get everyone healthy before the playoffs start. It sounds like James Harden and Eric Gordon will play tonight, but how many minutes they get is anyone's guess. T.J. Warren is out for the Pacers, leaving Harden as the only bubble superstars suiting up tonight for this game.". Naprawdę, kontuzjowanie lidera w meczu bez znaczenia, sprawiłoby, że D'Antoniego powiesiliby na rynku albo wysłali rakietą w kosmos. Myślę, że Brodacz dostanie jedną kwartę lub w najgorszym wypadku połowę meczu. Pacers też luzują i nie zagra w tym meczu Warren, a reszta ze starting five (oprócz Holidaya) są questionable. Wątpię aby wszyscy zostali z tego meczu wyłączeni. Poza tym, ławka Pacers to nie są pionki i mając szansę pokazać się przeciwko Hardenowi, każdy z nich będzie chciał zatrzymać go i pokazać się. D'Antoni puszcza Hardena, ale usadza Westbrooka. Ostatnio postawiłem under na Westbrooka i było właśnie według takiego scenariusza, że zagrał on niewielką ilość minut, rzucił 20 punktów przy linii bodajże 31.5 i under wszedł jak w masełko. Playoffy już za parę dni, przyda się trochę ogrania dla ławki Rockets, tak, aby weszli w rytm meczowy i zobaczyli, że są częścią tej ekipy. Mecz dla jednych i drugich bez znaczenia, więc po prostu wróćmy do pytania, które zadano na Roto, czyli "but how many minutes they get is anyone's guess" - moja opinia jest taka, że nie zagra długo przez co nie będzie miał szansy na te 31 oczek. Jeśli chcecie dostawać powiadomienia o typach na NBA ode mnie to kliknijcie TUTAJ.

 

[Gucci Mane]

#67 - Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno
Typ: Włókniarz Częstochowa +2.5 @ 1.85 - Unibet
Stawka: 100j EW: 185j

#68 - Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno
Typ: Doyle vs Kołodziej, Typ: Doyle @ 1.75 - Unibet
Stawka: 100j EW: 175j

 

[Gucci Mane]

#69 - Houston Rockets - Indiana Pacers
Typ: Indiana Pacers +8 @ 1.79 - Unibet

Oladipo i Turner byli questionable, ale teraz wiadomo, że zagrają. Co do Houston opisałem to wyżej. Myślę, że może to dać całkiem zacięty mecz. Handicap 8-punktowy bardzo smacznie tu wygląda. Wchodzę w to.

 

[Gucci Mane]

#70 - Philadelphia 76ers - Toronto Raptors
Typ: Toronto Raptors under 114.5 - Unibet

Brak czasu, później może dopiszę więcej. Po restarcie Raptors zdobywali - 114, 108, 100, 109, 107 i 107. Mamy więc 0-6 jeśli chodzi o over w przypadku takiej linii. Wierzę, że dziś też nie pokryją tego. Więcej dopiszę później jeśli dam radę wrócić przed meczem.

 

[Gucci Mane]

#71 - Memphis Grizzlies - Milwaukee Bucks
Typ: Memphis Grizzlies @ 1.92 - Unibet
Stawka: 100j EW: 192j

 

[Gucci Mane]

#72 - Brooklyn Nets - Portland Trail Blazers
Typ: Portland Trail Blazers -7 @ 1.65 - Unibet
Stawka: 100j EW: 165j

