>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Fortuna nie chce wyplacic graczowi ponad 100 000 zl

P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
z pojedyńczych nie, ale jako wygrana całego kuponu przekracza i raczej powinien być odprowadzony, ale tu nie będę się sprzeczał, bo nie jestem pewien, a osobiście praktycznie nie gram takich kuponów, ale już pomijając nawet to to i tak za dużo rzeczy "nie gra" na tym kuponie

z pojedynczych nie i chyba tak moze byc tzn. to jest dozwolone przy blokowym systemie. ja nie gram w ziemniakach prawie w ogole to moge sie mylic, ale granie blokami to tak jakby granie osobnych kuponow. tak mi sie wydaje nie chce wprowadzac nikogo w blad.

edit; w systemie blokowym w przeciwienstwie do zwyklego systemu nie ma takiej bezposredniej relacji miedzy zdarzeniami stad brak podatku. to moja opinia, ale moge sie mylic.
 
Ostatnia edycja:
B 482

bmoran

Użytkownik
Niezłe zdziwienie tutaj widzę. Chyba nie od dziś wiadomo, że Polskie buki to buki do przegrywania. Tylko i wyłącznie, a nowelizacja ustawy tylko to potwierdza. Czy ktoś w tym kraju kiedyś zmienił coś tak, żeby ludziom żyło się lepiej? Nie.
Jesli mamy obiektywnie pisac, a nie powtarzac ogolne przyjetych na forum tez, ze buki sa tylko do przegrywania i rzad jest zly to jednak sprostowac by trzeba bylo. Nawet Pan Marcin K. w wywiadach mowil, ze nie mial wiekszych problemow w innych bukach legalnych poza Fortuna, miliony w STS czy milion w Totolotku byly wyplacane bez problemu i poza limitem przy zakladach online w stacjonarnych mogl grac normalnie. Mi ustawa sie bardzo nie podoba, ale to, ze kupony byly zawarte w legalnym buku powoduje, ze ma mozliwosc zalatwienia sprawy sadownie, a w razie niewyplacenia pieniedzy przez firme zostana one pobrane z kwoty depozytu (chyba 2 miliony o ile dobrze pamietam), ktore kazdy buk musi wplacic do ministerstwa wlasnie na tego typu zabezpieczenie. "Czy ktoś w tym kraju kiedyś zmienił coś tak, żeby ludziom żyło się lepiej? Nie" - dzis np. podali informacje, ze nie trzeba bedzie miec prawa jazdy fizycznie bo wystarczy te z apki z telefonu, przykladow mozna mnozyc, ale ludzie zawsze beda ogolnikow uzywac, ze jest zle i kazdy jest zly, tylko nie oni;)
 
b1991 3K

b1991

Użytkownik
dzis np. podali informacje, ze nie trzeba bedzie miec prawa jazdy fizycznie bo wystarczy te z apki z telefonu, przykladow mozna mnozyc, ale ludzie zawsze beda ogolnikow uzywac, ze jest zle i kazdy jest zly, tylko nie oni;)
Nie mówię, że każdy jest zły tylko nie ja. Dopowiedziałeś to sobie sam. Twoim zdaniem informacja z prawem jazdy to jakiś plus? Jak to ułatwia życie? Nie świruj. Co było złego w zagranicznych bukach, które oprócz tego, że nie pobierały podatku to miały bardzo małe marże? A teraz? Marże, podatek jeden, podatek drugi, oczekiwanie, weryfikacje... To nie jest odosobniony przypadek. Wystarczy przejrzeć forum. Po nowelizacji ustawy spółek się pomnożyło, co druga gorsza. Odmawia wypłaty na podstawie idiotycznego regulaminu. Nie mam zamiaru się z Toba kłócić, ale skoro uważasz, że w naszym kraju jest ok - to musisz być bezrobotnym na jakichś 5 socjalach albo pozostałością z poprzedniego systemu.
 
