>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Wybory prezydenckie według Forum Bukmacherskiego

hellraiser 636

hellraiser

Forum VIP
Miałem głosować na Olechowskiego ale to nic nie da, a rezerwowym u mnie był Komorowski.
Dla mnie najwazniejsze zeby nie wygral Kaczynski.
 
skrewdriver 3

skrewdriver

Użytkownik
Niby masz rację ale nawet bez sondaży można stwierdzić że albo Kaczor albo Komor ????
Ja wolę tego pierwszego ????
Na początku kampanii wolałem tego Mike.... prócz wywiadu w którym stwierdził że nie ma nic przeciwko homosexualistą... wtedy stracił moje poparcie ????
Po namyśle jednak Napieralski otrzyma mój 1 głos , 2 tura jednak jeżeli będzie według spekulacją będzie na Kaczyńskiego.. i to nie bez podstawnie ????
Wierzę że wyjaśni on katastrofę w smoleńsku (nie wierzę w to co nam przekazują)
oraz mam pełne zaufanie że nie &quot;sprzeda&quot; Polski jak to zrobiło PO ????
A Napieralski ma coś przeciwko homoseksualistom?:wink:
 
jokker 0

jokker

Użytkownik
Janusz Korwin Mikke ???? zrobiłby moze porządek ???? nigdy Komorowskiego... Jeszcze tego by brakowało... Komorowski prezydentem Tusk premierem...przecież to byłby dramat gdyby tak się stało...o_O
 
maszot 16

maszot

Użytkownik
Niby masz rację ale nawet bez sondaży można stwierdzić że albo Kaczor albo Komor ????
Ja wolę tego pierwszego ????
Na początku kampanii wolałem tego Mike.... prócz wywiadu w którym stwierdził że nie ma nic przeciwko homosexualistą... wtedy stracił moje poparcie ????
Po namyśle jednak Napieralski otrzyma mój 1 głos , 2 tura jednak jeżeli będzie według spekulacją będzie na Kaczyńskiego.. i to nie bez podstawnie ????
Wierzę że wyjaśni on katastrofę w smoleńsku (nie wierzę w to co nam przekazują)
oraz mam pełne zaufanie że nie &quot;sprzeda&quot; Polski jak to zrobiło PO
????
Wybacz, ale to jest wypaczenie idei wyborów prezydenckich.
Chcesz zagłosować na gościa, którego głównym celem jest rozwiązanie sprawy Smoleńska? A gdzie polityka, gospodarka, obiektywna ocena rządu. Poza tym kierowanie się sondażami... To pokazywanie, że jest się jakimś wałem, który ulega wpływowi mediów. Powinniśmy mieć jakieś idee, których bronić będą ludzie, na których chcemy głosować.
Krew mnie zalewa, jak Komorowski za zaletę podaje, że jest człowiekiem bezkonfliktowym i jest gotowy na kompromis.
Z jednej strony zaprzecza sobie, bo wypełnia założenia PO(wiadomo było, że Kaczyński chce odpolitycznienia mediów, a Komorowski po jego śmierci kierował się własnymi interesami i przyjął taktykę wygodną dla siebie).
Z drugiej strony mówiąc o tych kompromisach już widzę te kłótnie i winy, którymi się obrzucają, który to &quot;przestał działać wspólnie&quot;.
Maska komora mnie nie przekonuje i na pewno nie będę głosował w sposób &quot;zagłosuję na X, żeby Y nie wygrał&quot;.
 
dokciu 2

dokciu

Użytkownik
Tak robią ludzie którzy ślepo wierzą mediom. Wg nich kandydat n nie ma szans to naród na niego nie głosuje. Moim zdaniem nie powinno być żadnych takich sondaży przedwyborczych i Polacy powinni głosować wg swojego uznania a nie jak im media polecają. Tylko Y i Z się liczy więc cóż ... zagłosuję na Y bo to &quot;mniejsze zło&quot;.
Dokładnie. Wg mnie śmiało można teraz głosować na &quot;własnego&quot; kandydata, bez względu na to, czy jego szanse są większe, czy mniejsze.
I tak będzie druga tura, a w niej zdecydujecie się na &quot;mniejsze zło&quot;.
 
