To czytaj jeszcze raz i uważnie, jak cytat będący źródłem odpowiedzi robi Ci jakis intelektualny kłopot, bo wszystko wiesz (przynajmniej tak piszesz cytując mnie), ale nie chcesz/albo nie umiesz odnieść tego do innych i siebie. Skupiłeś sie jedynie na obronie Waszej strony i tyle:
1. Krom ma rację. W Pinnacle wygra się więcej. Jak sam zauważyłeś standardy tam oferowane sa na najwyższym poziomie. Przecież tam grasz...
2. Nie ma czegoś takiego jak zawodowstwo czy profesjonalizm u gracza. to raczej życzenie lub przekonanie o czyjejś wartość (u Was), bo jest dobry i ma z tego kasę. Gra i wygrywa ale pozostaje amatorem. Amatorem zakładów bukmacherskich. Ty nim jesteś, Zdzisiu, ja. Każdy. Nie działamy w oparciu o żadne wydane licencje, nie ma takiego zawodu, nie na tym polega jego legalna
praca. Amatorka. Hołdowanie słowom tj profesjonalista, inwestycja, zarobić to oszukiwanie samego siebie. To gra, ryzyko, które w oparciu o pewne założenia może się z nawiązką zwrócić - można wygrać, ale to ciągle mało by użyć słowa profesjonalizm.
3. Ktoś gdzies gra, bo mu wygodnie i tyle. Szkoda, że z klapkami na oczach jak może miec więcej i nie dopuszcza do siebie uwag.
Ale ok, zgadzam się z całą resztą, masz rację. Wygrałeś, Twoje na wierzchu.
Dla mnie już definitywny koniec tematu.
Możesz teraz pięknie rozbić moją wypowiedź na kawałeczki i dowolnie interpretować masturbując się przy tym intelektualnie.
Wyszedłeś z twarzą i na poziomie z całej rozmowy. Brawo.