piotrex007 119,2K

piotrex007

Użytkownik
Nie mówię, że każdy jest zły tylko nie ja. Dopowiedziałeś to sobie sam. Twoim zdaniem informacja z prawem jazdy to jakiś plus? Jak to ułatwia życie? Nie świruj. Co było złego w zagranicznych bukach, które oprócz tego, że nie pobierały podatku to miały bardzo małe marże? A teraz? Marże, podatek jeden, podatek drugi, oczekiwanie, weryfikacje... To nie jest odosobniony przypadek. Wystarczy przejrzeć forum. Po nowelizacji ustawy spółek się pomnożyło, co druga gorsza. Odmawia wypłaty na podstawie idiotycznego regulaminu. Nie mam zamiaru się z Toba kłócić, ale skoro uważasz, że w naszym kraju jest ok - to musisz być bezrobotnym na jakichś 5 socjalach albo pozostałością z poprzedniego systemu.
Myślę, że zdecydowanie nie zrozumiałeś przekazu kolegi. Nie napisał przecież, że w naszym kraju jest ok, ale nie zawsze jest wszystko takie złe, jak ludzie piszą. Jeśli chodzi o różne inne przypadki, choćby na forum, to zdarzały się często dramaty, że bukmacher oszukał, bo nie chce wypłacić, żeby potem okazało się, że ktoś założył drugie konto na dziewczynę np. Przekaz jest prosty - ten przypadek nie oznacza od razu, że wszyscy bukmacherzy w Polsce to oszuści. Przypomina mi to trochę tykającą bombę - jest spokój na forum, wychodzi sprawa dotycząca jakiegoś bukmachera w Polsce, bomba wybucha i od razu wszystkie firmy złe. Trochę lodu, trochę racjonalnego i obiektywnego myślenia 😉
 
B 482

bmoran

Użytkownik
Co roku tysiace ludzi dostawalo mandaty za brak dokumentu, teraz majac telefon nie dostana. Kolejna rzecz w portfelu mniej - dla mnie to jest plus. Przeciez ja nie jestem zwolennikiem tej ustawy w obecnej formie, jako klient, ale jako przedsiebiorca jakos rozumiem firmy naziemne, ze niezbyt im odpowiadal stan rzeczywisty, ze ich klienci placili podatek obrotowy, a konkurencja juz nie. Poszlo to w zla strone, bo dla mnie lepszym rozwiazaniem byloby aby firmy stacjonarne (no i ich serwisy) tez tego podatku placic nie musialy, ale taki byl raczej apel "ziemniakow" (w sumie to samo mowia taksowkarze - my placimy podatki i mamy licencje (pomijam to, ze wiekszosc jest na karcie podatkowej i ich podatki sa smieszne), a Uber to nie placi i jezdzi bez licencji, wiec niech Uberowcy tez robia licencje i placa! - Czemu zaden kierowca taxi nie powiedzial, ze skoro Uberowcy nie musza miec licencji i daja rade to my tez nie potrzebujemy? Tu jest mentalnosc wlasnie - ja mam zle, to ty tez masz miec zle, nie ma "ty masz lepiej, to ja tez byl wolal miec lepiej"). Wiem, ze duzo firm bylo super kiedys, ale i zdarzaly sie typowe scamy i akcje gdzie ludzie pisali, ze wygrali, ale kupon jednak nie wyplacone i konto zablokowane, a buk z licencja z jakiejs wyspy zostawal bezkarny. Zobacz nawet teraz w temacie Unibetu sytuacje z wyborami w USA. Ktos pisal, ze stawial na Trumpa i przegral, szanse ze wyniki zostana zmienione sa rozne zeru, ale nawet gdyby jakims cudem Trump wygral to Totolotek napisal, ze przedluza waznosc kuponu do wyjasnienia, a Unibet dal decyzje, ze nawet zmiana wynikow nie wplynie na rozliczenie kuponu. W sadzie sprawa ewidentnie do wygrania jesli Unibet mialby licencje, a ze jej nie ma to papa z kasa.
 
Otrzymane punkty reputacji: +31
b1991 3K

b1991

Użytkownik
Myślę, że zdecydowanie nie zrozumiałeś przekazu kolegi. Nie napisał przecież, że w naszym kraju jest ok, ale nie zawsze jest wszystko takie złe, jak ludzie piszą. Jeśli chodzi o różne inne przypadki, choćby na forum, to zdarzały się często dramaty, że bukmacher oszukał, bo nie chce wypłacić, żeby potem okazało się, że ktoś założył drugie konto na dziewczynę np. Przekaz jest prosty - ten przypadek nie oznacza od razu, że wszyscy bukmacherzy w Polsce to oszuści. Przypomina mi to trochę tykającą bombę - jest spokój na forum, wychodzi sprawa dotycząca jakiegoś bukmachera w Polsce, bomba wybucha i od razu wszystkie firmy złe. Trochę lodu, trochę racjonalnego i obiektywnego myślenia 😉
A ja dalej uważam, że jeżeli bukmacher przyjął zakład na zweryfikowanym koncie. To musi to wypłacić. Nieważne, że konto było na ciocie czy wujka.
 