jokker 0

jokker

Użytkownik
Dokładnie. Wg mnie śmiało można teraz głosować na &quot;własnego&quot; kandydata, bez względu na to, czy jego szanse są większe, czy mniejsze.
I tak będzie druga tura, a w niej zdecydujecie się na &quot;mniejsze zło&quot;.
Niekoniecznie zagłosuję się na mniejsze zło... Załóżmy, że w II turze jest Komorowski i Mikke. To jasnym jest, że większym złem jest Komorowski, ale z drugiej strony Mikke jest uważany za wariata jak to ktoś powiedział. Tylko mała część niezaślepionych medialnym szumem osób wie, ze Mikke to mądry człowiek i jako jedyny zrobiłby porządek z tym syfem, ale niestety większość ludzi w takiej sytuacji wybrałaby Komorowskiego skazując nas na pewne rządy PO.
 
E 4

etiene8912

Użytkownik
Nie chcę być jakoś specjalnie obiektywny - ale jak zapewne każdy wie to skutki działań, wprowadzania ustaw, itd odbijają się na organizmie jakim jest Państwo dopiero po jakimś czasie. Mam na myśli tutaj rząd PIS jako partii prawicowej, wprowadzenie full social - jest nie dobre dla społeczeństwa bo uczy nieróbstwa. i. Wprowadzenie reformy szkolnictwa wyższego, i w ogóle szkolnictwa - to przecież jakieś nieporozumienie. Ktoś wyżej pisał o wyjaśnieniu Smoleńska ? To ma być jedyny cel prezydenta ?
Przed wyborami wystarczy zadać sobie kilka pytań - który z Panów pamięta lata tak mniej więcej 1995 - 2000 ? źle nam wtedy było ? Przeciętnego robotnika było stać na wiele więcej niż jest teraz - a żeby to zauważyć wystarczy sięgnąć do rocznika statystycznego. Podnoszenie płacy minimalnej - przy systemie bankowym opartym na długu - to jest mądre ? To wszystko do działania PISu, które się teraz na nas odbijają. PO i PSL jako partie rządzące w chwili obecnej nie są idealne - i można by im wiele zarzucić, lecz efekty ich działań poznamy najwcześniej za kilka lat. Popieram Panów, którzy piszą oryginalnym kandydacie na prezydenta, który nie będzie się bał mówić tego co myśli. Lecz taki człowiek powinien również dbać o doskonałe stosunki między narodowe, jak każdy polityk troszczyć się o lud - sprowadzać do kraju inwestycje, high tech - a nie kolejny bank, McDonalds, KFC, żeby studenci turystyki ( co to w ogóle za studia ? ) mieli gdzie pracować.
Teraz już będzie troszkę bardziej subiektywnie - osobiście nie chciałbym, aby znowu krajem rządził Kościół, i aby prezydentem był człowiek uległy - który nie będzie miał własnego zdania. Prezydent powinien być w miarę młody - wnieść trochę świeżej krwii w ten beton jaki jest w Rządzie, i przede wszystkim wykształcony - tak aby trochę trudniej było nim sterować.
 
groven 2,2K

groven

Forum VIP
Sondaż: Korwin-Mikke wyprzedza Kaczyńskiego!