Blazers już na pewno zagrają w barażu i od tego czy zaczną go z prowadzeniem 1-0 czy przegrywając 0-1 (w serii do dwóch wygranych), zależy to czy dziś wygrają z Nets. Szalonymi Nets, bo mimo, że jest jakby zupełnia inna drużyna, bo grają na oko bez 60% swojego podstawowego składu, to jednak wygrali sporo spotkań w "Bańce". Dojechali do playoffów i ich pozycja się już nie zmieni cokolwiek się nie wydarzy w finałowych meczach. W 1. rundzie wpadają na Toronto Raptors. Nie mogą dziś posadzić na ławie 5-6 zawodników jak robi to wiele drużyn w ostatnim meczu regular season a raczej "seeding games", bo nie byłoby kim grać. Status questionable mają Donta Hall i Chris Chiozza, ale nie są to jakieś pierwszoplanowe nazwiska w aktualnych Nets w wersji 2.0. W Portland jedynym zmartwieniem jest kontuzja pleców McColluma, z którą gra od jakiegoś czasu. Przeciwko Dallas trafił tylko 2 na 14 rzutów. To jeden z powodów dlaczego nie ma tu kursu np. 1.10. Cokolwiek jednak nie postanowią dziś z C.J'em to Blazers i Pan Damian Lillard (ma najlepszą średnią wśród wszystkich zawodników po restarcie) idą po playoffy. Beverley śmiejący się jak jakaś półgłówek razem z Georgem w sumie wyświadczyli kibicom Blazers dużą przysługę. Lillard wygrywając mecz z Dallas krzyczał do kamer "Put some respect on my fucking name". Zniewaga, brak respektu, wyśmiewanie przez zawodników Clippers jego dwóch nietrafionych osobistych, przez które przegrali mecz, to wszystko sprawiło, że Dame odpalił Beast Mode. 18 na 18 osobistych, 9 trójek, 17-32 z gry i łącznie 61 punktów przeciwko Mavs, którzy zagrali pełnym składem. Dołożył do tego 8 asyst i 5 zbiórek. Po stronie Mavs, bardzo dobry dzień miał Porzingis, a oczywiście swoje dołożył Doncic. Blazers wygrali 134-131 po nerwowej końcówce. Dziś mają najważniejszy póki co mecz sezonu i starcie z Nets, dla których to mecz bez znaczenia. Myślę, że nie będzie tym razem gryzienia paznokci do końcowej syreny. Wydaje mi się, że tym razem Blazers pokonają Netsów większą ilością punktów niż zrobili to z Dallas, którzy przecież są drużyną półkę wyżej (mówię o aktualnych Netsach przetrzebionych kontuzjami). Jeśli Portland wygra ten mecz to w baraż zaczną od wyniku 1-0 i wystarczy im jedna wygrana aby zgarnąć 8. seed dający pierwszorundowe starcie z Lakers. Jak dla mnie mega matchup gdzie absolutnie nie widzę szybkiego 4-0 dla LA. Tym jednak będziemy martić się później. Dziś ostatni dzień sezonu zasadniczego, Blazers wygrali 5 z 7 meczów, Lillard jest rozjuszony przez pionka Beverleya i głodny starcia z Lebronem. 7-punktowa wygrana myślę, że jest spokojnie w zasięgu ręki tej drużyny. Watch out Lebron!

 

[Gucci Mane]

Bilans: 1125j

#73 - Stal Gorzów - ROW Rybnik
Typ: Stal Gorzów -22.5 @ 1.75 - Unibet
Stawka: 100j EW: 175j

 

[Gucci Mane]

#74 - Boston Celtics - Philadelphia 76ers
Typ: Philadelphia 76ers +4 @ 1.92 - Unibet
Stawka: 100j EW: 192j

#75 - Toronto Raptors - Brooklyn Nets
Typ: Brooklyn Nets +11 @ 1.84 - Unibet
Stawka: 100j EW: 184j

#76 - Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks
Typ: Dallas Mavericks +5 @ 1.92 - Unibet
Stawka: 100j EW: 192j

#77 - Denver Nuggets - Utah Jazz
Typ: Utah Jazz +4 @ 1.86 - Unibet
Stawka: 100j EW: 186j

Wszystko to Game 1.

 

[Gucci Mane]

A na dzisiejszy finał seeding games gram dwa overy.

