Analiza z typem długoterminowym na Wimbledon nr 1
Łączna liczba tie-break'ów w turnieju kobiet
Turniej klasycznie rozpocznę od zakładów długoterminowych. Poniższy kierunek nie należy do łatwych, ponieważ historycznie się nie broni, lecz nie ma ku temu powodów, co już wyjaśniam, bo wyniki to z zasad. Ostatnia edycja Wimbledonu obfitowała w 28 tb, więc linia wystawiona przez
forBET nie jest przypadkowa. W mojej opinii jest to liczba jak najbardziej do przebicia, bo jak spojrzymy na fakty to linia wydaje się dość atrakcyjna. Kobiety grają rzecz jasna do dwóch wygranych setów, więc zostanie rozegranych 127 spotkań, w których zobaczymy minimum 254 setów, w przypadku, gdyby wszystkie mecze zakończyłyby się wynikiem 2-0. Patrząc realnie raczej bliżej nam będzie do 300 setów w turnieju. Robiąc prosty rachunek, by pokryć poniższy over tb od mniej więcej 9 do 11% rozegranych setów musi zakończyć się 13 gemem (tb). Jak już też wspomniałem w ostatniej edycji mieliśmy over, choć na styk. Była to jednak pierwsza edycja, w której zmieniły się zasady rozgrywania trzeciego seta. W tym momencie każdy mecz szlema, w którym mamy wynik 6-6 w trzecim secie kończy się przedłużonym tb do 10 punktów. Wcześniej tak nie było i panie grały do dwóch gemów przewagi w ostatnim secie, więc tb mogliśmy ujrzeć tylko w pierwszym lub drugim secie. W edycjach 2019 i 2021 zobaczyliśmy kolejno 24 i 17 tb, lecz biorąc pod uwagę powyższe to wcale nie jest taki zły wynik (w 2020 Wimbledon się nie odbył). Wydaje się, że mamy tu potencjał na znacznie lepszy wynik niż w ostatniej edycji. Warto mieć na uwadze, że trawa teoretycznie sprzyja zawodniczkom dobrze serwującym, więc tb jest nieco bardziej realny niż na innych nawierzchniach, lecz nie ma to takiego przełożenia jak u mężczyzn. Podsumowując istnieje dość spore prawdopodobieństwo, że zobaczymy więcej tb niż w ostatnich edycjach turnieju, choć oczywiście mamy tu też dawkę losowości, z czym trzeba się liczyć.
powyżej 27,5 tb @1,85 (
forBET)
Zakład znajdziesz
TUTAJ.
Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!