Bronisław Komorowski jest bezkonkurencyjny, ale w drugiej turze wyborów zmierzyłby się z Januszem Korwinem-Mikke, a nie z Jarosławem Kaczyńskim - wynika z sondażu prowadzonego na największym portalu społecznościowym Facebook.
 
dokciu 2

dokciu

Użytkownik
Niekoniecznie zagłosuję się na mniejsze zło... Załóżmy, że w II turze jest Komorowski i Mikke. To jasnym jest, że większym złem jest Komorowski, ale z drugiej strony Mikke jest uważany za wariata jak to ktoś powiedział. Tylko mała część niezaślepionych medialnym szumem osób wie, ze Mikke to mądry człowiek i jako jedyny zrobiłby porządek z tym syfem, ale niestety większość ludzi w takiej sytuacji wybrałaby Komorowskiego skazując nas na pewne rządy PO.
Fajnie, że masz zdanie. Mam nadzieję, że jest ono TWOJE.
Ja obserwuję wzajemne nakręcanie się ludzi na Mikke, bo jest za legalizacją marihuany, hazardu i w ogóle taki równy gość.

Nie wiem czy zrozumiałeś to, co napisałem wyżej.
Nie interesują mnie nikogo poglądy! Widzę narzekanie ludzi, bo mają dylemat: &quot;Chciałbym zagłosować na swojego kandydata, ale on i tak nie ma szans.&quot; I decydują się na głosowanie wg nich na tzw &quot;mniejsze zło&quot;.
Dlatego piszę, że to w pierwszej turze nie ma sensu. Niech każdy głosuje zgodnie z własnymi poglądami. Czas na minimalizację zła przyjdzie w drugiej turze.
 
S 0

speedywwy

Użytkownik
Nie chcę być jakoś specjalnie obiektywny - ale jak zapewne każdy wie to skutki działań, wprowadzania ustaw, itd odbijają się na organizmie jakim jest Państwo dopiero po jakimś czasie. Mam na myśli tutaj rząd PIS jako partii prawicowej, wprowadzenie full social - jest nie dobre dla społeczeństwa bo uczy nieróbstwa. i. Wprowadzenie reformy szkolnictwa wyższego, i w ogóle szkolnictwa - to przecież jakieś nieporozumienie. Ktoś wyżej pisał o wyjaśnieniu Smoleńska ? To ma być jedyny cel prezydenta ?
Przed wyborami wystarczy zadać sobie kilka pytań - który z Panów pamięta lata tak mniej więcej 1995 - 2000 ? źle nam wtedy było ? Przeciętnego robotnika było stać na wiele więcej niż jest teraz - a żeby to zauważyć wystarczy sięgnąć do rocznika statystycznego. Podnoszenie płacy minimalnej - przy systemie bankowym opartym na długu - to jest mądre ? To wszystko do działania PISu, które się teraz na nas odbijają. PO i PSL jako partie rządzące w chwili obecnej nie są idealne - i można by im wiele zarzucić, lecz efekty ich działań poznamy najwcześniej za kilka lat. Popieram Panów, którzy piszą oryginalnym kandydacie na prezydenta, który nie będzie się bał mówić tego co myśli. Lecz taki człowiek powinien również dbać o doskonałe stosunki między narodowe, jak każdy polityk troszczyć się o lud - sprowadzać do kraju inwestycje, high tech - a nie kolejny bank, McDonalds, KFC, żeby studenci turystyki ( co to w ogóle za studia ? ) mieli gdzie pracować.
Teraz już będzie troszkę bardziej subiektywnie - osobiście nie chciałbym, aby znowu krajem rządził Kościół, i aby prezydentem był człowiek uległy - który nie będzie miał własnego zdania. Prezydent powinien być w miarę młody - wnieść trochę świeżej krwii w ten beton jaki jest w Rządzie, i przede wszystkim wykształcony - tak aby trochę trudniej było nim sterować.
Hmm a to ciekawe. Przeciętny robotnik budowlany, dymajacy z pustakami po pietrach zarabiał w tych latach 3,5-5zł/godz. Teraz zadnemu sie nie chce schylac za 10zł/godz... + spora emigracja do USA wystepowala w tych latach, więc nie wiem skąd masz te dane. No ale tak to jest ze statystykami...
Zgodzę się, ze głosowanie &quot;przeciw&quot; w pierwszej turze nie ma sensu i trzeba to szarej masie uświadamiać, wtedy wyniki byłyby z goła inne, kolejnosć mogłaby zostac zachowana ale za to różnice miedzy kandydatami nie byłyby tak duże.
Co do tego tematu to moglibyście zrobić prostą ankiete, wtedy kto by chcial, oddalby glos + móglby napisac post dlaczego i byłoby przejrzyscie...
Co JKM - zgadzam sie z wiekszoscia jego pogladów, ale na razie te poglady sa zbyt radykalne jak na nasz kraj, potrzebny byłby ktoś między Komorowskim a własnie JKM.
 
