Szkoda, że dopiero teraz tutaj zaglądnąłem, bo bym wyprostował wiele dziwnych typów, porad i byście stracili mniej kasy
Muszę się pochwalić, że bardzo dobrze mi poszło w wyborach. 8 z 9 zakładów trafionych, kilka stów na plus, co jest sporo biorąc pod uwage, że nie można było łączyć zakładów.
Wygrałem głównie dzięki przeczuciu, że Kosiniak Kamysz zaliczy słabszy niż oczekiwano wynik, a Trzaskowski zrobi lepszy niż sugerowały przewidywania. To się nazywa polaryzacja. Czułem, że Trzaskowski i Duda połkną tych mniejszych kandydatów i uzyskają oni gorszy wynik niż w sondażach. Ludzie nie chcą "marnować głosu". Także wiedziałem, że Hołownia uzyska świetny wynik. Typowałem 14-15% i byłem blisko.
Przykładowe moje zakłady:
Trzaskowski +25,5%
Trzaskowski lepszy od WKK o 18,5% 2x
Trzaskowski lepszy od WKK o 21,5%
Trzaskowski +28,5%
Trzaskowski lepszy od Bosaka o 18,%
Hołownia lepszy od Kosiniaka o 4,5%
Trzaskowski lepszy od Kosiniaka - to było tuż po zmianie kandydata w PO, gdy sondaże KK i RT były równe dawali kurs 1,40. Ale ja czułem, że Trzaskowski będzie rósł i uzyska wyni ktypowy dla PO albo nawet lepszy. a KK będzie tracił
Wszystko weszło. Czemu wiedziałem, że Trzaskowski uzyska dobry wynik? (typowałem 31%) wszedł późno do gry, więc działała świeżość. Tłumy na jego spotkaniach. Młody, przystojny kandydat - to też plus.
Co do frekwencji, bo widzę, że była na ten temat dyskusja. Ja byłem przekonany, że będzie bardzo wysoka. Co prawda nie postawiłem na to pieniędzy, ale 60%+ było niemal pewne. Ci którzy pisali tutaj, że frekwencja będzie niska przez koronawirus chyba nie wychodzą w ogóle na dwór. Przecież ludzie już nie wierzą w tego wirusa. Wszystko wróciło do normy, tłumy na ulicach i w galeriach. Typowałem, że frekwencja może zakręcił się nawet w okolicach 70% przez ogromną mobilizację i zainteresowanie wyborami, a także chęć zmiany. Trochę zabrakło, ale dobrze przeczuwałem.
A wam jak poszło w 1 turze? Pochwalcie się.
Co do drugiej tury - raczej nie zamierzaj stawiać kasy na żadnego z kandydatów. Faworytem jest Duda i to dość sporym. Trzaskowski potrzebuje wielu sprzyjających okoliczności by wygrać w tym zwycięstwa w debacie, wpadek Dudy, maksymalnej mobilizacji elektoratu - wysokiej frekwencji. Na pewno przyciągnie znacznie więcej elektoratu od kandydatów którzy odpadli, pewnie około 3 miliony, podczas gdy Duda może liczyć na około 700 tysięcy. Wszystko zależy od frekwencji i trudno jest przewidzieć jaka ona będzie. Z jednej strony, frekwencja w drugiej turze jest zawsze wyższa niż w pierwszej, a wśród miast i metropolii jest spora rezerwa, bo to te miejsca zanotowały mniejszy wzrost niż wsie w porównaniu do wyborów parlamentarnych w 2019. Z drugiej strony okres wakacyjny i trochę demobilizacja wyborców opozycji, bo zwycięstwo wydaje się mało prawdopodobne i sporo osób odpuści sobie drugą turę z tego powodu. Kolejny argument za niższą frekwencją to fakt, że wyborcy Bosaka i Hołowni to głównie młodzi ludzie, antysystemowcy i teraz gdy ich kandydat odpadł, możlliwe, że zostaną w domu. Więc nie wiem. Dzisiaj jednak mieliśmy dobre informacje, aż 140 tysięcy osób dopisało się na
wybory korespondencyjne w drugiej turze zagranicą. W sumie 515 tysięcy polonii weźmie udział! To rekord. Więc może frekwencja będzie nawet większa Hmm, gdybym miał postawić kasę, to chyba postawiłbym na podobną frekwencje jak w 1 turze, 64-65%.