#78 - Toronto Raptors - Denver Nuggets
Typ: Over 221 @ 1.75 - Unibet
Stawka: 100j EW: 175j

#79 - Indiana Pacers - Miami Heat
Typ: Over 216 @ 1.75 - Unibet
Stawka: 100j EW: 175j

 

[Gucci Mane]

#80 - Motor Lublin - Unia Leszno
Typ: Motor +2.5 @ 2.10 - Unibet
Stawka: 100j EW: 210j

 

[Gucci Mane]

#81 - Houston Rockets - Philadelphia 76ers
Typ: Under 233 pkt @ 1.72 - Unibet
Stawka: 100j EW: 172j

 

[Gucci Mane]

#82 - Portland Trail Blazers - Memphis Grizzlies
Typ: Damian Lillard over 37.5 pkt @ 2.04 - Unibet
Stawka: 100j EW: 204j

Mamy coś nowego, pierwszy raz w historii NBA odbędzie się "Play-in game", czyli starcie numeru 8 i 9 konferencji Zachodniej. Po restarcie, liga zaprosiła 22 kluby do dalszej rywalizacji informując, że jeśli 9. drużyna będzie maksymalnie 4 mecze za 8. ekipą, to odbędzie się baraż. Dzięki temu nawet 12. czy 13. drużyny miały szanse na wejście do playoffów. Na Wschodzie nie ma takiej sytuacji, ale Zachodzie dziś odbędzie się właśnie pierwszy taki mecz. Portland w "seeding games" zrobiło pierwszy krok i to z nawiązką. Dostali się do tego barażu. Z nawiązką, bo to oni zagrają z tego wyższego miejsca co jest bardzo ważne, bo dzięki temu zaczynają serię od wyniku 1-0 i potrzebują tylko jednej wygranej do awansu. Rywale, Memphis Grizzlies którzy na własne życzenie są w tarapatach, muszą wygrać 2 mecze żeby to oni zagrali w playoffach. Na własne życzenie, bo po restarcie ligi, w "Bańce" są zupełnie inną drużyną niż byli miesiące temu. Wygrali 2 z 8 spotkań w Orlando, a Portland 6 z 8. Postanowiłem znów zagrać na over Lillarda, który ma najlepszą średnią punktową właśnie po wznowieniu sezonu. Linia 37.5, czyli o punkt większa niż grałem poprzednio, ale za to kurs 2.04, bo widać ktoś tam na Unibecie pograł under. Ok, czemu tak? Mamy pierwszy mecz tak naprawdę playoffów, więc już zawodnicy poczują klimat gry o mistrzostwo, mimo, że to turniej w Disneylandzie. To kolejna rzecz która napędzi dziś Lillarda. Dame, oprócz tego zasilony jest chęcią pokazania dwóm panom z Clippers, żeby nigdy więcej nie okazywali mu braku respektu. Trzecia sprawa to oczywiście sam Lillard - wielki zawodnik, kiedyś na pewno Hall of Famer. Wiemy z poprzednich lat jak działa na niego klimat playoffów. Zrobił wielką robotę dzięki czemu Portland są w tym barażu i to w lepszym położeniu. Ostatni mecz, który w ostatnich sekundach mógł zakończyć sezon dla Portland, okazał się jednak wygrany i Dame miał w nim 42 punkty. Na co warto zwrócić uwagę - skuteczność nie była oszałamiająca. 13/22 z gry i 8/14 za 3 punkty (+8 pkt z osobistych akurat na dobrej skuteczności). Dużo też dzielił się piłką bo zaliczył 12 asyst. A więc mimo takiej sobie skuteczności, dzielenia się piłką w dużym stopniu, zdobył te 42 punkty. Poprzednie 5 spotkań to - 61 punktów rzuconych Dallas, 51 Philadelphii, 22 Clippersom, 45 Denver, 21 Houston. Mimo, że Portland potrzebuje tylko jednej wygranej do awansu, to bardzo będą chcieli zrobić to dziś. Jeśli przegrają, będzie 1-1 i mecz o wszystko już bez żadnego marginesu błędu. Myślę, że czas na kolejny Dame Time, który chce dalej robić show, a seria z Lakersami byłaby pięknym show, gdzie moim zdaniem nie ma mowy o sweepie ze strony Lebrona i spółki. Póki co czas na baraże. Kurs elegancki, linia też. Gramy.