jacekk 208

jacekk

Użytkownik
Chyba nie wszyscy znają zakres &quot;możliwości&quot; Prezydenta. Praktycznie pozostaje mu funkcja reprezentującego nasz kraj (co wiąże się z stosunkami międzynarodowymi), jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych może mianować bodajże Szefa Sztabu Generalnego + generałów, nadawać odznaczenia. Ponadto wetowanie ustaw (w tym przypadku po prostu powinien być ponadpartyjny, obiektywny, choć wiadomo że liczy się i tak interes danej partii, którą będzie reprezentować...) Niewiele osób pewnie wie, że Prezydent ratyfikuje różne umowy międzynarodowe, stosuje prawo łaski.
Ostatnio w sumie przygotowywałem wypowiedź tzw. orędzie do narodu w roli kandydata do urzędu Prezydenta. Wnioski? Mydlenie oczu jest najistotniejsze... Zajrzyjcie do programów wyborczych kandydatów.
 
sawas 27

sawas

Użytkownik
Niby masz rację ale nawet bez sondaży można stwierdzić że albo Kaczor albo Komor ????
Ja wolę tego pierwszego ????
Na początku kampanii wolałem tego Mike.... prócz wywiadu w którym stwierdził że nie ma nic przeciwko homosexualistą... wtedy stracił moje poparcie ????
Po namyśle jednak Napieralski otrzyma mój 1 głos , 2 tura jednak jeżeli będzie według spekulacją będzie na Kaczyńskiego.. i to nie bez podstawnie ????
Wierzę że wyjaśni on katastrofę w smoleńsku (nie wierzę w to co nam przekazują)
oraz mam pełne zaufanie że nie &quot;sprzeda&quot; Polski jak to zrobiło PO ????
:-O Dość duże oczy zrobiłem po przeczytaniu tej wypowiedzi. Kurczę, jeśli tacy ludzie wybierają nam pierwszą osobę w państwie, to mnie to wszystko coraz bardziej przeraża.
Dla mnie recepta jest prosta - jeśli nie jest się zdecydowanym w 100% na któregoś z kandydatów to radzę albo zostać w domu (prawie najlepsze rozwiązanie), albo iść wrzucić pusty głos. Najlepiej byłoby jednak zacząć w końcu realnie wpływać na swoje życie i zainteresować się poważnie takimi sprawami jak tworzenie polityki w państwie, w którym się żyje. To jednak utopia, więc proponuję po prostu nieuczestniczenie zamiast głupiego uczestniczenia. Bo nie potrafię inaczej nazwać tak radykalnej zmiany poglądów w przeciągu kilku tygodni. Od maksymalnie prawicowego Mikke do lidera lewicy Napieralskiego. Co więcej, zmianę spowodowała kwestia, w której (jak się okazało) oboje mają podobne zdanie. Nieprawdopodobne..
 
Baqu 1,4M

Baqu

Forum VIP
Kto zostanie prezydentem Polski?

▶ http://kultowy.blog.pl

Jarosław Kaczyński (2,3 @Millenium), 9/10

Zanim uzasadnię swój typ, dodam że sam w pierwszej turze dam głos Napieralskiemu (za odwagę ;p), a w II turze na pewno nie zagłosuję, bo mam już karnet na Open&#39;era i na początku lipca będę się jarał koncertem Pearl Jam, a nie Jarkiem czy Bronkiem ???? Kasę postawię jednak na Kaczyńskiego. Z kilku powodów.

