Stuart Bingham - Judd Trump
Handicap: Stuart Bingham +3.5 @1.65
Handicap: Stuart Bingham +2.5 @ 1.90
Handicap: Stuart Bingham +1.5 @ 2.37
Zwycięzca meczu: Stuart Bingham @ 3.00
Betcris
Bingham to taki gracz który potrafi odpalić w danym turnieju absolutnie z niczego, z meczu na meczu napędzać swoją formę i pewność siebie, a potem ogląda się go otwartymi ustami. Tak było w 2015 gdy zdobywał tytuł mistrza świata, kiedy po początkowych męczarniach potem w wielkim stylu odprawiał byłych mistrzów i największych faworytów turnieju (O’Sullivan, Trump, Murphy). To samo było 2 lata temu w Mastersie gdzie po beznadziejnych poprzednich miesiącach odżył w AllyPally i zdobył swój pierwszy tytuł
Masters i też stało się to w obrębie kilku meczy. Nie wiem czy w tym roku też to zobaczymy, ale na razie jego gra napawa optymizmem. Świetna ostatnia sesja z Wilsonem któremu nie pozwolił na nic (5-1 od stanu 8-8, a powinno być nawet 5-0). Ale to co głównie zachęca do grania w stronę Binghama to jego rywal, który wydaje się być w tym sezonie papierowym tygrysem, który pokazuje najlepszego siebie tylko momentami. Na papierze Trump to wielkie nazwisko, były mistrz, nr 2 rankingu itd ale ten sezon mimo 2 tytułów jest bardzo nieregularny i ten turniej zamiast je rozwiać to tylko je potwierdził. Już z Vafaei nie wyglądało to olśniewająco, ale rywal pomagał (10-4), za to wczoraj już ogromne męczarnie z McGillem, gdzie z komfortowego prowadzenia 10-6 zrobiło się 12-11, mecz na styku i naprawdę niewiele brakowało do decidera, w którym to McGill powinien być faworytem. Dlatego myślę, że na ten moment turnieju, biorąc pod uwagę pewność siebie i aktualną formę to szanse na awans są dużo bardziej wyrównane niż pokazują kursy.