 

[Gucci Mane]

#83 - GKM Grudziądz - Falubaz Zielona Góra
Typ: Falubaz Zielona Góra @ 1.90 - Unibet
Stawka: 100j EW: 190j

#84 - Sparta Wrocław - Włókniarz Częstochowa
Typ: Włókniarz Częstochowa +8.5 @ 1.67 - Unibet
Stawka: 100j EW: 167j

 

[Gucci Mane]

Wczoraj izi żużlowa niedziela, to mam nadzieję dziś będzie też zielono:

#85 - Stal Gorzów - Sparta Wrocław
Typ: Stal Gorzów @ 1.80 - Unibet
Stawka: 100j EW: 180j

 

[Gucci Mane]

Dalsza część typów na 1. mecze 1. rundy playoffów NBA. Tu wcześniej wrzuciłem 4 typy na inne mecze też na 1. rundę. Długoterminówek do tego tematu nie będę dodawał, ale jakby ktoś był ciekawy to tu są moje propozycje na serie.

#86 - Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers - game 1
Typ: Portland Trail Blazers +7 @ 1.73 - Unibet
Stawka: 100j EW: 173j

#87 - Houston Rockets - Oklahoma City Thunder - game 1
Typ: Houston Rockets @ 2.08 - Unibet
Stawka: 100j EW: 208j

#88 - Houston Rockets - Oklahoma City Thunder - game 1
Typ: Under 233 pkt @ 1.72 - Unibet
Stawka: 100j EW: 172j

 

[Gucci Mane]

Jeszcze na dzisiejszą noc typ a po nim rano będzie podliczenie i statystyki z yieldem.

#89 - Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks
Typ: Over 227 pkt @ 1.75 - Unibet
Stawka: 100j EW: 175j

 

[Gucci Mane]

#90 - Boston Celtics - Philadelphia 76ers
Typ: Over 215 pkt @ 1.75 - Unibet
Stawka: 100j EW: 175j

 

[Gucci Mane]

#91 - Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers
Typ: Carmelo Anthony over 14.5 punktów @ 1.82 - Unibet
Stawka: 100j EW: 182j

Melo długo nie mógł znaleźć klubu na ten sezon. Wygladało na to, że nikt nie chce już korzystać z jego usług, bo jego primetime jest już dawno za nim i nie nadaje się on nawet na jakiegoś zadaniowca z małą ilością minut. Portland dało mu szanse i Melo pokazuje, że nadal jest kozakiem. Ostatnie wygrane Blazers oparte były na świetnych występach Lillarda i na tym skupiła się uwaga mediów i kibiców. Spotkanie z Memphis w "barażu" to z kolei popis C.J'a McColluma. Kamery na Carmelo też były kierowane, ale on póki co po cichu robi swoje. Dziś zagra z Lakersami, numerem 1 w konferencji. Przeciwko swojemu przyjacielowi Lebronowi. Udowodnił już, że nadal jest wartościowym zawodnikiem. Ale dziś jest idealna okazja, żeby pokazać się w primetimie. Linia 14.5. Patrzę na statystyki Melo z "Bańki". Zaczął od 15 punktów, później 7, a następnie 21 z Clippersami, 20 z Sixers, 26 z Dallas, 9 z Brooklynem i 21 ostatnio z Memphis. Na 7 meczów, 5 razy pokrył tę linię. Grali przeciwko silnym drużynom. Warte uwagi jest też to, że jednak nadal trójka średnio siedzi, a mimo to, tę granicę 14.5 punktów przekracza. Ostatnie mecze to 1/6, 1/4, 3/5, 2/4, 1/3, 1/2 i 2/4. Dużo oczek wpada z osobistych i tutaj dziś liczę na fajną zdobycz, będąc karmionym pod koszem przez Lillarda. Jeśli nie będzie jakiegoś blowoutu z jednej czy drugiej strony i Melo zagra swoje normalne minuty, to wierze, że pokryje tę linię i zakład będę mógł zaplusować.

 

[Gucci Mane]

Jeszcze 4 typy wiszą na dzisiaj co dałem wczoraj, więc jutro zrobię to podsumowanie.