Po pierwsze: przewaga Komorowskiego nad Kaczyńskim maleje z dnia na dzień. Ostatni sondaż (IQS dla TVN): Komorowski 25% Kaczyński 24% niezdecydowani: 37% Na dodatek kandydat PO traci swój bastion: młodych wyborców. W rozbiciu na grupy wiekowe Kaczyński wyprzedza już Komorowskiego w grupie 18-24-latków. W grupie 24-35-latków obaj kandydaci mogą liczyć na taki sam procent głosów.

Po drugie: termin II tury wybitnie nie sprzyja Komorowskiemu. 4 lipca to już sezon urlopowy. Spora część grupy, w której Komorowski ma największe poparcie (36-55 lat) - wyborców lepiej wykształconych, lepiej zarabiających, z dużych miast - 4 lipca znajdzie się poza miejscem zamieszkania. Nad morzem, w górach, czy poza granicami kraju. Lub - w razie upalnej pogody - gdzieś na działce pod miastem... Mało prawdopodobne, by ktoś z powodu wyborów zmieniał swoje plany w tym zakresie.

Po trzecie: w okresie wakacyjnym trudno liczyć też na taką mobilizację młodszego elektoratu, jaka miała miejsce w wyborach parlamentarnych w 2007 r. Młodzi ludzie - poza szkołą/uczelnią - nie będą mieli tak częstych kontaktów ze swoimi liderami opinii. Wielu z nich wyjedzie za granicę, bo wbrew obietnicom Tuska nie doczekaliśmy się u nas drugiej Irlandii. Wręcz odwrotnie, bezrobocie wzrosło i jedynym pomysłem, by zarobić na jakiś fajny wypad, nadal są dwa-trzy miesiące pracy za granicą. Ci, których stać na imprezowanie w kraju, ruszą w góry czy nad morze (na samym Open&#39;erze będzie 4.VII ok. 80 tys. potencjalnych wyborców Komorowskiego).

Po czwarte: Platforma sama strzeliła sobie w stopę, wystawiając kandydata, który wygląda bardziej konserwatywnie niż jakikolwiek polityk PiS-u. Myśliwy z niepracującą żoną i piątką dzieci... Dla feministek, Zielonych to jakiś koszmarny archetyp. Zauważyła to nawet Gazeta Wyborcza (patrz: rozmowa Miłady Jędrysik z Olgą Tokarczuk, sobotnia GW).

Po piąte: Platforma strzeliła sobie w stopę, wystawiając kandydata nijakiego, którego główną cechą w polityce była i jest lojalność (kiedyś wobec Krzaklewskiego i Buzka, dziś wobec Tuska). Jak trafnie zauważył Grzegorz Napieralski w wywiadzie dla &quot;Nie&quot;, w ogóle nie znamy poglądów tego kandydata. Czy ktoś wie, co Komorowski myśli na temat in vitro, związków partnerskich, parytetów dla kobiet??? Złośliwi twierdzą, że nigdy nic się na temat nie dowiemy, chyba że jakiś sondaż wskaże, że Polacy są jednomyślni w którejś z tych kwestii.

Po szóste: Platforma strzeliła sobie w stopę, wystawiając kandydata, który po wyborach będzie meldować komuś wykonanie zadania (choć zapewne nie przy kamerach). Jeden z głównych zarzutów w stosunku do Kaczyńskiego - zależność od lidera jednej z partii politycznych, dziś wygląda po prostu śmiesznie. Bo nie ma wątpliwości, że Bronek w jeszcze większym stopniu jest i będzie zależny od Tuska. Pierwsze decyzje (podpisanie ustawy o IPN, zapowiedź przyspieszenia nominacji prezesa NBP), nie pozostawiają wątpliwości, co do tego. Komorowski będzie podejmował decyzje zgodne z interesem PO, niekoniecznie zgodne z interesem ogółu...

