O tak - mecz Swiety dostarczył gorących emocji, gdyż postawiłem grubo na Kuzniecovą i rwałem włosy do stanu 3-5 w drugim secie. Jak ktoś tu napisał, że Rosjanka będzie gryzła trawę w tym meczu - faktycznie to robiła - i opłaciło się. {ponadto świetny spektakl}
Z tego co jutro w rozpisce (choć po tym, co pokazała dziś Lucie to strach się bać - przeciętna Hercog po prostu ją zmiotła z kortu - nic na to nie wskazywało):
Peer S. v Mattek-Sands B.
DW 2-0 1.5
2-1
{Sahar zagrała świetny mecz, ale niestety dla mojego typu przespała pierwszego seta, acz od Mattek jest o klasę lepsza}
Peer jest w wysokiej, stabilnej formie (widziałem kilka jej pojedynków i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie - głównie za waleczność i umiejętność utrzymania silnej wymiany). Pokazują to osiągnięcia - półfinał w Stuttgarcie, Madrycie i 1/8 w Rzymie. Jeśli przegrywała to z wysokiej klasy zawodniczkami. V.Williams, Henin. A Mattek na clayu dotychczas nie przekraczała 2 rundy. I wygląda na to, że nie przekroczy. Co do typu to wprawdzie na innych nawierzchniach, ale dotychczasowe 3 mecze zawodniczek kończyły się gładkim 2-0 {w tym roku W Indian Wells 6-2,6-3}.
Kleybanova A.
v Ivanovic A. 1.63
2-0
{beznadziejny mecz w wykonaniu Any, przestoje w grze, słaby serwis, brak koncentracji. Właściwie to nie Kleybanova ten mecz wygrała, a Ivanovic przegrała. W 1/8 z tego ciekawy pojedynek ze Shvedova, która pokonała żenującą, jak zwykle ostatnio, Radwańską}
Naprawdę godny grania kurs. Kleybanowa umie grać z Ivanovic biorąc h2h 2-1 dla Rosjanki, ale uważam, że Ivanovic gra coraz lepiej. Miewa przestoje, lecz potrafi zagrać nawet całego seta na wysokim poziomie. Miała bardzo udany turniej w Rzymie, gdzie dostała baty dopiero od Martinez, ale ta była tam fenomenalna. Odprawiła, zaś wcześniej 2-0 Vesninę, Petrovą, Dementievę i Azarenko. W meczu z Martinez też nie grała źle. Podobnie, jak z Jankovic w Madrycie. Po prostu te zawodniczkito na razie dla Any za wysokie progi. Kleybanova na pewno tanio skóry nie sprzeda, ale jej wyniki nie napawają optymizmem. Wygrała tylko jeden mecz z Amanmuradovą - licząc Madryt i Rzym. Odradzająca się serbka z kłopotami, ale winna to wygrać.