#92 - Milwaukee Bucks - Orlando Magic
Typ: Milwaukee Bucks under 119.5 pkt @ 1.82 - Unibet
Stawka: 100j EW: 182j

Pierwszy mecz pary 1-8 na Wschodzie. Gram tutaj under na ilość punktów Bucks. Dlaczego tak. Krótko. Bucks na 8 meczów w "bańce" wygrali 3 z nich. Oczywiście nie potrzebowali wygrywać wszystkiego, ale przyjeżdżając do Orlando nadal nie mieli jeszcze zaklepanego 1. miejsca, choć szanse, że je stracą były niewielkie. Linię 119.5 w 8 meczach pokryli 3 razy, z czego raz dzięki punktom z dogrywki w spotkaniu z Dallas. Ogólnie jakiegoś szału nie zrobili po restarcie ligi. Drugi mecz grali z Rockets, którzy jak wiadomo grają small ball, a do tego ostre run & gun, więc tempo jest bardzo szybkie i ten mecz przegrali 116-120 (a więc linii nie pokryli). Ktoś może powiedzieć: "Ale Houston to przecież nie słabe Orlando". Owszem wiadomo, że Rockets to wyższa półka, ale... Orlando Magic są 5. drużyną na liście drużyn tracących najmniej punktów w tym sezonie. Mają dobrą defensywę. Wrócę jeszcze do tego, że Bucks nie robią szału po restarcie. Jak wspomniałem, wygrali 3 mecze - na początek z Celtics (119 pkt), w 4. meczu w Heat (130 pkt) i gdy już mieli zaklepane 1. miejsce, w przedostatnim meczu wygrali z Wizards (126 pkt). Śmiem twierdzić, że nie są w szczytowej formie. Znów ktoś może powiedzieć: "Ale przecież byli już prawie pewni 1. miejsca, mogli dać na luz". Jak widać było po ostatnich meczach przed playoffami, trenerzy w wielu przypadkach dawali grać pierwszemu składowi dużą część meczów. Bo to jednak "tylko" 8 meczów po restarcie i trzeba znaleźć odpowiedni rytm i ponownie zgrać się z kolegami z drużyny, i stworzyć chemię. W Milwaukee jakoś nie do końca to widziałem. Indywidualne popisy Giannisa czy Middletona to jedno, a występ całej drużyny przez 48 minut to drugie. Przegrali więc jak wspomniałem już z Houston, a do tego z Nets, gdzie byli faworytem bodajże na 15-17-punktowy handicap. Rzucili im 116 punktów, a stracili 119. Bucks ulegli też Dallas Mavericks i Toronto Raptors. Przegrali też ostatni mecz z Memphis, ale tam akurat grali już o pietruszkę, a rywale mieli mecz must-win. Orlando Magic grają w swoim mieście, w parku Disneya gdzie pewnie nie raz byli z rodziną, z kolegami na golfie czy przy innej okazji. Oczywiście nie mają żadnej przewagi własnego parkietu, bo na tych halach pewnie nawet nie grali, do tego nie ma kibiców, ale jednak samo to, że są u siebie może jakoś dodawać otuchy. Dostali się do tych playoffów, mają za rywala Giannisa, który jest żywą reklamą NBA, którego ogląda cały koszykarski świat. Co prawda pora meczu nie jest primetime'owa, to jednak rywal jest z najwyższej półki, i zgodnie z hasłem "bij lidera" będą chcieli utrzeć nosa pierwszemu seedowi Wschodu. Patrząc po kursach, buki, ale również całe środowisko, nie wierzą, że Magic uda się urwać choć jeden mecz. Grają bez presji, grają naładowani, nic nie muszą, jest to Game 1 i stan rywalizacji 0-0, a nie np. 0-3, gdzie byliby już myślami w domach. Raczej średnia forma Bucks po restarcie, pokrycie tej linii 3/8 razy (raz dzięki dogrywce) w meczach w "bańce" oraz Orlando jako niedoceniona defensywa, będącą 5. obroną ligi jeśli chodzi o ilość traconych punktów. Wierzę, że postawią się w tym meczu i nie pozwolą żeby w ich mieście Giannis latał sobie jak nad jakimiś pionkami. Biorę under 119.5.

Do tego na dziś jeszcze:

#93 - Indiana Pacers - Miami Heat
Typ: Miami Heat -3 @ 1.73 - Unibet
Stawka: 100j EW: 173j

Oraz to co podałem wcześniej. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej niż wczoraj.