Czego uważasz że Pazdan będzie grzał ławe?Panowie, słabą mamy to łąwke : ????
Białkowski, fabian, beres, jedza ,cionek, pazdan ,kurzawa ,peszko ,góralski ,kownacki, teodorczyk ,milik
Jak dla mnie Peszko, którego miejsce w składzie Lechii było w ubiegłym sezonie niepewne, nie powinien dostać powołania nawet do Arłamowa, a co dopiero do Rosji.A co w ogóle powiecie o decyzji, zabrania Peszki? W sieci rozlała się wręcz fala hejtu i zastanawiam się na ile słusznego. Zdecydowana większość wypowiadających się uważa, że nie powinien znaleźć miejsca w składzie... A Wy co sądzicie?
Pazdan to raczej do podstawowej jedenastki jako żołnierz do wybijania.Panowie, słabą mamy to łąwke : ????
Białkowski, fabian, beres, jedza ,cionek, pazdan ,kurzawa ,peszko ,góralski ,kownacki, teodorczyk ,milik
Kamiński jest pierwszym rezerwowym, w tej chwili poza kadrą na mundial, a Wy już go widzicie w pierwszym składzie. Spokojnie, jest jeszcze Bednarek i Cionek, którzy mają wiele większe szansę na grę od pierwszej minuty.Jak wyjdzie Kamiński w pierwszym składzie na Senegal, to można grać over 5.5 a nawet więcej...
Ja bardziej widziałbym Bednarka. Jest szybszy i zwinniejszy. Cionek rusza się jak mucha w smole i zachowuje się jak firanka w przeciągu. Brak Glika to kłopoty z wyprowadzaniem piłki. Krycha, który przez wielu został zjechany będzie miał bardzo ciężkie zadania w defensywie, bo tak naprawdę na jego głowie będzie wyprowadzanie piłki spod własnej bramki. Do tego też pojawiają się kłopoty z systemem 3-5-2. Trzecim środkowym obrońcą w tym przypadku będzie zapewne Piszczek.Jak myślicie kto jest głównym kandydatem, jeśli Glik by nie pojechał, na jego pozycje :Bednarek, Cionek, Kamiński, ja bym postawił na Cionka, dużo meczy zagrał w tym sezonie w Spal, doświadczony bardziej od Bednarka, a gdy Nawałka stawiał na Cionka to ten raczej nie zawodził, bo raczej Kamiński wg mnie, nie ma szans
Niby administrator, a tak słabo ogarnia forumek...A co w ogóle powiecie o decyzji, zabrania Peszki? W sieci rozlała się wręcz fala hejtu i zastanawiam się na ile słusznego. Zdecydowana większość wypowiadających się uważa, że nie powinien znaleźć miejsca w składzie... A Wy co sądzicie?
To prawda jeśli chodzi o Glika. Na tą chwile nie ma żadnej oficjalnej informacji na temat jego zdrowia. Na początku była mowa o miesiacu przerwy a teraz nagle może się okazać, że pojedzie - czego chyba wszyscy polscy kibice by chcieli.Nie wiem, czy Kamil pojedzie, czy nie pojedzie na mundial. Nawet jak zdąży się wykurować, to może być z nim nie najlepiej. Wiem, że Nawałka nie zrobił za wiele, by wyselekcjonować i ograć zmiennika dla Kamila i tu widzę duży problem.
Jeśli okazałoby się to prawdą to myślę, że na upartego to i nawet w pierwszym meczu moglibyśmy zobaczyć Kamila. Do meczu dwa tygodnie, może nie byłby gotowy na 100% i wiadomo, decyzja sztabu, ale kojarzę coś, że zastrzyki już kiedyś brał, na achillesa chyba, także wie jak grać z bólem.Dopiero za trzy tygodnie Kamil Glik mógłby wrócić na boisko, jeśli zapadnie decyzja, że musi przejść zabieg. To byłaby godzinna operacja pod narkozą” – tłumaczy w rozmowie z RMF FM doktor Michał Drwięga, ortopeda i specjalista medycyny sportowej z Carolina Medical Center, pracujący na co dzień z piłkarzami.
Akurat takie zabawy podczas treningu czy po są bardzo popularne i w naszej kadrze często występują. Żadna to głupota, bo przecież piłkarze mają zapowiedziane by unikać niebezpiecznych sytuacji na zgrupowaniu. Wszystkiego się nie przewidzi, a kontuzje to nierozłączna część futbolu. Z pewnością Glik nie robił tego pierwszy raz, lecz tym razem zakończyło się bardzo pechowo.Głupota Glika. Niby doświadczony, ograny, gra w dobrym klubie, ale zero zdrowego myślenia. Dobrze, że się nie rozpędził i nie walnął w ścianę z baniaka. Powinien być zakaz na wykonywanie takich wygibasów podczas zgrupowania.
Oglądam każdy materiał z ŁNP i tak widziałem ich grę w siatkonogę. Wielu zawodników tego nie robi, ale niektórzy mimo wszystko się decydują. Nawet masz przykład z najnowszego vloga gdzie i Kuba i Piszczu grają przewrotką. Peszkin w wywiadzie powiedział, że Kamil przed tym zrobił z 5 przewrotek i nic się nie działo. Czasami się zdarza, to jest zwykły pech i przykry zbieg okoliczności, a gra w siatkonoge jest jednym z elementów treningu, nie tylko reprezentacja Polski to stosuje... Nie przekonasz mnie w kwestii, że to nonszalancja i to wyłącznie wina Glika, bo idąc tym tokiem rozumowania jak sam Glik powiedział "nie skacz w ogóle, bo sobie nogę skręcisz", czyli najpiej powinni siedzieć na dupie i co najwyżej truchtać i jeździć na rowerze stacjonarnym.Oglądałeś kiedykolwiek ich mecz siatkonogi? Po twoich wypocinasz wynika,że jednak nie. Otóż tłumacze, nagrodą są "żłote majtki",prawie większość ich zagrań to podbicie i głowa to po jakiego grzyba robi "fenomenalna" przerotke? Zeby sie pokazac,pokozaczyc? Nie porownuj skoku ze skrecona kostka do glupiego zachowania,nonszalanci ktora chcial sie popisuj w bezsensownej grze (rozrywkowej*) w siatkonoge.
to chyba ten niefortunny trening.Oglądałeś kiedykolwiek ich mecz siatkonogi? Po twoich wypocinasz wynika,że jednak nie. Otóż tłumacze, nagrodą są "żłote majtki",prawie większość ich zagrań to podbicie i głowa to po jakiego grzyba robi "fenomenalna" przerotke?
Bo to było głupotą. Podczas meczu, to może skakać nawet jak małpa. A na treningu to co chciał popisać się przed kolegami? No to się popisał. To powinna być przestroga dla innych.maciuniuniu oby tak było, ale nie chce mi się wierzyć. Skoro doktor reprezentacji widział uraz osobiście, miał wgląd do rtg i całej sytuacji to raczej wie co mówi i to nawet zabiegiem nie da sie zaleczyć w ciągu 2-3 tygodni niestety.
sumada90 nie tłumacz tego, bo niektórzy nie rozumieją nawet jak im łopatologicznie się tłumaczy... Sam Glik w jednym z materiałów powiedział "taa nie skacz, bo sobie kostke skręcisz" i mówił to ironicznie. On sam wie, że to był niefortunny wypadek i każdy w sztabie reprezentacji, ale ludzie będą mądrzejsi i powiedzą, że to czysta głupota