"W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra   
wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do
 zaakceptowania przez  polskie społeczeństwo."
 J.K. 10.2005
 "Dla mnie raz dane słowo  jest święte i sądzę, że dla koalicjantów  także." powiedział Jarosław  Kaczyński.
 "Życie Warszawy", 10 lipca 2006
 "Władza Samoobrony w  Polsce to będzie kryzys europejski, dużo większy  niż ten austriacki."
 Jarosław Kaczyński, 2002.11.15, 
Trójka
 W "Głosie Wybrzeża" z 18 i  22 czerwca 2003 r. opublikowano wywiad z  panem posłem Jarosławem  Kaczyńskim. Powiedział on:
 "Samoobrona jest tworem byłych oficerów  służb bezpieczeństwa. Mój brat,  który był ministrem stanu do spraw  bezpieczeństwa,
 dostał raport, z którego wynikało, że grupa byłych  oficerów SB założyła  Związek Zawodowy 'Samoobrona'˝. I dalej czytamy:  ˝To
 formacja używana do osłony tyłów tego całego układu i ochrony  tego  nieporządku, który jest w kraju, i jednocześnie
 korzystająca z  tego nieporządku. To są ludzie, którzy nabrali kredytów i  chcą żyć jak  przedsiębiorcy, a mają kwalifikacje do
 kopania rowów".
 W  serwisie PAP-u z 2004.03.25, Jarosław Kaczyński potwierdził:
 "Cieszę  się, że będę na pierwszej linii walki z Samoobroną. Uważam, że  mam  dowody na potwierdzenie moich słów i w odpowiednim
 momencie je  przedstawię".
 Jarosław Kaczyński, 2004.02.16, PR3:
 "My w  kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w   Polsce uczestniczyć nie będziemy, bo proszę
 zauważyć, że kolejne  takie rządy w Polsce jak te, które mamy obecnie,  albo te które były w  poprzedniej kadencji i mamy do
 czyniena z Samoobroną przy władzy i  naprawdę z nieszczęściem dla naszego  kraju."
 Jarosław Kaczyński, 22  marca 2004, Czat gazeta.pl
 "Ja jestem przeciwnikiem mówienia o  koalicjach przed wynikiem wyborów.  Mamy dwa wyraźne zakazy, które dziś  obowiązują w
 samorządach, a będą też obowiązywać w nowym parlamencie  - SLD i  Samoobrona. A dziś powinno się powiedzieć odwrotnie -
  Samoobrona i SLD."
 Marzec 2005 rok / antena RMF FM
 RMF FM: Czy w  przyszłej kadencji Sejmu będzie możliwa sytuacja kiedy  partia poprze  ludzi mających kłopoty z prawem ?
 Lech Kaczyński: "Nie ma takiej  możliwości. PIS jest partią ludzi  praworządnych, którzy dążą do  rozliczeń krzywd. Nie poprzemy
 nikogo z wyrokiem sądu lub przeciwko  komu toczą się sprawy sądowe. To  jest sprzeczne z ideałami PIS".
  RMF FM: Czyli poparcie dla takiego 
polityka jak na przykład Andrzej   Lepper gdyby starał się o fotel marszałka jest niemożliwe?
 Lech  Kaczyński: "Nie ma takiej możliwości. Najwyższe funkcje w państwie   muszą sprawować ludzie czyści jak łza. Andrzej Lepper
 udowodnił, że  ma za nic prawo i jest politycznym awanturnikiem. Poparcie  PISu dla  tego 
polityka w jakiejkolwiek sytuacji jest
 nierealne."
 Sejm IV  RP, expose premiera Kaczyńskiego:
 "Żadne krzyki nas nie przekonają,  że białe jest białe, a czarne jest  czarne"
 "budowa 3 milionów  mieszkań w najbliższym czasie nie jest nierealna.  Można to zrobić, a  jedyną taką realną przeszkodą, nie do
 przełamania jest niechęć  obywateli do zakupywania mieszkań."