B 482

bmoran

Użytkownik
A ja dalej uważam, że jeżeli bukmacher przyjął zakład na zweryfikowanym koncie. To musi to wypłacić. Nieważne, że konto było na ciocie czy wujka.
Po 1 to byly zaklady stacjonarne. Po 2 po to kazdy buk ma mozliwosc dalszej weryfikacji wlasnie by ktos nie gral na ciocie czy babcie, bo uzycie kogos danych jest przestepstwem.
 
I 66K

isaacofuluru

Użytkownik
W sumie kazdy bukmacher taki wpis ma. Przy rejestracji zaznaczales, ze przeczytales regulamin, a chyba tego nie robiles ;) Z ciekawosci sprawdzilem jak w zagranicznych jest i Unibet tez ma zapis " Zainteresowanie Właściciela Konta Usługami i Stroną jest osobiste, a nie zawodowe ".
A tu nie chodzi o to, że zawodem jest profesjonalne uprawianie sportu? Lub profesjonalne sędziowanie zawodów sportowych? Ewentualnie organizacja profesjonalnych rozgrywek? Lub nawet praca dla konkurencji? Moim zdaniem ten przepis ma przede wszystkim trzymać z dala od zakładów sportowców i sędziów.

Przecież gdyby to dotyczyło zawodowej gry u bukmachera, to to byłby precedens nie do rozwiązania. Jednocześnie regulamin pozwalałby i zabraniał gry u bukmachera. Chyba coś źle interpretujesz, bo ten zapis w odniesieniu do zawodowej gry jest strasznie nieprecyzyjny. (Może ktoś inny się wypowie, kto ma rozeznanie?)

Na jego podstawie sąd mógłby uchylić absolutnie każdą wygraną, argumentując to: "Jest Pan za dobrym typerem, Pańska wygrana jest nieważna". Przecież od tego są analitycy i marże, żeby bukmachera nie obchodziło kto ile wygrywa (teoretycznie). Wiadomo, że czasem robią pod górkę, ale nie wierzę, że regulamin zabrania utrzymywać się z obstawiania. Przecież ktoś, kto wygra 500 000 zł - może z tego wyżyć ładnych kilka, kilkanaście lat. I co? Nie wypłacamy, bo to już jest podstawowe źródło utrzymania? No bez przesady, przecież sąd nie może sprawdzić, czy oprócz wygranej masz inne źródło dochodu - to już byłoby niedorzeczne.
 
B 482

bmoran

Użytkownik
Wlasnie wychodze z domu, wiec sprawdzac nie bede, ale jak patrzylem wczoraj to na 90% osobno byly wykludzone z graninia w regulaminie zawodnicy, sedziowie etc. a osobno byl ten punkt, ktory wstawilem. Tak na szybko tutaj jest jakas tam definicja i objasnienie, ale tez nie czytam tego dokladnie bo musze wyjsc, wiec prosze nie brac tego jako jakis pewnik: https://surebety.pl/artykul/gracz-zawodowy
 
I 66K

isaacofuluru

Użytkownik
Wlasnie wychodze z domu, wiec sprawdzac nie bede, ale jak patrzylem wczoraj to na 90% osobno byly wykludzone z graninia w regulaminie zawodnicy, sedziowie etc. a osobno byl ten punkt, ktory wstawilem. Tak na szybko tutaj jest jakas tam definicja i objasnienie, ale tez nie czytam tego dokladnie bo musze wyjsc, wiec prosze nie brac tego jako jakis pewnik: https://surebety.pl/artykul/gracz-zawodowy
Przeczytałem i doszedłem do wniosku, że jest to przepis, który pozwoli bukmacherowi zamknąć, zlimitować Ci konto, natomiast nie sądzę, by w sądzie miało to jakiekolwiek znaczenie. Bo niby na podstawie jakiego paragrafu? Jeżeli operator przyjął zakład - to ma obowiązek go rozliczyć, bezwzględnie.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
A tu nie chodzi o to, że zawodem jest profesjonalne uprawianie sportu? Lub profesjonalne sędziowanie zawodów sportowych? Ewentualnie organizacja profesjonalnych rozgrywek? Lub nawet praca dla konkurencji? Moim zdaniem ten przepis ma przede wszystkim trzymać z dala od zakładów sportowców i sędziów.

Przecież gdyby to dotyczyło zawodowej gry u bukmachera, to to byłby precedens nie do rozwiązania. Jednocześnie regulamin pozwalałby i zabraniał gry u bukmachera. Chyba coś źle interpretujesz, bo ten zapis w odniesieniu do zawodowej gry jest strasznie nieprecyzyjny. (Może ktoś inny się wypowie, kto ma rozeznanie?)