Po siódme: W tego typu wyborach liczy się osobowość kandydatów. Komorowski był i jest politykiem drugiej linii, nigdy nie był liderem choćby najmniejszej partii czy ruchu politycznego. Spokojem czy ugodowością przypomina Kwaśniewskiego, ale nie wypowiada się tak pięknie i gładko jak Kwachu, nie zatańczy na scenie disco-polo, nie napije się wódki z Janukowyczem i nie będzie parodiować papieża. Bo w przeciwieństwie do Olka jest sztywniakiem. &quot;Dostanie więcej głosów niż jest wart ponieważ &#39;mniej niż jest wart&#39; to bardzo bardzo mało&quot; - tak kilka dni temu pisał o Komorowskim Jerzy Urban ????

Po ósme: Liczy się też wiarygodność. Komorowski ślizga się na scenie politycznej od lat. Dobrze się czuł w towarzystwie Krzaklewskiego, Buzka, Tuska i kształconych w Moskwie generałów. Nikomu się nie narażał. Kaczyński jest znacznie bardziej wyrazisty, ma określone poglądy od wielu lat. I wbrew pozorom nie są to poglądy antyrosyjskie.

Jeśli Kaczyński przestrzegał przed czymś to nie przed Rosjanami, ale przed rosyjską wersją demokracji. Taką postsowiecką demokracją, w której można było bezkarnie zabijać Annę Politkowską, Aleksandra Litwinienkę, Natalię Estemirową, Pawła Chlebnikowa i dwudziestu innych rosyjskich dziennikarzy. A w innych krajach postsowieckich likwidować Georgija Gongadze, Dmitrija Zawadzkiego, Wiktora Hanczara, Dżochara Dudajewa, Asłana Maschadowa i wielu innych. Kaczyński walczył z bagnem, w którym mogli w latach 90. zniknąć Michał Falzmann i Jarosław Ziętara, czy prezes NIK, prof. Walerian Pańko (policjanci, którzy badali jego śmierć w wypadku samochodowym dziwnym trafem utonęli łowiąc ryby).

O wiarygodności Kaczyńskiego świadczy fakt, że w latach 90. sam był bliski podzielenia ich losu. W 1993 r. na oponach samochodu Jarosława Kaczyńskiego dokonano po dziesięć nakłuć, specjalnym narzędziem, z wielką precyzją. Tak, by przy większej prędkości pękły. Trzy lata później jechał swym oplem vectrą z dużą prędkością. Samochód wyleciał na pobocze, wyrwał drzewo z korzeniami. Jak się okazało, ktoś lekko poluzował zawór w kole, by powietrze powoli uchodziło. O tym też już się mówi i pisze w trakcie tej kampanii...

Po dziewiąte: Spadają notowania Platformy, żaden sondaż nie wskazuje już ponad 50-procentowego poparcia PO. Ostatni: tylko 38%. To znaczy, że Polacy raczej nie będą chętni powierzyć pełni władzy tej opcji politycznej. Platforma zresztą nie zasługuje na taki kredyt zaufania, bo zaczyna czuć się zbyt pewnie.

Przykład? Minister Jerzy Miller (MSWiA)... Dopiero po trzecim tekście &quot;Dziennika&quot; o próbie ustawienia przetargu na 400 mln złotych na rzecz jednej z poznańskich firm informatycznych raczył zwołać w poniedziałek konferencję prasową. Przyznał, że... złamał prawo ale tylko trochę. Przyznał się, bo większość mediów i tak ten temat przemilczała (co mnie jako byłego dziennikarza osobiście wkurzyło, bo taka postawa mediów zaczyna przypominać Rosję czy Białoruś)...

