hellraiser
Forum VIP
Miałem głosować na Olechowskiego ale to nic nie da, a rezerwowym u mnie był Komorowski.
Dla mnie najwazniejsze zeby nie wygral Kaczynski.
Dla mnie najwazniejsze zeby nie wygral Kaczynski.
A Napieralski ma coś przeciwko homoseksualistom?:wink:Niby masz rację ale nawet bez sondaży można stwierdzić że albo Kaczor albo Komor ????
Ja wolę tego pierwszego ????
Na początku kampanii wolałem tego Mike.... prócz wywiadu w którym stwierdził że nie ma nic przeciwko homosexualistą... wtedy stracił moje poparcie ????
Po namyśle jednak Napieralski otrzyma mój 1 głos , 2 tura jednak jeżeli będzie według spekulacją będzie na Kaczyńskiego.. i to nie bez podstawnie ????
Wierzę że wyjaśni on katastrofę w smoleńsku (nie wierzę w to co nam przekazują)
oraz mam pełne zaufanie że nie "sprzeda" Polski jak to zrobiło PO ????
Wybacz, ale to jest wypaczenie idei wyborów prezydenckich.Niby masz rację ale nawet bez sondaży można stwierdzić że albo Kaczor albo Komor ????
Ja wolę tego pierwszego ????
Na początku kampanii wolałem tego Mike.... prócz wywiadu w którym stwierdził że nie ma nic przeciwko homosexualistą... wtedy stracił moje poparcie ????
Po namyśle jednak Napieralski otrzyma mój 1 głos , 2 tura jednak jeżeli będzie według spekulacją będzie na Kaczyńskiego.. i to nie bez podstawnie ????
Wierzę że wyjaśni on katastrofę w smoleńsku (nie wierzę w to co nam przekazują)
oraz mam pełne zaufanie że nie "sprzeda" Polski jak to zrobiło PO ????
Dokładnie. Wg mnie śmiało można teraz głosować na "własnego" kandydata, bez względu na to, czy jego szanse są większe, czy mniejsze.Tak robią ludzie którzy ślepo wierzą mediom. Wg nich kandydat n nie ma szans to naród na niego nie głosuje. Moim zdaniem nie powinno być żadnych takich sondaży przedwyborczych i Polacy powinni głosować wg swojego uznania a nie jak im media polecają. Tylko Y i Z się liczy więc cóż ... zagłosuję na Y bo to "mniejsze zło".
Niekoniecznie zagłosuję się na mniejsze zło... Załóżmy, że w II turze jest Komorowski i Mikke. To jasnym jest, że większym złem jest Komorowski, ale z drugiej strony Mikke jest uważany za wariata jak to ktoś powiedział. Tylko mała część niezaślepionych medialnym szumem osób wie, ze Mikke to mądry człowiek i jako jedyny zrobiłby porządek z tym syfem, ale niestety większość ludzi w takiej sytuacji wybrałaby Komorowskiego skazując nas na pewne rządy PO.Dokładnie. Wg mnie śmiało można teraz głosować na "własnego" kandydata, bez względu na to, czy jego szanse są większe, czy mniejsze.
I tak będzie druga tura, a w niej zdecydujecie się na "mniejsze zło".
Fajnie, że masz zdanie. Mam nadzieję, że jest ono TWOJE.Niekoniecznie zagłosuję się na mniejsze zło... Załóżmy, że w II turze jest Komorowski i Mikke. To jasnym jest, że większym złem jest Komorowski, ale z drugiej strony Mikke jest uważany za wariata jak to ktoś powiedział. Tylko mała część niezaślepionych medialnym szumem osób wie, ze Mikke to mądry człowiek i jako jedyny zrobiłby porządek z tym syfem, ale niestety większość ludzi w takiej sytuacji wybrałaby Komorowskiego skazując nas na pewne rządy PO.