Na jego podstawie sąd mógłby uchylić absolutnie każdą wygraną, argumentując to: "Jest Pan za dobrym typerem, Pańska wygrana jest nieważna". Przecież od tego są analitycy i marże, żeby bukmachera nie obchodziło kto ile wygrywa (teoretycznie). Wiadomo, że czasem robią pod górkę, ale nie wierzę, że regulamin zabrania utrzymywać się z obstawiania. Przecież ktoś, kto wygra 500 000 zł - może z tego wyżyć ładnych kilka, kilkanaście lat. I co? Nie wypłacamy, bo to już jest podstawowe źródło utrzymania? No bez przesady, przecież sąd nie może sprawdzić, czy oprócz wygranej masz inne źródło dochodu - to już byłoby niedorzeczne.
Jak można tego nie wiedzieć ? Ja nie widziałem co to jest spalony, a wiedziałem, że jest ban dla zawodowców. :D Przecież w każdym regulaminie to jest.

Dokładnie też na to powołują się jak dają ci limity... Najczęściej nic nie mówią, ale czasami powołują się na ten punkt... Tak piszesz jakbyś przyleciał z kosmosu... Gra zawodowa jest zakazana... Nawet chyba kasyna mają takie zapisy i stacjonarne i online...

Jak odróżnić zawodowca od amatora ? To już ewentualnie zadanie dla sądu, ale jak jedynym utrzymaniem gracza jest gra to z pewnością jest zawodowcem... Jeśli ma lipną pracę aby coś było, ale naprawdę zarabia na bukmacherce też jest zawodowcem... Sąd ma szereg możliwości tego ustalenia: wpływy na konto, sprawdzenie majątku, sprawdzenie umów o prace ect, ect...

Jako, że 90% ludzi przegrywa (część z nich jest hazardzistami) to się często o tym nie słyszy, bo z oczywistych względów jak ktoś przegrywa to sobie może być zawodowcem... Problem pojawia się jak wygrywa... ;)... Oczywiście od razu limity, ale to online... A jak sprawdzić u ziemniaków ?Ano taka Frotuna może teraz sprawdzić czy online nie było takiej osoby... Poprosić inne buki o pomoc i sprawdzenie... No i w końcu iść do sądu...

Oczywiście osobiście to dla mnie skandal i niedopuszczalne praktyki, ale niestety bukmacherka dla przeciętnego człowieka = hazard, a to jest jak pornografia/prostytucja czy alkohol... Więc dawać w kółko podatki, nie regulować na poziomie ochrony konsumenta choćby jak w bankach czy sklepach, generalnie traktować ludzi korzystających z bukmacherki, pornografii, prostytucji i alkoholu jako tych "co mają się wstydzić, że w ogóle to robią"... I takie podejście powoduje takie sytuacje...

U zagranicznych jeszcze w miarę reguluje to rynek bo jakby takie historie spotkały bet365 lub Pinnacle to mogło by to zaszkodzić wizerunkowi firmy... Jest przecież strona z ratingiem.

ale.. u nas - robią buki co chcą...
 
I 66K

isaacofuluru

Użytkownik
Jak można tego nie wiedzieć ? Ja nie widziałem co to jest spalony, a wiedziałem, że jest ban dla zawodowców. :D Przecież w każdym regulaminie to jest.

Dokładnie też na to powołują się jak dają ci limity... Najczęściej nic nie mówią, ale czasami powołują się na ten punkt... Tak piszesz jakbyś przyleciał z kosmosu... Gra zawodowa jest zakazana... Nawet chyba kasyna mają takie zapisy i stacjonarne i online...

Jak odróżnić zawodowca od amatora ? To już ewentualnie zadanie dla sądu, ale jak jedynym utrzymaniem gracza jest gra to z pewnością jest zawodowcem... Jeśli ma lipną pracę aby coś było, ale naprawdę zarabia na bukmacherce też jest zawodowcem... Sąd ma szereg możliwości tego ustalenia: wpływy na konto, sprawdzenie majątku, sprawdzenie umów o prace ect, ect...

Jako, że 90% ludzi przegrywa (część z nich jest hazardzistami) to się często o tym nie słyszy, bo z oczywistych względów jak ktoś przegrywa to sobie może być zawodowcem... Problem pojawia się jak wygrywa... ;)... Oczywiście od razu limity, ale to online... A jak sprawdzić u ziemniaków ?Ano taka Frotuna może teraz sprawdzić czy online nie było takiej osoby... Poprosić inne buki o pomoc i sprawdzenie... No i w końcu iść do sądu...