Po dziesiąte: Komorowski wygląda ostatnio na mocno zmęczonego człowieka. Łączenie obowiązków marszałka i p.o. prezydenta wyraźnie nie służy jego kondycji (kto go widział w poniedziałek u Lisa, ten wie o czym piszę)... Ciężka kampania może sprawić, że zmęczenie będzie narastać i w ew. debacie telewizyjnej powtórzy się sytuacja z historycznej debaty Nixon - Kennedy. Czytaj: nawet jeśli Komorowski będzie mówić mądrzej, widzowie mogą ocenić to inaczej.
 
ml1916 0

ml1916

Użytkownik
Dobry typ ;]
Tylko jak to możliwe, że J.Kaczyński jechał swoim samochodem, skoro nie nigdy nie miał prawa jazdy? Kupił samochód po to, żeby wozili go inni? ;)

W pierwszej turze na pewno zagłosuję na JKM. W mojej opinii jest to jedyny prawicowy kandydat w tych wyborach, a ja za socjalizmem nie przepadam.
W drugiej turze (oczywiście jeśli nie znajdzie się w niej JKM), w ew. starciu Komorowski-Kaczyński, oddam głos na tego drugiego. Powodów merytorycznych nie ma zbyt wielu, ale sam fakt, że poprzedniego prezydenta zastąpi brat-bliźniak powoduje u mnie uśmiech na twarzy, a że polska polityka to jedna wielka komedia to chciałbym mieć jeszcze jeden powód do śmiechu. Bo i tak to jest nieważne, czy Komorowski, czy Kaczyński, dla mnie to jedno i to samo.
 
E 4

etiene8912

Użytkownik
Skąd mam takie dane - z życia ???? podnoszenie płacy minimalnej - czyli to co robił PIS w gospodarce w której się buduje wszystko na długu - jest kręceniem bata na samego siebie, jeżeli chodzi o przeciętną płacę to moją św. pamięci Matka zarabiała 3 złote za godzinę w sklepie jako kasjer/sprzedawca - a koszt bochenka chleba to około 1 złoty. jeżeli chodzi o emigrację - to z regionu w którym mieszkam - nie USA, lecz Wielka Brytania. Dane pochodzą z roczników statystycznych - ale przy ich analizie trzeba rozróżniać pojęcia takie jak fluktuacje, korelacje, regresje itd - aby zrozumieć co one znaczą. ostatnio pracowałem na badaniem właśnie cen - piękne i wspaniałe wnioski które pokazują obłudę partii Pseudoliberalnych - czy Pis czy Po - nie ma najmniejszego znaczenia - i jedno i drugie to Ci sami ludzie. Budowanie w Polsce neoliberalizmu wzorowanego na amerykańskim liberalizmie (w który Państwo sporadycznie ingeruje), jest jak nauka jazdy samochodem przez wsiadanie do wanny.

Do Pana powyżej ma Pan sto procent racji - że to jedni i Ci sami ludzie i nie ma znacznie czy zostanie ten czy ten ????
A zapomniałbym - jeżeli chodzi o dane statystyczne - polecam program Statistica 9 ????
i Jeszcze jedno - po co się schylać za 10 złotych za godzinę - skoro MOPS, czy jako to się tam nazywa zapłaci - najlepszym przykładem jest mój sąsiad - wieczny bezrobotny bo Mopsik, w czasie kiedy ja zapiepszam.
 
L 209

lukbor10

Użytkownik
Co to za różnica czy Komorowski czy Kaczyński, tak naprawde to PiS i PO mają praktycznie bardzo podobne poglądy na większość ważnych rzeczy dla kraju , więc przy wybieraniu między jednym a drugim można sobie rzucić monetą.
 
maszot 16

maszot

Użytkownik
Co to za różnica czy Komorowski czy Kaczyński, tak naprawde to PiS i PO mają praktycznie bardzo podobne poglądy na większość ważnych rzeczy dla kraju , więc przy wybieraniu między jednym a drugim można sobie rzucić monetą.
Nazywa się to populizmem.
 
Do góry Bottom