wiekszość już opisana. Wczesniej podawałem typ na over w frekwencji, kurs już spadł ale do kombinacji wydaje się być nadal dobrym wyborem. Over Kukiz & Korwin jak najbardziej do zrobienia. Wg mnie z dużym prawdopodobieństwem Korwin przekroczy 5 %. Nie ma gadania o Hitlerze, gwałtach itd. Nawet media niespecjalnie poruszają te tematy. Wcześniej wrzuciłem link do materiału w faktach, który przedstawiał tę partię w dobrym świetle. Kukiz stracił sporą część poparcia, które miał w wyborach prezydenckich, jednak trend się zatrzymał, a nawet delikatnie odwrócił. Te dwa ugrupowania zbierają podobny elektorat antysystemowców, kukiz oczywiście dużo szerszy, ale powinna być tu płynność - jak nie jedni to drudzy. 10,5 spokojnie do przekroczenia, jak dla mnie będzie około 12,5 %
Sprawa lewicy i pslu. Lewica z pewnością urosła w siłę po połączeniu. Po blamażu związanym z Ogórek, na czele lewicy kolejna kobieta - Barbara Nowacka. Jej siła przebicia w moim odczuciu nie jest zbyt duża. Wysokie poparcie to głównie efekt samego faktu połączenia, a co za tym idzie nowych nadziei. Dużo ludzi jednak zwraca uwagę, że za tym wszystkim stoją Miller i Palikot, czyli dwie postaci, o których większość chciałaby zapomnieć. z drugiej strony PSL, czyli ludzie siedzący w cieniu i po cichu liczący na przekroczenie progu. W czasach gdy PiS i PO walczą na obietnice i zarzuty wobec oponenta, ludowcy siedzą jak mysz pod miotłą. Do tej pory skuteczna taktyka. Mam jednak wrażenie, że w tych wyborach taka taktyka niekoniecznie popłaci. Ich elektorat? Z jednej stroni ludzie wsi, rolnicy, nie chcę aby zabrzmiało to negatywnie ale ludzie często prości. Do tego oczywiście druga grupa czyli grzejący stołki, urzędasy, ich rodziny w lokalnych strukturach, gdzie PSL stoi mocno. Wyborcy rzadko kierują się spójnymi i logicznymi argumentami. Najważniejsze są emocje. Teraz mamy palącą sprawę imigrantów, rozbrzmiewają jeszcze echa politycznych afer (zwłaszcza w spotach pisu
). I tutaj widzę część głosujących na PSL, którzy poprą Kukiza lub Korwina. Proste slogany typu odciąć świnie od koryta, czy stanowczy sprzeciw wobec imigrantów to to, czego sporo ludzi oczekuje. Bierność PSlu może okazać się już dla niektórych męcząca i nawet postulaty głoszone przez Korwina, które odbierałyby im możliwość przywilejów niespecjalnie ich poruszą. PSL zakręci się koło 5%. niższy wynik mnie nie zdziwi. Lewica? niby jest siła, ale pewnego pułapu już nie przekroczą, to już zbyt odstające poglądy. Do tego dochodzi zagadkowy Petru. Nowoczesna głosi slogany wolnorynkowe, przy czym opowiadają się za otwartym, tolerancyjnym państwem. Nie oszukujmy się dużo osób głosuje na lewicę głównie z przyczyn czysto światopoglądowych. NowoczenaPO może im trochę podebrać. Jak dla mnie lewica zakreci się max ok 11,5%. Max PSL w moim odczuciu to 6,5%, a linia 18,5 i tak nie przekroczona. Nie ma też za bardzo co szaleć to są tylko domysły, przesądzą najbliższe debaty, gdzie może stać sie wszystko. Myślę, że Korwin nie przywali głupstwem, gdyż mobilizacja na dostanie się do sejmu jest na prawdę spora. Do tej pory jest dosyć ostrożny i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Kukiz będzie się odwoływał do podstaw - czyli robieniu wszystkim dobrze i sprawiedliwie tylko nie rządowi. Znając realia tego typu debat, gdzie jest wielu uczestników nie będą one specjalnie merytoryczne i ciężko będzie też podjąć jakąś sensowną dyskusję. Każdy będzie miał czas żeby odśpiewać swoje, antysystemowcy zaatakują prosto i mocno rząd oraz kontrkandydatów. Reszta niespecjalnie bedzie miała czas, żeby się bronić, bo będą musieli wyrecytować swoje regułki w wyznaczonym czasie.
to tyle z subiektywnych przemyśleń. WG mnie warto wejść w te bety nawet mocniej. Ciężko ukryć, ze przy stawianiu wyników wyborów człowiek sam daje siętroche ponieść emocjom i niejako stawia zgodnie z wewnętrznym głosem. Tak czy siak wyżej podane wyniki wydają sie być bardzo prawdopodobne.