Oczywiście osobiście to dla mnie skandal i niedopuszczalne praktyki, ale niestety bukmacherka dla przeciętnego człowieka = hazard, a to jest jak pornografia/prostytucja czy alkohol... Więc dawać w kółko podatki, nie regulować na poziomie ochrony konsumenta choćby jak w bankach czy sklepach, generalnie traktować ludzi korzystających z bukmacherki, pornografii, prostytucji i alkoholu jako tych "co mają się wstydzić, że w ogóle to robią"... I takie podejście powoduje takie sytuacje...

U zagranicznych jeszcze w miarę reguluje to rynek bo jakby takie historie spotkały bet365 lub Pinnacle to mogło by to zaszkodzić wizerunkowi firmy... Jest przecież strona z ratingiem.

ale.. u nas - robią buki co chcą...
Tzn - limity i blokady konta to oczywista sprawa. Tyle, że ja myślałem, że to są praktyki stosowane przez bukmacherów i tam gdzie kończy się ich regulamin, tam kończą się ich możliwości uprzykrzania graczom życia. W końcu podlegają pod nadzór MF. Piłem do ewentualnego dochodzenia w sądzie. I szczerze nie wiedziałem, że sąd może odmówić wypłaty wygranej "bo ktoś jest zawodowcem". Przecież to jest jakiś absurd... To na jakiej podstawie bukmacher w ogóle przyjął kasę od "zawodowca"? Nagle się połapał, bo gracz wygrał? Nie wierzę, że na podstawie domysłów, można komuś unieważnić wygraną. W jakim kraju/na jakiej planecie ja żyję :(
 
B 482

bmoran

Użytkownik
Jesli ktos ma duze zyski to domyslam sie, ze potrafi zrobic tak, zeby wychodzilo, ze pracuje czy tez jest na swojej dzialalnosci, teraz jeszcze w dobie pracy zdalnej problemem to nie jest. Czesciej zdecydowanie zdarza sie, ze ktos ma lewe dochody i gra ze strata w bukow by miec zaswiadczenie o wygranej w razie jakiejs kontroli majatku. Fortuna czy jakikolwiek buk absolutnie nie moze poprosic innych firm o pomoc i sprawdzenie kogokolwiek bo to przeciez byloby zlamanie prawa, moze to zrobic sad, prokuratura, ale nie buk.
Post automatycznie złączony:

Tzn - limity i blokady konta to oczywista sprawa. Tyle, że ja myślałem, że to są praktyki stosowane przez bukmacherów i tam gdzie kończy się ich regulamin, tam kończą się ich możliwości uprzykrzania graczom życia. W końcu podlegają pod nadzór MF. Piłem do ewentualnego dochodzenia w sądzie. I szczerze nie wiedziałem, że sąd może odmówić wypłaty wygranej "bo ktoś jest zawodowcem". Przecież to jest jakiś absurd... To na jakiej podstawie bukmacher w ogóle przyjął kasę od "zawodowca"? Nagle się połapał, bo gracz wygrał? Nie wierzę, że na podstawie domysłów, można komuś unieważnić wygraną. W jakim kraju/na jakiej planecie ja żyję :(
W jakim swiecie raczej, bo Polska nie jest tu jakims wyjajkiem. Wplac sobie kase z czyjegos konta bankowego to dowolnego buka i mozesz grac do woli, problem sie zacznie jak cos wygrasz i chcesz zlecic wyplate, tu zaczynaja sie pytania czemu przelew jest od Jacka skoro konto u buka jest na Adama. Przeciez system buka od razy wylapuje, ze wplata jest od innej osoby. Czesc jak np. Betsson wyplaci tylko kwote jaka sie wplacilo, czesc zablokuje konto, bo na to pozwala regulamin.
 
Gy_Gy_Craveel 309,1K

Gy_Gy_Craveel

Znawca - US Sports
Jak można tego nie wiedzieć ? Ja nie widziałem co to jest spalony, a wiedziałem, że jest ban dla zawodowców. :D Przecież w każdym regulaminie to jest.

Dokładnie też na to powołują się jak dają ci limity... Najczęściej nic nie mówią, ale czasami powołują się na ten punkt... Tak piszesz jakbyś przyleciał z kosmosu... Gra zawodowa jest zakazana... Nawet chyba kasyna mają takie zapisy i stacjonarne i online...

