Luźna dyskusja Hokejowy Chat

[piotrex007]

VGK z Arizoną dwa dni temu 11 goli, a dzisiaj po dwoch tercjach 0:0. Czy to normalne?

Zupełnie tak. Prześledź sobie losy takich "dwumeczów" w tym sezonie NHL. Zazwyczaj pierwszy mecz dużo bramek, drugi mniej (rzadziej na odwrót)

 

[sunxl]

Hellberg dzisiaj zdecydowanie nie dojechał

 

[kintergarten]

CSKA dziś swoje. No nie da się awansować jak w PP nic się nie gra przez całą serie. Z lokomotivem to był mały finał chyba.

 

[kintergarten]

Ciekawe roszady w formacjach. Kazań bez Da Costy i Dawesa.

 

[twinkle]

No wybitnie odważny ruch, obaj wprawdzie nie błyszczeli w tych PO, ale rezygnacja w meczu gdzie o wyniku może przesądzić jedna akcja, na dodatek w meczu w którym nie można już przegrać..

 

[sunxl]

Kostin to najbardziej negatywny bohater tej serii, co on wyprawia

 

[mark1973]

I Da Costa i Daves słabo grali w tej serii żeby nie powiedzieć bardzo
Da Costa to w ogóle nie jest gracz na PO na tym etapie

 

[damianprz]

Siemanko.
Panowie, śledzi ktoś europejskie ligi hokejowe? (nie wszystkie mają transmisje wideo na stronach bukmacherów).
W niektórych ligach są już finały, a w niektórych trwa jeszcze sezon zasadniczy.
Bawię się w zakłady długoterminowe. Nawet jeszcze teraz stawiam i najbardziej tłuste kursy są z hokeja, bo ciężko wskazać przyszłych mistrzów.

Czechy
W dwóch półfinałach stan 3-3 i jutro ostateczne rozstrzygnięcia.
Sparta (0-3 -> 3-3!) - jak ty mnie w tym momencie zaimponowałaś...
Macie jakieś typy na mistrza?

Rosja
CSKA już w finale. Decydujący mecz pomiędzy Kazaniem i Omskiem jutro.
Dłuższy odpoczynek przed finałami będzie miał znaczenie? Z drugiej strony CSKA najdłużej mordowała się w ćwierćfinale (4-3).

Słowacja
Ruszyły półfinały. Zvolen-Slovan i Poprad-Michalowce.
Jakieś buki pokazują ich mecze?

 

[5xharoldx5]

Niektórzy bukmacherzy przy typie na strzelca gola rozliczają to razem z decydującym rzutem karnym w serii rzutów karnych. Czy w NHL jeśli w serii rzutów karnych dana drużyna strzeli dwa lub więcej karnych i wygra, to od czego zależy to który karny zostanie uznany jako ten decydujący? Z tego co widzę, to czasem jest to gracz który strzeli pierwszego karnego, a czasem ten kto strzeli ostatniego... Zupełnie tego nie rozumiem, więc jeśli ktoś wie o co tu chodzi, to proszę o wyjaśnienie

 

[piotrex007]

Niektórzy bukmacherzy przy typie na strzelca gola rozliczają to razem z decydującym rzutem karnym w serii rzutów karnych. Czy w NHL jeśli w serii rzutów karnych dana drużyna strzeli dwa lub więcej karnych i wygra, to od czego zależy to który karny zostanie uznany jako ten decydujący? Z tego co widzę, to czasem jest to gracz który strzeli pierwszego karnego, a czasem ten kto strzeli ostatniego... Zupełnie tego nie rozumiem, więc jeśli ktoś wie o co tu chodzi, to proszę o wyjaśnienie

Ale to jest tak ujęte, że "decydującym rzutem karnym"? Bo jeśli tak, to nie mam pojęcia, ale zawsze wydawało mi się, że tam jest "decydującymi rzutami karnymi", w sensie decydującymi o zwycięstwie danej drużyny w rozumieniu całego konkursu, czyli jak strzeli gola w serii karnych, to zakład zaliczony na - nieważne, czy to strzeli jako pierwszy, piąty, czy ostatni

 

[5xharoldx5]

Właśnie nie. Ja myślałem, że decydujący rzut karny to jest ten ostatni w serii, a jak się okazuje wcale tak nie musi być. Dla przykładu zeszłej nocy Bruins wygrali w karnych 2:0. Pierwszego karnego strzelił Coyle, a drugiego DeBrusk. Fortuna rozliczyła to tak, że tego decydującego karnego strzelił Coyle. Tak samo jest na stronie NHL, że Charlie Coyle strzelił decydującego karnego, a nie DeBrusk.

