rafael1987>> wobec tego że jesteś wyjątkowo odporny na wiedzę, to będę edukował Cię tak długo aż dotrą te proste fakty do tego miejsca gdzie normalni mają rozum a Ty wyciek głownego oleju...
A zatem ponownie: głupio więc niepoważnie a zatem śmiesznie przypisywane przez Ciebie zarzuty jako rzekomo zrodzone na gruncie obecnej Ustawy o grach - mają swój rodowód w rządach Hanny Suchockiej i Donalda Tuska, gdyż sam podatek obrotowy został wprowadzony w roku 1992 mocą Ustawy o grach, zaś podwyższenie tego podatku do 12%, zakaz gry w Internecie, zakaz reklamy oraz rozpoczęcie przez UC ścigania graczy zawierających zakłady przez sieć to efekt pisanej na kolanie Ustawy hazardowej, powstałej w roku 2009 (powstałej na biegu dla zatuszowania afery korupcyjnej w PO z udziałem Rycha, Mira i Zbycha) a co zaowocowało wycofaniem się z obsługi Polaków z krajowymi adresami przez firmy takie jak np. Ladbrokes, Victor Chandler, Skybet, Stan James, BetVictor, Coral, Totesport, Boylesports, Centrebet czy WilliamHill.
Tylko nieudolności rządu Tuska, który nie notyfikował KE tej swojej Ustawy hazardowej z 2009 można zawdzięczać to, że wobec niejasnej sytuacji prawnej wobec braku notyfikacji - niektóre firmy postanowiły wykorzystać ten bałagan z bublem prawnym by PO i nadal obsługiwać Polaków.
Tak więc wszystko co dzieje się na rynku zakładów bukmacherskich to spadek po ekipie PO, bowiem ich dziełem jest zarówno wysokość podatku obrotowego 12% jak i na mocy Ustawy hazardowej z 2009 rozpoczęcie od jesieni 2014 ściganie przez UC graczy, którzy grali poprzez Internet.
Stąd i owszem słuszne jest to napisałeś:
Nas nikt nie pytał się o zdanie czy ustawa jest ok , nie było referendum , nie było pytań. Tak wygląda demokracja.
ale w odniesieniu do PO, bowiem to Ustawy z czasów rządów demokracji a'la Tusk odbijają się do dziś czkawką i spowodowały represje wobec graczy, zaprzestanie obsługi Polaków, brak sponsorów w klubach.