Jak odróżnić zawodowca od amatora ? To już ewentualnie zadanie dla sądu, ale jak jedynym utrzymaniem gracza jest gra to z pewnością jest zawodowcem... Jeśli ma lipną pracę aby coś było, ale naprawdę zarabia na bukmacherce też jest zawodowcem... Sąd ma szereg możliwości tego ustalenia: wpływy na konto, sprawdzenie majątku, sprawdzenie umów o prace ect, ect...

Jako, że 90% ludzi przegrywa (część z nich jest hazardzistami) to się często o tym nie słyszy, bo z oczywistych względów jak ktoś przegrywa to sobie może być zawodowcem... Problem pojawia się jak wygrywa... ;)... Oczywiście od razu limity, ale to online... A jak sprawdzić u ziemniaków ?Ano taka Frotuna może teraz sprawdzić czy online nie było takiej osoby... Poprosić inne buki o pomoc i sprawdzenie... No i w końcu iść do sądu...



ale.. u nas - robią buki co chcą...
To wszystko, te paragrafy, regulaminy pisza prawnicy tak aby uje.... ludzi czy to zawodowiec czy zwykly "szarak" - Dla bukmachera nie ma znaczenia czy jestes zawodowcem czy nie, ma znaczenie ile wygrywasz i czy jestes dla nich "niebezpiecznym" graczem ktory w przyszlosci moze generowac starty dla nich, chyba ze on po tym wnioskuje gdy wplacasz duze sumy i wygrywasz to jestes zawodowcem.

William Hill - potezna firma wygralem u nich moze 1000 funtow , potem jeszcze z dwa razy wplacilem po 1k co chcialem zagrac zjazd w dol jezeli chodzi o kursy i co? nie zagralem , w chwile w momen limit do 16£

Nastepna Firma Betfair ugralem tam 8 tys funtow potem spadlem do 4 ale to przez kilka lat bo kont to mam z 50, wiec gralem tam jakbyly okazjonalniee gdy cos sie dobrego trafilo , potem wplacalem roznie po 2k mniej i wiecej , konto z limitem, juz nawet nie zagram sportow Amerykanskich za 50 funtow smiech.

Mowimy tutaj o firmach poteznych William Hill czy Batfair a to sa smieszne pieniadze w kontekscie takich bukmacherow i jaki ze mnie zawodowiec? , nie ma znaczenia czy zawodowiec czy gracz od swieta, zaczynasz wygrywac i rodzi sie problem i nie mowimy o duzych pieniadzach/sumach w kontekscie buka , rozumiem wygrywal bym wiecej niz minimalne wynagrodzenie w Anglii w kontekscie calego roku czyli 15k , okej . I jeszcze u kilku bukow limity gdzie pozapominalem juz hasla nawet.

Ale tak jak napisales, wygrywasz, widza ze masz potencjal w stawkach i masz limit bo oni wola takich co przegrywaja i wala kupony z duza iloscia zdarzen za male stawki. I ludzie kombinuja i zakladaja konta na rodzine bo nie mozesz jak czlowiek zagrac bo wygrales pare groszy i limity robia, nic im nie zrobisz ale zawodowiec sciebie pelna geba.
 
I 66K

isaacofuluru

Użytkownik
To wszystko, te paragrafy, regulaminy pisza prawnicy tak aby uje.... ludzi czy to zawodowiec czy zwykly "szarak" - Dla bukmachera nie ma znaczenia czy jestes zawodowcem czy nie, ma znaczenie ile wygrywasz i czy jestes dla nich "niebezpiecznym" graczem ktory w przyszlosci moze generowac starty dla nich, chyba ze on po tym wnioskuje gdy wplacasz duze sumy i wygrywasz to jestes zawodowcem.

William Hill - potezna firma wygralem u nich moze 1000 funtow , potem jeszcze z dwa razy wplacilem po 1k co chcialem zagrac zjazd w dol jezeli chodzi o kursy i co? nie zagralem , w chwile w momen limit do 16£

Nastepna Firma Betfair ugralem tam 8 tys funtow potem spadlem do 4 ale to przez kilka lat bo kont to mam z 50, wiec gralem tam jakbyly okazjonalniee gdy cos sie dobrego trafilo , potem wplacalem roznie po 2k mniej i wiecej , konto z limitem, juz nawet nie zagram sportow Amerykanskich za 50 funtow smiech.

Mowimy tutaj o firmach poteznych William Hill czy Batfair a to sa smieszne pieniadze w kontekscie takich bukmacherow i jaki ze mnie zawodowiec? , nie ma znaczenia czy zawodowiec czy gracz od swieta, zaczynasz wygrywac i rodzi sie problem i nie mowimy o duzych pieniadzach/sumach w kontekscie buka , rozumiem wygrywal bym wiecej niz minimalne wynagrodzenie w Anglii w kontekscie calego roku czyli 15k , okej . I jeszcze u kilku bukow limity gdzie pozapominalem juz hasla nawet.