Spojrzałem też na trochę przykładów z innych spotkań, w których podobna sytuacja miała miejsce i naprawdę różnie to bywa,- raz zaliczają temu co strzeli pierwszy, a raz temu co ostatni. Dlatego pytam, może jest jakiś regulamin który o tym mówi

Jeśli by chodziło o liczbę bramek drużyny, to wtedy masz rację, ale mnie chodzi o typie na konkretnego strzelca.

 

[jozzy22]

Ale to jest tak ujęte, że "decydującym rzutem karnym"? Bo jeśli tak, to nie mam pojęcia, ale zawsze wydawało mi się, że tam jest "decydującymi rzutami karnymi", w sensie decydującymi o zwycięstwie danej drużyny w rozumieniu całego konkursu, czyli jak strzeli gola w serii karnych, to zakład zaliczony na - nieważne, czy to strzeli jako pierwszy, piąty, czy ostatni

Dokładnie tak nieważne który to karny. Jeśli zawodnik strzelił w serii karnych to typ na

 

[piotrex007]

Spojrzałem też na trochę przykładów z innych spotkań, w których podobna sytuacja miała miejsce i naprawdę różnie to bywa,- raz zaliczają temu co strzeli pierwszy, a raz temu co ostatni. Dlatego pytam, może jest jakiś regulamin który o tym mówi

Zaintrygowałeś mnie i zacząłem o tym czytać. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale decydujący gol to ten, dzięki któremu drużyna wysuwa się na prowadzenie. Czyli jak jest wynik 5:4, to gol na 5:4 jest decydujący. Jeśli jednak drużyna wygrywa 7:4, to decydujący jest gol nr 5 drużyny wygrywającej. Tym tropem idąc może podobnie jest w rzutach karnych. Jeśli drużyna A wykonuje jako pierwsza karne i strzeli gość w pierwszej serii, a potem drużyna wygra, to pierwszy gol wysuwający na prowadzenie jest decydujący. Jednak jeśli drużyna A przegrywa w karnych mimo rozpoczynania serii, ale potem bramkarz obroni strzał drużyny B, a sami strzelą i wygrają, to decydujący karny przypada temu ostatniemu.

Nie wiem, czy to zrozumiale napisałem i czy ta teoria pasuje do schematu, ale tak może być

 

[jozzy22]

Panowie nieraz to grałem i zawsze typ był na zielono jeśli gość strzelił w serii karnych bez różnicy który karny to byl

 

[rasijskij]

Dokładnie tak nieważne który to karny. Jeśli zawodnik strzelił w serii karnych to typ na

Zależy u którego bukmachera, ale często zwracają uwagę na decydującego karnego i nie rozliczają jesli tak nie jest.

Sprawa ma się tak (na przykładzie wczorajszego meczu Bruins):

Boston strzelił dwa karne: Pierwszego trafił Coyle, a drugiego DeBrusk. Gol Coyle'a jest uznany jako decydujący rzut karny, ponieważ Sabres nie trafili ani razu i nawet jesli DeBrusk by nie trafił to Bruins by wygrali. Jeśli natomiast np. Olofsson trafił by to jako decydujący karny uznany by został gol DeBruska, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz. Mam nadzieje, że to zrozumiałe.

Jesli w karnych byłby remis 2:2, a w trzeciej serii rzutów trafiłby np. Pastrnak, a Reinhart nie to decydujący karny zostałby zaliczony Pastrnakowi, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz.

 

[emce15]

Taka sytuacja jaką opisuje rasijskij jest na pewno Fortunie, tam jest decydujący rzut karny.

 

[kintergarten]

Rosja
CSKA już w finale. Decydujący mecz pomiędzy Kazaniem i Omskiem jutro.
Dłuższy odpoczynek przed finałami będzie miał znaczenie? Z drugiej strony CSKA najdłużej mordowała się w ćwierćfinale (4-3).

W Rosji jest fajna walka. SKA przeciwko CSKA 0/17 w przewadze i nie zawiesili wysoko poprzeczki. Jutro na wschodzie 7 mecz i niezależnie kto wygra to będzie najcięższy rywal dla CSKA i mi przynajmniej wydaje mi się , że Gagarin poleci na wschód. Kazań ma długą ławkę i nawet jak liderzy nie pomagają to są inni którzy gwarantują jakość. Avangard gra fajnie może ławka nie tak bogata ale Hartley potrafi ustawić i ma rachunki do wyrównania z CSKA za poprzedni finał. Natomiast wszystko jest otwarte. Nikitin i CSKA to wielka klasa i finał tez zapowiada się na 6-7 meczów.

