w tym z komentarzami, np.
"Zapis jest precyzyjny - mowa o urządzeniach które umożliwiają PROWADZENIE gry, proszę nie mylić tego z uczestnictwem. Urządzenie po stronie gracza to jedynie terminal, natomiast urządzeniem na którym będzie prowadzona gra to serwer (mając na myśli hazard online).Gracz nie musi nic rejestrować bo po jego stronie nie jest nic prowadzone, ani jego działanie w terminalu nie ma wpływu na prowadzenie gry."
Są też komentarze krytyczne jeżeli chodzi o ten artykuł na bezprawniku. Chodzi o to, że definicja "urządzenia do gier" nie jest celowa - przez
urządzenie do gier rozumie się w ustawie "
wszelkie urządzenia, z wykorzystaniem których możliwe jest prowadzenie gry hazardowej oraz urządzenia, których działanie wpływa na prowadzenie gier".
Za pomocą komputera (a komputer bez wątpienia jest urządzeniem) możesz prowadzić grę hazardową (komputer też może być serwerem) więc stosując zasadę "z przeciwieństwa" musisz każdy komputer zarejestrować według tej ustawy (oczywiście nikt nie będzie za to karał - o tym nawet pisał Dziennik Internautów, tyle, że taki bubel wyszedł).
Gdzie bezprawnik nagina prawdę?
1.Dziennik Internautów nie twierdził, że trzeba rejestrować komputer, bo będziemy za to ukarani, czy przymuszani. (jedynie twierdził, że niezarejestrowanie komputera będzie łamać prawo, co jest prawdą, ale dowodzi to jedynie temu, że polskie prawo to bubel nad bublami)
2.Pisanie o tym, że autorom ustawy przyświecała jakaś idea (bo definicja jest zbyt ogólna, a my mamy się domyślać o co chodziło piszącemu ustawę).
Tak pisane prawo to absurd.