Hmm a to ciekawe. Przeciętny robotnik budowlany, dymajacy z pustakami po pietrach zarabiał w tych latach 3,5-5zł/godz. Teraz zadnemu sie nie chce schylac za 10zł/godz... + spora emigracja do USA wystepowala w tych latach, więc nie wiem skąd masz te dane. No ale tak to jest ze statystykami...Nie chcę być jakoś specjalnie obiektywny - ale jak zapewne każdy wie to skutki działań, wprowadzania ustaw, itd odbijają się na organizmie jakim jest Państwo dopiero po jakimś czasie. Mam na myśli tutaj rząd PIS jako partii prawicowej, wprowadzenie full social - jest nie dobre dla społeczeństwa bo uczy nieróbstwa. i. Wprowadzenie reformy szkolnictwa wyższego, i w ogóle szkolnictwa - to przecież jakieś nieporozumienie. Ktoś wyżej pisał o wyjaśnieniu Smoleńska ? To ma być jedyny cel prezydenta ?
Przed wyborami wystarczy zadać sobie kilka pytań - który z Panów pamięta lata tak mniej więcej 1995 - 2000 ? źle nam wtedy było ? Przeciętnego robotnika było stać na wiele więcej niż jest teraz - a żeby to zauważyć wystarczy sięgnąć do rocznika statystycznego. Podnoszenie płacy minimalnej - przy systemie bankowym opartym na długu - to jest mądre ? To wszystko do działania PISu, które się teraz na nas odbijają. PO i PSL jako partie rządzące w chwili obecnej nie są idealne - i można by im wiele zarzucić, lecz efekty ich działań poznamy najwcześniej za kilka lat. Popieram Panów, którzy piszą oryginalnym kandydacie na prezydenta, który nie będzie się bał mówić tego co myśli. Lecz taki człowiek powinien również dbać o doskonałe stosunki między narodowe, jak każdy polityk troszczyć się o lud - sprowadzać do kraju inwestycje, high tech - a nie kolejny bank, McDonalds, KFC, żeby studenci turystyki ( co to w ogóle za studia ? ) mieli gdzie pracować.
Teraz już będzie troszkę bardziej subiektywnie - osobiście nie chciałbym, aby znowu krajem rządził Kościół, i aby prezydentem był człowiek uległy - który nie będzie miał własnego zdania. Prezydent powinien być w miarę młody - wnieść trochę świeżej krwii w ten beton jaki jest w Rządzie, i przede wszystkim wykształcony - tak aby trochę trudniej było nim sterować.
:-O Dość duże oczy zrobiłem po przeczytaniu tej wypowiedzi. Kurczę, jeśli tacy ludzie wybierają nam pierwszą osobę w państwie, to mnie to wszystko coraz bardziej przeraża.Niby masz rację ale nawet bez sondaży można stwierdzić że albo Kaczor albo Komor ????
Ja wolę tego pierwszego ????
Na początku kampanii wolałem tego Mike.... prócz wywiadu w którym stwierdził że nie ma nic przeciwko homosexualistą... wtedy stracił moje poparcie ????
Po namyśle jednak Napieralski otrzyma mój 1 głos , 2 tura jednak jeżeli będzie według spekulacją będzie na Kaczyńskiego.. i to nie bez podstawnie ????
Wierzę że wyjaśni on katastrofę w smoleńsku (nie wierzę w to co nam przekazują)
oraz mam pełne zaufanie że nie "sprzeda" Polski jak to zrobiło PO ????
Nazywa się to populizmem.Co to za różnica czy Komorowski czy Kaczyński, tak naprawde to PiS i PO mają praktycznie bardzo podobne poglądy na większość ważnych rzeczy dla kraju , więc przy wybieraniu między jednym a drugim można sobie rzucić monetą.
Nie bardzo tzn. też, ale w sejmie bywały już bardziej populistyczne partie. Niby jakie poglądy mogą mieć dwie prawicowe partie, jeżeli nie podobne?Nazywa się to populizmem.