Ale tak jak napisales, wygrywasz, widza ze masz potencjal w stawkach i masz limit bo oni wola takich co przegrywaja i wala kupony z duza iloscia zdarzen za male stawki. I ludzie kombinuja i zakladaja konta na rodzine bo nie mozesz jak czlowiek zagrac bo wygrales pare groszy i limity robia, nic im nie zrobisz ale zawodowiec sciebie pelna geba.
No dobra, tylko ja cały czas piję do ewentualnej sprawy w sądzie. Bo nie chce mi się wierzyć, że bukmacher może odmówić wypłaty tylko dlatego - że ktoś jest zawodowcem. Niby na jakiej podstawie prawnej? I co w takim wypadku może obchodzić sąd, skąd ktoś bierze pieniądze na chleb? Oni powinni tylko ustalić, czy zakład został zawarty legalnie, zgodnie z procedurami, czy nie.

Idąc tym tropem, to można równie dobrze zakazać graczom wygrywać - bo przecież to prowadzi do regularnych zysków - czyli zawodowstwa...

To dlaczego nie zabronimy bukmacherom zarabiać na graczach? Czemu oni mogą robić to zawodowo? Niech sobie działają charytatywnie. Zmierza to w kierunku totalnego absurdu. I stąd ponawiam pytanie: Ok, regulaminy, regulaminami - ale czy ktoś z Was zna, słyszał o sytuacji, w której gracz musiał udowadniać przed sądem, że nie jest zawodowcem. Czy to tylko taki mit?

zakład nieważny.jpg

Serio tak to wygląda?
 
Ostatnia edycja:
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Przeczytałem i doszedłem do wniosku, że jest to przepis, który pozwoli bukmacherowi zamknąć, zlimitować Ci konto, natomiast nie sądzę, by w sądzie miało to jakiekolwiek znaczenie. Bo niby na podstawie jakiego paragrafu? Jeżeli operator przyjął zakład - to ma obowiązek go rozliczyć, bezwzględnie.
niefortunny przepis przytoczyl bmroman.
No dobra, tylko ja cały czas piję do ewentualnej sprawy w sądzie. Bo nie chce mi się wierzyć, że bukmacher może odmówić wypłaty tylko dlatego - że ktoś jest zawodowcem. Niby na jakiej podstawie prawnej? I co w takim wypadku może obchodzić sąd, skąd ktoś bierze pieniądze na chleb? Oni powinni tylko ustalić, czy zakład został zawarty legalnie, zgodnie z procedurami, czy nie.

Idąc tym tropem, to można równie dobrze zakazać graczom wygrywać - bo przecież to prowadzi do regularnych zysków - czyli zawodowstwa...

To dlaczego nie zabronimy bukmacherom zarabiać na graczach? Czemu oni mogą robić to zawodowo? Niech sobie działają charytatywnie. Zmierza to w kierunku totalnego absurdu. I stąd ponawiam pytanie: Ok, regulaminy, regulaminami - ale czy ktoś z Was zna, słyszał o sytuacji, w której gracz musiał udowadniać przed sądem, że nie jest zawodowcem. Czy to tylko taki mit?

Pokaż załącznik 4830

Serio tak to wygląda?
to mit... no litosci przeciez gosc wygral chyba 60 baniek a tyle przez cale zycie nie zarobil i co? nie wiem nad czym sie zastanawiasz... na takich ludzi sa sposoby w postaci limitow. rownie trudno jest udowodnic, ze ktos jest zawodowcem co nim nie jest... w regulaminach jest wyszczegolnione, ze gra jest dla graczy rekreacyjnych i co jest zabronione. np. nie wolno grac surebetow, arbitrazy, bledow itp. i o to chodzi tylko o to. jak ktos regularnie wygrywa to i tak dostanie limit... sa inne sposoby, zeby uprzykszyc graczom zycie.

edit; ostatni taki przypadek to wybory samorzadowe i chyba totalbet albo superbet nie pamietam i brak wyplaty wygranej, bo bylo podejrzenie grania surebetow czy tam arbitrazu... no ludzie czytajcie regulaminy bezposrednio na stronie bukmachera a nie na forach bukmacherskich to bedziecie wiedziec co i dlaczego sie stalo. ja nie czytam, ale jakies swoje wlasne doswiadzenie mam i wiem za co dostaje limity i wiem za co inni dostaja.
 