 

[piotrex007]

Zależy u którego bukmachera, ale często zwracają uwagę na decydującego karnego i nie rozliczają jesli tak nie jest.

Sprawa ma się tak (na przykładzie wczorajszego meczu Bruins):

Boston strzelił dwa karne: Pierwszego trafił Coyle, a drugiego DeBrusk. Gol Coyle'a jest uznany jako decydujący rzut karny, ponieważ Sabres nie trafili ani razu i nawet jesli DeBrusk by nie trafił to Bruins by wygrali. Jeśli natomiast np. Olofsson trafił by to jako decydujący karny uznany by został gol DeBruska, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz. Mam nadzieje, że to zrozumiałe.

Jesli w karnych byłby remis 2:2, a w trzeciej serii rzutów trafiłby np. Pastrnak, a Reinhart nie to decydujący karny zostałby zaliczony Pastrnakowi, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz.

Czyli generalnie dobrze to rozkminiłem na to wychodzi

 

[jozzy22]

Zależy u którego bukmachera, ale często zwracają uwagę na decydującego karnego i nie rozliczają jesli tak nie jest.

Sprawa ma się tak (na przykładzie wczorajszego meczu Bruins):

Boston strzelił dwa karne: Pierwszego trafił Coyle, a drugiego DeBrusk. Gol Coyle'a jest uznany jako decydujący rzut karny, ponieważ Sabres nie trafili ani razu i nawet jesli DeBrusk by nie trafił to Bruins by wygrali. Jeśli natomiast np. Olofsson trafił by to jako decydujący karny uznany by został gol DeBruska, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz. Mam nadzieje, że to zrozumiałe.

Jesli w karnych byłby remis 2:2, a w trzeciej serii rzutów trafiłby np. Pastrnak, a Reinhart nie to decydujący karny zostałby zaliczony Pastrnakowi, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz.

Az się następnym nazem dobrze przyjze jak to wygląda

 

[twinkle]

Zależy u którego bukmachera, ale często zwracają uwagę na decydującego karnego i nie rozliczają jesli tak nie jest.

Sprawa ma się tak (na przykładzie wczorajszego meczu Bruins):

Boston strzelił dwa karne: Pierwszego trafił Coyle, a drugiego DeBrusk. Gol Coyle'a jest uznany jako decydujący rzut karny, ponieważ Sabres nie trafili ani razu i nawet jesli DeBrusk by nie trafił to Bruins by wygrali. Jeśli natomiast np. Olofsson trafił by to jako decydujący karny uznany by został gol DeBruska, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz. Mam nadzieje, że to zrozumiałe.

Jesli w karnych byłby remis 2:2, a w trzeciej serii rzutów trafiłby np. Pastrnak, a Reinhart nie to decydujący karny zostałby zaliczony Pastrnakowi, bo to dzięki niemu Bruins wygrali by mecz.

rasijskij, a dlaczego decydujący karny był Coyla? Decydującego karnego strzelił DeBrusk. Przecież Sabres strzelali dwa karne, pierwszego strzelał Olofsson, nie trafił, Coyle strzelił dla Bruins, było 1-0. Drugiego dla Sabres nie trafia Thompson, mamy dalej 1-0 i strzał DeBruska - gdyby nie trafił, Sabres strzelaliby trzeciego i mogliby doprowadzić do 1-1 i wynik zależałby od trzeciego karnego Bruins. DeBrusk trafił i przy 2-0 nie było już sensu żeby ostatniego strzelali Sabres. Czyli gol DeBruska był tu decydujący, nie Coyla. Zawsze (w Fortunie) rozliczali mi jako wygrany tego "ostatniego" strzelca.

Dla porównania sytuacja z ostatniego meczu Preds-Stars. Identyczna, strzela Johansen dla Preds, potem nie trafia Robertson (S), Josi (P), Pavelski (S). Mamy 1-0 po 2 seriach, w trzeciej nie strzela Jarnkrok (P) i ostatniego karnego z szansą na 1-1 marnuje Hintz (S). Gdyby trafił Josi, to po pudle Pavelskiego jest 2-0 i koniec, decydującego strzeliłby Josi.


Detroit-Nashville z 07.04 - też identycznie, z tym że w miejscu Coyla mamy Johansena, w miejscu DeBruska Josiego. Johansen nie ma w statystykach ani jednego GWG. Ale trafił jedynego karnego w meczu Stars, więc pewnie NHL nie uznaje oficjalnie gola w karnych za GWG.