W nocy z czwartku na piątek odbędzie się kolejna gala PFL a na niej kolejny pojedynek stoczy niesłusznie niedoceniony przeze mnie Marcin Held.
Pozwoliłem sobie dokonać analizy całej karty walk i przekazać wam co warto zagrać a co nie.
Kursy:
Fortuna
Zaczniemy od walki wieczoru, więc od walki byłej niepokonanej mistrzyni świata w boksie Claressy Shields, która zmierzy się w debiucie
mma z Brittney Elkin, która została starannie dobrana pod Shields by ta wygrała te walkę
Kurs 1.20 jak na debiut w
mma nie powala i nie polecam go grać na jakiś grubych kuponach.
Co main event, Anthony Pettis vs Alex Martinez.
Pierwszy dał ciała w swojej pierwszej walce przegrywając z Clayem Collardem, drugi po wałku wygrał z Radzhabovem.
Starcie dwóch stójkowiczów.
Pettis by awansować dalej musi wygrać i to w 1 rd, Alex może wygrać na punkty by przybliżyć się do awansu.
Kurs na Pettisa po tym co pokazał nie pozwala na grę, na Alexa po 1 walce też nie.
Wniosek: nie ma co tego grać.
Za to ta walka, Bubba Jenkins vs Bobby Moffet, to walka gdzie faworyt jest jeden i jest nim pogromca Lance Palmera czyli Bubba Jenkins, bardzo dobry zapaśnik, który w stójce też sobie dobrze radzi, co pokazała już wspominana walka z Palmerem, Bubba zdominował stójke i parter.
Moffet miał swoje pięć minut w
ufc, niewykorzystał ich i teraz spróbuję swoich sił w pfl, gdzie moim zdaniem też nie podoła, zapasy ma słabsze,tdd tez gorsze, aktywność niższa więc musiałby ubić Bubbe by wygrać.
Kurs na Jenkinsa 1.33 i to warto grać.
Kolejna walką też należy do tych walk, które polecam.
Anglik Brendan Loughnane kapitalnie rozprawił się w 1rd z Sheymonem Moraesem, zgarniając 6pkt teraz jego rywalem będzie Tyler Diamond, który też wygrał swoją pierwszą walkę z Koreańczykiem Sung Bin Joo, ale wygrał po ciężkiej walce, gdzie zaliczył dechy i dużo ciosów na głowę zebrał, co źle wróży w walce z tak mocno bijącym Anglikiem.
Diamond będzie musiał szukać zapasów, problem z tym że Brendan zapasy ma na bardzo wysokim poziomie i nie da sobie zrobić krzywdy.
Kurs na Brendana 1.40 warto
Walke Collarda z Lutterbachem odpuszczam z powodu kontuzji ręki Collarda i słabego tdd, które w walce z Lutterbachem na pewno się przyda.
Schulte dostaje nowego rywala którym został klubowy kolega i sparingpartner z ATT Raush Mafnio,więc nie ma co grać.
Znają się jak łyse konie, przyjaźnią się nie ma co się w to ładować.
Lance Palmer dostaje rywala na odbicie aby wygrał w 1rd i mógł dostać się do play off.
Jest duża przepaść pomiędzy Palmerem a jego rywalem Stirnem.
Kurs 1.08? Nie ma co
Teraz walka Marcina Helda z odpadem z
UFC Olivierem Aubin-Mercierem gdzie przegrał 3 ostatnie walki, z 1 walki dla pfl wypadł przez kontuzje, teraz zawalczy z rozpędzonym Polakiem, który jest świeżo po pokonaniu dwukrotnego mistrza PFL Natana Schulte.
Marcin rozwinął się stójkowo,taktycznie,zapaśniczo, mocno mnie zaskoczył.
Teraz rywal gorszy od Natana, po kontuzji, żaden z niego topowy zapaśnik, mocno bijący stójkowicz też nie, a kurs 1.60 na Polaka jest bardzo fajny i warto go pograć
Walka Akhmeda Alieva z Loikiem Radzhabovem zapowiada się znakomicie.
Pierwszy jest po imponującej pierwszej walce i dominacji nad Mikhailem Odintsovem.
Aliev to bardzo mądry zawodnik,bardzo dobre rosyjskie zapasy, dobra stójka i cardii.
Loik natomiast swoją pierwszą walkę przegrał z sędziami bo walke z Martinezem wygrał.
Loik tez ma bardzo dobre zapasy ale ładuje się w głupie próby podań i co najważniejsze w tej walce kondycja Loika zostawia wiele do życzenia i w tym aspekcie zdecydowanie przy swoim stylu walki przegra z Alievem.
Kurs na Rosjanina to 1.45 dobra wycena.
Druga walką tej karty będzie starcie członka teamu Khabiba Nurmagomedova, Movlida Khaybulaeva z byłym zawodnikiem
ufc Sheymonen Moraesem, który jak już wspomniałem wyżej dostał srogie ko z rąk Loughnane.
Movlid swoją 1 walkę w PFL wygrał bardzo pewnie, byl bliski skończenia rywala przed czasem. Była to zapaśnicza dominacja Movlida.
Moraes w
UFC i WSOF był obalany i tam pokonywany gdy do tego dodamy ten ciężki nokaut i krótki okres od ostatniej walki słusznym faworytem jest Rosjanin.
Kurs 1.29 jest okej.
Kartę walk otworzy starcie Chirsa Wade'a z Armanem Ospanovem.
Wade słabo wypadł w walce z Dizym, dużo zebrał na głowę, byl obalany.
A Arman zapasy ma dobre i uderzenie mocne, które może Chrisa ubić, tyle że wchodzi na szybko do turnieju stąd nie wiemy w jakiej jest formie, ile byl po przylocie na kwarantannoe i czy będzie miał pełen narożnik ze sobą.
Stąd no bet.