Ostatnia edycja:
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Tzn - limity i blokady konta to oczywista sprawa. Tyle, że ja myślałem, że to są praktyki stosowane przez bukmacherów i tam gdzie kończy się ich regulamin, tam kończą się ich możliwości uprzykrzania graczom życia. W końcu podlegają pod nadzór MF. Piłem do ewentualnego dochodzenia w sądzie. I szczerze nie wiedziałem, że sąd może odmówić wypłaty wygranej "bo ktoś jest zawodowcem". Przecież to jest jakiś absurd... To na jakiej podstawie bukmacher w ogóle przyjął kasę od "zawodowca"? Nagle się połapał, bo gracz wygrał? Nie wierzę, że na podstawie domysłów, można komuś unieważnić wygraną. W jakim kraju/na jakiej planecie ja żyję :(
Kolego zachęcam do uważnego śledzenia naszego forum... Buki mogą robić i robią gorsze rzeczy... Poczytaj co prawda nie o Fortunie, ale innym polskim buku, który nie wypłacił dziewczynie i nie 100 000zł ale jakieś 20 tyś jak pamiętam bo jest kobietą... grała za kogoś itd... "nie przeszła weryfikacji telefonicznej"... Sprawa jest w prokuraturze...

Więc 100 000zł zupełnie mnie nie dziwi... Prawda jest taka - czy to na allegro czy kupując coś online lub stacjonarnie - najważniejsza jest opinia o danej firmie i tylko na to należy patrzeć bo prawo to droga długa i żmudna...

Ja osobiście nigdy w jednym buku nie zagrałbym za więcej niż mieć wygraną 10 000zł. Jeśli chciałbym grać naprawdę mocno i spodziewał się takich wygranych to poszedłbym do kilku różnych buków i nie patrzył na kursy... Trzeba mieć tez swój rozum bo prawo to no cóż... Pominę komentarz... Dziwi mnie więc fakt, że gościu pograł takimi stawkami jakby wskazywało, że gra zawodowo, u jednego buka... No, ale może jak pisał kolega wyżej - może milioner... :D
 
piotrex007 119,2K

piotrex007

Użytkownik
przeciez mogl sobie to wyplacic w dowolnych punktach... chcial 100k na raz to ma...
Rozumiem, że w Polsce, jak śpiewał 52 Dębiec, "kto kombinuje - ten żyje". Jednak przyczepianie się do gościa, że mógł wypłacić w różnych punktach jest conajmniej niestosowne. Owszem, mógł, i nawet by prawdopodobnie się to udało, gdyby rozłożył w czasie wszystkie wypłaty. Jednak nie po to są polscy, licencjonowani bukmacherzy, odprowadzający podatki, żeby tak właśnie musieć kombinować. To nie zagraniczna, "nielegalna" firma, gdzie kupisz wypłacać grube wypłaty w mniejszych transzach, żeby się bank nie przyczepił. Tu zagrałeś grubo, wygrałeś jeszcze grubiej, od niej z wygranej potrącony został podatek, powinieneś iść i wypłacić bez problemu.
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Rozumiem, że w Polsce, jak śpiewał 52 Dębiec, "kto kombinuje - ten żyje". Jednak przyczepianie się do gościa, że mógł wypłacić w różnych punktach jest conajmniej niestosowne. Owszem, mógł, i nawet by prawdopodobnie się to udało, gdyby rozłożył w czasie wszystkie wypłaty. Jednak nie po to są polscy, licencjonowani bukmacherzy, odprowadzający podatki, żeby tak właśnie musieć kombinować. To nie zagraniczna, "nielegalna" firma, gdzie kupisz wypłacać grube wypłaty w mniejszych transzach, żeby się bank nie przyczepił. Tu zagrałeś grubo, wygrałeś jeszcze grubiej, od niej z wygranej potrącony został podatek, powinieneś iść i wypłacić bez problemu.
no bo to normalne jest, ze sie jezdzi po punktach... sam kiedys czekalem w millenium tydzien na 2500zl a w maks bet 3 dni na 150zl... nie czepiam sie po prostu jak to jest zawodowiec to by tak zrobil jak to jest doktor i znalazl to czego szukal to z tym kuponem jest cos nie tak... nie jest lewy chodzi o cos innego...

jak to przypadkowy gracz, ktory po prostu zrobil sobie rozpis zakladajac w najgorszym przypadku zwrot ewentualnie minimalna porazke to dziwne zalozenia podjal w przypadku odbioru wygranej...
 
Do góry Bottom